Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Weź nie rób jaj, że Ci miejscowego nie dali na zakładanie szwów... Nie chcę chyba nawet tego wiedzieć! :(((
  2. pelepecia Bo ja "za stara" jestem na FB. Żartuję... tam za dużo czasu mi schodzi na skakanie pomiędzy postami. A ostatnio nie narzekam na nadmiar. Mój też do zasadniczej nie poszedł. Później Mu się zamarzyło pójść w ślady Ojca (Mojego Teścia) i zawodowstwa się zachciało! Także przeszedł szkołę na własne życzenie, he he he. Ale i Jego Mamcia rozpieszcza, jak może... Co się jej dziwić? Jeden Jej został! Niech rozpieszcza! Ja ją tam rozumiem! Synunio Mamuni i u mnie rośnie...
  3. Pelepecia A co do sprzątania i prac domowych, tu akurat błogosławię wojsko, że nauczyło Mojego i porządku, i dyscypliny, i samodzielności. W tej kwestii nigdy Go prosić o nic nie muszę. Jak jest coś do zrobienia, to jest zrobione. :))) Obejrzał dzisiaj chłopina jakiś program o nianiach, co wyczyniają z dziećmi i mi tutaj truje przez telefon, że do pracy to ja wrócę, jak drugie pójdzie do przedszkola... ;)))
  4. I jaka niespodzianka! Nasza Sprytna Babcia sama obczaiła promocję w Lidlu i okupiła Wnusię, i Wnusia. Szymkowi się oberwie granatowy sweter, rajstopy i skarpetki z ABSem, a Chrześnicy Mojej bielutki sweterek i też chyba rajtki...
  5. Ania (pelepetka) Szymek uwielbia ujeżdżać nasz odkurzacz. Zawsze lata za P. jak oszalały podczas sprzątania. Teraz będzie miał swój sprzęt. :))) A z tą piętą... no w życiu by mi nie przyszło do głowy, że od takiej głupoty można takiego zakażenia dostać. Ale Moja Matula ma tak po każdym ukąszeniu meszki, więc ją to wcale nie zdziwiło. :((( Coś mi się zdaje, że wrócić, to my obie wrócimy... ale na porodówkę, a nie do pracy! ;)))
  6. Gdyby któraś była zainteresowana, ja brałam od tej Pani kurteczki i jestem zadowolona: http://allegro.pl/listing/user.php/run?category=11764&us_id=24691054
  7. http://allegro.pl/show_item.php?item=2672294735 No nie mogłam się powstrzymać... :)))
  8. Karolcia Borys dzień młodszy od Szymka i już sam tak dzielnie nagina! Aż zazdroszczę! :))) Z kontem świetny pomysł, nie wiem, czy nie podkradnę i swoich "dziadków" na taki prezent nie "naprowadzę".
  9. kellyj Ale dzięki! Będę bardziej dociekliwa, bo jeśli H&M ma, to mam prezent dla chrześnicy na Mikołajki z głowy. :)))
  10. kellyj Ja ostatnio pytałam w H&M i 5-10-15 - nie mieli... albo obsługa niekompetentna.
  11. Anka U nas miał był Krzysio, jest Szymek Józef... :))) A z tą pamięcią, to... nie ukrywam, że trochę pamiętałam, a trochę wróciłam wstecz na kafe i sobie przypomniałam. Ogólnie to większość "stałych bywalczyń" przeniosła się na FB. Tam założyłam kiedyś taką grupę dla picu i się całkiem fajnie rozkręciła. Ale Ty deklarowałaś, że nie korzystasz z tego typu portali? Myślę, że mimo ostatnich nieciekawych "stron" tego tematu jednak część i tu będzie zaglądać.
  12. Ania No to Ci się pofarciło z tą Babcią. Zazdroszczę. Zazdroszczę. Też bym tak chciała. Dla mnie układ idealny. :))) Amelka już stary przedszkolak! A jak w końcu nazwaliście Synka - miał być Bartuś, z tego co sobie przypominam? Ja nie powiem, kusi czasem dymek, oj kusi... ale dalej trochę karmię piersią i to mnie powstrzymuje przed pofolgowaniem sobie. No i to ewentualne rodzeństwo dla Szymka w perspektywie. Nie chcę się znowu wciągnąć i znowu przechodzić koszmaru rzucania. ;))) W sumie to fajnie masz. Jeśli nie planujecie więcej dzieciaków to można powiedzieć, że jesteś na dobrej drodze, żeby na amen "wyjść z pieluch".
  13. A po drodze jeszcze Mikołajki mamy... ;))) Wiecie co... w tym dzieciowych sieciówkach, to powinny być "karty podarunkowe". Jak mnie się ten pomysł podoba! Kiedyś Małżonek na jakąś okazję przytargał mi "kartę podarunkową" z Mohito: no radocha podwójna, bo niby kasa na zakupy po prostu, ale taka elegancka forma i samemu sobie można wybrać! Ja bym się tam nie pogniewała, gdyby moje Dziecię dostało kartę na parę stówek do jakiegoś H&M, Smyka czy innego Coccodrilla...
  14. Sylwia :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Może się przydadzą później, tak jak dziewczyny pisały - na spacerach, kiedy dziecko często gleby zalicza albo się wyrywa, a umiejętności jeszcze brak. Jak ktoś nie ma "etycznych" oporów i mu się szelki źle nie kojarzą, to może nawet być praktyczne. Ja kupię, ale jak już Szymek sam "pójdzie". Póki co było po parę samodzielnych kroczków i często staje sam bez podporu, jak się zapomni i pada na dupkę, jak sobie zda sprawę, że się niczego nie trzyma. P. się śmieje, że wygląda wtedy jak King Kong.
  15. Monika Pytałam na forum listopadówkowym, bo tam dużo dzieci już chodzi albo próbuje chodzić i mnie dziewczyny przekonały, że te szelki to nie jest najlepszy pomysł. Może jak dziecko już w miarę pewnie samo chodzi...
  16. http://allegro.pl/fisher-price-stoliczek-stolik-dwujezyczny-p7529-i2667838096.html My mamy ten i Szymek chętnie się nim bawi. Powinien na długo starczyć w miarę rozwoju dziecka.
  17. Agatka A jakie prezenty wolisz: praktyczne czy symboliczne/pamiątkowe?
  18. U nas dzisiaj cały dzień "stoi na głowie". Szymek przespał ładnie noc od 21:00 do 6:00. Potem dostał pierś, wyprawiliśmy Tatę do pracy, przytuliliśmy się i... zabarłożyliśmy do 10:00! Może pierwszy raz w ogóle w historii? Także cały dzień już inaczej leci, ale bardzo fajnie: kaszka o 10:30, dżemeczka 12:45-14:15, obiadek i teraz trwa szaleństwo... Chodzić! Chodzić! Chodzić! A raczej: Prowadzaj! Prowadzaj! Prowadzaj! Szymkowicz przychodzi na czworaka wstaje przy kolanach, Mamunię za rączki i... to spojrzenie! No weeeeeźźźźź mnie poprowadzaj! Staram się być twarda, ale... jak już prowadzam to trzyma mnie tylko jedną rączką na wskazujący palec i nie zadzieram Mu ręki do góry tylko tak na normalnej dla Szymka wysokości. W efekcie ja chodzę wygięta w pałąk. Chociaż tutaj mój niski wzrost to zaleta. ;)))
  19. http://finanse.wp.pl/kat,104492,title,Bakterie-w-plynie-dla-dzieci-w-znanej-sieci-sklepow-Oddaj-go,wid,14969502,wiadomosc_prasa.html
  20. UWAGA!!! Przeczytajcie koniecznie, jeśli używacie produktów Babydream! http://finanse.wp.pl/kat,104492,title,Bakterie-w-plynie-dla-dzieci-w-znanej-sieci-sklepow-Oddaj-go,wid,14969502,wiadomosc_prasa.html
  21. Anka?! Kopę lat! Gdzieś Ty była, jak Cię nie było? :))) Opowiadaj, co u Ciebie! U nas, jak sama widzisz... ;))) Jak młodzież? Wróciłaś do palenia, czy dalej jesteś twardziel? Jak tam powrót do pracy? Z kim zostawiasz dzieciarnię? Starsza pewnie do przedszkola?
  22. Oczywiście chirurg w sobotę (wczoraj), a jak się nie poprawi to jutro na oczyszczanie rany... taki mi się kosmiczny skrót myślowy zrobił! ;)))
  23. A mnie się "niescęście" trafiło i jestem na antybiotyku. Banalna sprawa. We czwartek obtarł mnie but i zrobił się pęcherz na pięcie.W piątek zakleiłam plastrem z opatrunkiem i poszłam z Młodym na spacer. Trochę bolało, ale nie pierwszy i nie ostatni raz. Jak wróciłam zaczęłam się ogólnie dziwnie czuć. Jakby mnie przeziębienie rozbierało. Ja patrzę na stopę, a tam cała kostka opuchnięta i dookoła pęcherza czerwone. Myślałam, że samo przejdzie i nie miałam możliwości nic innego z tym za bardzo zrobić, bo wieczór i na P. czekałam wracającego ze szkolenia. Całą noc z pt na sobotę mnie telepało, jak na przeziębienie. W poniedziałek pogotowie i chirurg. Antybiotyk na 5 dni, okłady z ciepłego rivanolu, odmaczanie w białym jeleniu i jak do jutra nie będzie lepiej to czyszczenie u chirurga. Stan zapalny się zrobił od tego durnego pęcherzyka. No śmiech na sali! Pierwszy raz mi się taka kaszana przytrafiła! Całe szczęście dostałam antybiotyk, przy którym spokojnie mogę karmić... Czuję się fatalnie. Noga zapierdziela równo i do tego mdli od tego procha, i łeb boli. Ale co tam! Co nas nie zabije, to nas wzmocni. Wczoraj moja koleżanka urodziła Dziewczyneczkę! 3030g i 52 cm! Dziewczyny zostaną aż 10 dni w szpitalu, bo na oddziale panuje jakaś bakteria atakująca drogi moczowe i podobno prawie wszystkie dzieci ją mają, i dostają antybiotyk. Malutka ma ten sam problem z cukrem, co kiedyś Szymek. Aż się wzruszyłam, jak sobie pogadałam z nową Mamuśką. Takie małe de ja vu... Ale ten czas leci!
  24. Renata Ja wcześniej też jakoś nie przepadałam za 5-10-15, ale raz Szymek dostał fajny dresik od Chrzestnej, później fajną bluzę, kolejną bluzę, którą musieliśmy wymienić na większą i tak zaczęłam tam zaglądać. Bardzo lubię ubierać Go w dresiki, bo wygodne. Teraz z linii Cool College i Monkey mi się podobają. Tak, jak mówisz, nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba...
  25. U nas dzisiaj wieje, że łeb urywa, ale słoneczko piękne! Może po południu trochę wiatr odpuści i uderzymy na spacer. :D W przyszłym tygodniu wprowadzamy całe jajo. Będę próbowała najpierw gotowane na twardo podać parę plasterków na kanapce. No i kolejne podejście do nabiału się szykuje.
×