Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Paulina Kupowałam, ale ostatnio co i rusz to musiałam biegiem dogrzewać następny, bo "Odkurzacz" był głodny dalej i ryczał mi do pustej michy. Teraz wciąga cały duży. Pod koniec to już patrzę, czy aby nie dość, ale zjada i spokojnie czeka na picie... Nie chcę Szymka "upaść", ale On naprawdę ilościowo sporo je. W ogóle po nim nie widać, bo cały czas jak sprężyna - w ruchu. Julcia to w ogóle dobrze, że się nie obraziła na jedzenie przez tą ospę pierniczoną. Ale masz początek lata Paulina! Nie zazdroszczę. Oby już tylko lepiej. A jak z Amelki uchem w końcu?
  2. Małego dzisiaj jakieś złe opętało z rana. Normalnie by poszedł dalej spać po kaszce o 8:00, a ten mi spazmował i jojczał do 9:30. Padł przed chwilą pod karuzelą. A i tak jeszcze coś pokwękiwał przez sen... Oj chyba ząbki! :(((
  3. Kurczę, tylko, że to są zestawy tych małych słoiczków. Ciekawe, czy są też zestawy tych 190g z łyżeczkami. :/
  4. Cześć i czołem! Obojętna mi firma i kolor, najbardziej mi zależy, żeby była pojemna, a nie za wielka. Poszukam tych przy HIPPach. Tak miało być pięknie po ciąży z okresem, a tu co? Tragedia. Brzuch mnie nawala niesamowicie, całą noc się budziłam z bólu. Jedyne, co się zmieniło, że jest krócej, ale za to intensywniej. :(((
  5. Witam! Potrzeba mi namiar na dobre następne łyżeczki dla Szymka. Chodzi mi o takie, którymi mogłabym podawać większe porcje zupki z grudkami. Te Canpolu kompletnie się do tego nie nadają, bo słoiczek 190g bym podawała z godzinę. Mam jakieś chyba z Rossmana, ale są za szerokie i widzę, że Szymek ledwo sobie z nimi radzi. Ola jakich Ty używasz dla Antosi?
  6. Ania Konto na FB nie zawadzi. Zobaczysz, jak tam fajnie. Tutaj na pewno kilka osób też będzie jeszcze zaglądać. A pomarańczki nie mają żadnych powodów do radości, bo tam nie mogą pisać, a na domiar złego, to ja jestem tam adminem. He he he he... Powiedziałabym, że ani nie rozbiły forum, ani nie poróżniły nas. Efekt jest wprost przeciwny. :)))
  7. Chyba jednak pokocham swoją Teściową... Właśnie zadzwoniła, żeby P. przyszedł po zupkę jarzynową, pierożki ruskie i galaretkę drobiową! Pomimo specyficznego charakteru, złote serce ma Kobita! Że jej się chciało cały dzień przy garach w taki skwar, żeby nam nagotować i pierogów nalepić...
  8. Wiola I prawidłowo! Dom nie muzeum! ;) Odpoczywać też kiedyś trzeba! My dzisiaj próżniacki garmażerkowy obiadek. Też nie mam nastroju się dzisiaj wczuwać, ani w gary, ani w prace domowe... A tutaj, o dziwo, w ogóle nie ma komarów. Obym tego nie napisała w złą godzinę...
  9. Ania Jak założysz konto na FB to mnie znajdź. Dodam Cię do grupy grudniówek. Jej nie można znaleźć, bo jest tajna.
  10. U nas dzisiaj od rana żar się leje z nieba. Chyba spacery dopiero wieczorem uskutecznimy. Ja dzisiaj pierwszy raz od dawna spałam do 10:00. Mężulek zajął się Młodzieżą. Ja tylko karmiłam ze 2 razy prawie bez budzenia się. Oj dzisiaj to trzeba dużo pićku Dziecku naszykować... Oj trzeba... Ale gorąc!
  11. Ciekawe jak tam Sylwii i Laylusi przygotowania do wielkiego dnia. No doczekać się nie mogę, żeby je takie odstrzelone zobaczyć! Eeeeehhhhh! :))))
  12. Wszystkie zainteresowane nowym hasłem na maila, proszę napisać mail na adres grudnioofki2011@o2.pl w temacie wpisać NOWE HASŁO, a w treści imię i nazwisko.
  13. Nie zawsze to działa, ale ja kładłam się z Szymkiem w takiej samej pozycji, jak do karmienia i dawał mu smoka. Tam samo pozwalałam, żeby mnie trzymał za nos albo za ucho... Jak nie był głodny, to ciamkał smoczka, a bliskość Mamy i tak była.
  14. Wiola U nas te "sceny z usypianiem" miały chyba z tydzień kumulacji, a potem Młody po prostu zaczął zasypiać, jak był naprawdę zmęczony. Może spróbuj przetrzymać Marysię, aż nie będzie miała siły na "walki"?
  15. Olka Czy od ząbkowania może być czerwony język z tyłu po bokach? Szymek ma taki już z tydzień. Pediatra to widziała, ale nic nie powiedziała, a ja zapomniałam zapytać... Uważnie mu do paszczy zaglądała, więc raczej by nie przeoczyła...
  16. Ola Olga No to by się zgadzało, jak Michasi idą najpierw górne, to się takie cuda mogą dziać. Wspominałam, że pediatra kazała mi się nastawić na serię "cudów" teraz: zaparcia, rozwolnienia, katar, ślinienie, żarcie wszystkiego, odmowa jedzenia, ciągłe domaganie się cycka, odrzucenie cycka... Stwierdziła, że Szymek ząbkuje i tak ma prawo się dziać.
  17. A u nas dzisiaj znowu inaczej z posiłkami... Kaszka była o 7:00, potem cycuch o 8:30 i zaraz drzemka 8:30-10:00. Teraz mi Młody rozbiera chałupę od półtorej godziny, przed chwilą zjadł pierś i pytanie brzmi: co dalej? Chyba trzeba będzie na jakieś południe obiadek z łososiem zniesławionym szykować... Ostatni mały słoiczek w naszej magicznej szafeczce! A Szymek zdążył już potargać kabel od TV kablowej, spróbować, czy łańcuszek od rolety można urwać, oderwać kawałek listwy przypodłogowej - bo kabelek mu się na nią schował... pociumkać moje kapcie gumowe... A teraz siedzi i ogląda Kaczyńskiego na TVN24! I przedrzeźnia mu "brrrrrimmmm briiiiiii briiiiiimmmmm"... Nie wiem? Chce mu powiedzieć, żeby zjeżdżał?
  18. Olga Ja to Ci odradzam "ręczne" rozmasowywanie piersi. Nie każdy tak musi mieć, ale mnie to akurat nasilało problem "węzełków". Zawsze pomagał mi masaż ciepłym prysznicem, takim wymiatającym ruchem promieniście w kierunku brodawek. Fajnie, że dobrą macie pediatrę. Dla mnie nadal szok, że dzieci piersiowe mogą odmawiać MM. Byłam PEWNA, że MM jest smakowo i atrakcyjniejsze dla Młodzieży.
  19. Paulina Widziałam dzisiaj Julcię na FB. Jakie bidactwo! Ale w sumie to dobrze, że teraz! Nawet nie będzie pamiętała! Jak dopilnujecie, żeby się nie drapała, to i blizn nie będzie żadnych, a odporność nabędzie! Ale weź tu wytrzymaj, jak Dzieciątko tak się męczy. Te oczyny takie umordowane...
  20. Oj sorry Ola, dopiero doczytałam, że Ty kończysz z karmieniem piersią już teraz, a ja jakoś tak zakodowałam, że jeszcze próbujesz podawać. A może jakiś delikatniejszy smoczek do butli? Żeby jak najmniej dziąsła urażał i żeby faktycznie dość lekko leciało?
  21. Olla Co któraś pisze, o tym, że dziecko nie chce MM, to otwieram oczy szeroko ze zdziwienia. Zawsze słyszałam i wierzyłam w stereotyp, że dziecko błyskawicznie zasmakowuje w butli i problem jest w drugą stronę, że nie chce już wrócić do piersi... Jak Michasia nie chce piersi, to może faktycznie ząbkowanie i wszystko ją uraża? A może spróbuj trochę przed podaniem rozmasować pierś ciepłym strumieniem spod prysznica i trochę pobudzić laktatorem? Wtedy powinno jej "łatwiej" lecieć? Może irytuje się, że tu buzia boli, a tu trzeba mocno ciągnąć? Najważniejsze, że Ci je dużo innych posiłków, także problemu i tak pewnie nie będzie. Dopajaj wodą, albo herbatką jakąś - butelką, kubkiem, łyżeczką, czymkolwiek, żeby się nie odwodniła albo zatwardzenia nie dostała...
  22. Hej! No to i ja dołączam: jak wyjeżdżamy na 2 dni do moich rodziców (7km stąd), to wygląda, jak byśmy się wyprowadzali... Jedna torba, druga torba, mata, spacerówka. Jest pewien postęp. Wcześniej braliśmy WALIZKĘ. :)))
  23. Martyna Tak zrobimy. A co do przedziałów wagowych, jestem tego samego zdania, co Ty. Poza tym planujemy przecież jeszcze z jednego potomka (chyba, że bliźniaki będą), więc fotelik będzie czekał na młodszego, jak Szymek wyrośnie.
  24. Martyna Ty dawałaś dobrego linka do rankingu tegorocznego fotelików. Masz może gdzieś zachowanego, bo mi się nie chce kopać wstecz?
  25. Zniechęciło mnie to, co Martyna napisała, że mały jest Romer, że dziecko ubrane w zimowe ciuchy już nie będzie miało wygodnie... Szymek do najmniejszych i tak nie należy, a do 18 kg to jeszcze szmat czasu i urośnie przecież, co swoje.
×