kasiula23

hej kochane:)ja juz tez dzis po drugiej IUI o 12.10 mialam,12,6mln zolnierzykow mi wstrzykneli,a od 2,6mln zaczynaja robic IUi u mnie wiec ponad 10 w zapasie dostalam:)6 wrzesnia mam testowac beta hsg a do tego czasu od jutro 2x1d*phaston zazywac zeby pomogl sie zagniezdzic zarodkowi,fionka mocno trzymam kciukasy:)

witam dziewczynki:) ja wlasnie wrocilam z wizyty a wiec jeden pecherzyk dominujacy ma ponad 22mm a sa tez dwa mniejsze,jestem taka podniecona tym faktem,ze tak ladnie wszystko uroslo,jutro zastrzyk na pekniecie ok 10 mam zrobic i w piatek na 10.30 robimy IUI ale poprawiac niestety na drugi dzien nie mozemy bo m wyjezdza w piatek ok 17 na delegacje...czuje sie swietnie ,pelna energi i optymizmu na ten cykl,wtedy IUi mialam w 13dc teraz bede miec w 15dc,jak nie wpali to wpazdzierniku invitro ale narazie wierze ze w pazdierniku to juz na usg fasolki bede jezdzila:)

hej kobietki:)ja sroda lub czwartek podchodze do drugiej IUI, w piatek 8dc pecherzyki mialy juz po13mm,teraz biore zastrzyki merionalu,podaje mi m w pupe, a dokumenty do invitro,tez juz mam podpisane i oddane,musze doniesc z pracy jeszcze dokument ze jestem ubezpieczona, i jak teraz IUI sie nie uda to startujemy z invitro,psioszka trzymam mocno kciuki i justynka dawaj znac jak u ciebie,super duzo jajeczek wyhodowalas:)pozdrowionka

hej i ja wracam do staranek:) podchodze w tym m-cu do drugiej IUI i jak sie tym razem nie uda to bedzie invitro,ale gin pow ze warto jeszcze sprobowac drugiej IUI,czekam do piatku na @ i zaczynam clo i zastrzyki merional pozniej,uwielbiam te przygotowania,oglasanie pecherzykow i ta nadzieje ze moze sie udalo,najgorzej jak pozniej jest @ teraz miesiac dochodzilam do siebie po pierwszej niueudanej IUI,pozdrowianka dla mamusiek i staraczek:)

hej:)gratulacje dla dzielnych swiezo upieczonych mamusiek:) psioszka mam pytanka do ciebie invitro bedziesz robic na nfz??jak badania masz zlecene?? bo ja juz sama nie wiem co robi jak ochlonelam to moze i bym podeszla w sierpniu do drugiej IUI a jak bede chciala to moge miec invitro na nfz sierpirn wrezsien tylko za leki musze sobie zaplacic,lipiec mam caly na luzie ze starnakami,dzis mam chyba 16dc

hej,moja IUI sie nie udala,mam takie zalamanie ze nie pytajcie,jestesmy z m tak przybici,bez sil do zycia,dzis przylazla @,wczoraj wynik bety juz znalam bo mi babki z przychodni dzwonily po niego,3 recepconistki powtorzyly mi ze nie jestem w ciazy i z 6 pacjentow to slyszalo,myslalam ze umre tak mi przykro bylo i czulam sie upokorzona,dzis moj wynik juz bedzie do odebrania ale nie mam po co do niego isc,jakos dalam rady poinformowac mojego gina ze sie nie udalo,dzwonilam a on mowi ze akurat jest na lotnisku i wyjedza na wczasy ale zebym pod koniec lipca sie u niego zjawila i bedzimy probowac invitro sierpien/wrzesin...teraz odpoczywam miesiac,musze dosc do siebie i nabrac sily do walki,27 lipca mam urodziny 27,niestety prezentu na nie zadnego miec nie bede

ah d*phaston trzeba brac 10 dni to minie w piatek ostatni dzien brania d*phastonu czyli jakbym we wtorek okresu nie dostala to moge w srode isc na ta bete...kurcze czytam posty myszki z czasow inseminacji i Ty bylas taka pewna ze sie udalo ze nie bylo innej opcji zeby wynik byl negatywny i mialas wiecej tych objawow wskazujacych ze moze sie udalo

ja jutro bede 10dni po IUI ale czuje sie tak normalnie az sie boje robic tej bety,ze tylko strata kasy i moje rozczarowanie i upokorzenie przy odbiorze wyniku bedzie,myslalam nad tym zeby jutro ostatni raz wziazc d*phaston i w poniedzailek jak doste okres to bedzie wszystko jasne a jak nie dostane to we wtorek zrobic bete

honi mam pytanko do ciebie po ilu dniach po IUI robilas bete?? mialas jakies objawy??czy czulas sie raczej normalnie??

hej kochane,sama nie wiem jak sie czuje czasem mysle ze za normalnie zeby ta IUI sie udala,no troche czesciej chodze na siku,jajniki odczuwam caly czas,czasem czuje sie troche napuchnieta na brzuchu,mam ochote na sex,nie mam ochoty kompletnie na alkohol ale to wsumie zadne objawy tylko moje odczucia czy wyobraznia,pewnie przez ten d*phaston,jakos nie wierze w powodzenie,za duzo niepowodzen bylo i trudno mi robic sobie nadziej,tak wkrotce test z krwi,chyba ze kupie jakis o czulosci 10 i zrobie w piatek rano

Witam dziewczynki,jestem juz po IUI, i teraz zaczyna sie I KTO TO MOWI 1 jak to powiedziala pielegniarka asystujaca mojemu ginkowi,plemniki sa bardzo dobre,widzialam jak kijanki sie ruszaly i bylo ich duuuzo:)a u mnie dwa jejeczka dominujacy ponad 21mm i drugi prawie 20mm,sluzowka ponad 9mmjeszcze nie pekly,sluz jak na owulacje,wieczorem mozemy naturalnie poprawic,owulacja ma byc wieczorem, takze teraz czekam do 28czerwca bo musze zrobic bete i od pojutrze brac d*phaston,jak sie nie uda to jeszcze jedna probe zrobie IUI i pozniej invitro juz

o matko ja tu jestem od 49 strony a mamy 555 ,500pozniej i jeszcze mi sie nie udalo ale mam nadzieje ze kiedys zaskocze kurcze:)

hej kochane,,jestem po wizycie w klinice i wyhodowalam dwa duze jajeczke jeden prawie 16mm drugi prawie 18mm ja w to nie wierze,mam jeden jajnik, 4 lata staran i wkoncu w poniedzialek dojdzie do IUI,dzis jutro ostatnie zastrzyki MERIONAL i w niedziele ok10 rana zastrzyk na pekniecie OVITRELLE,wydaje fortune na te leki dojazdy ale wkoncu dojdzie do tej upragnionej IUI, myslalam ze bede potrzebowac jajeczek dawczyni bo od lutego nic nie wyhodowalam, tyle ile przezylam to masakra,teraz np obca mi pani przychodzi do domu i te zastrzyki robi,to znajoma znajomej,mniejsza z nim ale ze tak zyczliwa jest, ciagle wolne w pracy biore ale bylo warto bo wyhodowalam dwa jajeczka nawet jak sie nie powiedzie IUI to wiem ze moj organizm produkuje jajeczka po duzej dawce clo i zastrzykach merionalu,dzis jestem w 10dc

hej,tez dostalam dzis @...juz dzwonilam do gina od czwartku po 4 tabletki clostybegytu dwie rano dwie wieczorem,masakra jak dawka juz wiem ze bede sie okropnie czula ,a najwazniejsze poszlam go wykupic z tego co pamietam to opakowanie bylo po 5-6zl a teraz clostybeget stal sie lekiem pelnoplatnym i ponad 22zl dalam za opakowanie z 10 tabletkami,czemu juz nie sa refundowane??ziutka trzymaj sie,chociaz tez uwazam tak jak ty ze to niesprawiedliwe,podle , w kazdym badz razie probuje dalej w poniedzailek kontrola u gina

honi cudownie:)gratulacje:)ja juz od poczatku tego roku probuje podejsc do IUI i ciagle cos mi stoi na przeszkodzie,najpierw tabletki anty na obnizenie lh teraz ze za male pecherzyki i dodatkowe badania...ktos tam testuje moja cierpliwosc,a tak ogolnie to juz ponad 4 lata leczenia,wiec jestem mistrzem cierpliwosci wedlug mnie

Hej kochane:) wczoraj odebralam AMH 14,8 bardzo duzo rezewy jajnikowej mam ,takze to swiadczy o pco powinnam miec polowe,wiec zadzwonilam do doktorka z wynikiem i pow ze nie da mi zwiekszonej ilosci hormonow w zastrzykach na owulacje bo grozi mi hiperstymulacja np.50 jajeczek,da mi clo zwiekszona dawke i jakas mala dawke w zastrzykach jak co,takzeod wczoraj biore d*phaston przez 5 dni czekam na @ i moze podejde w koncu to tej IUI...a moze nie dostane tej @ i jakis cud sie wydarzy,dzis28dc,jak nie to poczekam na te invitro na nfz, u nas w mojej klinice jak wszystko dobrze pojdzie to planowane sa na styczen

ziuta no ja nie podeszla do IUI bo gin stwierdzil ze nie ma sensu z takimi malymi pecherzykami:( chcialam zeby dal mi wiecej puregonu(leku stymulacego:) ale nie chcial,najpierw kazal zrobil AMH ile mam rezerwy jajnikowej,jeszcze tydzien zostalo mi do wyniku

w sensie przedemna wchodzila pacjentka z ladnym brzuszkiem ciazowym i robil jej te usg 3d czy 4d i to chcial mi pokazywac,myslalam ze zwariowal ze zle slysze,dobil mnie tym filmikiem

asiu 14dc niecale 13mm,mam juz naprawde dosc:( gin jedyne co mnie pocieszyl tym ze uchylil mi robka tajemnicy pacjentki przedemna miala 10 IUI i nic i potem invitro i sie udalo odrazu,nawet chcial mi filmik jej dziecka pokazywac ale absolutnie nie chcialam,czulam zlosc i rozpacz,i pow ze wysylal teraz sterty papierow o invitro na nfz dla 50 par chyba i do konca czerwca maja mu dac odpowiedz i moge czekac w kolejce...

Gratulacje justa,naprawe szybko i sprawnie poszlo:)ja dzis wyklinalam swoj zywot ze mam zawsze pod gorke, do IUI nie dojdzie,wydalismy razem na ta IUI do ktorej nie doszlo 1250zl hehe parodia ze do nie nie doszlo a calosc miala kosztowac 1200zl,gdyby mialo do niej dosc 1250 plus 600 by bylo,mam dosc,pecherzyki po puregonie 6 sztuk ale male,lekarz mi mowi o invitro,zrobilam dzis AMH-150zl i mam czekac na wynik dwa tyg,mam wszystkiego dosc,nie poszlam do pracy przez tego lekarza,na szczescie rewalycjna szefowa pozwolila mi nie przychodzic,mialam byc chociaz na 11 ale najwczesniej bylalabym na 14,chodze prywatnie ale kolejki gorzej jak panstwowo,robie obiadek dla m a pozniej ide z kolezanka na maly relaxik-solarium,mam dosc nawet do IUI nie moze u mnie dojsc,na invitro mnie nie stac-chociaz z drugiej strony tak nam zalezy ze te pieniedze spod ziemi wykopiemy,a nie zamierzam brac kredytu na 10 tys zeby splacac potem 20tys,narazie dwa tyg koniec z lekarzami