Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nutella1975

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nutella1975

  1. Hejka :) Już myślałam, że tematy pomyliłam :P Tyle słodkości. Insa- upiekłaś muffiny? ;) Wczoraj jedliśmy na obiad z mężem dokładnie to samo i nie narzekał :) Było mięso z indyka upieczone na smalcu, żółta fasolka szparagowa polana masłem i sałatka z 1 ziemniaka, 4 ogórków kiszonych, pół cebuli, 2 łyżki słonecznika smażonego, 1 łyżka majonezu i 2 łyżki jogurtu greckiego, pychota! Co do ziemniaka - nie mam pewności, ja na wszelki wypadek eliminuję, ale tym razem przypadło mi pół ziemniaka, niech tam ;) Zaraz policzę BTW.
  2. Cześć dziewczyny :) Skinny- oj, nie zazdroszczę Ci tego nawału pracy. Zwłaszcza, że za oknem fajna pogoda :O Mam nadzieję, że odbijesz sobie na urlopie ;) Dobrze, że chociaż waga leci :) Ja się nie ważyłam przez weekend, bo myślę, że żadnych zmian nie było, ani w górę ani w dół. Dzisiaj robię długi IF, jutro rano się zważę. Polubiłam słonecznik smażony, dodaję do czego tylko się da :) Moje żo- ile Ci zeszło po tym długim IF? Zastanawiające to co piszesz o suchym IF. Myślałam, że jest dokładnie na odwrót, ale dopóki nie spróbujemy, nie dowiemy się.
  3. Moje żo- widzę, że jesteś przygotowana w 100% ;) Pastę mogę pożyczyć od dzieci, bo one mają bez fluoru. Malin ani truskawek nie jem, jakoś nie mam ochoty. Przeszłam na jeden posiłek dziennie, więc owoce z mięsem mi jakoś nie grają :) Wydaje mi się, że jem duże porcje warzyw a wczoraj wyszło ledwie 14g węgli... Co ciekawe, w okolicach mojego obiadu a właściwie śniadanio-obiado-kolacji wcale nie jestem głodna! Podczas gdy na jedzeniu korytkowym, po 3 posiłkach (sic!) wracałam do domu strasznie głodna i robiłam się nerwowa, jak obiad mi się opóźniał...
  4. Cześć :) Moje żo - jak miło Ciebie widzieć ;) Odstawiłam mlecze jak radziłaś i od razu waga poleciała w dół :) Masz rację. Nie chcę żebyś znikała a na te pomarańcze nie mamy wpływu. Okazuje się, że wiele osób tylko czyta i oficjalnie się nie udziela, nie da się ich wyeliminować. Poza tym nie wszyscy są chamscy. Chętnie zrobiłabym z Tobą tą głodówkę, ale w weekend- od piątku do niedzieli. Co Ty na to?
  5. Podsumowanie: BTW 55:107:14, 1200 kcal, chyba słabo :O Zobaczymy jak to wpłynie na wagę.
  6. Hej :) Na wadze -0,5kg :) Mrówcia - jak Ci poszło na IF? Dzisiaj robię tak samo jak wczoraj :)
  7. To się porobiło :O Ciekawe, że najwięcej mają do powiedzenia (i krytyki) zawsze Ci, co są na pomarańczowo :O Napisałam wcześniej długiego posta, ale mi wcięło :P Szkoda byłoby, gdyby przez obrzydliwe pomarańcze temat przestał istnieć :( Moje żo - nie odchodź! Chcesz nas ukarać za jakiegoś trolla? Ari- dobrze, że ignorujesz te wpisy. To co, lecimy dalej, jutro IF? ;) Mrówcia- a wiesz, że ja dopiero na tej diecie przestałam myśleć o jedzeniu? Wcześniej musiałam planować, co kupić do diety (z kartki), potem to przyrządzić itd.... i tak 4-5 razy dziennie....żyć się odechciewało. A teraz jem sobie tak po prostu.... :) Dzisiaj zjadłam: sporą sztukę mięsa wieprzowego, do tego sałatka z brokuła, 50g sera feta, 1 ząbek czosnku, 3 łyżki słonecznika usmażonego na maśle, 1 łyżka majonezu, pychota! Wypiłam 3l wody, miałam dużo ruchu a na koniec spacer z psem :) Jutro musi być -0,7kg jak nic :P
  8. Insa- to chciałam wiedzieć. Ja tak mam całe życie. Ale rady, żeby jednak śniadania jeść, nic u mnie nie zmieniły tzn. nie ma to wpływu ani na chudnięcie ani na późniejsze napady głodu. Oczywiście, na dietach niskotłuszczowych ;) Teraz jest O.K. :)
  9. Insa- odczuwasz głód rano? Chodzi mi o to, czy poziom cukru ma jakiś wpływ na to. Mnie się ran nie chce jeść. Moje żo- mam już mleko od gospodarza, prawdziwe, nie odtłuszczone, nawet śmietankę mam swoją ;) Więc mając wybór pomiędzy jakimś mięsem a wysokotłuszczowym i pozbawionym chemii mlekiem pewnie zdecyduję się na mlecze ;)
  10. Mrówcia- chcesz zrobić dzisiaj IF? Ja będę jadła dopiero o 16.00 i to będzie jedyny posiłek :) Mnie to bardzo pasuje :) Może Ty potrzebujesz więcej WW? Musisz popróbować, co i jak ;) Moje żo- a co się stało wujkowi? Kiełbasa mu zaszkodziła czy jak?
  11. Dzień dobry :) Ari- to jest to, co mi odpowiada, nigdy wcześniej nie znalazłam akceptacji dla takiego sposobu żywienia. Mogę jeść raz dziennie albo raz na 2 dni. Zawsze straszono mnie rozwaleniem metabolizmu itp. i jadłam przykładnie 5 razy dziennie.... a czego bym nie jadła, to jakoś specjalnie nie chudłam. Za to czasami miałam wzdęcia, bolał mnie brzuch, głowa. Z kolei zjeść raz dziennie jedzenie korytkowe to jest sado-masochizm :P Organizm buntuje się, domaga się więcej. Teraz nie mam takiego problemu, nie myślę o jedzeniu w ogóle :) A co to jest efekt odpalenia HW.? Moje żo- jak widzisz, odstawiłam mlecze, jak radziłaś, nie myślałam, że to będzie takie proste :)
  12. Zrobiłam 22-godz. IF, potem zjadłam kotlet schabowy na smalcu i brokuły polane masłem, trochę fasolki szparagowej, razem nie więcej niż 30g. Wypiłam ok. 2,5l wody i kieliszek winka wytrawnego wieczorem ;) Ari- gratki, to bardzo dobry wynik :) A jeśli chodzi o diety, to ja wolę już nie eksperymentować.
  13. Moje żo- chcesz jeszcze schudnąć czy te głodówki tylko dla celów zdrowotnych? Wiesz co, ja chyba wolę krótsze, za to bez lewatywy ;)
  14. Moje żo - umówmy się, że zaczęłam IF po kawie ;) Ja mam psa, Beagla, też go bardzo kocham :) Koty miałam kiedyś, ale przy psie jakoś się nie sprawdzają ;) Narobiłaś mi smaka serniczkiem ;) Ja też będę piekła ale dla gości, taki normalny biszkopt z truskawkami i galaretką. Nie dla mnie, niestety :P
  15. Moje żo- jak tam kot? Lepiej? Dzisiaj zdecydowałam się na IF :) Zaczęłam od kawki ze śmietanką ;) Nie jestem głodna i na razie jest dobrze :)
  16. Na obiad zjadłam galaretkę z nóżek plus fasola szparagowa z masłem to jakieś 47:50:15. Potem już nic nie jadłam. Ari- skłaniam się do tego, żeby zrobić sobie długie IF ;) Moje żo - dzień bez mleczy może być ;) Trudno, nawet kawę bez śmietanki przeżyję :D Zamówiłam sobie mleko u gospodarza, prawdziwe ;) Nawet śmietankę będę miała własnej produkcji ;) Ale to od lipca.
  17. Kochani! Teraz pierwsze moje podsumowanie, jak na razie - śniadania: BTW: 20,9 66 10,6. Sama widzę, że przesadziłam z tłuszczem :O Muszę zmniejszyć, znaleźć mniejsze opakowanie śmietanki po prostu :P Białka jeszcze mogę gdzieś 40g dzisiaj, jak myślicie? Tłuszczu będzie mniej, 1:1, węgli jeszcze 20g. Powinno być lepiej chyba?
  18. Hejka :) Moje żo- proszę Cię, nie rób tego! Ja chcę korzystać z Waszych doświadczeń (i nie tylko ja), pisz tak jak do tej pory. Każdy musi sobie wybrać swój model żywienia, do każdego jest dobre co inne, ale na początku musimy czerpać z czyjejś wiedzy. Ja się wdrażam dopiero i każde zdanie kogoś doświadczonego jest dla mnie ważne. Zauważyłam, że Ari, Insa, Quendi, Skinny i Moje żo trochę się różnią. Insa od razu powiedziała, żeby nie brać z niej przykładu, bo ona ma inne powody, OK, OK ;) Ari jest bardzo ortodoksyjna, dopóki jest taka możliwość staram się tak jeść. Ale czasami nie zdążę czegoś tam kupić, przygotować i wtedy korzystam z Was, moi drodzy :) Muszę w końcu usiąść z kartką, ołówkiem i wszystko pięknie policzyć, bo nie mam rozeznania, co i jak jem, raczej kopiuję gotowce. Dzisiaj mam na śniadanie twarożek ze śmietaną. Potem zjem galaretkę z nóżek :) I na tym koniec, może jakieś warzywo.
  19. Moje żo- te obrzęki mam w jednej nodze, właściwie tylko stopie od palców po kostkę. Przy ucisku robi się biały ślad, ale nic poza tym. Oj, ja nie wytrzymałabym tak długo na głodówce :O Jeden dzień daję radę, dłużej już gorzej :P A te lewatywy przerażają mnie. Dobrowolnie za nic w świecie nie zrobię. Mrówcia- trochę brakuje nam stabilności. WIesz o tym, no nie? ;) Jak sobie ustawisz stały rytm, powinno być lepiej. Musimy też wyrzucić te wszystkie śmieci ;)
  20. Mrówcia- ja też nie mam spektakularnych sukcesów, ale też ciągle popełniam błędy. Poza tym myślę, że po posiłkach nie powinnam czuć się najedzona a często tak mam :P Muszę zmniejszyć porcję i jeść 3 razy o stałych porach, pić więcej wody, bo w porównaniu z Ari - jestem w tyle :P Pierwszy mój sukces jest taki, że w ogóle nie mam ochoty na słodycze :)
  21. Insa- on ma 8 lat, jest bardzo szczupły, wręcz chudy. Je bardzo mało. Chodzę z nim prywatnie, ale jesteśmy już zarejestrowani do państwowego endo na grudzień :D
  22. Insa- ja wiem, ile to kosztuje, bo robiłam badania dziecku :O On miał TSH powyżej 6 a te pozostałe wskaźniki miał w normie. Musiałam mu podawać jod. Pewne objawy mam :O więc chyba zrobię sobie badanie.
  23. Moje żo - tak zapytam, czy ten majonez też jest własnej produkcji? Ja stosuję Kielecki, bo jest bez cukru i konserwantów, ale jednak zrobię sobie własnoręcznie z oleju lnianego ;) w ogóle mało jakoś zjadłaś. Dzisiaj na obiad miałam szpinak z serem feta i czosnkiem. Na spóźnioną kolację zrobiłam miksturę Quendiego ;) Tą z jogurtu ;) Kupiłam kiełki, ale nie wiem, czy będą dobre w tej diecie? To są kiełki rzodkiewki.
  24. Olej kokosowy to ja mogę jeść łyżeczką, nie muszę przerabiać go na majonez ;) Quendi- dzięki, no widzisz jak człowiek ciągle się czegoś uczy :) Zrobię sobie majonez sama, oliwa z oliwek może być? ;) Do smażenie używam prawie wyłącznie smalcu, no czasami masła ;) Karolina - wyrzuć wszystkie margaryny i sztuczne oleje, to trucizna!
×