Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutella1975

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutella1975

  1. Insa- a ja dodam jeszcze, że o ile widok jedzenia nie robi na mnie wrażenia to sam zapach kawy już tak...
  2. Cześć :) Insa - znowu w kuchni ;) wolke :D Sandra - witaj :) Chyba nie znajdziesz nic lepszego ;) Moje żo- nie jest źle. Jeżeli chodzi o jedzenie - właściwie żaden problem. Natomiast z kawą tak. To już mój drugi dzień bez kawy i nie radzę sobie. Najpierw miałam problem za kierownicą, po prostu zasypiałam a teraz mam problemy z koncentracją, myślę jakoś ociężale. Praca mi nie idzie. Ale cóż... organizm musi sobie poradzić tak samo jak z alergią, wszystkie leki odstawiłam. Na dodatek mam @, co jeszcze pogłębia mój stan letargu. Masz rację, że na wszystko musi być odpowiedni moment. Ja czuję, że dla mnie to dobry moment, mimo wszystko :) Nawet pogoda mi sprzyja, nie wyobrażam sobie postu w deszcz brrr.. Ty już nie powinnaś bardziej chudnąć, masz bardzo dobrą wagę.
  3. Leesha- ja jeszcze niedawno ćwiczyłam z Jillian ;) Bywało, że robiłam wszystkie 3 poziomy naraz :D Potem rzuciłam ćwiczenia na rzecz biegania. A teraz mam przerwę. Moje żo - co to za niezgłębialne rzeczy? Jaki temat Ciebie tak frapuje? ;) Jasne, że zasługujesz na nagrodę :) Przygotowuję się już do piątkowego IF. Myślę, że ważne jest to, co jutro dostarczę organizmowi. Na pewno nie będzie mleczy. Insa- wybierasz się gdzieś?
  4. Insa- którą dietę masz na myśli? ;) Bo na tamtym topiku przerobiłyśmy ich kilka. Mrówcia się urlopuje na razie :) gita- nie widzę nic nieprawidłowego w Twoim BTW. Może to kwestia wody. Dużo pijesz?
  5. A właśnie dziewczyny! Proszę też o przepisy na kremy :) Leesha- właśnie sobie Twój zapisuję ;)
  6. gita- liczyłaś sobie BTW? Jak Ci wychodzi?
  7. Wiem, wiem, uprościłam wszystko na maxa :D ALe chyba nie należy szukać tych spalonych kg w ubikacji ani na skórze ;)
  8. Moje żo- zazdroszczę Ci, że tłuszczu nie masz. Ja mam obwisły brzuch z warstwą tłuszczyku :P Też mam bliznę po cesarce i tak jak Tobie - spieprzyli za 1 razem, bo nieplanowana. Przy kolejnej cesarce (planowanej tym razem) poprawili mi tą bliznę i chwała Bogu :) Do tego mam cellulit na nogach, masakra :O Za 2 tyg. mam się wystawiać na widok publiczny na plaży? :P A skóra już nie ta, jak się miało w wieku 20 lat...
  9. W kwestii hm... wypróżnień to powiem, że ja chodzę co 2 dzień na kibelek. Zgodnie z tym co piszecie, moja dieta jest OK, dobrze wiedzieć takie rzeczy ;) Moje żo- tak, oczywiście ;) Startuję w piątek. Chcę pociągnąć sb i nd. Bez większego wysiłku fizycznego, na wszelki wypadek. Teraz chyba zaliczyłaś szybszy spadek kg? A jak ze skórą, nie zostały żadne obwisy? W kwestii wyeliminowania chemii postanowiłam pójść o krok dalej i zamiast stosowania farby do włosów będę używać henny. W ogóle chciałabym przejść na bardziej naturalne kosmetyki.
  10. Nie mogłam wkleić linku, dowiedziałam się, że spamuję :P :D Chodziło mi o soki ww+ Fortuna.
  11. Hej :) Moje wczorajsze BTW: 53/75/9 923 kcal. Co do soków: mam wątpliwości a zawsze w takim przypadku wolę zrezygnować. Z tego, co widzę, nie ma tam za dużo węgli: Moje żo- dzięki za przepis ;) Zaryzykuję, może mi się uda :) Lody też chodzą mi po głowie, ale nie miałabym kiedy ich wcisnąć. Trochę szkoda, że nie możesz z nimi pojechać, prawda? Ale coś zawsze jest kosztem czegoś... Skinny- z winkiem to prawda. W małych ilościach nic a nic nie zaszkodzi :) Zawsze to jest jakaś opcja na grillu albo innych imprezach, kiedy inni piją piwo albo mocniejsze alkohole.
  12. Insa- oj, to dzisiaj masz przymusowy, długi IF.
  13. Insa- właśnie takie pułapki czyhają na każdego z nas :O Może ktoś ma jakiś sposób?
  14. Och, nie! Moje BTW było takie: 60/103/70. Sorry za pomyłkę.
  15. Insa- zjadłaś coś niedozwolonego? Moje BTW wczorajsze: 103/70/70 razem 1382kcal. Taki wynik zrobiła biała fasola tzn. wysokie B i W. Innego białka i węgli nie było tak dużo. Moje żo- czy to Ty robiłaś żółty ser? Możesz mi dać przepis? ;)
  16. Moje żo- chyba bez kości. Przynajmniej ja tak zawsze liczę ;)
  17. Hejka :) Gita- spoko, burze mózgów tu są na porządku dziennym ;) Ile ludzi, tyle zdań ;) Każdy robi to, co uważa za słuszne. Doceniam i szanuję poglądy innych osób. Nie we wszystkim musimy się zgadzać, prawda? ;) Ja właśnie piję kawkę ze śmietanką :) Nie sprawdzałam jeszcze BTW za wczoraj, ale czuję po ciuchach, że jest dobrze :)
  18. gita- takiej nie znałam :P Chociaż wypróbowałam większość kaw, zwłaszcza tych rodem z Niemiec. Rzeczywiście u nas kiepsko z kawami a odkąd oszukują, nie piję w ogóle tych pseudo-niemieckich :O
  19. Moje żo- Ty nie jedziesz z nimi? ;) Ja jestem gotowa na długi IF :) W przyszły weekend wraca z obozu mój starszy syn. co się wiąże z licznymi pokusami, on uwielbia wszelakie smakołyki i pewnie będę pichcić ;)
  20. Hejka :) Quendi- ja też dołączam się do życzeń urodzinowych ;) Sto lat! Co ja tu czytam, ataki na moją kawę? Ari- może i masz rację, w każdym razie u mnie to nic nie zmieni, dopóki ktoś nie wymyśli skutecznego leku na niskie ciśnienie. Setki razy próbowałam rzucić kawę, bo niezdrowa, szkodliwa itd. ALe kiedy szukałam recepty na moje tragicznie złe samopoczucie przy ciśnieniu 80/50 nie znalazłam nic oprócz kawy. I rzeczywiście, jedna mocna wystarczyła. Moje lekarstwo. Nie wyobrażam sobie życia bez kawy. To tak jakby kazać wyrzucić wszystkim ludziom leki, bo przecież są szkodliwe. To nieprawda, że kawa uzależnia. Nie piłam kawy przez całą ciążę, ale wtedy miałam prawidłowe ciśnienie. Insa- udało Ci się dobrać do tych lodów? ;) Dzisiaj robię IF. Wczoraj miałam śniadanie po raz pierwszy od długiego czasu. Mama wróciła ze Słowacji i przywiozła tamtejszy ser (coś na wzór naszego oscypka) ale nie słony, pychota! WYrób w 100% eko. Do tego miałam jajko, majonez własnej produkcji i pomidor. Na obiad miałam udko z kurczaka (połowę) i sałatkę z ogórka kiszonego i ziemniaka. Sałatę lodową z pomidorem i cebulką.
  21. Hejka :) Na wadze bez zmian :( Muszę znowu wprowadzić jakieś drobne zmiany. Przymierzam się do tego dłuuugiego IF a jutro mam w planie kilkadziesiąt km na rowerze. Zależy od mojego 8-latka ile wytrzyma ;) Moje żo - piszesz, że to żaden wyczyn przez kilkanaście lat osiągnąc taki spadek a jednak! Znacznie łatwiej przez tyle lat zbierać kolejne kg niż tracić ;) I chyba zdarza się częściej no nie? ;) Ari- z tym jedzeniem tzw.weekendowym też będę mieć problem na wczasach. Zastanawiam się, czy nie zrobić sobie po prostu gotowców, w których będę wiedziała co jest. Wiele razy zdarzyło mi się, że się pochorowałam z jedzenia z szybkiej gastronomii a teraz na diecie to wręcz czuję obrzydzenie do niego. Zrobię sobie np. bigos, mięsa, kotleciki, zagotuję w słojach i cześć. Leesha- nie znam się na wynikach, ale takie OB to u mnie standard. Miałam nawet około 25 i też lekarz się nie przejął (no tak, alergiczka ) Cholesterol tak jak dziewczyny napisały. Robiłaś badania tak po prostu, czy coś Cię niepokoiło? Skinny- co do ćwiczeń, też nie lubię takich monotonnych, ale parę razy zdarzyło mi się zmusić :P po to żeby zyskać ładny brzuch i pośladki. Dla ładnej sylwetki warto :)
  22. Cześć dziewczyny :) Moje żo- biedactwo, ale Cię dopadło :O Mam nadzieję, że dzisiaj już będzie OK. Rzeczywiście, lepiej nie eksperymentuj tak bardzo. Ja dzisiaj robię dla odmiany dzień mleczy. Mam świeżutki twaróg z mleka od krowy ;) Insa- o tej porze robisz obiad? 200 brzuszków to nie tak mało ;) Skinny- co do aktywności- zgadza się :) Można nie lubić ruchu, ale jego pozytywnego wpływu przecenić się nie da. Piszę to jako osoba, która zawsze uprawiała jakiś sport a teraz z przyczyn zdrowotnych przez długi czas była pozbawiona ruchu. Ale już niedługo :) Tęsknię za rowerem, rolkami, pływaniem a nawet za kijkami ;)
  23. Cześć dziewczyny :) Dzisiaj robię IF do 16.00, to będzie 22 godz. Podsumowanie z wczorajszego dnia: BTW: 42,112,25, 1272 kcal Skinny- a wiesz, że Kwaśniewski wyróżnił pomidory jako jedno z nielicznych warzyw korzystnych dla organizmu? Ja polecam, bo zawierają antyoksydanty, mogą się przydać ;) Insa- z alergiami to tak bywa, że coś nagle zacznie uczulać. Może też jakość jedzenia jest teraz inna. Na swoje nieszczęście mam grupę krwi A, powinnam jeść warzywa, mięso nie jest wskazane :O Ryby tylko niektóre. Moje żo- Twoja teoria o pozytywnym wpływie krótkiego snu nie jest prawdziwa. Wg najnowszych badań, długość snu wpływa na sylwetkę, ale odwrotnie tzn. dłuższy sen, większe spalanie. Nie zapominaj, że organizm w czasie snu spala kalorie, poza tym regeneruje się i ma więcej sił i energii żeby dać radę w kolejnym dniu. W tych badaniach wykazano, że osoby, które śpią krócej, wolniej chudną nawet jeżeli jedzą to samo co śpiochy!
  24. Insa- najgorsze jest chyba to, że nasz organizm też jest sprytny i próbuje nas przechytrzyć :P My taki ruch- on taki- i tak w kółko. Aktywność pomogłaby mi - to fakt ;) Ja, niestety, teraz nie mogę ćwiczyć ani biegać :( Może za kilka dni. Bardzo chcę już jeździć na rowerze.
  25. Moje wczorajsze BTW wg strony ilewazy: 30,5 37, 31,4 534kcal. Niedobrze, myślałam że za mało mięsa a chyba nie tylko. Byłam głodna potem. Dzisiaj zjadłam już śniadanie o godz. 10.00. Moje żo- dzięki, już lepiej :) Antybiotyk muszę wziąć jeszcze dziś i jutro. Na kolejny weekend spokojnie możemy się umówić na długi IF ;) Insa- patrząc na Twoje wyniki, chyba jednak powinnaś wcześniej rano jeść (i nie czytać o słodyczach) ;) Ja miałam wczoraj zabójcze ciśnienie: 90/60, z biedą utrzymywałam się na nogach. Macie jakieś sposoby oprócz kawy?
×