Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa85

  1. 85atka, weszłam bez problemu więc nie wiem co jest grane. Idę zjeść jakiś jogurt, bo głodna jestem, a że idę na aerobik zaraz to nie chcę się objeść.
  2. Witam. Miałam zalatanych parę ostatnich dni. 2 dni byłam w firmie rozliczyć miesiąc, w weekend goście a wczoraj jechaliśmy do Warszawy do wujka M na pogrzeb. Piotrulek został pierwszy raz na cały dzień z siostrą M. Oboje sobie dobrze poradzili Dziś byłam na usg na niz., dzidziuś skakał, fikał, robił fikołki , nie dało się przez to zmierzyć NT. W czwartek idę prywatnie to mam nadzieję, że będzie spał i da się pomierzyć Niesamowity widok, maleństwo ma 8cm. Ja czyszczę Piotrusiowi ząbki mokrym gazikiem a potem szczoteczką sylikonową. Pastę zaczniemy używać po roczku. Jeżeli chodzi o jedzenie, to ja ostatnio zaniechałam gotowania i młodemu i nam. Na samą myśl, że mam gotować robi mi się niedobrze i mnie mdli. Młody je słoiczki, a obiady gotuję na kilka dni albo często M kupuje w drodze do domu. Od kilku dni mnie już nie mdli więc zacznę gotować ale nadal z jednego dania, bo Piotruś nie zje dwóch dań. Czasami daję mu nasz obiad i wychodzą 2 dania. Papka, gofry już nieaktulane pewnie, ale tak na przyszłość to do ciasta nie dodaje się oleju, ale smaruje się nim gofrownicę, chociaż ja nie smarowałam, bo moja jak była natłuszczona to przypalała. 85atka, ja test robiłam tydzień po zapłodnieniu i też była tylko jedna kreseczka, ale po 2 tygodniach były już dwie słabiutkie i w dniu spodziewanego okresu wyraźne Nie weim dlaczego nie mogłaś wejść na moja album, dziewczyny wchodziły ale zaraz sprawdzę . Kasiulka, Piotruś też z tych niższych, nie wiem dokładnie ile ma wzrostu ale u mnie w klatce jest dwójka chłopców ze stycznia (7 i 24 dni starsi) i Piotruś jest od nich niższy. Tylko, że mój to 10kg ważył już 3 tyg. Temu ale nie widać po nim że jest grubasek, jest taki zbity, ale na rękach go czuć. Widzę, że wasze dzieciaczki też zasmarkane i kaszlące. Piotruś też był ale już jest lepiej. Drugi raz w ciągu miesiąca miał zapalenie gardła i też tylko syropki, Wit. C. Teraz też już niby zdrowy ale w nocy słyszę jak mu furczy Katarek tak gdzieś głęboko i pokasłuje w nocy. Też chyba muszę zakupić inhalator. Aniu, jak Krystianek?
  3. Ja od kilku dni śpię w nocy (odpukać), ale pewnie im większy brzuszek to będzie trudniej. Dziewczyny, co macie dzisiaj na obiad? Nie mam pomysłu.
  4. Lady jak tam? Ja pozwizycie. Wszystko w porządku, ale niestety dzidzi nie widziałam. Skierowanie na usg dostałam na wtorek. Majowiczka, mój braciszek ma taki i jest super, jak się ułożysz to on dostosuje się do ciebie. Tylko że po jakimś czasie potrzebne było dolożenie wkladu tych kuleczek, bo one się ubiły. Mama odeslala do faceta, od ktorego kupila (z Allegro), doplaciła 30zł i jest w porządku.
  5. Witam. Ja po wizycie. To moja pierwsza wizyta na nfz ale się naczekalam, ale dostałam skierowanie na wiele badań i we wtorek na usg genetyczne:) Dziwne to, bo lekarz w gabinecie ma usg, ale on nie wykonuje, a na to usg to mam jechać na drugą stronę Gdańska prawie 30km, ale nawet mi to pasuje, bo w tamte strony rzadko zaglądam i zajdę do kilku sklepów, których koło mnie nie ma. Bardzo fajny lekarz, dziś jest to jego pierwszy dzień w pracy, a ja byłam jego pierwszą pacjentką i mówił, że od razu mu dalam tyle roboty papierkowej, karta ciąży, wyniki itp, bo położnej nie bylo - żartował. Tosiak, my jak wracamy od rodziców, gdzie Piotruś śpi ze mną w łóżku to potem też jest problem żeby spał w łóżeczku. Czasami zaśnie bez problemu, a czasami 2-3 dni właśnie tak robię, że wychodzę najpierw na 2min. potem 5, 7.Ciężko mi, ale jestem konsekwenta. M nie może słuchać jego placzu i idzie coś robić, a ja stoję po drzwiami i sie zastanawiam "wejść, nie wejść". Aniu, gratulacje dla suczki:)
  6. Witam wieczorkiem:) Ale mi narobilyście smaka z tym kurczakiem z piwem. Będę musiala wypróbować. Co do planow na długi weekend to przyjeżdża do mnie koleżanka więc nie będziemy się nudzić. Ostatnio niedogaduję się z M wszystko mnie w nim drażni, więcej jest w domu, bo mniej zleceń i ciągle go strofuję, ale przez te hormony nie mogę się powstrzymać. Skiti, jaki słodziak z synusia:) Lady, leż i obserwuj i nie denerwuj się, rano daj znać jak sie czujesz:)
  7. Witam wieczorkiem. Co do pomarńczowej, to nie rozumiem dlaczego nie miała odwagi napisać pod swoim normalnym nickiem. U nas nocki ok z 2 pobudkami. Piotruś też pomału zajada to co my, ale ogórka kizonego ani śledzia jeszcze nie dawałam.ok 13ej na spacerze ok godzinę, kolejna drzemka ok16.30 na godzinę. Piotruś śpi jeszcze 3 razy w dzień. Wstaje ok. 7.00, zje kaszkę, pokręci się, pobawimy się i o 9.30 idzie spać na godzinę. Później śpi Kuzynka niestety dziś poroniła:( Na razie nie rzyczy sobie odwiedzin, ale za jakiś czas chcialabym z nią porozmawiać, ale sama nie wiem czy nie będzie jej dodatkowo przykro, ja będę rosla a ją spotkala taka tragedia. Szkoda mi jej straszne, jest taka młoda ma 22 lata, a przeszła w życiu więcej niż niejeden starszy. Ja idę jutero do lekarza na nfz. Jest to pierwsza wizyta na nfz . Czakam 7tyg, bo podobno teraz mają takie termin, a chciałam robić badania na nfz, żeby nie płacić już tyle prywatnie. Mam nadzieję, że podglądnę dzidzię na usg:) Prywatnie idę za tydzień i to będzie 12tc i pewnie zrobi mi wtedy usg genetyczne.
  8. Papka, ja też czytałam i w ddtvn też mówili, że dziecko powyżej 6 m-cy nie powinno już jeść w nocy, tzn, że nierejestruje tego, że je, że to właśnie przyzwyczajenie. Mówili też że im wcześniej zaczniemy go oduczać tym lepiej, ale ja jakoś nie mam sily. Od 4 dni daję mu zamiast jednego karmiena mlekiem wodę z odrobiną herbatki i nieprotestuje. Tosiak, nic się nie martw, Dawidek nadgoni inne dzieciaczki raz dwa i będziesz tęskniła za czasami, kiedy był na podłodze i miałaś go w zasięgu wzroku:) My jesteśmy od 3ech tygodni na etapie wstawania przy czym się da, dziś stanąl przy pustej suszarxce na pranie i się z nią wywrocil, spadla na niego, a on zadowolony, że udalo mu się ją dosiegnąć, bo od dawna na nią polował. Dziś jak rozebrałam go do kapieli do golaska i poszlam nalewać wodę to on w tym czasie szybciutko do kuchni, otworzył szafkę , w której stoją spożywcze zapay i zdążył już połowę pozrzucać. A tosiak, pisałaś, że wyjęłaś jeden szczebelek z łóżeczka. U Piotrusia w łóżeczku nie ma jednego szczebelka. Ono jest po moim bracie, któtko używane, ale szczebelek gdzieś się zapodzial, M mial zamówić u stolarza i tak już prawie rok zamawia. Ale do rzeczy. Z tydzień temu jem obiad, Piotruś słyszałam, ze sie obudzil w łużeczku, ale że ja sie spieszyłam na aerobik to myśle sobie, zjem spokojnie, a jemu nic się nie stanie w łóżeczku. Nńoczę obiad, patrzę a on do mnie raczkuje:) W szoku bylam jak on z tego łóżeczka wyszedł do dziś nie wiem, ale podejrzewam, że nogi mu wypadły przez tą dziurę i reszta jakoś sie też przecisnęla. Na drugi dzień podglądałam go, że może to powtórzy, ale na szczęście nie. Ale jakie było moje zdziwienie jak go zobaczyłam jak do mnie raczkował, szok.
  9. Ale się uśmiałam z tej kukułki najbardziej, a ten z cmentarzem też super:)
  10. Ja też się nad tym zastanawiałam wiele razy, tym bardziej, że ją znam, kilka razy w życiu z nią rozmawiałam. Jak jestem u rodziców to ją widuję jak jedzie samochodem albo idzie z córeczkami i wogóle nie widać żyby tego żałowała. My też spędzamy święta rodzinnie, cała rodzina zjeżdża się do babci, pełno dzieciaków, kuzyni, ciotki, wujkowie jest nas przeszło 20 osób. ciasno, ale super. W tym roku będzie jeszcze magoczniej, bo to nasze pierwsze święta z synkiem:) A za rok to juz nas będzie czworo:)
  11. Tosiak witaj. Życzę ci siły abyś wytrwałą w swoim postanowieniu:) My zmieniliśmy tydzień temu mm na hipp i kupki są w porządku, bo po bebilonie byly zielone i luźne.
  12. Kasiu, a zaśnie jak się wybudzi i nie dasz mleczka? Ja teraz nie mam sił na oduczanie go. Poczkam może sam sie oduczy. I tak wstaję niewyspana jak wstaję do niego 2,3 razy. Może jak będę w drugim trymestrze odejdzie mi ta senność i zmeczenie to będę próbować.
  13. Witam w nowym tygodniu. Ale dużo napisałyście przez te kilka dni i jakie temwty poruszałyście:) Ja się ogromnie ciesze, że mnie problem bezdzietności nie dotyczy, ale znam kilka par które borykają się z tym problemem, straszne to jest. Ja osobiście chyba bym sie nie zdecydowała na poczęcie dziecka w ten sposób, ale tak myśle teraz jak ten problem mnie nie dotyczy. Nie potępiam kobiet, które się na to decydują, bo to jest ich życie, ich decyzja i one z tym będą żyć. W mojej rodzinnej miejscowości, gdize odwiedzam rodziców mieszka kobieta, która zabiła swoje dziecko. Była w 8m-cu ciąży i wzięła jakieś tabletki, które powodują skurcze macicy, urodziła sama w domu zdrowego, żywego chłopczyka 1800kg, zawinęła w worek na śmieci i ukryła w łazience pod umywaką:( Sprawa wydała się jak dostała krwotoku i 2 dni później i M zawiózłją do szpitala. nikt nie wiedział, że jest w ciaży nawet M (nie wiem jak to możliwe). Jest to majętna rodzina, mają już 2 córeczki, wyglądali na szczęśliwą rodzinę, a tu taka tragedia. Niedawno minęło 3 lata od tej tragedi i nadal sprawa w toku, ona w więzieniu nie siedziała, jest w domu. Znam wiele szczegółów tej sprawy, bo moja mama koleguje się z jej teściową. Straszne, nie rozumiem tego, czasami myślę o tym i mój umyśł tego nie ogarnia. Zastanawiam się tylko co pomyślą o niej córki jak dorosną (teraz mają 10 i 5lat). Ja się czuję dobrze, mdlości przeszły, tylko dużo chce mi się spać, ale to pewnie dlatego, że Piotruś nadal budzi się 2,3 razy w nocy na edzenie i przez to się niewysypiam. U mnie też 11tc. Fasoleczka24 ty to już zaraz na półmetku będziesz:)
  14. Witam w nowym tygodniu. U nas nocki ok, młody przesypia całe noce od początku z podudkami na jedzonko. Ciągle budzi się 2-3 razy na jedzenie w nocy ok 23.30, 2.00 i czasami o 5-6.00 i zjada po 180-200ml mm. Od kiedy jest na mm od 2 mies przytył ponad 1kg. Na piersi budził się raz. Prujuję mu przemycać wodę zamiast mleka, ale wtedy sie wybudza i jest ryk, ale dziś dałam mu o 23.00 herbatkę na 200ml woby łyżeczka herbatki i wypił całą i potraktował to jako mm, bo obudził się potem dopiero o 3.00 i wtedy już nie dał sie nabrać na herbatkę:) Ja też jakaś zakatarzona, piję mleko z miodem i czosnkiem, herbatkę z lipy, malin, imbiru. Mam nadzieję, że samo pezejdzie. Stanęłam dziś na wagę i jest 1kg do przodu:) a bałam się że z 5kg mi przybyło, bo wpiernczam jak odkurzacz.
  15. Plimka, w ciaży organizm produkuje więcej relaksyny, hormonu powodującego rozlużnianie wiązadel i miednica i cała tam reszta rozchodzi się, pomalutku przygotowuje do porodu:) Ja w poprzedniej ciąży nie moglam spać na boku, bo strasznie bolaly mnie biodra okropnie, a na wznak nie mozna, bo tętną spada dzidziusiowi, na brzuchu też nie wolno i tak się weirciłam calą noc na każdej stronie po chilce. A najlepsze jest to, że jak po porodzie się te koście schodzą to też boli:(
  16. Ja używam lactacyd. Kiedyś używalam też intima z ziaji, ale jak byłam w poprzedniej ciąży uczulal mnie i położna polecila mi lactacyd i tak już zostało, u,żywam od 1,5 roku. Ja też mam problemy ze spaniem a dokladniej z zaśnięciem kręcę się i wiercę czasami 2 godz. i zasnąć nie mogę. W nocy wstaję raz, 2 razy do synka w nocy żeby dać mu jeść i też potem nie mogę zasnąć. Wstajemy z M na zmianę ale i tak się budzę jak on wstaje. Dopiero nad ranem o 4.00-5.00 zasypiam tak dobrze, ale max do 7.00, bo wtedy Piotruś sie budzi i M wybiera sie do pracy. W weekend jak M jest w domu to o 7.00 zabiera młodego do drugego pokoju a ja dosypiam. Pamietam czas po porodzie, kiedy to zasypialam jak tylko się polożyłam, osttnio coś mi się pozmienialo.
  17. Ja przez pierwsze 3-4mies. pralam w lovelli, a potem od razu przeszłam na nasz proszek i mlody nie miał żadnego uczulenia, wysypki. Teraz też kupię lovelle, nie będę zmieniać. Chociaż używałam też 3 op 0.5kg proszku dzidziuś dla dzieci (dostałam od wujka, ktoremu w sklepie nie chciały zejść) i też nic się nie działo. Ja jestem zdania, że jak dziecku nic nie jest można używać normalnego proszku. Tak samo uważałam z emolientami. Jak kupowałam kosmetyki dla Piotrusia: płyn do kąpieli, szampon itp. to znajomi, pani w aptece mowili, że koniecznie musisz kupić emolienty, bo teraz prawie wszystkie dzieci są uczulone i lepiej dmuchać na zimne. Ja kupilam płyn dycia nivea i ylam zadowolona, mlodemu nic nie bylo, ma puper skórę. Jakby się okazolo, że jest uczulony to wtedy kupiłam bym któryć z emolientów. Wydaje mi się, że rodzice tak przyzwyczajają swoje dzieci i potem rzeczywiście mają problemy. Moja kuzynka używa dla swojej 11letniej córki nadal oilatum do kąpieli i ona jak użyje zwyklego mydla czy żelu to zaraz ma szorstka skórę.
  18. Witam w nowym dniu. Ja też codzienne zakupy robię w biedronce, bo mam pod nosem, ale kiedyś tak jak mówicie też nie wchodziłam, bo ktoś powiedział, że tam tylko biedacy kupują. Teraz kupuję i z resztą znajomi, rodzina którzy mają dużo kasy też tam kupują. Ja pieluch dady nie używałam, od początku pampers, ale jak młody trochę podrośnie skończy rok to spróbuję dady. Chusteczek też pampersa używamy rożnych i białychci tych zilonych i tych pomarańczowych i nigdy nic się z pupą nie dzialo. Wczoraj kupilam w realu wlaśnie te biale 6 szt. za 24.95zl, wzięłam 6 op. Ja często robię większy zapas pieluch i chusteczek jak jest dobra promocja. Lady mia, ja mieszkam w mieście, ale mm babcię na wsi, która ma małe gospodarstwo, swoje świnki, kury, krowy. 2, 3 razy w roku też bijemy świniaczka z rodzicami na pół i mamy mięsko z pewnego źródła. Właśnie muszę zacząć robić pomału miesjce w zamrażarce, bo za jakieś 2,3 tyg będziemy bili. Jak mam czas robię też pasztet, mielone w słoiki i wychodzi takie pyszne na kanapki z galaretką, dziadek zrobi nam swojską kiełbaskę, uwędzi szyneczki. Pychaaa. Tylko czasami jak czegoś brakuje to kupuję w sklepie na osiedlu, ale w B mięsa nie kupuję jakoś nie mam przekonania chociaż nigdy nie kupowałam
  19. Witam po dłuższej nieobecności. Bylam kilka dni u rodziców a tam nie miałam czasu na internet. Super dziewczyny, że widziałyście swoje maleństwa i jakie one już duże:) Ja na usg i do lekarza idę za 2tyg już się nie mogę doczekać.
  20. Witam wieczorkiem. Młody już śpi, ja też zaraz się wykąpię i idę spać ale jeszcze musiałam Was poczytać. Ksenna, ale dzielna dziewczynka z twojej córeczki:) U kuzynki już jest dobrze z dzidzią w porządku, ale musi leżeć prawdopodobnie do końca ciąży. Masakra. Zawsze podziwiałam dziewczyny, które są w zagrożonej ciąży i muszą tak leżeć.
  21. Witam po dłuższej nieobecności.:) Wróciliśmy wczoraj wieczorkiem. Piotruś nieba rdzo chciał tam spać w dzień prawie w ogóle a rano już o 5.00 na nogach, ale za to dziś. Moja rodzina na wieść o ciąży zareagowała jakoś dziwnie. Niby się cieszą ale nie widać tego. Po tym kiedy im powiedzieliśmy nie mówili nic więcej na ten temat. Rozczarowali mnie tym zwłaszcza mama Teściowie za to byli w niebo wzięci, cieszą się bardzo Tosiak, super, że wreszcie w domku Evenflo, jak też tak mam. Jak zacznę czytać to w każdej wolnej chwili podczytuję. Ostatnio czytałam „Białą masajkę i też nie mogłam się oderwać. Teraz czytam jej dalsze losy. Ksenna30, M też kiedyś łapał kiedyś siusiu do tego woreczka. Przykleił i założył pieluszkę i podglądał co jakiś czas czy już coś jest. Papka, ja ostatnio robiłam gofry z przepisu z Internetu i były super, Takie puszyste: 2 szkl. mąki 2 szkl. mleka Jajko Łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli. Wszystkie składniki mieszasz mikserem oprócz białka. Białko ubijasz osobno na sztywną pianę i dodajesz do wcześniej przygotowanej masy lekko mieszając. Nie wiem czy wam pisałam, że żona mojego kuzyna też jest w ciąży 8tydz i dzwonila do mnie wczoraj, że dostała plamień i jest w szpitalu. Pojadę ja odwiedzić. Poprzednią ciążę straciła, a też zaszłyśmy w prawie jednakowym czasie.
  22. Migotka 749, ja też będę potrzebowała kupić bliźniaczy wózek, bo między moimi dziećmi będzie 16 mcy różnicy:) Mi się podoba taki http://allegro.pl/wozek-blizniaczy-dla-rodzenstwa-jane-twin-two-i1851140324.html dokupiłabym tylko gondolkę. On jest lekki i zwinny nawet jak na bliźniaczy. Aniuu, ja nie kupowałam adaptera na stelaż wózka, bo bylam przekonana, że mi się nie przyda, że będeę Piotrusia wozić tylko w gondoli, bo to najwygodniejsza pozycja. Ale jak bym miała jeszcze raz kupować to bym dokupiła, bo przydaloby się kilka razy, a koszt 80zł do mojego jedo fyn. Miłego długiego weekendu życzę. My jutro wyjeżdżamy i wracamy we wtorek. Jutro idziemy na 60 rocznicę ślubu mojej babci i dziadka.
  23. Piotrulek nie będzie jeszcze kumał, że będzie mial rodzeństwo, dopiero jak będzie w domku to to do niego dotrze:) Czasami mu mówię tak w żartach, że będzie miał siostrzyczkę/braciszka i że będzie ją bujał tak jak teraz buja pusty leżaczek czy huśtawkę i się wtedy śmieje. Sama jestem ciekawa jak zareaguje. oglądam "rozmowy w toku" o kobietach, które porzuciły swoje dzieci. Straszne.
  24. Tosiak, pewnie już odliczasz godziny:) Marzka, ale się uśmiałam jak czytałam to co napisałaś, tym bardziej że chcę mieć trójkę dzieci:) Nie chciało mi się dzisiaj robić obiadu, M będzie dopiero ok 20.00 więc zje na mieście, więc wzięłam młodego na długi spacer i zahaczyłam o dagrasso i zjadłam tortillę, a co tam:) Teraz młody śpi, a ja pójdę nas spakować. Pojedziemy jutro do rodziców do wtorku albo środy. M jedzie z nami do poniedziałku:)
  25. Piotrulek śpi, a ja zrobiłam porządek ze swoimi paznokciami, bo już wolały o pomstę do nieba. Opilowałam, wypilerowałam, pomalowałam. W sobotę jedziemy na 50tą rocznicę ślubu do moich dziadków, potem będzie "wesele" na 70 osób więc musialam coś z nimi zrobić. Jeszcze ogolić nogi, zrobić brwi i jakoś będę wyglądać. Musialabym też już wlosy pomalować, ale stwierdzilam, ze w I trymestrze nie będę malować i jeszcze 3-4 tyg poczekam.
×