Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Maya07

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Maya07

  1. Hej hej:) Udac by sie udało ale po przedyskutowaniu sprawy z małżonkiem doszlismy do wniosku ze dla dobra synka ja zostane w domu. Poprostu nie mozemy zniesc mysli ze on placze za nami... Moj mąż stałej pracy jeszcze nie ma ale chodzi juz 3 dzien i czekamy na decyzje managera czy go wezmie na kontrakt. Patryk jeszcze nie chodzi;/ tzn przy meblach i za raczke jak najbardziej ale sam nie chce. jak go puszczam to stio 2 sekundy po czym kuca i na czworaka...... Tutaj to normalne ponoc i dzieci sie wysyla do specjalisty jak skoncza 3 lata i nie chodza wiec nie chce mi nic z dzieckiem robic. Jade w maju do Polski to tam pojde do lek.jak trzeba bedzie to zostane na rehabilitacji jakis czas w Polsce. no ale do maja moze niunio ruszy. Pozatym dzien za dniem leci. Dalej twierdze ze mi tu dobrze:) Pati spi wiec lece włoski umyc bo emek o 14;00 konczy prace i na zakupki pojedziemy.Swoje auto to tu błogos ławienstwo.:d
  2. Hej kochane:) Ja zaganiana ze hoho. Jutro idziemy z emkiem do nowej pracy zobaczyc czy bedziemy im pasowac a oni nam. Patryczek przechodzi ciezkie chwile bo zostawiamy go narazie u mojej bratowej i jej mamy a od niedzieli u niani,ktora musimy znalesc;/ponoc placze i jest nieznosny,no ale musi sie przyzwyczaic bo rozpiescilam go i on boi sie wszystkich i wszystkiego.... Mango mi pisała ze u niej ok. odzyła i Czesio tez:) odezwie sie jak bedzie miala neta .Sa oczywiscie w Polsce. Nunusia głowa do góry! wiosna poprawi Twój nastrój. Dziewczyny ja nie mam na nic czasu ale postaram sie pisac w miare czesto. Iza pozdrawiam!:D
  3. Cicho tu....wiec przerywam cisze:D Partyczek zdrowy i chyba mu tu dobrze bo jest rozesmiany i ma apetyt za dwóch. Jak w Polsce go lulułam przy zasypianiu tak teraz sam sie kładzie koło mnie i zasypia. Tatus sie z nim szturmuje i wygłupia .Dziecko szczesliwe . Nie załuje wyjazdu i powiem wam ze nie jest rózowo,szczegolnie ze my na poczatku drogi w UK ale wiem ze nam tu bedzie lepiej. Dzis nie przeszlam testu w agencji i nie zajerestrowali mnie;/ wszystko po ang.kilka pytan w tym gramatyczne. zrobiłam wiekszosc dobrze ale za mało aby przejsc. Gdybym sie dostała poszłabym do pracy. Patryka zapisalismy do medical center . ciekawa jestem opieki medycznej tu. Dziewczyny piszcie. Ja zaczełam sie udzielac na innym wątku bo co tu wejde to cisza. Buziaki dla kazdej i dla dzieciaczków:*
  4. My juz w Angli;) lot super.Patryk spal 2 godziny ja tez drzemalam. Bardzo grzeczny byl. Kataru nie ma.nie charczy mu w pluckach ale daje leki mu jeszcze. odezwe siw jak sie bardziej ogarne
  5. hej hej. Bylismy rano na kontroli.lekarka stwierdzila znaczna poprawe ale maluskie szmerki jeszcze ponoc sa. Kontrola byla po 7mym zastrzyku wiec stwierdzila ze po wzieciu pozostalych trzech powinno rozgonic.Zezwolila na lot i na kapiel Patryka.Musze sie przyznac ze przez 2 tyg tylko podmywalam niunia i nie mylam wloskow.Dzis wyszoruje porzadnie;) lekarka dala leki na tydzien.antybiotyk w tabl.do rozkruszenia i syropki wykrztusne.Mowila ze jak bedzie kaszlal to szybciej pozbedzie sie tego furczenia.no a on nke chce za bardzo kaszlqc;/ Dzis po uspaniu Patryka pakuje sie do konca i bede sie cieszyc ze spotkania z mezem.oby tylko synio dobrze zniosl lot. Iza pytanko do CIEBIE. a Ty mylas glowke i kqpalqs Doomi jak miala zapqlenie pluc? bo ja jakos siw boje zebby niepogorszyc.w domu mamy cieplutko i odrazu lposzedlby do lozeczka .podpowiedz mi
  6. Nunusia kochana ja tam w znaki nie wierze;) rozmawialam d zis z taka starsza fajna pielegniarka o sytuacji i powiedziala ze jesli pani doktor wyrazi zgode to moge leciec. Zreszta w piatek zobaczymy.Ja jestem pelna nadziei. Dzis Patryczek wzial 5 zastrzyk.Szkoda mi go bo sa bolesne i przerazliwie placze.. Gdyby nie katarek nie widac ze chory. Ja jutro troszke odsapne i mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej. Mango jak sie ogarniesz to sie odezwij. Nunusia a Dawid juz szybko lata?
  7. hej dziewczynki.My po 4 zastrzyku.Są bolesne niesteyy no ale trzeba.Zostalo jeszcze 6... POPrawa jest taka ze nie ma juz napadow kaszlu takiego co sie dusil.Gra mu w pluckach ale jak odkaszelnie przez jakis czas jest ok. Pielegniarki zgodnie Twierdza ze powinien wyzdrowiec i bede mogla leciec no ale zobaczymy.Jak narazie nerwy i stres mnie zjadaja.Rano zaslablam znowu.Juz mowilam emkowi ze jak nie polecimy teraz to sie wykoncze. Nikogo nie ma w domu i sama sie zajmuje malym a teraz on jest tak marudny i nkegrzeczny ze szok.Jutro tesciowa bierze wolne a ja jade na odprawe.Nie przekladam biletu.Najwyzej przepadnie.bo przebukowanie go wniesie prawie tyle co bilet;/ Sorki ze o nas tylko. pozdrawiam.
  8. Ja mialam duzo pokarmu ale tylko raz mialam zapalenie piersi zaraz po porodzie.i ani razu nie odciagalam.Po odstawieniu Patryka mleczko jest ale piersi miekkie . Moja kolezanka mi opowiadala ze jak przestala karmic najmlodszego syna to dlugo musiala sciagac pokarm i piersi jej puchly.mam nadzieje Iza ze u Ciebie tak nie bedzie. Za nas tez trzymajcie kciuki bo idzemy do lekarza.Patryk kaszle i dalej mu sie odrywa qle juz nie non stop tylko tak napadowo ma kaszel.do tego z noska sie leje a nie daje sobie odciqgnac.
  9. Pisalam drugiego posta ale niewiem czy bedzie bo ponoc kafe ostatnio zeszlo na psy
  10. Iza ja 18 grudnia przestalam karmic piersia i dzis juz oboje o tym nie pamketamy;) tylko ze ja w nocy nie karmilam odkad patryk 7 mkesiecy czy 8 skonczyl.Daj znac jak Dominisia to zniosla. Nunusia jak Dawidka "chody";)
  11. Mango.mi tez jest przykro ze tak sie sytuacja potoczyla.Życze Ci duzo sily.Z tego co widze to nie powinien Ci robic problemu z rozwodem.bo jemu jest lepiej samemu w Angli. tylko szkoda ze taki zlosliwiec z niego. ale kiedys to sie obroci przeciwko niemu.A powiedz...miedzy wami od dawna sie nieukadalo czy dopiero jak polecialas tam? U nas katar i kaszel. obqwiam sie ze antybiotyk niezadzialal i jutro beda zastrzyki. pozatym odliczam dni do wylotu. oby tylko dane nam bylo poleciec do emka w terminie.
  12. hej;) jak tam u was? patryk dalej kaszleale juz odzyl. we wtorek mamy wizyte kontrolna wiec zobaczymy czy leki pomogly. Niestety ja chora i ciezko mi sie zajmowac niegrzecznym synem ale jakos daje rade. zA 10 dni bede juz z mezem;) Nunusia jak chodzenie Dawidka? Mango jak z mezem? Iza a u was? pogoda u nas straszna.leje i plucha..
  13. Mango ja Ci o rozwodzie napisze na fb.wieczorem. Pozew w Lublinie skladalam.Ty chyba tez tam do sądu podlegasz? u mnie nie bylo zgody na rozwod mojego eksmeza ale poszlo sprawnie. 8.01 zlozylam pozew a na pierwszej rozprawie 28czerwca dostalam rozwod:) my po lekarzu. Patryk dostal zinnat antybiotyk i 2 syropki. lekarka stwierdzila poczatki zapalenia oskrzeli ale ponoc w pore przyszlam. za tydzien do kontroli i jak bedzie ok to zaszczepi go. Mango jeszczecdo Ciebie wroce.przykro ze tak wyszlo ale jesli oboje tego chcecie to nje ma co na sile sklejac malzenstwa. Mam nadzieje ze wam sie ulozy czy razem czy osobno.
  14. Iza.masakra z tymi grobami.dlatego tez chce dobrze wychowac syna.zeby nigdy nie robil czegos takiego i innych rzeczy podobnych. Zazdroszcze wyjscia na dwor.ja juz tydzien kisze sie w domu i predko nie wyjde tym bardziej ze patryk kaszle jak szalony...
  15. hej;) u nas zostal masakrastyczny kaszel ale walczymy . Ja podziebiona ale pije theraflu i pomaga. Mango.przed Toba trudna decyzja.Ja przeszlam juz rozwod i to nic milego ale da sie przezyc. Moje zdanie jest takie ze lepiej rozstac sie niz meczyc. Zreszta zrob jak piszesz.odpocznij.nabierz dystansu.przemysl i wtedy podejmiesz decyzje.Napewno bedzie sluszna:) A Czesio mocno kaszle? czym leczysz? Nunusia nie chce mi sie otworzyc film.moze dlatego ze na tablecie?
  16. I u nas lepiej:) podalam ibum na goraczke i od 22 do teraz goraczki brak. Oddycha przez nosek ale katar jest.a przez splywajacy katar jest kaszel ale daje flegamne. Do lekarza nke ide bo w przychodni masakra. 17.01 ide na kontrole przed wylotem to pojde juz tam gdzie zdrowe dzieci. Zaszczepic raczej jjz nie zaszczepie.Najwyzej w marcu przylecimy. Mam nadzieje ze sama jakos wylecze malego. Zostal tylko kaszelek i katar.
  17. dzieki nunusia.goraczka jest non stop i zbijam syropami. rewelacyjny okazal sie nasivin do noska bo dziecko oddycha normalnie po jednym uzyciu. brzydko kaszle bo katar splywa mu i sie krztusi.ale juz i tak ciut lepiej. zjadl nawet porcje kaszki i sie przyjela. Niechce go ciagnac do lekarki bo tam jeszcze co gorszego zlapie..no ale rano zobacze czy musimy jechac. nunusia daj link do galeri bo nke mam na tablecie a chcialabym Dawidkka zobaczyc
  18. ja na chwile. Patryk mocno chory.wczoraj dusil mi sie z wymoiotow az na pogotowiu wyladowalismy .wirusowka. nkewiem skad to cholerstwo sie wzielo.cala noc czuwalam bo nje mogl oddychac.teraz gorqczka caly czas.co chwile zbije syropem znowu mi leci przez rece...o tyle dobrze ze troszke je.Tylko kupa luzna byla.Meczy sie moj biedaczek.az pojekuje..
  19. nunusia super!!!!;) przypuszczam ze teraz Patryk w ciagu 2 tyg zacznie. Juz coraz lepiej mu wychodzi chodzenie za reke i trzymanie rownowagi wiec mam nadzieje ze niedlugo tez wam napisze ze Patryk chodzi:)
  20. hej co tam u was dziewczynki? jak sylwester? ja spedzilam z Patrykiem.:)żle nie bylo;) spożniony okres dostalam 1.01 taki prezencik na nowy rok hehe...a juz sie martwilam ze musze do gina isc...i kasa zaoszczedzona... U nas nic nowego.kiedy moge latam z niuniem na miasto bo lqdna pogoda.dziecko uwielbia spacery i zauwqzylam ze jak nie wyjde z nim 2 dni to marudzi. Niestety Patryk ma malutkie krosteczki na buzi.wygladq jak alergia. wiem ze babcia dala mu czekolade...albo to mleko bebiko 2r go uczula...najpierw bylo skupisko takich malutkich krostek na buzi a terqz widze ze na brzuszek mu zeszlo...w piatek wybieram sie do lekarza jesli kapiel w mące ziemniqczanej i masci nie pomoze...wolalabym uniknac wizyty bo jest wirus zapalenia pluc i boje sie ze patryk zalapie... no i powoli szykuje sie do wyjazdu ....jestem steskniona za mezem bo juz 5 tyg jak go nie ma. piszcie co was. pozdrawiam
  21. hej co tam u was dziewczynki? jak sylwester? ja spedzilam z Patrykiem.:)żle nie bylo;) spożniony okres dostalam 1.01 taki prezencik na nowy rok hehe...a juz sie martwilam ze musze do gina isc...i kasa zaoszczedzona... U nas nic nowego.kiedy moge latam z niuniem na miasto bo lqdna pogoda.dziecko uwielbia spacery i zauwqzylam ze jak nie wyjde z nim 2 dni to marudzi. Niestety Patryk ma malutkie krosteczki na buzi.wygladq jak alergia. wiem ze babcia dala mu czekolade...albo to mleko bebiko 2r go uczula...najpierw bylo skupisko takich malutkich krostek na buzi a terqz widze ze na brzuszek mu zeszlo...w piatek wybieram sie do lekarza jesli kapiel w mące ziemniqczanej i masci nie pomoze...wolalabym uniknac wizyty bo jest wirus zapalenia pluc i boje sie ze patryk zalapie... no i powoli szykuje sie do wyjazdu ....jestem steskniona za mezem bo juz 5 tyg jak go nie ma. piszcie co was. pozdrawiam
  22. hej co tam u was dziewczynki? jak sylwester? ja spedzilam z Patrykiem.:)żle nie bylo;) spożniony okres dostalam 1.01 taki prezencik na nowy rok hehe...a juz sie martwilam ze musze do gina isc...i kasa zaoszczedzona... U nas nic nowego.kiedy moge latam z niuniem na miasto bo lqdna pogoda.dziecko uwielbia spacery i zauwqzylam ze jak nie wyjde z nim 2 dni to marudzi. Niestety Patryk ma malutkie krosteczki na buzi.wygladq jak alergia. wiem ze babcia dala mu czekolade...albo to mleko bebiko 2r go uczula...najpierw bylo skupisko takich malutkich krostek na buzi a terqz widze ze na brzuszek mu zeszlo...w piatek wybieram sie do lekarza jesli kapiel w mące ziemniqczanej i masci nie pomoze...wolalabym uniknac wizyty bo jest wirus zapalenia pluc i boje sie ze patryk zalapie... no i powoli szykuje sie do wyjazdu ....jestem steskniona za mezem bo juz 5 tyg jak go nie ma. piszcie co was. pozdrawiam
  23. Lena - moj syn mial identycznie. Nic nowego nie jadl a mial szorstkie i suche policzki. Kupilam masc Lipobase i po 4 dniach przeszlo.Masc niedroga a duza i wydajna.
×