Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mzelle83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mzelle83

  1. Zuzka, spore szanse ale niestety bywa (nie wiem jak często..?) , że takie maluszki mają problemy i to poważne: wzrok , słuch i np problemy ruchowe.. :/
  2. Dree, Fenoterol + Isoptin - 3 razy dziennie po 1 tabl Nospa forte - 3 razy dziennie 1 tabl Magnez- 3 razy dziennie 1 tabl Chelaferr forte- raz jedna Luteina- 1 x 2 tabl A do tego prenatal :) Leków mam nie brać "na raz" a prawie przed każdym trzeba coś zjeść.. więc mam wrażenie ( i nie tylko) ,że co chwilę coś chrupię : ] A Ty co łykasz? Też masz jakiś uroczy zestawik?
  3. Asia_G20, przykro jak się takie historie slyszy/czyta .Bardzo. z jakiego powodu Twoja znajoma tak wczesnie urodziła? Też jestem na lekach blokujacych skurcze bo wedlug lekarza grozil mi przedwczesny porod.
  4. Starbuck a Ty ten sam kupujesz? Masz już kolor wybrany?
  5. ja jeszcze nie wiem, zobaczę co proponują w okolicznych jadłodajniach :P
  6. : ] gondola mało zabudowana, nieskrętne kółka, nieprzekładana rączka, za wąska gondola, kolory marne.. Zawsze coś będzie nie tak. Temat wózków już mi działa na nerwy, myślę, że wszystkie, które co jakiś czas pojawiają się na forum, o których dyskutujemy są fajne. Każdy ma jakieś plusy i minusy..
  7. patrzyłam na stronie, niewiele i tylko jeden rozmiar..myślałam, że większy asortyment na miejscu..
  8. Starbuck a duża ta hurtownia jest? w necie nie ma np pościeli, nie wiesz czy na miejscu jest? Byłam ostatnio na bazarku, moj M spotkał swojego znajomego wlasnie z jedo fynem, kupil go niedawno za 1100 zł w promocji właśnie w tej hurtowni. Podobno warto zajrzeć co jakiś czas, jak akurat przecenią jakiś model/ kolor Ja się wybieram i wybieram..ale w końcu tam dotrę : ]
  9. Asia, ja też bym miała dylemat ale mój M się uparł i chce tylko wózek ze skrętnymi kołami. Chociaż wybór mniejszy :) Jedo Fyn wydają mi się takie zgrabniutkie i fajnie, że jest tyle opcji kolorystycznych, trudno się aż zdecydować.
  10. mooniaa, jakby trochę kasy w niego wlożyć i odpicować to by fajny sprzęt był :) espiro mi się podoba. fioletowy- dla mnie bomba. ostatnio miałam okazję pomacać jedo fyn - czarny w różowe kropeczki. Według mnie bardzo ładny. Rodzice zadowoleni z zakupu.
  11. Klaka, ja mam 2 szpitale oddalone ode mnie jakieś 20-30 minut samochodem.. Mój M, Mama, brat, koleżanka, kolega, ciocia.. ZAWSZE znajdzie się ktoś to mógłby tę przysłowiową piżamę podrzucić, myślę, że Was podobnie. Nie ma co siać niepotrzebnie paniki- i tak jest w zbyt dużej dawce na wszelakich forach..Równie dobrze możemy się zacząć teraz stresować tym, że akurat w dniu w którym będziemy rodziły nie będzie czasem pełni księżyca i przeładowanej porodówki, czy nie będzie zamieci śnieżnej i nieprzejezdnych dróg albo korków na drodze.. :) A tyłek i inne partie ciała i tak niezłej ekipie się zaprezentuje podczas porodu i po. I lekarz i położne i jacyś studenci się może trafią :)
  12. Starbuck to chyba powinnaś się cieszyć, co? Poczekaj jeszcze miesiąc to poczujesz :]
  13. Nadziewany- ale termin porodu to chyba zostaje ten sam..Dzidzia Ci zwyczajnie urosła i tyle. Ja według usg, długości moich cykli urodzę w listopadzie. Ale termin mam ten z pierwszego USG, taki sam jaki wpisał mi lekarz zakładając kartę ciąży. Jak zapytałam się w niedziele na izbie przyjęć w szpitalu czy mi się termin zmienia to pani dr powiedziała, ze to nie jest cos co sie zmienia. I znowu co człowiek to opinia.
  14. Nadziewany pączek, mam podobne odczucia. Ale każda mamusia ma inne potrzeby. Nie ma co się spinać i stresować. Ze wszystkim się wyrobimy, sklepy są, samochody też. Zawsze można dokupić, podrzucić. Nie słyszałam historii o tym, że nie było w co dziecka obwinąć po porodzie..
  15. Ty o jaju płodowych Barbera, a ja o bolącym podbrzuszu. Z internetowych mądrości dowiedziałam się, że może odklejać się łożysko, że ból brzucha to zły znak itepe. Na izbie przyjęć mnie zbadali, wszystko ok - taka moja uroda, "rozszerzam się" (spojenie) , stąd najprawdopodobniej ból.ale w drodze do szpitala najadłam się nie potrzebnie stresu.
  16. odnośnie stosowania leków, bóli brzucha, zmniejszonej intensywności ruchów dziecka też lepiej nie.. :] :) no i byle nie o wózkach, ten temat już mi się przejadł do obrzydliwości..
  17. Starbuck :D "aż tak" to nie ale chciałabym wiedzieć podstawowe rzeczy, ile jest porodówek jednoosobowych, jakie warunki, co z porodem rodzinnym, salą poporodową, jakie ceny, co ze znieczuleniem. Do niedawna temat porodu mało mnie interesował więc nie zagłębiałam się w takie tematy a teraz warto podpytać koleżanek a nie np czytać komentarze na forum z 2008 :]
  18. Starbuck, a dużo chętnych do szkoły rodzenia? ile par będzie? I w jakich godzinach są zajęcia? Moja druga połówka pracuje w teatrze a w związku z tym, że wszystkie spektakle odbywają się wieczorami to mamy problem ze szkołą rodzenia :/ Starbuck, jestem teraz na etapie nękania wszystkich znanych mi mam które rodziły w ciagu ostatnich kilku lat w Warszawie. Zbieram powoli opinie i je sobie analizuję.
  19. Asia, kiedyś chętnie zamykali w szpitalach, przynajmniej w Warszawie. Moja mama mówi, że wystarczyło, że poskarżyła się na kiepskie samopoczucie i bóle brzucha a od razu zamykali. Teraz w drugą stronę, przynajmniej u mnie w mieście. Jak u mnie zacznie się akcja porodowa to chcę jeszcze posiedzieć w domu, przygotować sobie spokojnie rzeczy i dopiero jechać na "ostatni" dzwonek bo niestety gdy dotrze się za wcześnie to często odsyłają albo do domu albo do innego szpitala.. o szkoły rodzenia będę chodziła od października ale do tej pory uczęszczałam na wykłady przygotowujące do porodu, opieki nad maluszkiem,o żywieniu itepe i właśnie uczulono mnie na to, żebym do szpitala na Żelazną nie gnała, tylko zbierała się bardzo powoli bo inaczej wyląduję tam gdzie nie chcę. Zuzka, koszula jeszcze nie doszła. Ale kilka dziewczyn ma takie i bardzo sobie chwalą więc pewnie dokupię jeszcze ze dwie. Narazie wziełam jedną bo nie wiem czy z rozmiarem trafiłam. Ciągle mi się wydaje, że jestem 34, ewentualnie 36 :] a to już chyba nie do końca to :P
  20. Asia, ja bym nie mogła. nawet wracajac z wakacji musze sie o razu rozpakowac, nie lubie wygniecionych ciuchow i tego "zapachu" ale ja mam hiper wyczulony węch : ] Upiorę, wyprasuję, skompletuję a dopiero w ostatniej chwili do torby. Przez moje skurcze bylam juz dwa razy na ostrym dyżurze w szpitalu i widziałam jak rodzącej dowożą torbę więc zawsze może mi ktoś podrzucić rzeczy na spokojnie. A co do porodów rodzinnych to muszę się dopytać jak to wygląda.. W szpitalu który biorę pod uwagę jest 6 sal, jedno i 2osobowych i nie rozgraniczają w której jest możliwy poród rodzinny a w której nie.
  21. Barbera, nie strasz :D Ja mam nadzieje, że jak nie będzie jednoosobowej to i tak będę mogła być z moim M. Mi kotara w zupełności wystarczy w razie czego. Mooniaa, ja nawet nie pomyślałam, że mogłabym pakować torbę. Jeszcze nie widzę takiej potrzeby. Ubranka dla malej ubiore pewnie za jakiś miesiac i powoli zaczne kompletowac rzeczy dla siebie. Koszule zamowilam sobie na tej stronie: http://margot.krakow.pl/index.php?p=p_43&sName=koszule-ciazowe-do-porodu-i-karmienia. Wkładki laktacyjne mam.. i tak powoli, powoli.. Dla Małej mam już prawie wszystko-zaczelam kupować juz poł roku temu. Przecież jeszcze sporo czasu, wszystko do grudnia zatęchnie w tej torbie :/
  22. Dzień dobry! Barbera, słyszałam, że najlepiej jest rodzic w grudniu bo jest najmniej porodów. Najgorzej w okresie letnim- jest natłok, są często remonty. Któraś wie jak to jest w Warszawie? Jeśli nie ma 1 osobowej porodówki to rodzi się bez osoby towarzyszącej? Chyba często jest komplet rodzących i z opcji pozostaje tylko sala dla 2-3 rodzących ale wydawało mi się, że w takim przypadku są one oddzielone od siebie jakaś kotarą i wtedy każda moze rodzić ze swoim M.
  23. Zuzka, tez bralam tardyferon fol, lekarz prowadzący zamienił mi go na chelaferr forte, podobno lepiej się wchłania- mi od razu wyniki się poprawiły na celujący.I ten drugi nie jest na receptę. Nie, nie mam USG co miesiąc.Wcześniej gdy nie czulam dziecka chodziłam częsciej je "zobaczyć" teraz nie mam takiego "ciśnienia".
  24. Chyba nie musisz mieć oddzielnej sali do porodu rodzinnego. Zawsze można rodzić z osobą towarzyszącą nawet jeśli porodówka jest 2-3 osobowa.. mylę się? Poważnie nie ma znieczulenia? A co do sali to nie ma opcji żeby "zarezerować" 1nkę
  25. Edit, cukrzyca chyba nie ma zwiazku z objadaniem się słodyczami. Ja jestem uzależniona od wszystkiego co slodkie:miód,czekolada, cukierki. Nawet wypicie glukozy nie bylo dla mnie problemem a jednak cukrzycy nie mam.
×