AnnaX

Saro, Saro, chyba dziś w końcu nabijemy sobie guza :P :D Buziaki

FANFI :) moze przyłączysz się do nas? Nie znam globusa ale, jak całkiem obcy (przepraszam:( ) nie piszący tu ludzie, mają takie zdanie, to chyba jest COŚ , na rzeczy:( i z globusem nie całkiem HALO!!! Tym bardziej cieszę się , że znalazłam ten topik. Saro, ja też sprzątanie a potem albo raczej, w trakcie, prace gospodarskie.:) Za miesiąc wyjeżdżam (MUSZĘ! ) będą żniwa, chce jak najwięcej zrobić a by dzieci nie były tak obciążone. Co niektórzy myślą, że ja TAM, mam ciągłe wakacje :( Dziś na obiad mam młode ziemniaki z koperkiem zsiadłe mleko a potem zrobię deser lodowy z OSTATNIMI już chyba :(truskawkami. Życzę Ci miłego popołudnia z gośćmi Mam nadzieję, że Klara ma słońce nad morzem i się nie utopiła :( ( to te złośliwości fanek ) Penelope ale masz teraz Raj :D Nikuś- czekamy

kociaki nakarmione :)

:D Saro, jestem pierwsza, choć trochę późno.Ale kociaki nakarmione:( i zaparzyłam kawkę, już pachnie, bułeczki i miód czekają. Dziś mam trochę pracy i "pan" wraca :( Miłego dnia

Saro, tak :) :( "pomyślę o tym jutro". Jeśli chodzi o ziemniaczki, ja na szczęście mam swoje- polskie:) i z koperkiem smakują super! Pytałaś mnie o wyjazd do Jeleniej. Mój brat mieszka w hmm, to jest właściwie park ( ja tak ze wsi mogę mówić :) ) Jest starszy ode mnie o 20 lat ( to ja byłam ostatnim dzieckiem:) w rodzinie) Moja bratowa, tak dla mnie , jak mama :). Spacerowałyśmy dużo i po ichniejszych targach ale, też chodziłyśmy dużo po górach, lesie. Byłyśmy na Chojniku, kazała mi trzymać głaz, a wtedy pokonam wszystko:):( Och Saro, miałam trochę wyrzutów, że zostawiłam dzieci z RZECZYWISTOŚCIĄ ale tak sobie myślę, że ile się naładuję, tyle dam dzieciom pozytywnych rzeczy:) Dziś u nas spokój (mąż u swojej siostry do jutra) Syn pojechał do dziewczyny a my z Beatką przygotowujemy kiełbaski na grila, moja koleżanka przyniesie sałatki. Wiesz, tak myślę o przyjaciółce z liceum ( plany co do Beatki)szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie a nawet na wakacjach się mijamy! No więc miłego wieczoru Saro Myślę, że Dziewczyny też będą taki miały :)

Saro- mam rosół (jeszcze dobry/pyszny ) i z córką robimy kluski leniwe:) Słońce świeci między chmurami, a ja tak (czasami) chciałabym mieć męża koło siebie (wiesz o czym mówię). Dzieci, to moja radość! Klaro, my wiemy, że jesteś z nami a pomarańcze:( chyba są kwaśne :P Saruniu- pozdrawiam

Aniołeczki :) jeszcze śpią. Dziewczyny to ja po cichutku krzątam się w Chatce, już parzę kawę i herbatkę, dzbanek z mlekiem też na stole. Kicia i Zbój nakarmione ;) Tak Saro, najważniejsze z tego filmu jest przesłanie. Ciągle wątpimy ale żyjemy, jesteśmy ludźmi, błądzimy. I to jedno zdanie "wierzyć, to może nie wierzysz ale pewny, to ty już nigdy nie będziesz...". Takie nasze życie:(:) Moje dzieci śpią, dziś mają wolne, coś tam zrobimy w ciągu dnia :) Na razie w domu spokój :) Penelope wypoczywaj Klaro, jak tam morska bryza? Nikuś-czekamy Saro a my tu teraz rządzimy :D

Hej, Dziewczyny :) Jestem od kilku dni w domu ale jakoś nie mogłam się zebrać aby napisać. Zresztą- u mnie nic się nie zmieniło:( Penelope- wypoczywaj do następnego roku szkolnego:) Klaro- Ty też mam nadzieję, że będziesz miała trochę pogody nad morzem. Saro- czytałam o tym piesku:( musisz działać, tym bardziej, że Ty wzięłaś sunie ze schroniska i znasz los psów odrzuconych.:( Dziewczyny dziś Boże Ciało - na 12-tą wybieram się na procesję z córunią synem i jego dziewczyną. U mnie na wsi nie ma kościoła, więc jedziemy do NASZEJ PARAFII. Ale chcę zdążyć na 15- tą do domu:( Każdego roku ( na różnych programach) oglądam ten film "Biała sukienka"- zawsze się wzruszam. Piękne krajobrazy, chyba nawet z okolic, w których mieszka Nikuś:( i to przesłanie, czasami warto się zastanowić nad naszym życiem i PLANAMI wobec nas.... być może Boga???!!! Dziewczyny, jeśli będziecie miały taką możliwość to dziś w programie I TVP o 15.30 (chyba} będzie ten film. U mnie pogoda różna raz słońce, raz chmury ale myślę, że deszc poczeka na po procesji :) Całuję

Jeszcze jestem i na stole w Chatce już stoi mleko, kawa i herbata. Zbój i Kicia nakarmione, wdrapały się na kolana:) Saro pociąg mam o11-tej do Wrocławia i stamtąd przesiadka do Jeleniej. "Pan" rano się wkurzył, że wyjeżdżam ( już go oczywiście nie ma!) ale mam to w dupie:D A i masz rację:D życie na niej się zaczyna i kończy. Jeszcze mam parę rzeczy do zrobienia aby rodzinka była trochę zaopatrzona w lodówce i zamrażarce. Jestem spakowana, wczoraj długo rozmawiałam z bratową i bratem, powiedzieli, że mam przyjechać, wypocząć a nie ciągle praca i praca. Ach, bułki też są na stole i dżem:) Miłego dnia

Dziewczyny, zadzwoniłam do córki do parcy i powiedziałam, że ma mi kupić bilet na pociąg- JADĘ!!!!! Jak zobaczyłam mojego "pana" przed chwilą to aż mną zatrzęsło. Idę na huśtawkę pod jabłoń z...... nalewką:P Saro, posiedzę z Tobą. Pa Dziewczyny.

:D :D , co spóźniłam się z obiadem;) Dziś obiad wiejski. Czerwony barszczyk a do tego młode ziemniaczki z koperkiem i polane tłuszczem (olej) z cebulką smażoną. Może być? Soczki i desery mamy od Sary. Dziewczyny, dziś rozmawiałam z bratową z Jeleniej Góry i zapraszała mnie do siebie. Cały czas o tym myślę, bo siano w stodole a inwentarza nie za wiele i mam na kogo liczyć. Myślę intensywnie:D Pozdrawiam Was

Dzień dobry . Piękny dzień dziś będzie. Kawa, herbata już czeka na Was i mleko też. Saro, bułeczki chrupiace na stole czekają , masło, miód i wędlina a dla Ciebie specjalnie upiekłam omlet/grzybek.:) Smacznego i miłego dnia Wam życzę

Dziewczyny,............ z tego, co piszecie- Niki, musi przezywać TRAGEDIĘ! Kochanie- przytulam Cię razem z Sarą i Klarą. Saro już dziś mleczko dla kocurków w pogotowiu!:) Klaro- chyba wiem, co to za święto...Twoje w przyszłym tygodniu i do tego RAZ w Roku:) , hahaha:D :D moje imieniny też tylko RAZ w roku. A jak się dowiem, że Sary też, raz w roku, to powiem,że---------------- Czarownice z NAS PRAWDZIWE!!!!:D Pa

:D :D zdążyłam dziś przed wszystkimi:) Śniadanko- może dziś skromne:P kilka z nas było na imprezie a Penelope pewnie widzi morze. Saro- nasz topik będzie istniał, mimo WSZYSTKO. Spokojnie!Dziś Zielone Światki, byłam w kościele, modliłam się też za Was, bo za mojego męża nie muszę:P NIE MA MOCNYCH!!!!, NIESTETY!!!!! Cieszę się, że jesteście Kocurki- nakarmione:)

Saro chyba u Klary jakaś impreza dziś???? Wszystkiego Najlepszego Ja dziś idę do siostry też na imprezę:) O śniadanie zadbano :) Pa!

( )> Witam. witam . Klara, ledwo mleczka z dzbana (__)>nie wylałam, tak szybko przeszłaś w drzwiach Chatki :) Dziewczyny, sianko bezpieczne:) udało się, mam trochę nogi podrapane od układania w stodole. Po południu jadę do miasta, spotkam się z córką i idziemy na zakupy. Jak każda kobieta je lubię:), żeby jeszcze w porfelu kasy nie ubywało, ach! Saro, Ty jesteś niezawodna i nie wyobrażam sobie, żebym rano nie przeczytał Twojego posta z późnego wieczora :) Pa

, to ja, Wasz pracuś :D. Chyba dziś uda nam się zwieźć siano, chyba, że deszcz nas uprzedzi:(, jestem jednak dobrej myśli. Saro, ja muszę zdecydowanie przepędać Lenia, choć często u mnie też się wprasza:P. Dziś na talerze w Chatce rozlewam zupę warzywną z wkładką mięsną i kompot z czereśni. To jesteśmy wszystkie:) tylko jeszcze Niki musi częściej wpadać:) Pa

Pobudka, wsatwać moje Panie:) Kawka i herbatka zaparzone, bułeczki dżemik i ser ze szczypiorkiem. Skusiłam????:) Saro z naleweczki skorzystam za kilka godzin, jak wrócę z łąki i usiądę pod jabłonią. Klaro, fajnie, że już jesteś. Odezwij się. Niki Penelope

Saro- dzięki , tak, dzieci mam dobre, jakby w ogóle nie od tego ojca. Dzieci właśnie nadają sens mojemu życiu. Mają ode mnie całą miłość, bo więcej nikomu nie mam jej do zaoferowania:( albo raczej :).Nie zadręczam się, nie użalam nad losem, tylko robię swoje. Czasami, jak czytam te romansidła to zastanawiam się, dlaczego, choć odrobina takiej miłości mi się nie przydarzyła???:( Penelopa ma jej w nadmiarze, nie żebym zazdrościła albo uważała to za coś złego. Pewnie tak bywa. Sianko ładnie schnie a ja się biorę za obiad a po południu znów heja na pole Pa

Penelope i Babeczki , w takim razie ja dodaję dzbanek z mlekiem, w sam raz do kogutka. Kicia i Zbój nakarmione i wygrzewają się już na tarasie.:) U mnie wczoraj trochę pogrzmiało i pokropiło a więc dziś znów syzyfowa praca z sianem.:( Pozdrawiam i do zobaczenia

Nieeeeeeeeeeee, no już uciekam od Was;) :) no ale jeszcze jest Niki, zderzyłyśmy się w drzwiach Chatki :D. Niki.

To wysyłaj za Klarą swoją sunię, ona ma pieska, to tym szybciej będzie :D:D:D. Idę jeszcze do domowych porządków i pewnie mój "pan" wróci "zmęczony". A tam, mam to gdzieś Pewnie, ze wolałabym aby moje zycie było inneale jak nie może być, to muszę mieć jakieś zamienniki ( nie koniecznie chłop!) Buziaczki

A WIDZISZ1!!!!!!!! Udało się.

Saro!!!!!!! napisz tak!!!!! bez spacji po imieniu!!!!! Sara3737 cały nick RAZEM!!!!! papapapapa:)

Witaj Niki ale się cieszę :D , że jesteś znów. Sara wysłała za Tobą swoją psinkę i ta Cię znalazła;) Wybacz za ten żart:( WSPÓŁCZUJĘ Ci bardzo ale życie toczy się dalej, życzę Ci więc siły ! Ja dziś na obiadek zrobiłam zupę owocową z czereśni i makaron, myślę, ze w sam raz na gorączkę a jak ktoś będzie glodny to jest jeszcze lodówka:P Saro Niki ma rację, trochę źle piszesz swój nick- po nazwie przed cyframi nie rób spacji, nie ma znaczenia chyba to czy duża, czy mała litera - a więc, Sara3737, tak powinnaś napisać swój nick. Penelope pewnie jeszcze zwiedza i chyba nie tylko :P, z tego, co pisała. Ale co tam, jak dziewczyna ma chęć i ją to bawi, to jej sprawa. A Klara, no właśnie, chyba nas nie zostawiła samopas:(, musiało jej coś wypaść albo jeszcze nie wróciła, choć to trochę dziwne. Powtórzę, ale co tam, poczekamy, tak, jak na Niki Dziewczyny opaliłam się :) ale po południu , jak pójdę znów na łąkę, założę chyba jakąś koszulkę bo bez zsiadłego mleka się nie obejdzie:( Dziś do mięty, którą miałam w termosie dołożyłam kostki lodu Saro- pycha! Pa