Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Penelope?

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Penelope?

  1. Witam i załapuję się na szybką kawusię i rogalika. Mam 10 inut do rozpoczęcia pracy :P dobrego dnia.
  2. na tyle tylko mnie dziś stać, patrząc w okno;) Tak, czasami czuję się jak w pajęczej sieci http://www.youtube.com/watch?v=iuODUm9MjKM Dzięki- Czarownice-pa
  3. Sara, nie zapomniałam o Was. Więcej, jestem Wam wdzięczna ( chyba inne słowo tu powinno być...ach skleroza!), że nie jesteście skore do linczu. Dzięki za wyrozumiałość. Jadę z mężem do rodziców a tam trudno o kompa:( Chyba, że coś wyskrobię:P Pozdrawiam
  4. Fajne jesteście . Miły początek dnia z Wami, mimo, że to 13-tego. Kawa też pyszna :) A te motyle, hm, pewnie to i prawda. Czasami jednak człowiekowi, czegoś w życiu brakuje. Bywa, że z wiekiem staje się zgorzkniały, że coś mu nie wyszło, rodzą się pretensje, obwinianie :( Tak, mam pretensje do męża, bo to jego wina, że nie mamy dzieci. Wiem, że od niego nie odejdę ale, zobaczyłam, że życie może być jeszcze takie inne :) Egoistka ze mnie, bo chcę od życia jakiejś rekompensaty, wiem to doskonale. Ale każdy ma prawo, nawet do małego szczęścia. A kosekwencje, to fakt, nie pomyslałam o nich. Głupia stara baba- tak to wygląda. Ale uśmiecham się. Miłego dnia
  5. Co za bzdety , te od Rewolucji Saro- przystojniak, haha- ale masz rację, to ważne aby miał prawo jazdy:D Mąż w pracy (jeszcze) ja włączyłam pralkę i odwalam małe prasowanie-te prace NIGDY się nie kończą. I wiecie co, wiem to brzydko :O ale zapaliłam sobie. Właściwie nie palę, tylko okazjonalnie np. na imprezach przy drinku. :D :D :D no i wynika, że rozmowę z Wami potraktowałam, jak imprezę. Dziewczyny, jakby Wam czegoś całe życie brakowało a "dostałybyście" to w jesieni życia- to co, odpowiedziałybyście pozytywnie? Tak, tak, chodzi mi o to, o czym pomyślałyście! Siadam na "zydelku" :P i czekam na Wasze zdanie. Jak to Klara mówi? pa Laseczki
  6. O, co widzę, prawdziwy zlot Czarownic nam się zrobił:D , no to już mały sabacik. Kolejny nick, też Cię witam.. U nas w Chatce równouprawnienie, jaki tam zydelek - fotel proszę Pani Szanownej :) Ja jestem z Mazowieckiego. Saro wyciągnęłaś naleweczkę i jak ja teraz pojadę samochodem:(:) Pozdrawiam Was.
  7. Dzień dobry przyda mi się dziś mocna kawa. Wczoraj miałam przeboje z dojazdem do mamy. Przewróciłam słupek na parkingu, wjechałam na niego i przebiłam oponę. Oczywiście sam nie umiem zmienić, czekałam na męża i na jego marudzenie :P No ale jest nowy dzień:) Saro, chyba nie jestem nauczycielem z CAŁKOWITYM, powołaniem. Może na początku tak było ale życie, trudności i realia szkoły bardzo ostudziły mój zapał. Doszłam do wniosku, że moje plany to utopia- pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Staram się wypełniać moje obowiązki i nic więcej. Jeśli chodzi o emeryturę- widzisz, gdyby stan liczebny mojej rodziny wyglądał inaczej:( pewnie już bym się wnukami opiekowała a tak, dobrze, że mam obowiązek- pracę! A naleweczka:) tata robi pyszną. Dala Was zakradnę się do piwniczki :P i zawsze kiedy będziemy miały ochotę to skosztujemy, przy kominku Klary :D Czy ten kominek prawdziwy w bloku????? Słoneczko świeci, niech Was również
  8. dziś i ja skorzystam ze śniadania na tarasie :) Ale co to jest gziczek? no dobrze wierzę na słowo,że to pychota . Tak Sara, uczę w gimnajzum. Młodzież różna, czasami jest masakrycznie ale staram się znajdować jakąś nić porozumienia :O Co do sadu- dla mnie to hobby :) ale mąż pracuje ostro, no i mam jeszcze rodziców na chodzie ( ojciec się angażuje) do tego sąsiad-ogrodnik też pomaga. A owoce, hm, masz rację, drzewka też pryskamy :( cóż zrobić, bez tego nic by nie było. Anna cierpliwości w pracy i dużo siły Ci życzę. No i masz radość na obczyźnie :) , jesteś z synem. Klara a Ty jesteś po polonistyce? to, czemu pracujesz w księgowości? Zaraz wychodzę do pracy- czsami do nierównej walki :P Też mam śliczną pogodę- pozdrawiam
  9. A i jeszcze jedno Claudia 41 ja też Cię lubię :) No, no mieć obsesyjnego wielbiciela CLAUDIE 42 :P Trzymaj się i zaglądaj do Chatki
  10. Saruniu kochana- dzięki, że o mnie myślisz . Wróciłam od rodziców, no wiecie ogrodnik mi powiedział, że trzeba czekać ze dwa tygodnie aby zobaczyć, co z sadem:( Nie jest to jakiś wielki sad ale ze 200 wiśni. Jak spadł śnieg część z nich już miała kwiaty, część nie. No zobaczymy. Traktujemy to z mężem raczej jako hobby ale tak, czy inaczej boli,:( Saro ja to raczej nie Piękna Helena do Parysa, bardziej mi przyporządkuj Odysa:D Choć czy Penelopa ze mnie? Dlatego ten pytajnik. Anna- wyobrażam sobie ,jak ciężką pracę wykonujesz ale jak piszesz masz dla kogo. Tak już jest, gdy coś mamy uważamy to za normalne a bywa różnie. Ja, ja nie mam dzieci. Wyobrażam sobie, jak mogłoby wszystko inaczej wyglądać gdyby one były . Ja pewnie też byłabym inna, pewnie lepsza. Klaro- czytałam Was wcześniej, było tu tak fajnie, potem coś się stało.Gdy pisałaś, tylko jedna osoba Ci nie odpowiadała. Teraz już zrozumiałam dlaczego. Jestem po Twojej stronie, wiem, że masz rację. Dlatego zdecydowałam się tu napisać. Myślę, że nie oceniasz ludzi a starasz się zrozumieć. Ach Saro cieszę się, że i Ty lubisz ogród a do tego zazdroszczę, że w nim mieszkasz. Co do wieku, nic to , przecież w "środku" nas jest tamta dziewczyna- prawda? Na razie pa- muszę się jeszcze na jutro przygotować do zajęć :O
  11. Sara na komary i meszki najlepszy jest Autan, dostaniesz w aptece- jest chyba nie tylko w aerozolu ale w kremie też. Fajnie mieszkasz, tylko pozazdrościć. Ja też lubię obcować z naturą. Właśnie jestem po pracy i jadę do mojej mamy na wieś- zobaczyć jak mój sad, czy coś z tego będzie w tym roku. Klarze też dziękuję za miłe powitanie. Zajmę krzesło w Chatce- myślę, że przyjmiecie mnie z całym bagażem zalet i wad:P Bo różnie w życiu bywa ale przeczytałam, że jesteście tolerancyjne- ciekawe tylko do jakiego stopnia- no, czas pokaże- już się nie wymądrzam. Jednak całkiem grzeczna to ja nie jestem ;) Pięknie na dworze, więc wybywam z domu. Załapałam się jeszcze na kawę i ciacho- dzięki Sara zaintrygowałaś mnie tymi książkami w powiązaniu z naszymi nickami.
  12. Jestem pomiędzy 50 a 60 - to by pasowało:) ale czy Wam też? Może się różnie okazać- jak w życiu ale chętnie porozmawiam o....ŻYCIU. Chyba dobrze się zaczerniłam- wiem, wiem późno.... Miło tu:) Poczekam do jutra
×