Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Bu ha ha ha, ale napisałam "podszedł do chodzika" - no na czworaka oczywiście!
  2. Cześć Ewelina! Super, że Wam się wakacje udały! Z tą kaszką manną to żadna ekspozycja, po prostu stopniowo zwiększam dawkę glutenu w diecie i usiłuję czymś tak nakarmić Młodzieńca, żeby mnie nie ćwiczył w nocy 3 razy z cyckiem... :/ Już nawet samą wielozbożową kaszkę Bobovity Mu daję i figa! Szymon jest tak energiczny i tak się "spala" w ciągu dnia w trakcie zabaw, że widzę, że trzeba dużo więcej konkretu. Dostaje już legalnie kanapki pomiędzy posiłkami głównymi. Normalnie robię bułkę z masełkiem i wędliną. A z nowości na dzisiaj, przespacerował cały pokój za chodzikiem pchaczem. Siam! Normalnie podszedł do niego, wstał i zaczął pchać. Zaczęło grać, więc się na chwilę zatrzymał, przestało, więc chodu dalej. Był bardzo rozczarowany, kiedy się pokój skończył. Odwrócił się, puścił jedną ręką i patrzy się na nas, co dalej?
  3. U nas dzień pod znakiem ząbka, a może i ząbków... Szymon nie może sobie miejsca znaleźć, ślini się, pogniewał się na cyca, pije niesamowite ilości wody, poci się, marudzi. W nocy pewnie nadrobi cyckowe zaległości, jak przez dwie poprzednie nocki. Ja już podpieram się nosem.
  4. Sylwia Ja z nabiałem czekam do 11stego miesiąca. Parówki daję te, co Paulina. O Lidlowych nie słyszałam, ale teraz już będę wiedziała, że też spokojnie można. (Dzięki Paulina!) Laylucha jest niemożliwa z tym tempem rozwoju. Silna dziewczyna. Może Ona dlatego te kolki miała, że przy jej potrzebach to trzeba było od mleka 2 zaczynać? ;)))
  5. Sylwinciorek!!! A NIE MÓWIŁAM! AŻ SE MUSZĘ JESZCZE RAZ PRZECZYTAĆ! ;)))
  6. Witam! My po wywczasie u rodziców na wsi. Gratulacje wszystkim "zębatym" i "coraz mobilniejszym". Mocny przutulas dla wszystkich "guzowatych", "leniuszkowatych" i "świerzbiącowatych". Nic, co złe nie trwa wiecznie! Zwalczyć, pokonać i zapomnieć! U nas zgodnie z powiedzeniem, co się polepszy, to się popieprzy... Palec się goi, fajny wypoczynek na wsi... Maż wczoraj miał wypadek, samochód rozjebany... Mężulowi nic się nie stało, ale konto o parę tysi szczuplejsze. Życie! Szymek daje czadu. 5 zębów na wierzchu. 3 w drodze. Ślinucha po pas, stany podgrączkowe non stop, co wcale nie przeszkadza Mu szaleć, jak małemu dzikuskowi. Pozycja na czterech "nuda", siedzenie "nuda", na rękach "nuda" - stawać, wspinać się, podskakiwać i tany, tany, tany. Posiłki? Taaaaaaaaaaaa: 9:00 kaszka gęsta z 200 ml (dodaję mannę do mleczno-ryżowej, bo bardziej syci) 13:00 obiadek 220g z połówką żółtka codziennie (z tydzień dawaliśmy po całym żółtku, ale ciotka klotka okrzyczała, że za dużo) + do tego zwykle owoce surowe albo cały mały deserek (125g) 16:00 zupka 220g + trochę owoców albo pół deserku + trochę jakichś chrupek, żeby buzia przestała się rozdziawiać 19:00 kaszka wielozbożowa wieloowocowa albo mleczno-ryżowa z domieszką manny z 200ml gęsty kit A pomiędzy, kiedy się dzidzi uwidzi: cycek i wszystko, co akurat jedzą rodzice, bułki, chleb, wędliny, paróweczki dla dzieci, co kto chce! Wśród zabawek furorę robi stoliczek Fisher Price i chodzik pchacz, ale nie pchanie, tylko wrzucanie kulek do dziury...
  7. Ja dzisiaj na "oflajnie". Czacha dymi. :(((
  8. Kuźwa! Paluch się rozlazł pod prysznicem. Znowu się sączy. Boli jak sk...syn! No słowo daję, jak nie urok, to sraczka! Paweł ma urlop, wszystko by było "tak pięknie"...
  9. Czeeee... Paluch się rozlazł pod prysznicem. Znowu się sączy. Dupa blada. :((( Gości będziemy mieć za 3h, a ja nie wiem, jak mam się wziąć za umycie włosów. Naprawdę mam wrażenie, że tam mi szkieł nazostawało. Sylwia Zabiłaś tym ciachem. Poproszę solidną porcję na mojego maila. Na pocieszenie za ranny paluszek...
  10. Obiadek zjadł koło 13:00, a przed chwilą po tej bułeczce śmignął 220g aromatycznego rosołku z kurczaka Bobovity... i wcale nie "na siłę", tylko z wielkim apetytem. To moje Dziecko jest od urodzenia GŁODNE.
  11. Sylwia Szymon zjadł dzisiaj swój obiadek, jakaś cielęcinka z młodymi jarzynkami (220g), a następnie przy tym samym posiedzeniu, pół średniego ziemniaka z mojego talerza i... kawał mięsa z pieczonego kurczaka, rozdrobnionego nożem. ;))) Teraz właśnie wstał po drzemce i podjada Tatowi bułeczkę jagodziankę. Ja z nabiałem jeszcze się wstrzymuję. Staram się przeczekać do skończenia 10 miesięcy, czyli jeszcze miesiąc i tydzień. Na gluten już czas, bo widzę...
  12. A w ogóle to zaczynam dawać Szymkowi dwudaniowy obiad, bo moje dziecko znowu "jest głodne". Skąd wiem? Ma 3 drzemki w ciągu dnia, a już miał 1-2. Wrócił do cycania co 3h. "Rzuca się" na nas, kiedy cokolwiek jemy. Trzęsie się do mięcha i chleba. Po prostu CHCE JEŚĆ. Postanowiłam, że dostaje codziennie jedno małe żółtko do obiadku w południe, parę łyżeczek deserku po obiadku, a zamiast podwieczorku około 16:00 będzie zupka i znowu parę łyżek owocków. A od przyszłego tygodnia zaczynam podawać kaszki glutenowe, bo Szymek jest zbyt ruchliwy i energiczny, żeby czekać aż skończy 10 miesięcy. On już większość czasu tańcuje na stojaka...
  13. Cześć Mamitas! U nas pogoda "środkowy listopad". Leje całą noc, cały dzień, zimno, paskudnie... Spacer odpada, chyba, że spływ kajakowy. Przyszły ubranka z allegro. Kombinezon i gratisy - coś wspaniałego. W życiu bym za te pieniążki nie kupiła. Babeczka dodała do niego czapkę, szalik od kompletu, 3 pary spodenek (Next, H&M, Mayoral) i sweterek/bluzę (Mayoral) i to wszystko za 187 PLN. Rzeczy nic nie zniszczone. Na pewno nie z ciupsa, bo widać. Przyszedł też bezrękawnik pikowany. Jest niesamowity, ale dość duży. Raczej na przyszłą wiosnę jak znalazł. Sweterek ten 74/80 niebieski z norweskie wzory na polarze idealny na jesienne spacery. Posłuży jeszcze na pewno! Cieszę się, jak mały pies pchłami! No i furorę robi chodzik pchacz. Aktualnie Mały wkręcił się we wrzucanie kulek do otworu, bo wtedy wszystko "gro i bucy".
  14. Klaudia Widocznie nie miało być Wasze to mieszkanie. Jak masz możliwość uzyskania kapitału za działki, to spokojnie poczekaj aż będziesz miała gotówę w garści. Okazja się trafi jeszcze nie jedna, pomyślisz sobie wtedy, że dobrze, że tamtego nie wzięliście, bo to milion razy lepsze... A jak będziecie jednak brać kredyt, to zwróć uwagę, czy bank daje możliwość wcześniejszej spłaty i jeśli tak, to czy zmniejsza ona kapitał początkowy i zmniejszają się odsetki. Kiedyś dawno, jak patrzyłam, wiele banków zastrzegało sobie, że wcześniejsza spłata nie wcześniej niż po 5 latach spłacania i nie więcej niż ileśtam procent kwoty pozostałej do spłaty... Ale to było lata świetlne temu.
  15. Moja Bratanica w sobotę kończy roczek. Tradycyjnie: jakieś typy na fajny prezent? Tak do 300 PLN? Szczególnie Mamusie Córeczek, co byście chciały dla swoich na roczek?
  16. Wczoraj nabyłam dla Szymona bezrękawnik Nexta i kombinezon Coccodrillo: http://allegro.pl/z-szafy-leo-bezrekawnik-next-86cm-ideal-i2547097102.html http://allegro.pl/coccodrillo-80-kombinezon-i2554362198.html Kombinezon wzięłam 80, bo podobno Coccodrillo ma dużą tą rozmiarówkę. Babka twierdzi, że jej Syn ma 18 miesięcy, nosi 92 i nadal się mieści w ten kombinezon "na styk". Do tego dorzuciła gratis jeansowe pumpy H&M, rureczki Nexta i bluzę Mayoral, czyli nawet fajnie.
  17. Witam z rana w ohydny, zimny, deszczowy poranek! Palec zapierdzielał mnie całą noc. Rana się dalej sączy. Nie zakładałam opatrunku za radą Eweliny i faktycznie więcej podeschło. Teraz z rana musiałam zakryć, bo jednak robię różne rzeczy i boję się to "zadrzeć". Paulina Współczuję serdecznie. Mam nadzieję, że jednak szybciej się zagoi niż do wesela dziewczynek... Oby żadnego pęknięcia nie było. Jakiś pechowy weekend. :(((
  18. Ewelina Masz rację z tym zawijaniem. Staram się wietrzyć, ile mogę pomiędzy jednym opatrunkiem a drugim, ale tym trudno gdzieś nie urazić. :( Na noc na pewno nie odważę się zostawić odkrytego. Umarłabym, jak bym to oderwała pościelą jakoś. :((( Ciekawe czy Octenisept mi trochę pomoże. I tak będę miała dziurę w palcu już na całe życie, ale żeby się zakażenie nie wdało jakieś chamskie. :(((
  19. http://allegro.pl/super-zimowy-sweterek-74-80-i2532544144.html Kurczę, dopiero po wylicytowaniu zauważyłam, że to 74-80. Wystawiony był w kategorii 80. Pewnie będzie za mały. :(((
  20. Olka Zgadzam się z Sylwia, że "na prostej" to Wy już od dawna jesteście. :))) Sylwia Bardzo ładny płaszczyk, czapucha też cudna, chociaż ja osobiście wolę styl bardziej sportowy nawet dla dziewczynek. Sweterek cudny, a jaki piękny w granatowym - chyba spokojnie dla chłopca by mógł być? Ja też już zaczynam szukać ciepłych bluz, swetrów na polarze, ocieplanych spodni, kombinezonu, ale jakoś stawiam na używki. Zachęciło mnie to, że parę takich perełek w idealnym stanie kupiłam...
  21. http://allegro.pl/next-poszukiwana-puchowa-pilotka-i2550291141.html Nowy/nienowy nabytek. Ktoś powie, że głupota, bo drogo, jak za używkę, ale ja się cieszę... ;)))
  22. Sylwia Uuuuuu! To zdrówka dla Młodej! Do tego, co robisz, to tylko inhalacje z soli fizjologicznej mogę Ci "dołożyć", jeśli masz inhalator i Twój Mały Żywiołek zechce współpracować. ;))) Wiem, że w fotach i filmach mam potężne zaległości, ale jak słowo daję nie miałam kiedy. A i pstrykać, i nagrywać najczęściej zapominam, bo muszę "łapać" "asekurować" albo zabierać z buzi aktualnie przeżuwaną gazetę lub inny kabelek. Ależ mnie ten palec nakur... Opatrunek się przykleja do rany. Jak pomyślę o wieczornej wymianie, to już mi się robi słabo. Przypomniałam sobie o Octenisepcie i będę próbowała tym to gówno podgoić. :(((
  23. Ola Serdecznie gratulacje dla Ciebie i Męża. Daleka i ciężka droga za Wami! Musicie być wspaniałą rodziną, skoro tak się sprawdziliście w trudnej sytuacji. :))) A dla Antosi - dużo zdrówka, samym sukcesów, zdobywania kolejnych umiejętności, apetyciku dobrego, żadnych więcej chorób i stresów! :))) Kurczę! Za miesiąc będziemy miały pierwszego grudniówkowego TOSIAKA ROCZNIAKA! Szok!
  24. Czemu Layla "chola"? Co jest? :(((
  25. Sylwia Przez tydzień nie wolno moczyć w ogóle. Tam naprawdę jest żywe mięcho na wierzchu. Ścięłam bardzo grubą warstwę. :/ Chyba, że lateksowa rękawica z bawełnianą bodbitką ewentualnie, ale chodzi o samo dotknięcie. To jest zajebisty ból. Rano musiałam dobrze namoczyć opatrunek w Rivanolu, żeby go w ogóle odkleić. :(((
×