

arwena1981
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez arwena1981
-
po szczepieniach..mateusz goni wasze maluchy ;) waży już 5820! karolka - mam pytanie o te ćwiczenia na mięśnie krocza..jakies specjalne czy tylko zaciskanie? i od kiedy we francji zalecają ćwiczenia brzucha ...kiedy bieganie itp? czekam - jestem strasznie do tyłu z forum...ale z tego co doczytałam miałas urodziny tak? wszystkiego dobrego!!!!! i zeby nie byc za bardzo do tyłu z galerią dodałam zdjęcia ;)
-
no i wlasnie ja mam to wielkie ulatwienie czyli szymek w przedszkolu od 9-14 ! tylko to odprowadzanie i przyprowadzanie meczy mateusza :)
-
hej dzieki za mile słowa...ja nie pisze tego w oczekiwaniu na nie po prostu daję znać co u nas..i jestem pewna ze wszystkie byście sobie poradziły! a pewnie wiele z was dużo lepiej niż ja... ale żyjemy ....wiec i ja sobie radzę ;) buziaki..czas budzić małego bo musze go nakarmic przed wizytą u pediatry,..zawsze tak jest jak on juz śpi w dzien to musze go budzić..albo zeby odebrac szymka z przedszkola..albo rehabilitacja..albo pediatra...i jak on ma biedny odespac kolki... ;)
-
o przeczytalam tylko o ciemieniuszce-my tez walczymy... z szymkiem tez była... z szymkiem po oliwkach, musteli, skarbie matki..dopiero pomogl polecony przez pediatre linomag w płynie...teraz byl problem z dostaniem go ..dopiero przez internet...od wczoraj jedziemy i mam wrazenie ze juz lepiej albo sobie wmawiam ;) co do wagi u mnie powoli w dół..na razie 68,9 to wagi sprzed ciązy jeszcze 4,9 kg a do wagi zadowalającej 9 kg ;) a w ciązy dobiłam do 82 kg... dziamdziara- ciesze sie ze dolaczylas do galerii..teraz juz nie bedziesz o forum pisać one czy wy tylko my ;)
-
ja pisze ze nie mam jak was nadrobić a wy zwiekszacie produkcje.... mały po dniu kolkowym ma dzien spokojny tzn spi ;) juz sie zaczynam przyzwyczjać..dzień płaczu i dzień spania czasem nawet dwa...w spokojne dni płacze tylko wieczorem ... za chwilę jedziemy na szczepienie..mam nadzieje ze wszystko ok bo jest cały wysypany..opis pasuje do tradziku niemowlecego..ale tego jest bardzo duzo i juz zaczynam sie bać ze to jakaś alergia.... a tak poza tym to coraz lepiej..zaczyna sie interesowac tym co wogkoło i uśmiecha się coraz częsciej..probuje cos zagadywać ale nie wychodzi mu to najlepiej... nie wiem za co sie brac w chwilach spokoju..czy za kafe, czy galerie ..czy dać znać co u nas ...czy wziać sie za dom czy po prostu sobie odpocząc..postanowienie noworoczne...jak najczesciej wybierac to ostatnie...bo krucho troche ze mną...no i nauczyć sie nie miec wyrzutow sumienia o te chwile odpoczynku... no i ja tradycyjnie egoistka-- tylko o sobie..ale nie mając czasu na czytanie nie wiem co mam napisać ;(
-
witam w nowym roku ;) jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!! a wczoraj Mateusz miał chyba najlepszy dzięń, bardzo duzo spał..kolka w miare krotka i najważniejsze leżał prawie godzinke sam, bez płakania i w końcu zasnął koło 23 tez sam! pierwszy raz mój bidulek mógł sobie sam poleżeć bez płaczu i bólu... wczoraj sylwester z M..zjedliśmy kolacyjkę przy świecach... porozmawialiśmy o mijającym roku i tym co nas bolało a co chcielibyśmy zmienić... potem tańce do ulubionych wolnych kawałków i o połnocy na balkonie rzymskie i zimne ognie po łyku szampana..chwile pooglądaliśmy fajerwerki..troche rozgrzalismy się w domku i spać ;) a dziś już po spacerku takim jak wczoraj..ale tym razem cała rodzinką ;) buziaki dla wszystkich
-
Od razu lepiej ... Wzięłam chłopaków na długi spacer nad morze. Świeciło piękne słońce na molo cieplutko i pełno ptaków szymek zachwycony. Padł w drodze do domu. Mateusz jeszcze śpi a m podczas mojego dlaczego posprzatal mieszkanie i zrobił obiad . To lubię ;) jeszcze raz wszystkiego dobrego !!!
-
Dwa dni nieobecności i 20 stron !!!! Jak ja czsem jednej nie mam kiedy przeczytać :( nawet z kafennie daje rady ;( teraz pisze z komórki wiec z góry przeprzezeń za byki. Cześć dziewczyny... Cały czas Próbuje sobie poukładać dzień żeby zdążyć zrobić chociaż cześć zaplanowanych rzeczy i nie stresowac sie wieczorem ze znowu nie dałam rady... Ostatnio nawet byłam u psychologa ( taka procedura w ośrodku gdzie Mateusz ma rehabilitację, rodzic musi zaliczyć wizytę) i trochę mi to pomogło, splakalam sie i mam sobie trochę odpuścić bo za bardzo przeżywam ze nie mam kontroli i słowa nie daje rady mam zamienić na nie chce, nie mam ochoty itp.. Z tym trudno.... Maly waży 5500 byliśmy na USG przezciemiaczkowym- wszystko ok ! W poniedziałek ja mam giną trochę sie boje bo nadal krwawie i wczoraj wylecialo cos dużego ...we wtorek za to Mateusz ma szczepienia Nadal walczymy z kolkami... Na szczęście o 22 sie kończą i Maly jest tak padniety ze całkiem ładnie śpi ... Ja tez wtedy padam a o 6 zaczynam już dzień bo szymek wstaje no i w nocy wstaje do Mateusza 1-2 razy czasem od 4 kweka do 6 ale na szczęście nie zawsze... Ale i tak sił coraz mniej bo dnie ciężkie . Wczoraj dużo płakał i ucinal tylko krótkie drzemki. No i znowu tylko o sobie ale nawet nie mam jak przeczytać co u was;( Życzę udanej zabawy wieczorem i wszystkiego dobrego w nowym roku!!!!
-
no i po świtach.... Menia ja tez jakoś ich nie czułam..do teściowej nie pojechalam, pojechal tylko M z szymkiem... mateusz w wigilię i drugi dzień swiąt mial mega kolki..wczoraj m się nim zajmowal podczas jednego ataku i po 15 minutach sie poddal..wykorzystalam to na poważnę rozmowę o tym co ja czuję, jakwygląda moj dzien i mam nadzieje ze cos do niego dotarlo bo juz mnie denerwowal na maksa...zwlaszcza jak narzekal zetak malo posprzatalam przed siwtami i ze tak duzo mu zostawiłam... przykro mi ze wy rowniez musicie z wieloma rzeczami radzic sobie same chociaz wasi partnerzy sa przy was, ale z wlasnego doswiadczenia moge wam powiedziec ze bedzie lepiej ;) chyba ze zdecydujece sie na drugie ;) zartuje ja wierze ze to chwilowe nieporozumienia wywolane zmeczeniem i tez bedzie u nas lepiej ;) adziucha mnie akurat cieszy ze dla chlopcow jest mniejszy wybor ubranek ;) my na ciąze zdecydowalismy sie przed slubem po 7 latach zwiazku...a udalo się 6 miesiecy po slubie franka my tez mielismy podobny kryzys, ktory pozwolil mi docenic i spojrzec inaczej na mojego M ..dzięki temu myslę jestesmy razem, zapadła decyzja o małżeństwie i dzieciach i chociaz czasem mamochotę go ukatrupić nie żaluję decyzji ;) ..mam nadzieje ze tegone przeczyta ;) kama- no wlasnie chyba facet musi doswiadczyć "siedzenia w domu" z dzieckiem choć przez chwile zeby zrozumieć..ja sie wczoraj az usmiechalam pod nosem jak mateusz zawodzil u m na rekach..wiem ze to okropne ale akurat wtedy cieszylam sie ze maly dokazuje ktoska, ewqa, czekam, anka- tulę was bardzo mocno! my tez juz powoli musimy zaczac myslec o chrzcinachale przy tych kolkach sie odechciewa, od wczoraj wprowadzilismy delicol..mam nadzieje ze pomoze o akurat temat wddtvn,,jak sie podzielic domowymi obowiazkami po narodzinach dziecka ;) aaa to znalazlam wczoraj na allegro: http://allegro.pl/mega-promocja-mleko-gerber-1-i2010372803.html ok mykam sie przespac... m zajmuje sie mateuszem a szymek w przedszkolu
-
Witam, U nas wigilia taka jak się spodziewałem , mały miał kolke od 19 , do tego wysypalo go tradzikiem niemowlęcym masakrycznie i się nasłuchalam ze mam za tłusty pokarm, ze na kolki najlepiej podać dziecku sok z buraków , jedna z ciotek chciała mi pokazać ze złe maluje dziecko i ona go wymasuje bo nie może patrzeć jak dziecko się męczy..... To tak w skrócie... Ale ze to przewidywalam jakoś się tym wszystkim nie przejelam ;) następne wigilie powinny być już łatwiejsze:) prezenty udane , Szymon mega grzeczny i zadowolony, a dziś odpoczywam Jeszcze raz wesołych świat Buziaki!!!!
-
Ja również chciałabym Wam życzyć wesołych , zdrowych, spokojnych Świąt!!! u nas troszkę lepiej..przynajmniej z Mateuszem i Szymkiem ..z M dziś tragedia ale nie pozwolę mu popsuć jutrzejszego dnia więc dziś trzeba pogadać ;) buziaki!!!
-
a ja kompletnie sobie nie radzę... niby z Mateuszem wszystko ok , lekko obniżone napięcie...ale on nie liczać nocy prawie w ogole nie śpi..wczoraj tylko w samochodzie w drodze do lekarza i z powrotem ..jak nie spi to płacze..praktycznie nie ma okresu żeby sobie leżał sam ..uspokaja sie na rękach ale i tam trzeba co chwila zmieniać pozycję bo go boli brzuszek... bobotic nie pomaga za bardzo... dzis kupie delicol moze to pomoże.... szymek tez malo spi... jak zasypia o 20.30-21 to śpi maxymalnie do 7..dzis wstal o 5.45! a i tak w nocy budzil sie 2 razy... wiec mimo iż Mateusza noce są znośne bo budzi ię co 3,5 -4,5 h to i tak moje drzemki są znacznie skrocone przez pobudki szymka... wszystko robie w biegu... nie mam chwili dla siebie..prezenty wszystkie przez internet..takie wybrane zeby były..zeby szybko...nie wyobrazam sobie wigilli bo u Mateuszanajgorza jest pora 19-22.... i do tego zaczal mnie znowu denerwować nasz pies bo akurat linieje, do tego coś mu się saczy z pyska i codziennie musze myc podłoge bo jest cała w brązowych plamach... nie mowiac o jego dolegliwosciach zołądkowych ..od szczeniaka mial problemy ...albo biegunka albo mega smierdzace wiatry a ja przy dziecku w taką pogode nawet okna nie moge otworzyc...jak juz mam chwile wolnego zabieram sie wiec za podlogi...żal mi Mateusza ze go boli, zal mi szymka ze nie mam za wiele dla niego czasu bo zajmuje sie płaczącym małym..nawet zdjęć nie mam juz czasu robić...nie mam kiedy wejśc na galerię..nie mam kiedy was czytac..i jak juz sie odezwe to prawie tylko o sobie... obiady robie nijakie bo nie mam kiedy... pranie i prasowanie czeka... nic mi nie wychodzi ;(
-
juz po wizycie, mateusz waży 5200, wszystko ok. pani doktor jak zobaczyła go to myslała ze ma jakies 3 miesiace ;) co do stulejki to powiedziala ze w takimwieku mozna stwierdzic co najwyzej stulejke fizjologiczna i ze w wiekszosci przypadkow sama sie normuje.. i tak jak wszyscy u nas zalecała nic nie robic do roku ze ściąganiem.... hmmm menia a do ktorej Victor spi? a w koncu widzialam nową galerię...ale bym sie wkurzyła gdybym nie miała starej ..masakra ;)
-
hej, nie mam jak was czytać ;( moja mama poparzyła sobie nogę olejem i nie moze chodzić a tu świeta i wigilia na 17 osob za pasem... no i dodatkowo musze zajmować się dwoma synkami co nie zawsze jest proste ;) menia- w jakich godzinach Victor śpi , o ktorej go kąpiesz a o ktorej Maye? czekam- a jestes pewna ze to nie stulejka fizjologiczna? ona sama zaniknie..szymek tak mial... nie ruszałam jak mi równiez kazano..zsuwałam tylko opuszek do celow higienicznych a nie w celu zapobieżenia stulejce a teraz jest ok.. u Mateusza robie podobnie... jak przerabialam dylemat przy pierwszym synku czy ściagać czy nie wyczytalam ze źle ściagany w takim wieku moze spowodować powazne konsekwencje..zreszta z ciekawosci dzis ide na wizyte z mateuszem do pani ordynator i spytam co ona zaleca...mam nadzieje ze nie da mi trzeciego pomysłu ;) swoja droga to wkurzajace ze w kazdej kwestii jest tyle sprzecznych opinii...a jak juz do ciebie piszę to ponawiam prosbę o doradzenie w kwestii dobrego kremu nawilzajacego..moja skora juz sie zaczyna prawie łuszczyć z przesuszenia....i jeszcze jedno pytanie o te majtki co kupilas..uciskają? nie zwijają się..ty jestes drobna ..jak na tobie leży taki uniwersalny rozmiar? prezenty kupione, pakowanie czeka..musze wziac sie za sprzatanie...a najchetniej bym sie zdrzemnela....
-
czesc dziewczyny ;) moj maluszek skonczył dzis miesiac... jak ten czas leci! tym samym nie mamy juz na forum noworodów ;) waży 5100 i ma jakies 62 cm ;) no i dzis się pierwszy raz swiadomie do mnie uśmiechał, nawet z efektem dzwiekowym ;) z kolkami troszke lepiej , bobotic pomaga a moze moja dieta a moze to i to ;) kropelek nie podawałam wczesniej bo mały nie mial skonczonych 28 dni... dzis skonczylam kupowac prezenty..czekam na paczki i zabieram sie za pakowanie... ines- piekny sms od m! aga, aurora- przykro mi z powodu waszej straty... witam nowe mamusie! menia - dobrze ze juz lepiej, a wage mamy podobną i podobną do zrzucenia ;) marti- trzymam kciuki zeby dochodzenie do siebie po rwaniu zeba trwalo jak najkrocej i jak najmniej bolesnie.. no i nie doczytam was do konca bo mały juz płacze....
-
witam, Mateusz załapał sie na rehabilitacje..dzis mamy wizyte..jestem ciekawa co powie rehabilitant bo niebardzo mi pasuje to obniżone napiecie...mały bardzo mało śpi w dzien, jest ruchliwy, bardzo silny ..dzwiga całkiem ładnie głowkę... juz bardziej wzmożone a nie obniżone....hmmm ale ja sie nie znam ... co do bioderek u nas jest jeden bardzo dobry specjalista i on robi usg 3-4 tydzien ... tez nie jest za pieluchowaniem..wizyta u niego trwa minimum pol godziny..dokladnie oglaada bioderka na usg , sprawdza ruchliwosc, pokazuje jak ćwiczyć i ogolnie duzo mowi ;) monia- a moze to AZS? http://pl.wikipedia.org/wiki/Atopowe_zapalenie_sk%C3%B3ry hanabe- mam starą picase to jestem mądra ;) i sie z tego ciesze bo tak jak ty nie lubie czegos nie umiec ;) pewnie bym siedziala i siedziala przed komputerem ;) Mateusz ma kolki..najgorszy jest czas miedzy 19 a 22 ... poniedzialek ogolnie byl tragiczny bo mały został obudzony przez szymka o 5.50 , obaj nie spali ., mateusz płakał w każdej pozycji... odprowadzilam szymka do przedszkola..a mateusz z dwiema przerwami na spanie płakał do 22! zaaplikowalam mu bobotic, w ruch poszła tez suszarka , odstawiłam na jakis czas nabiał i odpukac jest lepiej, wczoraj placz tylko do 21;) ale dzien spokojny.. dzis tez na razie ok...z jednej strony troche obawiam sie aplikowac te kropelki a z drugiej tak mi go żal jak czytam ze wasze dzieciaczki sie usmiechaja, leza na macie spokojnie a moj maluszek albo spal, albo plakal.... wczoraj za to sobie troszke sam polezal i dzis juz tez :) z dobrych wiesci to maly wazy juz prawie 5kg! a ja przez kolki, brak czasu na normalne jedzenie, gotowanie i fakt ze jak juz mam cos na talerzu to szymek chce zeby mama mu troche dala ...wcisnelam sie dzis w spodnie sprzed ciazy.. fakt nie wyglada to ladnie jak boki i brzuch sie wylewa ale nie musze nosic juz spodni ciazowych :) no i od czego sa luzne , dlugie bluzki :)
-
emma duzo zdrowka dla Zosi! anika - nasi m te same programy na polsat play ogladaja :) terpsychora- my walczylismy z ciemieniucha u szymka.. mustela, olejuszka, oliwkowanie nic nie pomagalo... dopiero pomogl linomag w plynie
-
uff zasnął..wczoraj było to niemozliwe ;) Menia, Adziucha dziękuję! ;) z szymkiem juz lepiej..troszke pokasłuje ale to tylko po przebudzeniu lub wysilku..a tak nic, a biegunka minela kilka dni temu..z noskiem tez juz ok i goraczki nie ma od wtorku ja szymka nie dopajałam ..przez pierwsze pol roku znal tylko mleczko..jak daradę to z Mateuszem bedzie podobnie Madalena trzymam kciuki za Szymka..my tez mamy problemz napieciem... hanabe- tylko jak przekonac kogos kto nie chce rzucic palenia do przeczytania ksiazki.... ja walcze z rodzicami juz prawie 30 lat.... mil ja słyszałam ze dopiero zgniła zieleń to nie dobrze a zielonkawa kupka moze byc wlasnie od zelaza takaciaza- mam nadzieje ze nastrój ci sie niedługo poprawi..a jak nie to moze wartto skorzystac z pomocy.. depresje poporodową też się leczy.. samemu trudno sobie z nia poradzić troszke w tym prawdy ze wiele zalezy od dziecka..ja to sie smieje ze szymek byl na zachete..taki aniolek .. tez chodzilismy po restauracjach , kinach, sklepach bez problemu a teraz musze troche powalczyc zeby tego Mateusza nauczyc..nawet pierwsze werandwanie nam nie wyszlo ....ale juz chodzimy na spacerkii jest ok ;) czekam - bardzo fajna ksiazka o ktorej pisala takaciaza- i te rubryczki na poczatku kazdego miesiaca naprawde uspokajają..bo kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie jeszcze 4 ale przerwa..
-
mam go przy sobie wiec pisze jedna reka... karolina - mam nadzieje ze z brata dzieckiem wszystko bedzie ok..pomylki sie zdarzaja! tez jestem za zmiana hasla , nowe moze byc na maila lub sms my choinke juz mamy..nie widzialam jeszcze M ubrał z szymkiem i przystroil mieszkanie..ja potrzebuje wczuc sie w nastroj swiat... a teraz takowego w ogole nie mam..nie wiem kiedy zrobie prezenty..pomyslow tez mało..zwlaszcza dla M a to mi zawsze najłatwiej szło... my z M w mikołajki mielismy 11 rocznice pierwszej randki...i spedzilismy ją osobno kazde z dzieckiem ..ja z marudnym Mateuszkiem a on z chorym Szymkiem..u nas w zwiazku raz lepiej , raz gorzej..od porodu faza LOVE ;) Menia zazdroszcze tej kuchni i relaksu w niej..ja na razie nie mam czasu i jak maluchy padną to juz po 10 a wstaja tez mega wczesnie ..a M wybywa do pracy o 6.30 wiec to ja sie musze nimi zajmować... kici słodki ten wisiorek groszek ;) Karolina - nie zanudzilas swoją historią, po to jest to forum..i rozumiem cię bo ja czasem tez mam tak ze chce trzasnąć drzwiami i wyjsc..chyba każdy tak czasem ma Mateusz kompletnie nie toleruje smoka....a to by wiele ułatwiło....tt, avent odpada..miala ktoras podobnie i że udało sie dziecko przekonać do smoczka? groszkowa- wibratory groszek ? ;) Marti, Kici Kasia- tylko pozazdrościć waszych śpiochow! jeszcze 7 stron do nadrobienia....a mały płacze....nie piszcie za duzo ;)
-
piszecie o spadajacej wadze..mi tez juz powoli staje i nie chce schodzic w dol a do wagi zadowalajacej jeszcze ponad 10 kg!!! najpierw musze troche ogarnac sie z moimi chopakami..i tak od stycznia czyli po pologu wziac sie za siebie ja pierwszy okres dostałam rok po porodzie... a karmiłam przez 10 miesiecy..no i nie byl duzo obfitszy od normalnych... karolina- no moj maly tez szybko śpi..w dzien ..na nocki nie narzekam.. czekam - polec mi jakis krem mocno nawilzajacy bo skora mi sie zrobila mega sucha..moze byc taki na pierwsze zmarszki bo koncu jestem juz po 30 -stce ;) mill- bardzo fajna mata! menia- słodziakz Victora! kici- a mnie oprocz boryska na filmie urzekł twój M, w ogole zawsze mnie rozbrajają faceci z dziecmi...a co do dziecka z filmiku to jakis mega siłacz ..szymek tez jeszcze nie siedzial w tym wieku.. celina - nie musisz rezygnowac z karmienia..moja kolezanka pracujac na pelny etat karmila dziecko do roku..a jeszcze inna karmila tylkow nocy i utrzymala laktacje a w dzien jak pracowala dziecko bylo na mm no i po spanku Mateusza...i nadal w tyle jeszcze 8 stron ...
-
WITAM!!! Nikt nie tesknil, oprocz groszka nikt nie odpisał na mojego posta z tygodnia... ale ja sie tak łatwo nie obrażam ;) dziś wracam z małym do domku..juz sie nie moge doczekać.. ja już sie nie nadaje do mieszkania z mamą ;) za duzo rzeczy mnie denerwuje..a z drugiej strony mam wyrzuty sumienia bo moja mama sie stara i chce jak najlepiej a mi jeszcze do tego buzuja hormony i czasem mnie ponosi...i zła jestem na siebie ze jestem zła czasem na mamę.... nie wiem kiedy was nadrobie..mam zaległych conajmniej 10 stron..zawsze jak ja nie moge czytac to sie rozpisujecie ;) dodałam kilka zdjęc Mateusza z naszej sesji..tylko te dostalam od fotografa..reszta po świetach bo wtedy dorobimy jeszcze kilka zdjec tak zeby tata i szymek tez na nich byli ;) mały jest zupelnie nny niż szymek ..wymaga duzo wiecej uwagi i ma klopoty z brzuszkiem...ale ładnie przybiera na wadze..i jak powiedzial ortopeda bioderka idealne..chociaz cos ;) czekam pytalas o szczepienia na rotawirusy..my bedziemy szczepic rotateqiem.. mam pytanko do dziewczyn które mają huśtawki ..macie dodatkowo leżaczki? oki mały spi..szymek jest z moimi rodzicami..sprobuje choc troche was nadrobić buziaki!!
-
witam stesknilam sie za wami ale nie bardzo mam jak czytać a co dopiero pisać... powoli wychodzimy z choroby!!! szymek zrobił dzis pierwszą normalną kupkę od soboty...a tak to biegunka, kaszel, katar..ja i maleństwo tez złapaliśmy biegunke ale ze od soboty mieszkamy u moich rodziców przeszlismy to bardzo łagodnie...z szymkiem od weekendu jest moj M ..nie zazdroszczę mu bo marudny, chory dwlatek z biegunką to istny horror..ale przynajmniej zobaczy jak to jest ;) zawsze trzeba szukac dobrych stron ;) wczoraj z mateuszem byłam u lekarza ...i lekarz nie rozumie czemu zdiagnozowano u małego obniżone napięcie.... no nic jak sie dostaniemy na terapię zobaczymy co powie rehabilitant..jutro usg bioderek...mały ma niesymetryczne fałdki na udach wiec trzymajcie kciuki zeby chociaz jedna rzecz nas ominela ;) no i mały nie jest juz taki mały ..dzis konczy 3 tygodnie i wazy 4600..od najniżeszej wagi po urodzeniu przytyl przwie 1 kg (bez 30g :) ) od wczoraj mamy kryzys laktacyjny..mateusz wisial wczoraj na piersi prawie 2h z drobnymi przerwami na kupke... a mi u rodziców dobrze..nawet dzis sniadanie do łózka dostalam..gdyby nie tesknota za moją pozostałą dwójką (szymek i m) to nie chciałabym w ogole wracac ;) oki koniec o sobie jak bede miala chwile to was nadrobię i w koncu napisze cos innego ;) buziaki!!!
-
u nas coraz gorzej..szymek sie rozchorowal, jakis wirus.. kaszle, wymiotuje jak sie rozkaszle a dzis zrobil taką kupę ze od rana zapieram... mam go izolowac od Mateusza..tylko jak? do przedszkola nie pojdzie... moze jak M dostałby zwolnienie to ja bym sie przeprowadziła do rodzicow na kila dni.. moze w koncu bym złapała oddech bo od porodu nie mam chwili zeby chociaz sie zdrzemnac ...krwawie znowu mocniej..słabo mi ... M dzis pojechal z szymkiem do tesciowej ona mu troche pomoze bo to pielegniarka na emeryturze odchowala swoja 4 a potem 6 wnukow ...a ja majac na głowie jedno dziecko troche ogarne chalupe , pocwicze Mateuszka na napiecie ...do tego czesto boli go brzuszek :( milego dnia!
-
ja dzis troszke zdolowana..byłam na kontroli z szymkiem u lekarza specjalisty i wzielam Mateusza ze soba..u Szymka bowiem prawdopodobnie mielismy do czynienia z niezdiagnozowanym obniżonym napieciem miesnowym i stad wszystko ruchowo robil troszke wolniej niż inne dzieciaczki no i teraz chodzi do logopedy... a widzialam sie przeciez z kilkoma pediatrami i pytalam o napiecie i nic nieprawidłowego nie widzieli.... teraz tez u Mateusza nic nie wykrył ani neonatolog ani pediatra a specjalista dzis stwierdzil obniżone napiecie miesniowe i skierował nas na terapie..ale miejsc nie ma....mam dzwonic co tydzien i moze sie coś zwolni, dostalismy cwiczenia ktore mamy robic w domu......czarujcie zeby wszystko bylo w porzadku... sorki ze znowu pisze tylko o sobie... potem od lekarza lecialam do przedszkola... dzieciaczki mialy mikolaja.. ale szymek sie bał.... zreszta ja tez chyba bym sie bala... jakis taki głośny był ten Mikołaj... a jak wrocilam do domu niespodzianka..przyszła niezapowiedziana moja babcia...bajka... przyszła moja mama z odsieczą i zabrala babcię i szymka na spacer..a ja sie położyłam z Mateuszem..zrzemnęłam sie nawet i troszke mi lepiej...ale nerwy są...
-
witam.. ale produkujecie!! my dzis mielismy sesję...troche głupio wyszło bo fotograf zaganiany..przeprowadza sie , do tego za tydzien wyjeżdza na 10 dni a potem juz swieta.. dzis mial jedyny termin i to w godzinach przedszkola szymka a M nie mogl sie zwolnic z pracy..wiec bede tylko ja i Mateusz..ale powiedzial ze miedzy swietami a sylwestrem przyjedzie i cyknie kilka fotek calej rodzince...a teraz robil głownie Mateusza poki mały i poki noworodek ;) a rośnie mega szybko waży juz 4200 czyli w 10 dni przybral liczac od spadku 620g..ma juz drugi podbrudek ;) no i dzieki temu mam kilkanascie dni zeby jeszcze waga choc troche zjechala..bo idzie to bardzo wolno ;) ale dzis wcisnelam sie w jedne dzinsy wakt maja mnostwo materiały rozciągającego się ale zawsze ;) groszku- ciesze sie bardzo z dobrych wieści!!!! taka ciąza- ślicznie ci Heli przybiera! Celinka- jestem pewna ze z Miłoszkiem wszystko bedzie w porządku i bardzo dobrze ze go chronicie..tesciowej zawsze mozesz sciemnic ze to byl zabieg na stulejke..duzo chłopcow go ma ines- ja o jedrnosci to chyba zapomne..ale mam dwoch super chlopakow i najwyzej pozegnam sie z bikini ;) emma duzo zdrówka dl aciebie i Zosi! karolka- a na czym dokladnie polega ta reedukacja mięsni krocza? ja stosowalam smoczki 1 avent dsc długo jak karmilam piersia zeby mi sie nie rozleniwił ;) no i wydaje mi sie ze tak czytalam ze to dla dzieci karmionych piersią...