Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewa1311

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ewa1311

  1. Monia Kulturalna i bardzo zdesperowana. Z kilku "kąt" jednocześnie... ;))) Trudno się mówi i żyje się dalej. Na FB jest żywiej i wszystko "jasne". Może zapytam dziewczyn, czy przyjmiemy "nową" styczniową grudniówkę?
  2. Monia Zawsze możesz pytać. Ja się będę wymądrzać, a jak napiszę jakąś wyjątkowo bzdurę, to może któraś nie wytrzymie i zareaguje... ;)))
  3. Moniś Ja bym je bardzo chętnie tutaj znów widziała, ale przecie nikogo nie zmuszę. Też żałuję, bo na innych forach radzą sobie jakoś i z pomarańczami. Przycisk "Zgłoś do usunięcia" ma magiczną moc. ;))) My dzisiaj szarpnęliśmy Babcię po kieszeni. Coraz bardziej podobają mi się ciuszki 5-10-15. Szymek dostał komplecik spodnie dresowe i bluzeczka, i drugie spodnie dresowe do bluzy od chrzestnej... :D
  4. Heloł! Ale piękna pogoda! My po pierwszym spacerku, aktualnie po obiadku i zaraz ruszamy na drugi spacerek! Oj, trzeba korzystać póki jest tak pięknie! Jest tu kto? ;)))
  5. Ania A może to dziadostwo Ci Dziecko ugryzło? Ja bym obejrzała rączki i tam, gdzie miała odkryte...
  6. U nas nocnikowanie zaczęło się trochę przez mojego Męża, bo Szymka nauczył, że robili kupsko "wspólnymi siłami" bez pieluchy: rozpinał Mu pieluchę, nogi do góry i... akcja! Później zaczął Go rano sadzać na nocnik i Szymek natychmiast "zatrybił", że wtedy łatwo szybko i przyjemnie. A jeszcze do tego Tata chwalił, głaskał i bił brawo.. I tak mi wytresował dziecko! ;))) Efekt jest taki, że jak się Szymkowi chce, to się kręci, czerwienieje, stęka i "szuka nocnika". Siku tylko przypadkiem nam się udaje złapać przy okazji grubszych spraw. Koszmarne nocki z pobudkami z rykiem, mamy jak jest ząbkowanie albo jakieś większe przeżycia w dzień: lekarz, nowe osoby, jakaś większa wywrotka albo strach na coś.
  7. Dziewczyny, a jak to jest z tym nocnikiem... Szymek od jakiegoś czasu bardzo chętnie "wali kupsko" z rana właśnie na nocnik i dużo sprawniej Mu to idzie, niż później w pieluchę (jeśli nie wysadzę). Słyszałam opinie, że to jeszcze dużo za wcześnie i że może więcej szkody przynieść niż pożytku?
  8. Dzięki za odpowiedzi. To ja chyba zacznę od połowy jaja na twardo na kanapkę, bo Szymon bardzo lubi chlebek z dodatkami. Nie wprowadziłam jeszcze nabiału, bo po każdej próbie pojawia się rozwolnienie i śluz w kupsku. Niedługo będę robić kolejne podejście z jakimś deserkiem jogurtowym. U nas smok jest do usypiania i wypada sam po paru/parunastu minutach. W dzień może praktycznie nie istnieć. Ewentualnie na spacerze przed drzemką czasem też... Szymon ma 6 zębów, dolne i górne jedynki, i górne dwójki. Teraz kolej na dolne dwójki i jakoś wyjątkowo długo, i opornie to idzie. Widzę, że dziąsła już "kiepskie", ślini się, trze palcami, gryzie wszystko, a dwójek, jak nie było, tak nie ma... :/
  9. Eehhhhhh, my chcemy jeszcze jednego Dzieciorka, ale stracha mam okropnego. No i trzeba trochę poczekać po pierwszej CC. Ale podobno tak to jest, że młodsze się szybciej rozwija przez obserwowanie starszego. Jaką macie różnicę wieku?
  10. Ania U nas podobnie, tylko sęp bez darcia. Na ładne oczy. Przychodzi, stanie przed Tobą, oprze rączki na kolanach i robi taaaaaaaaaaaaaaakieeeeeeeeeeee oczy, jak by miesiąc głodował!
  11. Przepraszam, że Wam się tak wtrącam. Mam nadzieję, że napiszecie, jeśli Was to wkurza... Podajecie już Dzieciakom całe jajko? Szymek skończył 10 miechów i do tej pory dostawał gotowane żółtko do obiadku, a teraz chciałabym już całe jajo wprowadzać? Jakieś rady? W jakiej formie? Jak dużo? Na co zwrócić uwagę? A tak poza tym, Młody ciągle chce, żeby Go prowadzać. Doskonali sztukę "terroru werbalnego", czyli wrzeszczy do skutku i natychmiast milknie, kiedy cel osiągnięty, np. Mama pozwoli otworzyć szafę... Wiem, powinnam być twarda, ale kiepsko mi to idzie! ;))) Na wszelkie "no no no", " nie można", "nie wolno" jest głębokie spojrzenie w oczy, upewnienie się, czy Mama czasem nie jest naprawdę zła - potem rozbrajający uśmiech i dalej robię swoje. :/ Jak jest już totalne przegięcie, pozostaje mi po prostu delikwenta zabrać z miejsca zbrodni i tyle.
  12. Dziewczyny, ma któraś mopa parowego albo inne podobne urządzenie? Możecie coś fajnego polecić na mycia podłóg i innych powierzchni, żeby ograniczyć trochę stosowanie detergentów, a jednocześnie zachować higienę? Zastanawiamy się na mopem parowym. Warto? Jakiejś konkretnej firmy patrzeć?
  13. Renata Z ulewaniem też mieliśmy problem, ale nam pediatra powiedziała, że do 6 miesiąca to normalne. Jak później nie przejdzie, to znaczy, że trzeba szukać przyczyny i coś z tym zrobić. A tak z zupełnie innej beczki, jakiej butli i jakiego smoczka używacie? Może Olkowi po prostu "za szybko leci"? Dużo płynów dziennie przyjmuje? Jak dużo pije, to kupa też dalej będzie bardziej jajecznica niż plastelina. To podobno zdrowo. ;)))
  14. U nas dzisiaj święto państwowe! Noc przespana od 21:30 do 7:00 bez pobudek! Nie może to być?! Jedyne co zmieniliśmy to kolejność kąpiel-kaszka, a nie jak do tej pory kaszka-kąpiel, ale nie wydaje mi się, żeby to miało wpływ... Pogoda ohyda, całą noc padało, powietrze zgnilec, wiatr i ziąb. Eeeehhhhh i rolety niedługo wrócą do łask, bo liście z drzew przed balkonem już zaczynają się żółcić i opadać...
  15. Aaaaaa! I wczoraj zapomniałam, że jeszcze w kolejce roczniaczków pomiędzy Szymkiem, a Piotrusiem, jest Panna Juleczka! :)))
  16. Renata Ja zmieniłam i nie żałuję. Oprócz fachowości, wiedzy i kwalifikacji dla mnie liczy się też kontakt pediatry z rodzicami, i jego umiejętności, że tak powiem "interpersonalne". Ja między innymi z tego powodu zmieniłam. Może jestem "idealistka", ale rodzic powinien po rozmowie z pediatrą wiedzieć wszystko, co potrzeba i być spokojny, i pewny tego, że z jego dzieckiem jest OK. Nasza obecna pediatra jest super. Niebo a ziemia. Nigdy jej się nie śpieszy. Nie ma dla niej głupich pytań. Można na komórkę dzwonić o każdej porze. Z wynikami bez dziecka przyjmie bez kolejki, żeby nie robić sztucznego tłoku i nie włóczyć zdrowych dzieci po przychodniach... Naprawdę świetnie nam się współpracuje.
  17. Renata Teraz dopiero doczytałam. A czemu zmieniasz pediatrę? Podpadła Wam coś?
  18. Renata Planowo było za tydzień, ale Szymek już dawno się spionizował i próbuje chodzić, więc brat mi truł, i truł, i truł, że trzeba usg zrobić już! Dzwoniliśmy przełożyć na wcześniej, ale tylko o tydzień się dało. Natalia Tak, Szymek skończy 10 miechów w sobotę... Tosia już obchodziła urodzinki, teraz kolej na Polę, a później nasze chopaki rozrabiaki! Wyobrażam sobie, że nie narzekasz na nadmiar wolnego czasu. Trzymamy mocno kciuki i pomalutku, byle do przodu!
  19. My po ortopedzie dzisiaj. Wszystko ok, ostatnia wizyta za 3 miesiące, czyli w grudniu tuż przed Świętami. Z zaleceń: nie poganiać z tym chodzeniem i nie pomagać (czyt. nie prowadzać); buciki dość sztywne za kostkę sznurowane - nie "bamboszki", cokolwiek autor miał na myśli... ;)))
  20. http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79410,6941613,Dieta_niemowlat___prawdy_i_mity.html Tu jest o twarożku i niestety, nie najlepiej o nim piszą...
  21. Monia Ja za FB nigdy nie przepadałam. Taka" kradziejnia" wszelkich danych. Szczególnie te wszystkie durne aplikacje, które wyłudzają Twoje dane i godzisz się najczęściej bez czytania, na co... Ale, z braku laku i kit dobry. Staram się korzystać "w ograniczonym zakresie". ;))) Może jeszcze Natalia tu do nas czasem zajrzy, bo też chyba odpuściła FB... Ciekawe jak Piotruś. Jeszcze tydzień i troszkę, i 10 miesięcy będzie.
  22. Monia To może spróbuj na tydzień odstawić nabiał kompletnie i potem stopniowo wracać po troszku? Dyskusja się przeniosła na FB i tam gwarno jak w maglu. Ja jakoś mimo wszystko zaglądam i tutaj. Taki głupi sentyment. Fajnie by było chociaż do "roczków" dociągnąć. Pierwszy już poleciał!
  23. Młodzież śpi. Mama popija delikatną kawusię. Później obiadek, przebieranko i do ortopedy na 13:20. Potem sobie pospacerujemy trochę, bo pogoda przecudna! Trzeba korzystać, póki jest!
  24. can_do A może ten katar i uczulenie to jedna i ta sama sprawa? Może to taki alergiczny katarek? U nas na katar najlepiej się sprawdza: nawilżanie Sterimar Hipertoniczny, inhalacje solą fizjologiczną i odsysanie katarkiem. Na noc smarowałam Małemu pod noskiem maścią majerankową i dużo lżej Mu się oddychało. Do tego wit. C w kropelkach.
  25. Monia A nie jest tak, że problemy z dupką zaczęły się w momencie wprowadzenia nabiału? My dzisiaj od rana na słoneczku. Pozwiedzaliśmy, pospacerowaliśmy Szymek przyciął komara 1,5h. Później plac zabaw i huśtawkowa euforia! Zdecydowanie trzeba się będzie postarać o rodzeństwo dla Małego, bo żadnemu dziecku nie przepuści. Zaczepia, zagaduje, wyciąga łapiny, leci do dzieci, aż się trzęsie! Dziś na placu mieliśmy zlot Szymków - było z moim chyba z 5ciu. I to każdy w innym wieku!
×