Ewa1311
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ewa1311
-
Eliza No to widzisz! Dziel się takimi doświadczeniami zakupowymi też! Skąd ja mam takie rzeczy wiedzieć, gdzie się opłaca, jak nigdy nie kupowałam... Liczę też na Ciebie mocno w kwestii planowania zakupów "dzieciowych", bo ja - kambodża... nic nie wiem... Widzisz! A garów to ja Ci akurat zazdroszczę! Ni w ząb nie umiem gotować i trochę się przez to czuję taka... niepełnowartościowa kobieta... Nie to, żebym była tradycjonalistka, że tylko baba do kuchni, ale... Żeby tak całkiem zero? No nie miał mnie ani kto nauczyć, ani kiedy!
-
No słuchajcie! Jak porównałam ceny kosmetyków Emolium w aptece i na allegro, to mi psychika wysiadła! K mać! Emolium Żel do mycia ciała 400 ml: apteka 44 PLN allegro 28 PLN Emolium Emulsja do ciała 400 ml: apteka 68 PLN allegro 33 PLN I naprawdę to są TE SAME KOSMETYKI. Bez żadnej ściemy! Ja pierdziu! To ile apteki mają narzutu?
-
Monika Normalnie Twoją pozycję siedząco-biurowo-ciążową należy opatentować. Właśnie zrobiłam to samo i... ale ulga! Dla brzusia! Dla kręgosłupa! Dla pachwin! Dzięki za radę! Proste, a jakie skuteczne!
-
No zły chyba nie jest - na pewno nie kryje tak jak podkład. Tak jak piszą - tonuje. Ja kupiłam naturalny. Nie mam bardzo jasnej cery, ale ten ciemniejszy zostawiałby smugi i plamy - nie zamierzam się w tym roku opalać. Ja zwykle na lato kupowałam właśnie tego typu wynalazek (krem + wyrównanie kolorku + filtr). Kiedyś z Avonu taki był. Potem z AA Oceanic, ale matujący używałam... Ten kupiłam, bo ostatnio wiele rzeczy mnie uczula i tak liczę, że te apteczne serie są faktycznie hypoalergiczne. On jest zupełnie bezzapachowy i taki leciutki - nie czuje się człowiek taki wymazany. Co nie zmienia faktu, że bluzkę przy dekolcie sobie ubrudziłam - ale to już mój przebłysk inteligencji, żeby najpierw się smarować, a potem przez głowę białą bluzkę zakładać... :)
-
Ja tego kremu użyłam dzisiaj pierwszy raz także dopiero wieczorem jak dotrę do domu, to wam powiem, czy jestem zadowolona. Na pewno plus, bo nie trzeba się paćkać kremem i podkładem. Nie lubię podkładów w lecie, bo po paru godzinach wyglądają tragicznie i zapychają pory. Potem się syfy robią! Na lato odpada! A tak - jedna warstwa - delikatnie wyrównany koloryt skóry, super nawilżona cera i filtr UV. Może ten filtr mógłby być wyższy dla ciężarnych, żeby plam nie było (ostudy), ale mnie na razie wystarczy...
-
http://extraprodukt.pl/kosmetyki/kosmetyki-pielegnacyjne/twarz-kosmetyki-pielegnacyjne-kosmetyki/tonujacy-krem-do-twarzy-intensywnie-nawilzajacy-spf-20-pharmaceris-f/
-
http://strefowo.net/nowe-tonujace-kremy-do-twarzy-firmy-pharmaceris/
-
http://allegro.pl/mustela-krem-przeciw-rozstepom-rozstepy-2x150ml-i1631866811.html#gallery No teraz to się załamałam! Na pewno nie wezmę tego z apteki! 2 razy nie będę przepłacać!
-
Monika No i widzisz? Ile osób, tyle opinii. Natalka kupiła Fissan i jej nie zachwycił, bo ma bardzo tłustą konsystencję, a Ty mówisz, że dobry... Wypróbuję na razie tą Mustelę, skoro już zamówiłam. Ale zła na siebie jestem, bo w Aptece, gdzie zamawiałam wyjdzie 98 PLN, a na necie znalazłam dwupak za 129,00 PLN - czyli 65 PLN wychodzi za szt. :(
-
Olcik A jaką Ty masz pracę? Też siedzącą? Ja coraz bardziej się niepokoję, bo wyczytałam, że nie powinnyśmy spędzać więcej niż 4h przed komputerem i w o ogóle w pozycji siedzącej... Sama po sobie czuję, że mi to szkodzi. Nogi mi puchną od bezruchu. Ale najgorsze to, że brzuszek mnie wieczorami boli. Już pod koniec pracy mam taki ściśnięty, jakby mnie pas od przyciasnych spodni uciskał... :( Chyba muszę się zebrać na odwagę i wprost zapytać lekarza o zwolnienie. Nie mówię, że takie od dziś do porodu, ale... chociaż ze 2-3 tygodnie.
-
Witam Kobieteczki! Jak samopoczucie z rana? Jak się czujecie? Jak się spało? Ja wczoraj znowu miałam akcje "siku" od 21:00 do 1:00 w nocy. To już przestaje być śmieszne! W dzień pójdę 2-3 razy, po południu puchnę i zatrzymuję wodę, a potem ją muszę wysikać w nocy kosztem snu! Zgłoszę jutro protest do mojego dochtora. Niech mi powie, czy można brać Aspargin, bo ja wiem z doświadczenia, że bardzo mi na to pomagał - po prostu nie zatrzymywałam wody w dzień (potas), tylko dużo piłam i dużo siusiałam. Nie było obrzęków i nocnych spacerów. A propos! Rano zaniosłam siuśki do badania! Na pewno mi wyjdzie, że odwodnienie organizmu! Takiego mam czuja! Dobrze, że dzisiaj mam sporo roboty, to nie będę miała czasu się nakręcać przed jutrzejszym USG, ale.... nie mogę się doczekać! Tak zazdroszczę tym, co już były!
-
Olcik Już lubię Twojego lekarza! Naprawdę podobają mi się jego poglądy i jego podejście. Dzieciątka w brzuchu się nie tuczy, tylko należy dbać o jego prawidłowy rozwój. A prawidłowa masa - to 3000 do 3500 g. :)
-
Nikt nie powie tak ostatecznie "działa, czy nie działa", bo nikt nie wie, czy bez stosowania by miał rozstępy czy też nie... Jak kobitka nie ma skłonności i predyspozycji, to się może i masłem smarować - też zadziała! ;)
-
Elizka Właśnie może tak być, jak piszesz. Ja od początku ciąży używam żelu do mycia i emulsji do ciała EMOLIUM. To takie produkty do skóry bardzo suchej i atopowej apteczne. Skupiłam się po prostu na maksymalnym nawilżeniu i nawilżeniu skóry. Wydaje mi się, że to może być ważniejsze niż cuda wianki, którymi karmi nas reklama...
-
Kawkę popijałam przez pierwsze 10 tygodni, kiedy najbardziej męczyła mnie senność. Potem kawa przestała mi pasować. Jakoś tak naturalnie mnie odrzuciło i kazałam mężowi zakupić Anatola (zbożówka). Od tamtej pory, żeby zachować poranny rytuał biurowy - piję Anatolka z mlekiem. Ale jeśli poczuję chęć na kawkę - na pewno sobie nie odmówię!
-
Dziewczyny - coraz większe jest zainteresowanie tym żelem położniczym DIANATAL, o którym chyba kiedyś już pisałam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4845970&start=0 Chyba będę chciała go spróbować, jak będę mogła rodzić SN.
-
Olciku GRATULACJE KOCHANA! WIDZISZ JAK SIĘ SPISAŁAŚ! :* Zazdroszczę Ci niesamowicie. Ja idę po jutrze. Jutro muszę pamiętać, żeby w pojemniczek z rana nasiusiać, bo kazał gin na każdą wizytę mocz zrobić. Co się dowiedziałaś jeszcze od gina? Jakieś komentarze, zalecenia na II trymestr, witaminki, badania?
-
Natalia A co do apetytu - witaj w klubie. Ja to już naprawdę zaczynam mieć wątpliwości, czy to skutek ciąży, czy odstawienia papierosów. Mam niesamowity apetyt, smaki na wszystko, jem co 2-3h. Ważę już 64 kg. To 5 kg więcej niż na starcie, kiedy dowiedziałam się o ciąży. Muszę zapytać gina, czy taki skok wagi jeszcze mieści się w normie i ile powinnam tyć - w sensie w jakim tempie...
-
Natalia Witaj! Z kawą, jak z wszystkim - umiar wskazany, ale nie ma co panikować. Jedna dziennie na pewno Ci nie zaszkodzi. Kawa jest mniej szkodliwa niż mocna czarna herbata. Może masz niskie ciśnienie i dlatego boli Cię głowa, a kawa pomaga? Jeśli tak, to na pewno nie powinnaś z niej całkowicie rezygnować. Mój lekarz ma takie podejście, że można wszystko to, co do tej pory, tylko z umiarem - i wyłączając skrajności typu alkohol i papierosy oraz surowiznę wszelką mięsną.
-
Uuuuuufffffffffffff jak gorąco! 32C w cieniu! Przewlekłam Ślubnego 4km przez miasto w ramach spaceru i nadrabiania braku ruchu w pracy. Mam odciski z każdej strony na obu stopach, ale i tak czuję się lepiej niż siedząc jak kołek 8h przy kompie. Zaliczyłam chińszczyznę, ale było tak gorąco, że tylko zupiny von-ton pochlipałam. Mój też swojego dania nie skończył. W aptece nabyłam swoje witaminki bo kwas foliowy mi się kończy i teraz kolej na Pharmaton Matruelle. Tablety są ogromne, ale wspaniale pachną czekoladą! Mniam! I tak nie będę ich brać codziennie, tylko raz na 2-3 dni... Znacie moje zdanie na temat nadmiernej suplementacji. Nie głoduję i nie jestem wycieńczona, żebym musiała aż tak ostro uzupełniać. Kupiłam też żel nawilżający do nosa Tonimer - mam nadzieję, że pomoże. Do tego jeszcze krem tonizujący z filtrem 20 (taki krem nawilżający i podkład 2w1) Pharmacerisa, kremik i dezodorant do stóp. Zamówiłam Krem przeciw rozstępom Mustela. Co do tego ostatniego zakupu, to nie mam przekonania. Drogie to jak cholera, a czy lepsze od tych normalnych Gerbera czy Dax Cosmetics? Nie wiem. Pani zachwalała, że używała w dwóch ciążach, w każdej przytyła po 25 kg i nie ma ani jednego rozstępu. Ja tam tak do końca w cuda nie wierzę. Skoro mam już rozstępy po wahaniach wagi na pigułkach, to raczej nie uniknę ich powiększenia i przybywania w ciąży, nie? Jakie Wy bierzecie witaminki i jakie stosujecie kosmetyki? Może macie jakieś sprawdzone smarowidła, które nadają się do zwalczania istniejących i zapobiegania rozstępom jednocześnie? Takie dla ciężarnych oczywiście? P.S. A ja zmykam na wspomniane parę stron wcześniej PYZY. :)
-
Eliza Ja się przeprosiłam z moją stołówką zdecydowanie. Teraz chodzę na obiad prawie codziennie, bo jak żarłam po 17:00 to miałam wzdęcia i zaparcia, a wcześniej nie dam rady sama... Zmykam, bo już mi kiszki marsza grają! Miłego popołudnia Czarownice Moje Kochane!
-
Wiecie co Dziewczyny? Bo z tym "prowadzeniem ciąży", to jest paranoja. Właściwie, jak się nic nie dzieje i ciąża się prawidłowo sama rozwija, to do tego "prowadzenia" wielkiej filozofii nie trzeba. Tak jak mówicie - na główne USG do dobrego fachowca i tyle... Ale z drugiej strony - jak chodzi o zdrowie i dobro Dzidziula... to człowiek robi wszystko, żeby mieć świadomość, że jest pod dobrą opieką i że naprawdę nie ma sobie i lekarzowi nic do zarzucenia... Znam skrajne przypadki: moja kumpela chodziła równolegle do dwóch ginów i miała dwie karty ciąży. I nie przyznała się jednemu i drugiemu, że tak robi... To już jest wg mnie przesada!
-
A z tym chińczykiem to ja wcale nie żartuję! Zaraz zasuwam w podskokach! Dzisiaj rano poszłam na stołówkę, bo chciałam jakąś sałatkę kupić - nic już nie było! Wszystkie zjedzone... Więc mój wzrok padł na... kotlety ziemniaczane! ;) Nie placki, a właśnie takie puchate kotlety ziemniaczane! Wzięłam 2, do tego surówkę z kiszonej kapusty... I zjadłam na 2 podejścia o 10:00 i 13:30. Najpierw do mikrofali (samo zdrowie), a potem do opiekacza! No to tak się ma "teoria" żywienia wg Ewuni - do praktyki... :) :) :)
-
Eliza Ja też bardzo lubię swojskie wyroby. Ojciec zawsze wędzi na wszystkie święta i inne rodzinne okazje. I też wcale nie zamierzam sobie odmawiać, jak coś teraz będzie produkował. Ja mówię tylko, że to nie może być jeden z podstawowych składników diety... Raczej taki - specjalny i okazjonalny. :) Ja mam problem lekarza trochę pokićkany... Chodzę prywatnie w centrum medycznym, bo mam wykupioną tam opiekę przez mój instytut. Lekarz jest z kliniki z Lublina, ale raz w tygodniu przyjmuje u nas prywatnie. Normalnie płaciłabym 100 PLN za wizytę i wtedy raczej bym nie chodziła chyba?... Tak mam za darmo, to chodzę. Sprzęt nowoczesny, gabinet też, facet z doktoratem, świetną opinię ma. Aleeeeeeeee.... Ja nie wiem, czy chcę na poród się tłuc do Lublina, skoro tu w powiatowym szpitalu na miejscu mam całkiem dobrą porodówkę. No i trochę mi tak głupio, ale zapytam go na tej wizycie we czwartek, jak on to widzi. Boję się trochę, że jak nie będę chodzić do lekarza z "naszego" szpitala, to potem przy porodzie będę traktowania "gorzej".
-
Usuńcie spacje z adresu, jeśli się pojawią. ;) http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/w-ciazy-unikaj-spalin-dymu-i-grilla,31821.html