Aharata
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aharata
-
Ja też przestałem pić H2O2. Tylko myje sobie zęby. Jakoś mi nie pasowała tak ostatecznie. Z jakiegoś powodu jest jakaś kolizja w moim ciele i musiałem zrezygnować z picia tej wody, a dodam, że nie mam problemów ze zdrowiem, jadam w miarę zdrowo z rozsądkiem, uprawiam sporty i ogólnie jestem zdrowy. Może ta woda jest tylko dla paralityków, a nie dla zdrowych ludzi
-
dadi82 ja na Twoim miejscu nie stosował bym wody destylowanej. To musi być woda oczyszczona po przez zamrażanie lub ewentualnie woda niskozmineralizowana. Inna wchodzi w różne reakcje chemiczne i może być nawet szkodliwa. Ta senność może wynikać z detoksyzacji lub tego, że organizm przyzwyczaja się do H2O2, bo przecież nigdy nie miał z niczym takim do czynienia, a tu nagle takie duże ilości. Ja też pijam H2O2 30% na czczo i nie mam mdłości, nie czuje zmęczenia i innego dyskomfortu. Pijam po 4-5 kropel na szklankę wody mineralnej niskozmineralizowanej. Może być też innym powód zmęczenia, zgagi, czy mdłości. Otóż, jeśli Twój styl odżywiania się w jakiś sposób naruszył błonę śluzową żołądka, to taka woda może to podrażniać na początku. Jednak wszystko może niebawem minąć. Jedynie na początek, to ja bym radził zmniejszyć dawki, bo mogą być za duże na dziś dzień i nie spiesząc się, powoli dodawałbym po jednej kropli. Trzeba wyczuć swój organizm. Mnie wystarczy 5 kropel i to dla mnie jest max, a ktoś inny mije nawet 25 H2O2 30% i jest dla niego idealnie. Każde ciało jest inne. Zbadaj swoje potrzeby po przez odpowiedzialne testowanie. Małymi kroczkami, a do przodu. Zbyt dużo naraz może zaszkodzić
-
misiunia29 straszne masz te objawy. Szok! Ja to bym chyba nie łączył z tabletkami, przynajmniej nie w tej samej chwili. Może po paru godzinach. Ale sam nie wiem, co bym zrobił. noemii76567 może od łączenia H2O2 z czymś masz takie jazdy. Ja tak nigdy nie miałem. Łącze H2O2 jedynie z wodą (mlekiem) kokosową. Oczywiście w zupełnie innych porach, czyli H2O2 rano na czczo, a kokos jakoś później, jak mi się zachce pić. Pije też sok z NONI. Więcej niczego nie stosuje. Może potestuj sobie, odstaw jakiś lek i pij H2O2, potem zmieszaj H2O2 z tym lekiem. No sam nie wiem. Masz bardzo dziwne objawy. Pewnie od leków. Leki, to straszne świństwo. Nawet mleko, które jest tak namiętnie z uporem maniaka reklamowane jest szkodliwe. Na tej stronie http://prawda.xlx.pl/ w dziale Leczenie/zdrowie/Szkodliwe dla zdrowia, jest artykuł "Mleko biały morderca" albo "Fluor szkodzi!". Potestuj sobie, ale z rozwagą. Ja zawsze sprawdzam na sobie, ale bardzo ostrożnie, aby sobie nie zrobić krzywdy.
-
do coś nie tak a to temu, że pomidor ma zupełnie inny proces trawienia niż chleb i ziemniaki i po protu wytwarzają się szkodliwe toksyny
-
do misiunia29 Powiem Ci tak. Nie słuchaj tego, co Ci mówią inni, a szczególnie domownicy. Oni projektują na Ciebie swoje lęki, zasypują Cie nimi, programują Twoje zachowania i system motywacyjny. Później się okazuje, że masz ogromną szansę na poprawę swojego życia, a tu nagle odzywa się Twój wewnętrzny głos (który nawet nie jest Twój) i mówi: "nie rób tego, to jest złe, powinnaś się bać, zastanowić, przemyśleć..." i cała masa innych takich zdań. Emocje mówią jedno, a logika coś przeciwnego. A każde zdarzenie, to Twoje doświadczenie. Nikt inny za Ciebie nie doświadczy życia. To Ty zbierasz swój bagaż doświadczeń, to Ty się rozwijasz. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Czasem można popełnić błąd, ale ten błąd ma na celu uświadomienie Ci nieprawidłowości zapisanych w Twoim umyśle w postaci poglądów, przekonań, wierzeń, opinii, osądów, jakie masz przejęte od innych ludzi, a szczególnie od bliskich. Jest pewien sposób na sprawdzenie, czy coś jest dla Ciebie dobre, czy nie. PIERWSZA REAKCJA, PIERWSZA EMOCJA, PIERWSZE UCZUCIE. Jeśli o czymś się dowiadujesz i pojawia się pierwsza emocja, to ta emocja Ci podpowiada prawdę. Podświadomość już odbiera jakość tego czegoś i ona już wie, czy to do Ciebie pasuje, czy nie. Pierwsza emocja, pierwsze odczucie jest prawdą. Logika i myśli, które pojawiają się później są już wynikiem poglądów i opinii, jakie masz na ten temat. A to strach, a to obawy, a to coś tam jeszcze. Zawsze trzeba czuć. Logikę pozostaw do działań matematycznych, do pisania programów komputerowych, czy innych schematów. Zawsze najpierw przemawia Twoje uczucie, Twoja emocja, a potem pojawia się cały bełkot. To, co mówi Serce (po przez emocje i uczucia) jest dla Ciebie właściwe. Pozytywne emocje mówią: "tak, powinnam to zrobić". Negatywne emocje mówią: "nie, nie powinnam tego robić". Tak naprawdę nikt z Twoich znajomych nie był na tym wyjeździe. Jak by był, to by Ci nie odradzał. Jak może Ci doradzać w tym czy innym temacie ktoś, kto tego nie sprawdził na sobie, nie dotknął, nie poczuł, nie doświadczył? Co taka osoba może wiedzieć? O zdanie innych, ale tylko ekspertów należy pytać, gdy czegoś nie umiesz zrobić np., ja zatrudniam w mojej firmie lepszych ode mnie specjalistów oraz współpracuje z innymi specjalistami niezatrudnionymi u mnie, bo ja przykładowo nie umiem uszyć ekstra ciucha, nie umiem zrobić sprawozdania finansowego, nie umiem stworzyć profesjonalnej strony internetowej, bo nie znam języka html, php, czy pisania skryptów w javie. Oni to umieją i ja ich za to wynagradzam. Dlatego wszystko idzie mi dobrze. Myślisz, że ja bym zapytał o zdanie Twoje męża o wyjazd na taki seminar? Czy on tam był? Czy on wie, co to jest? Albo inny domownik? Czy Ty możesz mi powiedzieć coś o tym seminarium? Opowiedz mi coś o takim wyjeździe. Za pewne dużo łatwiej byłoby Ci zniechęcić mnie, niż zachęcić, czyż nie? Ja Ci nie powiem JEDŹ. Nie powiem Ci NIE JEDŹ. Zrób tak, jak czujesz. Co do zasadowości żołądka, to Nieumywakin pisał w książce o piciu lekko osolonej wody. Czyli do szklanki z wodą wsypujesz małą ilość soli, tak tylko na czubku małej łyżeczki. Powiem Ci, że ja tak robie i naprawdę jest to niesamowicie przyjemne dla mojego ciała. Bardzo dobrze się po tym czuje i daje mi takie bardzo miłe uczucie w żołądku i jelitach. Naprawdę super :) do aldek hgy67 H2O2 30% to środek silnie żrący. Musi być przechowywany w szkle lub innym specjalnym naczyniu. Jak taka woda będzie miała kontakt z gumą przy pipetce, to możesz sobie pić z tą wodą rozpuszczoną gumę. To nie jest dobry pomysł. do pls Są trzy ważne zasady żywieniowe: 1. NIGDY, ALE TO NIGDY NIE PIĆ PO JEDZENIU. Zupa to też picie. 2. Dokładnie przeżuwaj jedzenie. 3. Nie łączyć ze sobą produktów, czyli: chleb + ser = źle chleb + pomidor = źle chleb + mięso = źle chleb + nasiona strączkowe = źle chleb + warzywa = dobrze ziemniaki + pomidor = źle ziemniaki + mięso = źle ziemniaki + nasiona strączkowe = źle ziemniaki + warzywa = dobrze Typowy polski obiad, to błąd żywieniowy. Typowa polska kanapka, to błąd żywieniowy. Kuchnia jarska i wegetariańska są okej. Wszelkie picce, shormy, mcdonaldy, to wielkie błędy. Doczytaj o tym w necie lub kup sobie książkę "Tajemnice źródła wiecznej młodości - Peter Kelder". Jest to książka o jodze, ale jest tam jeden rozdział o zdrowym żywieniu. Bardzo dobrze wszystko opisuje.
-
misiunia29 Zalecane jest picie WODY MINERALNEJ NISKOZMINERALIZOWANEJ. Tak mi polecił pewien specjalista. Mówił, że inne wody wchodzą w jakieś reakcje chemiczne i to jest szkodliwe. Ale najlepsza jest ta roztopiona. Musze przyznać, że masz przekichane z tym refluksem. Współczuje Ci. Co do tego seminarium, to zrób, jak czujesz. Powiem tylko, że jeśli refluks ma swoje przyczyny w umyśle, czy emocjach, to oni Ci powiedzą, jak się go pozbyć naturalnymi sposobami bez tabletek, czy innych suplementów. W dniu 09.06.2011 będzie już w PL instruktor, który to prowadzi. Możesz się z nim skontaktować i porozmawiać :) I to nie jest sekta. Czytałem książkę o sektach i wiem, jak działają. Ja mam pytanie do wszystkich. Jak długo trzymacie odkręconą wodę utlenioną? Ja mam ją już miesiąc, oczywiście zakręcam po pobraniu kilku kropel, ale czuję jakby się już utleniła i ma mniej intensywny smak
-
Ja np., doszedłem tylko do 5ciu kropel H2O2 30% tylko jeden raz dziennie na czczo i to była dla mnie za duża dawka. Źle sie czułem po niej. Wróciłem więc do dwóch kropel. Nieumywakin zalecatylko i wyłącznie wodę utlenioną o stężeniu 3%. Tak samo taki mój znajomy, który jest ekspertem od tego i zdrowego żywienia. Powiedział mi, żeby nie pić H2O2 w stężeniu silniejszym niż 3%. Powtarzał mi to kilkukrotnie i mnie ostrzegał. Tak więc chyba nie ma co przesadzać. Ja sobie pijam po 2-3 krople H2O2 30%, ale wymieszane w całej szklance wody mineralnej niskozmineralizowanej. W całej szklance. Wtedy roztwór jest okej. Nie pijemy z H2O2 z wodą z kranu nawet przegotowaną, bo jest w niej chlor i to jest bardzo złe połączenie. Tutaj naprawdę nie ma żartów. To jest ciało. O problem nie trudno. Uważajcie z tymi eksperymentami!
-
do misiunia29 Dzięki za odpowiedź. Podpowiem Ci, że jeśli tylko masz możliwości pojechać, to naprawdę warto. Byłem już na 6ciu-7dmiu tych wyjazdach i to był strzał w dziesiątkę. Co do lewatyw, to wszystko jest uzależnione od tego, jacy są ludzie na konkretnym wyjeździe. Jeśli jest potrzebna lewatywa, to ludzie ją robią. Jeśli nie ma takiej potrzeby, to jest pomijana. Jak ja byłem, to raz były, a raz nie. Jest za to inne oczyszczanie jelit, bardziej skuteczne, a lewatywa, to dodatek. Oczyszczenie całych jelit i wątroby. Po tym czuje się taką niesamowitą pustkę w ciele i potok myśli ustaje na kilka godzin. Odprężenie jest tak głębokie, że człowiek odpoczywa nawet podczas ruchu. A na TEN WARSZTAT, to naprawdę warto pojechać, bo tym razem będą również uczyć, jak oczyszczać limfę. Wcześniej, aby tego się nauczyć w praktyce, to trzeba było jechać do Rygi za 1500 euro. Był w Rydze na szczęście lektor polski i angielski, więc wszystko rozumiałem, ale jak by nie było...? Było też tłumaczenie na niemiecki i rosyjski. Tutaj w PL będzie po polsku i trochę po rosyjsku, no chyba, że przyjadą jacyś obcokrajowcy tak jak ostatnio.
-
Znowu ucina linki. Poniżej ten sam link. Jakby nie działał, to trzeba go całego skopiować i wkleić do przeglądarki: https://docs.google.com/viewer?a=v&pid=explorer&chrome=true&srcid=0B4dlELOdqB34NjM3NzFhMDktZjc5Mi00OGQyLTg1OWEtNjBmZWI0MTNmODMx&hl=en_US&authkey=CJ3ToqIE
-
misiunia29 Z tego, co pisze Nieumywakin, to trzeba się oczyścić chociaż w niewielkim stopniu. Ja np przechodziłem takie oczyszczania, ale nie sam w domu, a pod okiem specjalistów na takich kilkudniowych warsztatach. Naprawdę fajne i bardzo skuteczne. Pod ich okiem nie da się popełnić błędu, bo bardzo uważnie wszystkich obserwują i doradzają. Oczyszczanie jest w pełni naturalne. Przez cały warsztat jest bardzo zdrowe jedzenie, różne ćwiczenia, praktyki, teoria, wykłady, dużo wiedzy. Ja musiałem jechać do Niemiec, do Rygi, a teraz pojawili się już w Polsce. Naprawdę warto u nich być. Dodatkowo zauważyłem, że ludzie, a raczej kobiety, bo jakoś tak się składa, że 90% osób na tych wyjazdach, to kobiety, tracą bardzo dużo na wadze po takich wyjazdach. Dla zdrowia warto pojechać. Poniżej link: https://docs.google.com/viewer?a=v&pid=explor er&chrome=true&srcid=0B4dlELOdqB34NjM3NzFhMDktZjc5Mi00OGQyLT g1OWEtNjBmZWI0MTNmODMx&hl=en&authkey=CJ3ToqIE A co do wody utlenionej, to zauważyłem, że pewna infekcja, którą miałem, infekcja dróg moczowych już mi zanika. Wyraźnie to odczuwam. Przez kilka lat nie mogłem się tego pozbyć, a tu nagle po niecałym miesiącu stosowania H2O2 wszystko mi znika :) Jestem bardzo zadowolony :):):) Podobnie jest z dziąsłami. Zawsze mi krwawiły z byle powodu. Nawet ood samego mycia zębów. A teraz... szok! Już po tygodniu mycia zębów wodą utlenioną przestały mi krwawić dziąsła. Teraz, aby zaczęły krwawić musze je po prostu uszkodzić mechanicznie. Również jestem zachwycony wodą :) Dwa bardzo dużo moje problemy mi poznikały. Jeden już całkiem, a drugi już prawie. Został mi jeszcze jeden do uzdrowienia, a mianowicie barki. Mam kontuzję od karate i siłowni. Od dziecka. Mam nadzieje, że również uda mi się to uzdrowić
-
grazoha Ja znam całkowocie naturalny sposób na żylaki. Przez 3 lata studiowałem terapie naturalne i uczyli mnie tam przeróżnych przepisów na wszelakie dolegliości. Wszystkie przepisy są bez dodatku chemii. Wszystko ziołowe. Podaje meila. aharata@interia.eu Napisz, to Ci załatwie mleczko do smarowania żylaków. W pełni naturalne
-
noemii76567 Jeden z małych dodatków, który pomoże poprawić równowagę kwasowo-zasadową jest picie wody delikatnie osolonej. Może to być woda mineralna lub przegotowana. Jednak najlepiej aby była ona w pełni pozbawiona różnych chemicznych dodatków, jakie znajdują się w rurach kanalizacyjnych. Nieumywakin pisze o tym w książce Woda na straży zdrowia. bzykybzyku70000000 Ponoć H2O2 leczy stawy. Mnie też ten temat bardzo interesuje, bo od siłowni i trenowania kickboxingu mam pewne małe kontuzje w ramionach, które chciałbym wyleczyć. margaretka789 Ja mam podobnie. Słuch i wzrok jakoś mi się tak poprawia. Takie same efekty miałem po 7-8 miesiącach wykonywania takich naprawdę extra efektownych ćwiczeń jogi. Peter Kelder - Źródło wiecznej młodości. Polecam to trenować, bo widze sam po sobie, jakie są tego efekty. Ja zacząłem w 2007 roku. Ale warunek jest taki, że trzeba każdego dnia wykonywać te ćwiczenia. Inaczej nie ma co się nawet za nie zabierać. Schodzi około 20 minut. Efekty są świetne. Na kręgosłup i całe ciało.
-
Max Zander vel Klaun Jak chcesz poprawić sobie pamięć, to możesz potrenować ją. Pare lat temu trenowałem techniki pamięciowe. Są 3 sposoby mi znane i testowane, które działają zdumiewająco: 1. Nauka z książek autora Harry Lorayne. Bardzo polecam jego książki! 2. Technologia dźwiękowa Hemi-Sync. Testowałem przez wiele lat. Efekty mnie zadziwiały. Oprócz silnej koncentracji oraz lepszej pamięci budziły się we mnie inne fenomeny, Mówi się o nich, że są ponadzmysłowe, ale tak naprawdę, to są w pełni naturalne, a jedynie my sami zepchnęliśmy je gdzieś głęboko do podświadomości czyniąc je niedostępnymi w świecie społecznego życia. 3. Niektóre ćwiczenia jogi, np., świeca. Poprawia ukrwienie mózgu, co sprawia, że poprawia się pamięć, stymulujemy szyszynkę i przysadkę mózgową, a dodatkowo: Ma tonizujący wpływ na tarczycę i przytarczyce przez lepsze ich ukrwienie, zwiększenie dopływu utlenionej krwi do szyi, klatki piersiowej, szczytów płuc. Wykonywanie świecy zapobiega chorobom gardła, przeziębieniom, przynosi ulgę w astmie i zapaleniu oskrzeli. Zmiana kierunku działania grawitacji przywraca ruchy jelit i zwalcza zaparcia co ułatwia oczyszczanie ciała z toksyn, łagodzone są dolegliwości układu moczowego, następuje uspokojenie systemu nerwowego i psychiki. Regularne codzienne ćwiczenie sarvangasany przyśpiesza rekonwalescencję po chorobie. Zwiększają się siły witalne i wraca radość życia.
-
eltomek H2O2 niszczy toksyny i drobnoustroje. Jak coś zjesz i popijesz to H2O2, to na 100% zwymiotujesz. Będziesz miał duży dyskomfort w żołądku. A na czczo nie ma niczego w żołądku i woda utleniona może robić swoje. Wszystko jest opisane w książce Nieumywakin.I.P. - Woda utleniona na straży zdrowia. bzykybzyku70000000 10 kropel H2O2 30%, to bardzo silna dawka. Zaleca się stosować 1-2 krople H2O2 30%. Najlepiej jednak stosować H2O2 3% bez stabilizatora i mieszać ją z wodą niskozmineralizowaną. 10-20 kropel H2O2 3% w zupełności wystarcza. Więc NIE JEST ZALECANE!
-
Max Zander vel Klaun Ja też nie zauważyłem poprawy pamięci. Ale może się poprawić, bo mózg będzie miał więcej tlenu. Nigdzie nie przeczytałem, żeby komuś wypadły od tej wody włosy. No chyba, że miałaś jakąś chorobę cebulek włosowych, czy skóry na głowie, które pojawiły się jakoś tak przypadkiem akurat w ciągu tych dwóch miesięcy. A może piłaś wodę z jakimiś silnymi domieszkami chemicznymi i to może miało jakiś wpływ. Trudno powiedzieć. Albo może to jakiś odosobniony przypadek taki jak np., podczas joggingu. Cały świat sobie biega i wychodzi mu to na zdrowie, a jeden człowiek nagle podczas joggingu umiera z nieznanych przyczyn. Nie ma się co przejmować. Setki, a nawet tysiące listów, opisów, komentarzy i relacji ludzi z całego świata potwierdzają działanie H2O2. To musi więc być coś innego
-
noemii76567 na pewno Ci się uda tam dostać. Dla chcącego nic trudnego. Jak bardzo chcesz, to dostanie się tam jest już tylko kwestią czasu :) Mówie Ci. Jak sama widzisz, lekarze mają głowy ponapychane chemicznymi poradami. Leczą tylko objawy, a przyczyna często pozostaje nieuzdrowiona i nadal sobie działa z ukrycia. Co do picia między przerwami, to pewnie, że można. Nie ma przeszkód. Ja np,. pijam sok z NONI jakieś 30-40 minut po wypiciu H2O2 z rana na czczo. A w ciągu dnia pijam sobie wodę kokosową, wodę taką zwykła gotowaną lub mineralną, soki i inne napoje takie jak najmniej chemiczne. Polecam. A jeśli chodzi o picie H2O2 wieczorami, to chyba nie ma przeszkód. Może jedynie taka, że ten tlen z H2O2 nad doenergetyzuje i nie będziemy mogli po prostu zasnąć przez jakiś niedługi czas, a potem w nocy będzie trzeba wstać do łazienki, aby zrobić siku. Jeśli więc nie boisz się chodzić nocą po swoim mieszkaniu, kiedy jest strasznie, ciemno i wszędzie ukrywają się jakieś stwory, to można się napić przed snem :) kuki87654345678 Ja stosuję H2O2 3% z apteki na buzię. Polewam wacik taki do demakijażu i oczyszczam sobie cere. Na samym początku po kilku dniach stosowania H2O2 na buzi dostałem małego podrażnienia i niewielkiej wysypki i przerwałem na 3 dni. A po trzech dniach znowu zacząłem i cera się ładnie oczyściła i nic mnie już nie szczypie ani nie podrażnia. Wydaje mi się, że potrzeba po prostu czasu i wszystko będzie okej, wszystko się ładnie pooczyszcza margaretka789 super jest Twoja wypowiedź. Bardzo motywująca i budująca. Naprawdę fajnie :) wilter H2O2 działa oczyszczająco. Jeśli zmieszasz tą wodę z czymś, to możesz poczuć się źle i zwymiotować. Woda utleniona oczyszcza ciało z toksyn, bakterii, grzybów i innych nienaturalnych substancji, które pojawiły się w naszym ciele. Absolutnie NIE ZALECA SIĘ PICIA H2O2 osobom, które mają jakieś przeszczepione części ciała, bo istnieje ogromnie duże prawdopodobieństwo, że po przez działanie H2O2 ciało odrzuci te przeszczepy. A co do mieszania z lekami, to oczywiście NIE JEST TO DOBRY POMYSŁ. Zasada picia jest taka: 30-40 minut przed posiłkiem (jedzenie, soki, napoje, kawa, leki, słodycze i wszystko inne, co nadaje się do zjedzenia, czy wypicia) 90-120 minut po posiłku, a nawet może to być 3 godziny. To zależy, co się jadło. Warzywa i owoce trawią się około 20-30 minut. Nasiona i orzechy około 120 minut, a mięso nawet do 8śmiu godzin. Tak więc trzeba to mieć na uwadze.
-
noemii76567 Cena faktycznie jest spora, ale jak są możliwości finansowe, to warto pojechać. Ja byłem kilka razy, ale zawsze płaciłem 1 tysiąc euro, bo to było w innych krajach. Słuchaj, a z jakiego powodu zamknęli jego laboratorium? Wiesz może coś na ten temat? miska14 Zanim zacznie cokolwiek robić, to koniecznie przeczytaj sobie książkę: "Nieumywakin - woda utleniona na straży zdrowia". Zapoznaj się z tematem. To naprawdę bardzo ważne. 1-2 czy dnia już nic nie zmieni, a dzięki temu zdobędziesz bardzo ważną wiedzę, która pozwoli Ci pozbyć się wszelakich pasożytów, bakterii, czy innych niepotrzebnych wizytatorów w Twoim ciele. Powiem Ci tylko, że każdy grzyb, czy bakteria, które mogę funkcjonować jedynie w środowisku beztlenowym poznikają z Twojego ciała bardzo szybko. Przeczytaj książkę, a potem zacznij płukać sobie usta i gardło wodą utlenioną 3%, myj sobie ząbki, bierz kąpiele. O kąpielach dowiesz się z z książki. To na początek będzie okej
-
bartosz8656, zrób tak: jutro napij sie na czczo z rana 1 kropla H2O2 30% + 1 szklanka wody niskozmineralizowanej 200 ml Pij tak np,. 3 dni, aby sprawdzić jak sie będziesz czuł. Potem na dzień mr 4 z rana na czczo napij się już 2 krople H2O2 30% + 1 szklanka wody niskozmineralizowane 200 ml Pij tak np,. 3 dni, aby sprawdzić jak sie będziesz czuł. Jak wszystko będzie okej, to możesz na tym pozostać, a jak chcesz, to możesz zwiększyć dawkę o jedną kroplę więcej, czyli 3 krople. Ja np,. doszedłem do 5ciu kropli H2O2 30% ma szklankę wody, ale to dla mnie za dużo. Wracam więc od jutra do dwóch kropli na szklankę wody na czczo z rana po obudzeniu się. Tyle mi wystarczy. Więcej dla mnie jest już za dużo. No może ewentualnie 3 krople, ale to sie jeszcze zastanowie w trakcie. edwsdrew Co do przerwy, to trzeba by zerknąć do książki Nieumywakin - Woda utleniona na straży zdrowia. Tam coś o tym jest napisane. A jeśli Ci się nie chce czytać, to można nie robić przerw wcale, albo robić je wtedy, gdy poczujesz po prostu chęć na przerwę. Może po kilku tygodniach, czy po kilku miesiącach picia H2O2. Jednak najlepiej jest chyba zerknąć do książki. Max Zander vel Klaun Dzięki za przypomnienie. Faktycznie, jak człowiek wpada w jakieś działania, to czasem pojawia się rutyna i zapomina się na chwilę o ważnych rzeczach, ale na szczęście są porządni ludzie, którzy o tym przypominają :) 2 krople dziennie, to idealna dawka i w pełni wystarczająca.
-
bartosz8656, to musisz sobie sam jakoś potestować. Ja pije H2O2 30%. Nie rozcieńczam tego. wkrapiam coraz więcej kropel. Teraz jest to zaledwie 4 krople H2O2 na jedną całą pełną szklankę wody niskozmineralizowanej i wszystko jest w pełni okej. Może też rozcieńczać, ale po co w sumie to robić. Posłuchaj kilku porad, kilku mądrości, kilku głupków też posłuchaj i wybierz dla siebie odpowiednią koncepcję. Każdy powie coś, co się dla Ciebie może przydać. Kilka kropel na pewno Ci nie zaszkodzi i nie ważne, czy jest to H2O2 3% czy H2O2 30%. Działaj małolacik. Nic sie nie przejmuj. Dobrze będzie :)
-
Max Zander vel Klaun, gdzie można taką wodę kupić? Napiszesz w kilku zdaniach, jak pijesz wodę i coś o efektach, czy już się jakieś pojawiły?
-
Do bartosz8656: Wszyscy radzą, aby pić wodę rozcieńczoną i maksymalnie musi to być roztwór 3%. Prawie każda firma produkująca wodę utlenioną o stężeniu 3% kupuje PERHYDROL o stężeniu 30%. Np., firma AVENA S.C. robi tak, że kupuje PERHYDROL 30% już stabilizowany i potem rozcieńcza to na wodę utlenioną 3% i ponownie dodaje stabilizatora. Wiem, że tak jest, bo dzwoniłem do tej firmy i rozmawiałem z kierownikiem produkcji. Chciałem kupić u nich wodę bez stabilizatora, ale już jej nie produkują, bo im sie nie opłaca. Otóż woda utleniona bez stabilizatora ma żywotność 2-3 tygodnie, a woda ze stabilizatorem 2 lata. Różnica jest spora. Jeśli więc chodzi o rozcieńczanie, to można rozcieńczyć wodę utlenioną o silnym stężeniu 30-35% z wodą niskozmineralizowaną mniej więcej tak: 10 ml woda utleniona 30%-35% + 100 ml woda nieskozmineralizowana = 110 ml woda utleniona 3% Co do takich dawek, jak w Twojej rozpisce, to nie wiem na 100% i nie będę się wypowiadał. Jednak możliwe, że w tym przypadku trzeba po prostu mieszać taki silny roztwór z większą ilością wody niskozmineralizowanej. Czyli np., te 25 kropel na szklankę wody nikozmineralizowanej (250 ml). Ja np., pijam nieco słabsze dawki czyli 2 krople 30% na szklankę wody. Ale są tutaj na forum osoby, które piją podobnie, jak w Twojej rozpisce, czyli 20-25 kropel nadtlenku 30% na jakąś ilość wody i mają się bardzo dobrze i mają bardzo dobre efekty. Każdy powinien sprawdzić ile jego ciało najbardziej potrzebuje i przy jakiej ilości są najefektywniejsze wyniki
-
Podaję jeszcze raz linki, bo coś się źle poprzenosiło: Nieumywakin - Woda utleniona na straży zdrowia.pdf http://chomikuj.pl/hajdi1/EBOOKI/Cz*c5*82owiek*2c+Zdrowie POCH S.A. - można kupić sobie wodę utlenioną 1 L 30% CZDA przez telefon. Są dwa sposoby. Otóż forma wysyła jedynie wodę, którą kupują inne firmy na fakturę. Aby kupić wodę na paragon, trzeba to zrobić osobiście. Najlepiej jest tam zadzwonić i oni wszystko mówią co i jak: http://www.poch.com.pl/1/kontakt,0,0
-
Moje doświadczenia z wodą utlenioną: Najpierw przeczytałem książkę "Iwan Nieumywakin - Woda utleniona na straży zdrowia" (można ją pobrać tutaj w .pdf http://chomikuj.pl/hajdi1/EBOOKI/Cz*c5*82owiek*2c+Zdrowie lub kupić książkę papierową). Następnie kupiłem w aptece wodę utlenioną o stężeniu 3% 100 ml po 1,50 zł za sztukę. Zacząłem myć nią zęby i płukać usta. Efekt pojawił się już po kilku dniach. Bakterie spomiędzy zębów poznikały. Nie czuć już takiego dziwnego zapachu, jaki był zawsze, wydostający się spomiędzy zębów, którego nie sposób było usunąć nawet najlepszymi pastami, a kupowałem najdroższe na rynku. Woda mi pomogła. Odstawiłem pastę do zębów. Moja znajoma i jej syn tez myją sobie zęby wodą utlenioną i znika im kamień, leczą się dziąsła, a zęby się wybielają. Ja u siebie zauważyłem, że jak sobie czyszczę zęby nicią dentystyczną, to już mi nie krwawią dziąsła, a zawsze krwawiły z byle powodu. W międzyczasie zacząłem kontaktować się ze specjalistami od zdrowego stylu życia i dietetyki, aby zebrać jeszcze więcej informacji o wodzie utlenionej. Mam taką zasadę, że najpierw poznaję temat, a dopiero potem w niech zaczynam wchodzić tak już na maksa, bo nie ma co się bawić w ciuciubabkę. Tak więc rozmawiałem i nadal rozmawiam ze specami w tej branży i pytam ich o wszystko. Np., jest taka firma POCH S.A. (Polskie Odczynniki Chemiczne). Są na rynku już wiele lat. Produkują odczynniki chemiczne. Kupiłem u nich Wodoru nadtlenek roztwór 30% CZDA 1 litr w cenie 48,27 PLN + VAT. Zamierzam stosować tą wodę. Czekam dopiero aż mi ją przyślą. Będę jej używał do odkażania warzyw i owoców, do kąpieli, mycia zębów i innych. Co do kąpieli. Zgodnie z zaleceniem Nieumywakina zacząłem brać kąpiele w wannie z dodatkiem wody utlenionej. Wlewam 200-300 ml, czyli 2-3 buteleczki z apteki (3%) wody utlenionej. Woda powinna być dosyć ciepła, ale nie parząca. Leże sobie tak pomiędzy 30-40 minut. Kąpiel biorę co drugi dzień. 5-6 kąpieli i 2-3 tygodnie przerwy i znowu powtórka. Pierwsza kąpiel była bez jakichkolwiek doznań. Nic się nie działo, nic nie czułem. Druga kąpiel sprawiła we mnie niesamowite doznania. Poczułem to dopiero jakąś godzinę po wyjściu z wanny w samochodzie. Czułem taką lekkość i odprężenie, dobry humor i totalną swobodę. Ciało było tak maksymalnie zrelaksowane, że szok. Takie stany pojawiają się po wypoczynku lub po wizycie w saunie. Nawet moja dziewczyna zadawała mi pytania, co ja tak radośnie sobie wzdycham. Zerkała na mnie z zadowoleniem. Kolejna kąpiel, to już było 300 ml wody utlenionej dolanej do całej wanny. Po wyjściu z wanny poczułem takie pewne skołowacienie i pewne delikatne trzęsienie się ciała. Pewną dezorientację. Ten stan trwał około godziny. Potem minął. Następna kąpiel podobnie. Takie samo uczucie i dodatkowo duża senność i zmęczenie. To chyba efekt silnego dotlenienia. Nie znam jednak procesu, jaki temu towarzyszył. Wiem tylko tyle, że wszystko było całkowicie bezpieczne i w porządku. Z wielką niecierpliwością czekam na kolejną kąpiel :) O wszystkim będę informował na bieżąco. Dodam tylko, że zawsze warto pytać się osób, które same coś stosują, czy praktykują, a następnie samej (samemu) próbować