AnnaX

grzeszne myśli mnie, NIE nachodzą :D wszystko przez Was, to przejęzyczenie!!!!!

Obiad podgrzewam z wczoraj i ziemniaki już się gotują. Byłam dziś na prawie dwugodzinnym spacerze z babcią po dzielnicy willowej. Piękne domy, piękne ogrody, więc zachwytom nie było końca i mówieniu, ze pierwszy raz się je widzi- chodzimy tam prawie codziennie na spacer. No cóż, starość. Żebym ja tak się skusiła choć na kosmate myśli :D Za to na deser dziś ciasto drożdżowe ze śliwkami:)

kawa , herbata na stole już pachnie i ciepłe tosty z miodem. Można posiedzieć na tarasie. Ja muszę wyprostować kręgosłup:( wczoraj trochę się namęczyłam z babcią, nadźwigałam:( Miłego dnia

Saro ale my się poobijamy zawsze:D Ale to mimo wszystko miłe:) We wszystkim masz rację, z babcią samą- da się jakoś wytrzymać. Buziaki dla Was -pa!

Dziewczyny, my z babcią już po obiedzie. Położyła się- coś mi ostatnio marnie wygląda:( O 15-tej mamy zamówione taxi- jedziemy do Simony na (chyba brydża) karty- one się spotykają we cztery od zawsze! Kolega mojego syna, rzeczywiście blondynek, niski i mówi biegle po niemiecku. A babcia wczoraj tylko- Herman i Herman! A on Piotr!:) Zostawiam Wam lody z likierem i malinami na popołudnie. Pozdrawiam.

:) :) :) -zajmowałam się młodym człowiekiem...stop! -właśnie wyjechał...stop! -babcia go uwodziła...stop! -teraz marudzi...stop! -rozgrzewam laptopka:P...stop! - Nikuś długa, nie długa a jesli ta "długa":( to tego kwiatu- pół światu...stop! - do jutra....stop!!! -nie nadaję się na geriatrię bo jestem seksowna :) ...stop! Pa

Ach!!!!te PRAWDZIWKI!!!:D:D:D

Klara, uwielbiam SOWY, sowy, szczesciara z Ciebie! Ja jutro bede miala laptopa, kolega syna wraca do Holandii i mi go porzuci( od syna). Rodzinka babci wyjechala na Majorke, wiec chlopak tu przenocuje ( spodziewam sie go za jakies 2 godz) Babcia pali fajke (papierosa) dzieci wyjechaly!!!:P i ma maly koniak! Moj syn jest we Wladyslawowie z dziewczyna, corka po kilku dniach nad morzem pojechala do niedzieli do kolezanki. Moj "pan" zamowil kombajn i nasze male gospodarstwo juz w stodole:) Bylo troche pijackich "przebojow" ale, SYN -CZUWAL!!!! To co , herbatka i do lozeczek ??

Sara :) mam na imie Hanna, a wiec Hanka. W sumie to na Rumcajsowa nie wygladam, bo jestem wyzsza, mam włosy blond.... jestes miła dzieki. Zajrzalam tu do Was na chwile, wlasnie koncze obiad a babcia cos tam marudzi ale oglada tv. Mnie tez dzis bolala glowa, taka pogoda do d... ale ja Saro lyknelam sobie troszke koniaczku :P (mam swoj w szafce) i.... przeszlo :D. Klara chyba masz racje z tymi gorami ale nie wiem tez, czy nie pojade np. do Polczyna a to ani w gorach, ani nad morzem. Dziewczyny mam dzis pyszny deser lodowo-owocowy z likierem:) na popoludnie jak znalazl. Pa

czas na kawe, na rozbudzenie:) Leniwie jakos wstawalam dzis bo i pogoda taka, pochmurno. Saro ja tez myslalam, ze Ty wczoraj bylas na grzybach. Dziewczyny musze Wam powiedziec, ze jestem tu najprawdopodobniej do polowy wrzesnia a potem:) potem jade do sanatorium ( mialam zabieg jakis czas temu na babske sprawy:( ) Naleweczka pyszna Saro:) Pozdrawiam Was

spoznilam sie:O, przypalilam kaszke na mleku ale juz zrobilam poprawke:) ta jest smaczna , zapraszam Was. Kawka oczywiscie gotowa\_/> . Rano troche popadalo ale chyba bedzie ladnie. O 11-tej mam spacer z babcia po ogrodzie.

Saro Klara pewnie sie pojawi . Ja tak szybciutko, bo za chwile toaleta babci. Czestuje lodami z malinami i smietana. A co, przyjemnosc najwazniejsza :) Nawet babcia je z zadowoleniem:D Moze jak wroce do kraju beda jeszcze grzybki :O Pa

\_/> > kawa i herbata juz pachna na stole w Chatce. Saro pamietaj dzis o kwiatach:) Koty nakarmione po nocnej eskapadzie;) Jesli chodzi o spacer to byl samotny , kontemplacja wieczorna w ogrodzie, zamiast poranna na lace:D Saro ja to jak ta Wanda:P i nie tylko Niemca nie chce. Dziewczyny na sniadanie jajecznica ze szczypiorkiem i buleczki.

Dobrej nocy Dziewczynki Wpadlam do Chatki coby zadbac o kocurki bo Wy dzis zapracowane:( Ja mialam wzgledny spokoj , babcia juz w lozku:). Pospaceruje sobie po ogrodzie teraz

juz wczoraj do Was pisalam ale, babcia ma komputer przedpotopowy no i do tego ostatnio ten maly tu majstrowal:( Ale chyba w tym tygodniu bede miala laptopa. Kawe i hebate zaparzylam, kocurki mleka sie napily. Tutaj raz slonce raz chmury. Mam chwile czasu ide z kawa na taras i Was zapraszam. Saro, spokojnie, nie spiesz sie bo krzywde sobie zrobisz. Klara czaruje Tobie aby papierzyska zniknely:)

Klara guza mi nabilas :D. Jestem Hanka- dzieki -pozdrawiam Pracowalas dzis :P wiecej ode mnie:D

Saro- dzieki za zyczenia . Klara witaj, ciesze sie, ze jestes zadowolona i opalona. Dziewczyny moze od poniedzialku bedzie lepiej z kontaktem :) U mnie leje, wieje brrrrrrrrrrr

Jakos zyje, ciezko ale,hahahaha dam rade. jak bede mogla to zawsze sie odezwe. Tu tez pada , brzydko i ponuro. Sara dbaj o Chatke. Klara, szczesliwej podrozy i slonca duzo :)

:) to ja dziś serwuję śniadanko, kawkę i herbatę. no już pora wstawać i iść na grzyby albo na ryby :P . W południe mój syn wyjeżdża z kolegą do Polski. Już się denerwuję, to daleka droga a wariatów pełno. Mam nadzieję, że to nie ostatni mój wpis, chyba że mały potwór pozbawi mnie kompa babci do końca miesiąca. :( Pamiętajcie jestem z Wami i będę cały czas myślała, to daje mi tu uśmiech. Pozdrawiam Was

Klaro a ja dziś ciężke dania :):) i po południu tzw. nasiadówka Ale, takie życie. Pozdrawiam Was , pa

, już od dwóch godzin próbuję coś napisać i guzik z tego, może teraz pójdzie. Klara , pewnie my to Czarownice :P :D a tamten chłopak, tak, może byłoby dobrze, gdyby był tamten chłopak :( 9był w wojsku w mich stronach, dawno temu ) Chyba się zbuntuję, zatrudniają mnie do opieki nad babcią, a nie nad resztą rodziny . A ten mały...łobuz!!! Saro, dzięki za śniadanko Pozdrawiam Was- Klaro pakuj się dokładnie iz umiarem ;P

Klaro.....26-lipca to JA :)

Klaro, kiedyś, kiedyś, kiedyś :D znałam pewnego chłopaka z Wielenia n/ Notecią, czy Wartą!!!:D No to jedź tam i potem powiedz, co zastałaś! Obiad na 14 osób!!!! Wiecie co zrobiłam?????:D:D:D Jeszcze w kraju kupiłam skrzydełka Knora (woreczki) dla mnie na ciężkie chwile (6szt). Tu tylko kupiłam skrzydełka, doprawiłam, potem z przyprawą w woreczkach+ ryż+ moja surówka!!!! I co--- Zachwyt!!!! Dla mnie i dla KNORA:p. Ach kolejny dzień mija. Widzę, że syn jest zmęczony a Herman szalaeje, nie jest złym dzieckiem tylko- takim bez ryzów! Klara- napisz, jak wrócisz! Saro Penelope Nikuś- czekam

Och, dziewczyny, nie wiem, jak ja wytrzymam do końca lica:( Herman, żywe srebro, czasem pewnie nie wie, że robi źle). Cóż dziecko. Tak, babci kasa jest dla prawnuka, który wszystko będzie miał! i...dobrze, ale on jeszcze nic nie rozumie. Teraz wszyscy idziemy na taras na kawę (nawet ja :) ) na 17-tą, przyjeżdża drugi wnuk babci 9ten od syna z góry willi). A mój syn wymknął się do miasta:) Takie tam życie moje. Chyba dziś będę miała trochę obowiązków. Pa , pozdrawiam

no właśnie widzę, że Sara dziś gospodarzyła w Chatce:) A i Klara nawet wcześniej ode mnie. Dziewczyny dziękuję- tak, dzieci mam dobre. Często to mnie trzyma aby nie zwariować. Ale tu, babcia, chyba ma straszną demencję, choć mnie poznaje i gnębi a za chwilę "Ana liebe". Wczoraj ze złością rzuciła we mnie łyżką i krzyczała "wo bis du Ana". Ale to nie wszystko. Tu zjechała rodzinka (dobrze, że willa jest piętrowa- oni na pietrze) jej prawnuk 10-latek i słuchajcie, jak ma na imię- Herman ( tak jak mąż babci). Bałagani, krzyczy , zabrał mi do gier komputer babci, a babcia do niego "Hern (pan) liebe) Ale jakoś to przeżyjemy do końca lipca bo potem lecą na Majorkę. Synek już dziś działa w ogrodzie- cieszę się, będzie miał na wyjazd z dziewczyną w drugiej połowie sierpnia. Penelope kusisz los- może się zatrzymaj i doceń to, co masz obok. Saro- buziaczki kochana Klaro Nikuś- ja wciąż na Ciebie czekam No, to teraz z czystym sumieniem mogę brać się za obiad :) popijając dwa łyki naleweczki jagodowej Sary