larysa85

Dziewczyny, używala ktoraś z was krzeselka do kąpania dla dziecka? Zastanawiam się nas kupnem, ale nie wiem, przydało się wam? Nie jest drogie, ale czy to nie kolejny toboł, ktory dędzie stał nieużywany. Chodzi mi o coś takiego http://allegro.pl/fotelik-do-kapieli-noworodka-lezaczek-foczka-krk-i2024256812.html. Kurczę, nie wiedzialam, że już ta godzina. Muszę ogarnąć mieszkani, bo mam dziś kolędę. Będę sama z malym, bo M dziś w delegacji.

Skleroza... bliźniakowa witaj:)

Fasoleczka, to mamy wiele wspólnego, hehe, ale zbieg okoliczności. Mi się nie powiększyły ani nie ściemnialy brodawki, choć piersi mi urosly i to znacznie. Muszę się wybrać na poszukiwanie większego biustonosza. Może od razu kupię taki do karmienia.

Kasiulka witaj, zdrówka dla Joasi życzę. Dodalam kilka zdjęć:)

Dziękuję w imieniu Piotrusia. On się staje coraz szybszy, a mi coraz ciężej za nim nadążyć. Ale się nażarłam. Zjadlam 2 ciemne bułki z mięskiem mielonym takim swojskim gotowanym w sloiku. Pyszotka. Co do tych testów, dziwila bym się strasznie, bo my tylko ze sobą ten teges:) Jesteśmy ze sobą od 17ego roku życia i nie byliśmy z nikim innym.Ale jakby się uparł, proszę bardzo. Wstawiłam zdjęcia swojego brzuszka.

Mama po raz drugi, podziwiam w=twoje prace, śliczne. Fasoleczka, spory już masz brzuszek, super. Pochwalę się. Mój synek zaczął dziś chodzić, dopiero pierwsze kroczki i jest sporo upadków, ale super sobie radzi:)

Jak bylam ostatnio u gina to rozmawialam z taką babeczką, ktora mowila, że w obydwu ciążach przytylo po 40kg i w pierwszej rzeczeywiście się objadala, ale w drugiej bardzo uważala co i ile je, a i tak 40kg przytyla:( Teraz po 6 latach wygląda szczypło, ale mow, że prawie 2 lata zajął jej powrót do swojej wagi.

Dziękuję w imieniu Piotrusia. Papkaa podolasz, podolasz (a sama w strachu jak to będzie:)) Ja zawsze chcialam mić dzieci rok po roku i jakby nie to, że pierwszy poród zakończony cc to zdecydowali byśmy się już wcześniej na drugiego bobasa w kwietniu, bo planowalam mieć dzieci rok po roku ze stycznia my z M też jesteśmy ze stycznia więc wszyscy mielibyśmy urodzinki razem, a tak druga dzidzia będzie majowa. Też fajnie, urodziny będzie obchdzić jak już będzie cieplutko. Tosiak, tak oglądam te kartki, do ktorych podałaś linkai chyba się zdecyduję, wieczorem jak mlody pójdzie spać to poszukam czy jest taka z życzeniami dla babci i dziadka razem. Pradziadkom też chyba zamówię i wyślę, bo jechać w tym czasie nie będziemy.

Z tego testu wyszło mi, że na 71% dziewczynka:) choć mam przeczucie na chłopca, zobaczymy:) Ja też miewam bóle spojenia lonowego. Ostatnie 2 tyg dokuczalo mi bardzo ale od soboty jest lepiej, prawie nie boli. Ja czuję ten ból jak staję na nogi, boli z tej strony którą nogą naciskam. Straszny ból podczas chodzenia. Jak leżę lu siedzę jest ok.

Witajce po weekendzie. Bylam dziś zrobić tą awidność, wynik ma być jutro. Ucieszyłam się, bo do niedawns czekało się 2 tyg. bo wysyłali do Warszawy, a teraz laboratorium zakupilo wlasną maszynę i będę się krócej stersować, bo 2 tyg. to bym chyba zwariowala. Wczoraj byliśmy w ikei i kupiliśmy łóżeczko biale takie zwykle z wyjmowanymi szczebelkami za 99zł. Za łóżeczko dla Piotrusia płaciliśmy coś ok500zl, a teraz stwierdzilam, że nie ma sensu, ze w przyszłe wakacje zrobimy im swój poikój i potrzebne będą nowe łóżka, mebelki i wtedy poszaleję. Teraz szukam na allegro materaca gryczno-kokosowego. Jak wyniki będą pomyślne zaczynam pomału kupowanie, najpierw to co można kupić bez poznania płci. Jezeli okaże się zę to dziewczynka to poszaleję z różowym kolorem, bo po Piotrusiu mam większość rzeczy niebieskich: przewijak, wanienka, fotelik itp. Ubranek mam sporo uniwersalnych tych na 0-3m, ale i tak nie omieszkam się zakupić kilka sukieneczek, balerinek itp. Wlaśnie Zus mi przelał kasę za 2 mies zwolnienia, więc powinno starczyć na wyprawkę. Mi się nic nei śni od dawna, a kiedyś co noc, nie wiem skąd ta zmiana, może od kąd jest Piotruś na świecie to jestem zmęczona i mocno śpię i niepamiętam.

Witajcie. Piotruś od soboty chodzi:) Jeszcze zalicza sporo upadkow, ale się nie poddaje. Idzie jak burza już chciałby biegać a nie umie i upada, msakra się zaczyna. Dziś wieczorem jak M wroci musimy poprzestawiać troszkę w mieszkaniu, aby nie dosięgał niektórych rzeczy, znaleźć inne miejsce na laptopa, piloty itp. Mrówkania też czekam na radę odnośnie pomocy dziecku w ząbkowaniu:) U nas idą teraz 4órki gorne i też był ryk niemilośierny, gorączka, wybudzanie po kilkanaście razy w nocy. Ibufen i paracetamol u nas nie dzialaly, ale dałam odrobinę większą dawkę niż zalecana i pomógł ibufen. Ja się nie porywam na robienie torta. Lubę gotować i piec ciasta, ale tortów nie robię, choć raz w życiu robiłam i był smaczny. Wczoraj byli teściowie i rodzice i mówiłam im, że 28ego robimy roczek małego i zaproponowali, że ja mam się tak nie męczyć i każda z mam zrobi coś do jedzenia, moja mięsiwa, teściowa ciasta i salatki, chrzestna kupi torta. Jak chcą to niech tak będzie. Ja tylko upiekę karkówkę wg. przepisu Pestusi, rybkę w occie, co ostatnio Kornelinka podawała przepis, roladę serową i jakieś ciasto. Szczerze to mam lenia do gotowania, więc jest mi to na rękę. Dziewczyny. Mam taki problem Moje dziecko jak nie dostanie tego co chce (np. pilota, laptopa itp.) to strasznie się złości, płacze, krzyczy, ostatnio położył się na podłogę łobuz jeden i walil nogami. Dzieje sie tak od kilku dni. Tlumaczę mu, odwracam jego uwagę, ale to nieskutkuje. Mam nadzieję, że to minie, bo jak nie to nie wiem co z tym zrobić, co robię nie tak, że on się tak zachowuje.

Zacząl się 20 tc. Awidność to nie to samo co toxo igm, to określenie czy połączenia pasożyta są mocno związane. Jeżeli mocno to ok.

Evenflo, jak młady skończył 10 miesięcy podaję mu jajo na miękko 2razy w tyg, albo raz jajko a raz jajecznicę na parze, za zgodą pediatry, bo też czytałm, że dopiero po roku najwcześniej. Piotruś zaczał ładnie gryżć ok 1,5 mies. Wcześniej jak dawalam mu zupki te odpowiedznie do wieku z małymi kawałeczkami to mniejsz połykal a większe wypluwał ale i tak dawalam i wlaśnie od zjedzenia pierwszej jajecznicy, która mu bardzo smakowała zacząl ładnie gryźć, chociaż z jabułkiem nie radzi sobie dobrze. Odgryza za duże kawalki i nie daje rady przeżuć i wypluwa. Co do spania to Piotruś ma 2 drzemki w ciągu dnia po ok. 1,5godz, o 10.30 i 16.00. Na noc idzie spać ok 20.30 i śpi do 7.30-8.00 z pobudką ok 2.00 na mleczko, chociaż ostatnie 2 noce obudził się jeszcze o 5.00 na jedzonko.

Witam Was serdecznie. Mam już internet sprawny, ale jestem jakaś rozbita i ciągle myślę o jednym i nie mam glowy na nic. Przepraszam ale was nie nadrobię. 2 tyg temu odebralam wyniki toksoplazmozy i widzialam, że toxo igg jest powyżej normy, ale postanowiłam nie spawdzać w necie, żeby się niepotrzebnie nie martwić i poczekać do wizyty lakarza. W czwartek byłam u gina rano na nfz i mówił, że wyniki ok, że zaraziłąm się kiedyś, że mam przeciwciala i nie mam się czym martwić. Wieczorem miałam wizytę prywatnie i ten gin się uparł, że toxo igg jest za wysokie i trzeba zrobić jakąś awidność i dala mi skierowanie do szpitala na wyniki. Byłam dziś rano i tam lekarz mówi, że on nie może zrobić tych badań tylko lekarz prowadzący ciążę i jego zdaniem też zarazilam się kiedyś i nie mam się czym przejmować, ale w zaleceniach napisal żeby tą awidność zrobić i powtorzyć toxo igg i igm ale żadnego skierowania nie dal. Nie wiem co mam na ten temat myśleć, dzwoniłam do gina, ale nie odbiera (mówił kiedyś że nie odbiera tylko jak operuje więc mam nadzieę ,ze odbierze). W pierwszej ciąży tż miałam igg i igm i moja gin mi tłumaczyła, że musialam kiedyś już przechodzić, więc raczej powinnam być spokojna, ale jakoś boję się. Mam nadzieję, że gin da mi skierowanie na tą awidność albo wymyśli coś innego sama nie wiem. Naczytałam się w necie o toksoplazmozie i aż mnie zmrozilo, nie czytam więcej, bo mi się płakać chce. Powiedzcei czy miała któraś z was toxoo igg 400u/ml i czy miałyście wykonywaną awidność i może wiecei ile to badanie kosztuje prywatnie? Ile płaciłyście za badanie toxo igg i toxo igm?

Witajcie. Poranakawe, co ja u wyczytałam:) Gratuluję, daj znać po wizycie u lekarza. Twoje maluszki też będą rok po roku, hehe. Ja wczoraj byłam na wizycie, maluszek bardzo szalal, lekarz nie mógł zauważyć co tam ma między nóżkami i jeszcze nie wiemy. Za 2 tyg mam połówkowe to może wtedy będzie spokojniejsze i się pokaże:) Dottys, mój Piotruś ur. 31.01, ma 8 ząbków i je już wiele rzeczy, obiady jada nasze (oczywiście te lekkostrawne), kanapki, czasami kiełbaski dla dzieci,jajecznicę, jajo na miękko, twarożek, różne kasze, ostatnio kaszę manne z sokiem malinowym na zwyklym mleku i mus z truskawek, z nowych warzyw pomidora, kiszone ogorki. Czasami dam mu kawałeczek domowego ciasta, deseru, śledzia, lizaka polizać. Międzyczasie podjada chrupki kukurydziane, wafle ryżowe, czasami biszkopty.

Ja nadal bez laptopa, ale już jutro powinnam mieć. Okazało się że ładowarka się popsuła i czekam na nową, jutro powinna przyjść. Nudzi mi się bez was i ciekawa jestem co u Was. Majowiczka doczytałam o twoim postanowieniu noworocznym. Życzę powodzenia:) Pochwalę się: czuję ruchy dzidzi narazie takie delikatniusie i przeważnie wieczorem. W czwartek idę do gina, to będzie 20tc i może się dowiem kto tam mieszka. Pozdrawiam.

Witam w Nowym roku. My Sylwestra spędziliśmy w domu ze znajomymi, posiedzieliśmy do północy, wyszliśmy na dwór pooglądać fajerwerki o północy i zaraz po tym spać. Macie jakieś noworoczne postanowienia?

Witajcie w Nowym roku. Kasiu, mam nadzieję, że uda się Wam z M zalatwić sprawę mieszkania, życzę Wam abyście szybko je dostali. Tosiak, fajne te skarpetki z sylikonową podeszwą, poczekam na twoją opinię i jak rzeczywiście nie będą się zsówać to też kupię, te uczerwone euro 2012 mi się podobają. Ja nie mam noworocznych postanowień. Raz w życiu tylko postanowiłam, że schudnę ale nic z tego nie wyszło. Dietę zaczynam zawsze na wiosnęalw to tak naprawdę żadna tylko zaczynam biegać i ćwiczyć i 3-4 kg na lato udaje mi się zrzucić bez większego trudu. W tym roku sobie odpuszczę:) choć muszę się pochwalić że nadal chodzę na aerobik i nieżle sobie jeszcze radzę. Mam zamiar pochodzić jeszcze ze 2-3mies jak dam radę.

Witajcie. Ja tylo na sekundę, bo piszę z telefonu, mam zepsutego laptopa i M dopiero w niedziele się tym zajmie. Święta minęly w super atmosferze, młdy zadowolony. Sylwestra spędzamy w domu ze znajomymi. Zrobilam roladę serową wg przepisu Khalessi, jutro będziemy probować. Odezwę się po weekendzie. Zyczę Szczęśliwego Nowego Roku.

Witajcie. Supwe, że święta minęły Wam w dobrej atmosferze i dzieciaczki tak obdarowane przez mikołaja:) Piotruś dostał rowerek trójkołowy, warsztaf fishera, przytulaczka, od nas sanki, ale śniegu nie wiadać. Wlaśnie dziś w smyku kupilam Piotrusiowi kapciuszki cococlub r.21, bo z 20 już wyrósł, nosi rozmiar 86. A co się tyczy butów dla mlodego to jakaś masakra. Piotrek do dziś chodzilł, (tzn nosił, bo jeszcze nie chodzi) w takich miękkiech wlochatych butach z H&M. Wczoraj i dziś choziliśmy za butami i masakra żadne mu nie pasują ma bardzo wysokie podbicie, a poza tym w piętce jakieś wąskie te wszystkie butki. W końcu kupiłam mu takie krotkie ala traperki do kostki. Do sklepu czy w gości nie zmarznie, a na spacer te futrzaki będę mu zakladała, ale nie wiem jak z następnymi butami, nawet kapciuszki ciężko dobrać, bo go w podbiciu piją. My spędzamy sylwestra w domu, przychodzą sąsiedzi z dziećmi więc długo pewnie nie posiedzą więc Nowy Rok będziemy witać z M przy Picolo. Idę do mojej rolady, bo mi się ser calkiem rozpuści. Robię na jutro roladę serową, deser tiramisu, bigos, zraziki, masełko czosnkowe, sałatkę z tuńczyka.

Dziewczynki, chciałam Wam życzyć zdrowych, pogodnych Świąt,dużozdrówka, zadowolenia z mężów, wielu kopniaczkówod dzieciaczków:) Jutroz rana jedziemy do rodzicówi wracamy we wtorek.

Witam. Mam w końcu choinkę. M kupił taką śliczną jak nigdy, rowniuteńka, ślicznie pachnie, miala dwa czubki, ale M ładnie jeden obciął i nie widać. Właśnie zapalilam i podziwiam:) Mongrana ten tekst z babcią mnie rozwalil, bahaha:)

Witajcie dziewczynki. M przyniósł rano choinkę, bardzo ładną rowniuteńką jak żadko kiedy, ubraliśmy, już się świeci. Ale miałam ubaw, siedzę na internecie, Piotrusia mam na oku, on się bawił kolo choinki, widziałam, że bawi się cukierkami na choince, a za chwilę podchodzi do mnie, a buźkę ma całą w czekoladzie:) Zjadł calego czekoladowego cukierka i jeszcze się oblizywał, a ja tak go pilnowałam, że nic nie widziałam. Chciałam się pożegnać na kilka dni, jutro rano wyjeżdżamy do rodziców na święta, Życzę wam zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w rodzinnym gronie, dużo uśmiechu, zadowolenia z dzieci:)

Mongrana, ja też bym dołączyła ten stolik z ogrodu albo biurko M i nakryła obrusem, żeby nie bylo widać. Ja też nie lubię jeść na niskich stolikach. Ale młody pięknie siusiaka wyeksponował:)

Majowiczka, wiem że trzeba rozcieńczyć, tylko bardzien niż jest napisane na ulotce:) Ja mam 93cm, ale ja waże już 77kg.