Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

larysa85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez larysa85

  1. Papka, Mochaś jest bardzo grzeczny. Wcale nie płacze. Co 3godz chce jeść, przebieram go, potem się pobawi sam, trochę ze mną, trochę na macie, w leżaczku, spanie i znowu jedzenie itd. Czaami się zastanawia czy to normalne. Jak jest sam to jakby go nie było. Piotruś za to żywe srebro, wszędzie go pełno, cały czas coś chce, rusza, testuje na co mu pozwolę.
  2. Poranakawe, gratulacje:) Aniu, teraz kolej na ciebie:)
  3. Ksenna, dziękuję. Witaj:) My od wczoraj w domku. Piotruś został do jutra u dziadków, a ja w spokoju posprzątałąm mieszkanie, upiekłąm ciasta i stwierdzam, że niemowlę to pikuś w porównaniu z 1,5rocznym dzieckiem. Nawet posprzątałam w szafach, uporządkowałam daokumenty i się ponudziłam tyle Michaś dał mi zrobić. Poranakawe, Staś każe na siebie czekać:) Trzymam kciuki, aby jednak samo się zaczęlo i poszło bezboleśnie i szybko:)
  4. Kasiu, gratulacja dla Patryka za naukę korzystania z nocnika:) Piotruś też jest bardzo ruchliwy ani sekundy nie usiedzi ale ze spaniem nie ma problemu. W dzień śpi raz od 11.00 do prawie 14.00 i na nos idzie ok.20.00 i śpi do 6.00-6.30 bez pobudek już dobre pół roku. Czasami coś marudzi albo zapłacze przez sen i woła mama ale wystarczy, że się odezwę, że jestem i już zasypia. Ja od początku kładę go w swoim łóżeczku, przytulam, pobawimy się chwilkę ,połaskoczę go, mówię, że kocham i wychodzę. Zasypia sam. Michaś tak samo. Jest tylko jeden problem, że na dużym łóżku nie zaśnie, wala się godzinę albo dwie i nie zaśnie ale mamy łóżeczko turystyczne i jak gdzieś jeździmy to zabieramy ze sobą i jest ok. Poranakawe, trzymaj się i daj znać jak będziesz mieć Stasia po tej stronie brzuszka. Ostatnio bardzo modne zrobiło się to imię, często słyszę jak mamy na placu albo w klubie wołają „Staś Jedziemy jutro do rodziców, wracamy w nast. piątek. 09września robimy chrzciny Michasia. Na szczęście w restauracji tak że roboty nie mam tylko upiekę ze 3 ciasta, bo nie ma jak to swoje.
  5. Pelargonia witaj. Dzięki dziewczyny za dobre słowa:) M dużo się zajmuje dziećmi jak jest w domu ale w miesiącach od czerwca do września ma dużo pracy i w tyg. go nie ma po 12-13h ale w weekedny jest z nami i ich berze na spacer a Piotrusia to i w tygodniu przed pracą , idą na chwilę na dwór albo do piwnicy coś porobić czy do sklepu, bo on ostatnio wstaje0 5.00 rano:( Ja nie wymagam od babć, żeby się nimi zajmowały nie to nie. Zapisałam się od września na aerobik 2 razy w tyg. i może jeszcze dam radę na jogę, bo zawsze chciałam ale jakoś albo nie było czasu albo kasy. Wczoraj była u mnie koleżanka też mama 2ki dzieci i postanowilyśmy, że raz w mies. zrobimy sobe babski wypad. Chłopcy o 20.00 jużśpią, na następne karmienie Michaś budzi się ok. 4.30 więc mam sporo czasu:) ale to dopiero od października, bo teraz oni jadą na urlop, my też jedziemy dopiero pod koniec września. Tosiak, jak najbardziej jestem za zjazdem obojętnie gdzie:) To teraz się nie nudzisz jak Dawidek już śmiga. Niedługo zacznie się wspinanie, wchodzenie na różne niebezpieczne przedmioty, skakanie itp:)
  6. Poranakawe, ty jeszcze pracujesz? Szacun:) Tosiak, tak napisałam bo akurat porównywałam te dzieci ze stycznia z którymi mam kontakt na co dzień:) Pwstusiu, jak pisalaś o Lence to jakbym czytałą o Piotrusiu, kaskader jak ja to mówię i też jak zrobi coś złego to patrzy na naszą reakcję:) Zmykam, bo mały głodomor domaga się cyca. Dotys, u nas nie ma problemu mycia główki. M kąpie Piotrusia i polewa go całego prysznicem łącznie z główką a ten się cieszy:) Włosy też lubi obcinać, gorzej jest z paznokciami, u jednej rączki do spokojne a na drugiej już nie chce ale daję mu drugie obcinaczki i jest ok.
  7. Poranakawe, ty jeszcze pracujesz? Szacun:) Tosiak, tak napisałam bo akurat porównywałam te dzieci ze stycznia z którymi mam kontakt na co dzień:) Pwstusiu, jak pisalaś o Lence to jakbym czytałą o Piotrusiu, kaskader jak ja to mówię i też jak zrobi coś złego to patrzy na naszą reakcję:) Zmykam, bo mały głodomor domaga się cyca. Dotys, u nas nie ma problemu mycia główki. M kąpie Piotrusia i polewa go całego prysznicem łącznie z główką a ten się cieszy:) Włosy też lubi obcinać, gorzej jest z paznokciami, u jednej rączki do spokojne a na drugiej już nie chce ale daję mu drugie obcinaczki i jest ok.
  8. Styczniowa mamo, zgadzam się z tym co napisała Pestusia. Myślę, że nie masz się co martwić, ale dla pewności obserwuj synka. Piotruś ma 16 zębów i wszyskie wyszły u przed roczkiem. Mówi już kilka słów , powoli zaczyna łączyć 2,3sylaby ale jest na podwórku dziewczynka też ze stycznia 2011 i mówi więcej od niego . Na podwórku jest jeszcze 2 chłopców ze styccznia 2011 i jeden chłopiec zaczął chodzić jak miał 10m-cy (mój miał 11), jeden poszedł dopiero poszedł w maju. Nie ma reguły, każde dziecko rozwija się w indywidualnym tempie. Wyrwałam dziś rano tą bolącą 8kę na chirurgi i jestem zadowolona, nic nie bolało, dostałam skierowanie na rtg pantonogramiczne i nic nie płąciłam. Wkurzylam się na tą klinikę do której chodzę od 4 lat. Nie dość że zapłaciłabym za wyrwanie 200zł + rtg 80zł to jeszcze mialąm czekać do środy.
  9. Keja, ja po I ciąży też miałam taki flaczek, brzuch zszedł ale taka właśne wisząca skóra była, a teraz to mam jeszcze gorszy, taki gruby z warstwą sadła pod skórą. Większość kg mam chyba właśnie w brzuchu i cyckach. Spodnie wchodzą mi na tyłek ale w pasie brakuje 9-10cm. Jeszcze ze 2 -ce i biorę się za siebie będę chodzić na aerobik i biegać:) Dieta odpada, bo karmię. Tosiak, super że wróciliście wypoczęci i dotlenieni. Ja się czujesz jako żona?:) Widocznie Dawidkowi podoba się na 4ech:) Zobaczysz jeszcze zatęsknisz za tym czasem:) Wstałam spuchnięta i boli mnie cała szczęka. Od soboty wychodzi mi ząb górna 8ka i boli jak cholera, do wczoraj było znośnie ale dziś już boli masakrycznie. Dzwoniłam do kliniki, do której zawsze chodzę i powiedzieli, że mają termin dopiero na środę...masakra. Tłumaczę jej, że jestem spuchnęta, niebardzo mogę brać środki pbólowe, bo karmię, że jestem stałą pacjentką ale nic wolnego nie znalazła szybciej. Nie wytrzymam zaraz, paracetamol nie działa, ketonalu nie chcę brać. Chyba wieczorem wybiorę się na pogotowie dentystyczne. Ten ząb będzie do wyrwania, bo nie ma miejsca gdzie rosnąć i wbija mi się w kość policzkową, mam wrażenie, że wbije mi się w mózg. Nie miała kurwa kiedy wyrosnąć to 8ka. Strasznie się boję państwowo wyrywać, bo kiedyś mialąm usówane górne 4ki i bolało jak cholera w trakcie rwania i po. Na dodatek po drugiej stronie daje o sobe znać jeszcze ta zatruta 6ka, którą mam do kanałowego leczenia za tydzień. Normalnie szok, pierwszy raz w życiu bolą mnie zeby, nie miałąm pojęcia że to tak może boleć. Teraz już wiem dlaczego dzieci płaczą jak im idą ząbki:( Dobrze, że M wraca dziś wcześniej ok 14.00-15.00 to zajmie się dziećmi, bo mi głowa już pęka.
  10. Aniu, super że dobrze się czujesz. Jejku niedawno pisałaś,że w ciąży jesteś a już za 2 mies. będziesz tulić swojego maluszka. Macie wybrane imię? Piotruś waży 12.400. Ważył 12,800 ale po ostarniej chorobie (zapalenie jamy ustnej) schudł, bo przez 7 dni prawie nic nie jadł tylko mm nocą przez sen udawało mi się mu podać. Ja mam doła jak nie wiem. Chodzi o moje kg, nadal mam 11kg na plusie, od 6tyg nic nie spada. Ograniczyłam węglowodany, nie jem po 18ej , codziennie 3,4 godz. spacerów z dziećmi. i duuuuupa. Nie mieszczę się w żadne spodnie, spódnice, bluzki bo cyce wielkie. Brzuchol pozostał mi ogromny jakbym była w 6mies ciąży, o rozstępach nie wspomnę. Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Kupiłam sobie ostatnio na poprawę nastroju 2 sukienki, jeansy, marynareczkę, koronkową bieliznę ale to nic nie dało...nadal czuję się jak hipopotem. Ćwiczyć na razie też nie mogę, bo lekarz kazał odczekać jeszcze ze 2 mies. M mówi, że mu się podobam, codziennie mi to mówi, całuje itp. Dostałam od lekarza receptę na cerazette ale boję się brać żebym jeszce bardziej nie utyła, a obawa przed ciążą jest ogromna i sexu ...niet bo chyba zablokowałam się psychicznie, przez 2,3 lata nie mogę zajść w ciążę, bo grozi to mojemy yciu i życiu dziecka.
  11. Kasiu, nie do pomyślenia jest, że ktoś dał ci tak do zrozumienia. Dla mnie porównywanie dzieci co które kiedy robi, kiedy zaczyna chodzić, mówić, robić siusiu itp. Każde ma własne tempo rozwoju i niech tak zostanie. My możemy je zachęcać, stymulować ale to ono samo musi poczuć „ten moment. Podziwiam cię, że podjęłaś się takiej pracy. 2 ganiających maluchów tonie lada wyczyn. W ogóle to wstawanie o 5ej rano, wow. A jak Patryk reaguje na tak wczesne wstawanie? O której chodzi spać wieczorem? Tosiak, gratuluję Dawidkowi odwagi:) Evenflo, u nas zabawa w kółko też jest fajna:) Często kończy się zawianiem na ścianę albo upadkiem ale wtedy się śmieje, bo wie że to zabawa. Jak idziemy to tez ucieka i rzadko kiedy zatrzyma się zawołany. Nigdy mnie to nie zaniepokoiło i myślę, że ty też nie masz się czym martwić. Dla własnego spokoju skonsultuj to z lekarzem na nast. Pestusiu, sto lat, sto lat, sto lat:) dla Ciebie i Niki:) Życzę udanego wypoczynku. Poranakawe, Aniu jak się brzuchatki czujecie? Wstawcie jakieś zdjęcia do galerii. Poranakawe u ciebie to już niedługo , wrzesień tuż tuż. Aniu, ty masz termin na listopad, tak? Moja sąsiada ma tp na 05.11 i jak ją widzę to często myślę o tobie, że też masz mniej więcej taki brzuszek czy takie dolegliwości Trzymajcie się dziewczyny i rośnijcie zdrowo.
  12. Evenflo dziękuję:) W buźi ma te krostki na języku, podniebieniu, policzkach, wargach ale już dziś jest spoki, chętnie je, zasypia bez płakania, bawi się ale nadal smarujemy i dajemy ten syrop, bo kuracja natrwać min 6-7dni. Piotruś mówi dużo : mama, tata, baba, dziadzia, blat (brat), wuwo (wujek) ciocia, kot, chodź, daj, nie, tak i wiele innych. Mnie woła czasami po imieniu jak słyszy że ktoś mnie wola a w jego wykonaniu to brzmi "kacia":)
  13. Ta niechęć do spania to był początek choroby. Okazało się, że Piotrek ma grzybicze zapalenie jamy ustnej . Cała buzia w czerwono - bialych kropkach. Nie wiem gdzie on to podłapał.Do smarowania gencjana więc cała buzia fioletowa i ja też mam łapy fioletowe i syrop działający na grzyby od wew. Od czwartku nic nie chciał jeść nawet mleka nie chciał i też niechętnie pił ale jakoś mu wmusiłam raz dzienni kaszkę i raz mleko . Całe dnie nie spał, marudził, płakał i tylko mama mama wołał, nawet nie mogłam w spokoju pójść do łazienki. A jak go kładłam spać wieczorem to już wogóle masakra darł się ze 40min mama mama aż tak się spocil, że musiałm go przebrać, bo mokry był a ja nie mogłam przyjść bo młodego karmiłam, w końcu przyszłam karmić Michasia do Piotrka do pokoju, zaśpiewałam kilka kołysanek i zasnął. W pewnym momencie myślałam, że trzasnę drzwiami i wyjdę, wyć mi się chciało, bo on ryczy bo go boli, ja nie mogę nic zrobić, jak karmiłąm Michasia to też ryk, bo on chciał do mnie no masakra. Na szczęście Michałek jest grzeczny nie płakał tylko jadł i spał. Muszę pilnować aby Piotrus nie podebrał jego smoczka ani nie dawał mu buźki, bo jeszcze tego by brakowało żeby Michaś się ty paskudztwem zaraził. Dziś jest już lepiej nie płacze, chętnie zjadł kaszkę i rosołek więc się cieszę ogromnie:) Z kolei Michalkowi nadal to oczko ropieje i jest cigle wilgotne mimo kropienia i będzie trzeba iść do okulisty raczej prywatnie, bo na nfz terminy na wrzesień. Papka, ja kupiłam nocnik jakieś 2 mies temu, żeby Piotrek się oswajał tak dla zabawy ale nie chciał się nim nawet bawić a jak go chciałam posadzić to się prostował, krzyczał nie i uciekał. To schowałam i wyjęłam 2 tyg temu, znowu oswajanie, zabawa, wkładanie do niego autek itp i już się nieboi, czasami nawet zrobi siusiu. Ale ja go jeszcze nie uczę, bo zwyczajnie nie mam na to czasu ale widzę że powolo zaczyna kumac. We wrześniu M będzie miał kilka dni wolnego to sprobujemy na poważnie ale ja się nie napalam, uważam że ma jeszcze czas.
  14. Papkaa, dziękuję:) Powodzenia ze staraniami:) Apropo zębów to mi też ostatnio 2 poszły, bolą mnie ale wizytę mam dopiero na 06sierpnia, bo moja dentystka na urlopie a do innego nie chcę iść. Pestusia, super że urlop się udał. Piotrusiowi ktoś ukradł sen dzienny. Do tej pory spał 2 razy po 2 godz. ok 09.30. i 15.30 a od 2 dni raz po godzince i to z rykiem się kłądzie a padnięty, że ledwo chodzi. Mam nadzieję, że jeszcze będzie jak dawniej. Może obecność babci go zdezorientowała. Babcia wzięła dzieci na spacer, a biorę się za gotowanie keczupu z cukini.
  15. Papkaa, dziękuję:) Powodzenia ze staraniami:) Apropo zębów to mi też ostatnio 2 poszły, bolą mnie ale wizytę mam dopiero na 06sierpnia, bo moja dentystka na urlopie a do innego nie chcę iść. Pestusia, super że urlop się udał. Piotrusiowi ktoś ukradł sen dzienny. Do tej pory spał 2 razy po 2 godz. ok 09.30. i 15.30 a od 2 dni raz po godzince i to z rykiem się kłądzie a padnięty, że ledwo chodzi. Mam nadzieję, że jeszcze będzie jak dawniej. Może obecność babci go zdezorientowała. Babcia wzięła dzieci na spacer, a biorę się za gotowanie keczupu z cukini.
  16. Witajcie dziewczynki:) My już w domku od soboty. Wczoraj przyjechałą do nas teściowa, bo ma cały miesiąc urlop i chciala nas odwiedzić. Fajnie , bo mam pomoc, przypilnuje dzieci, poprasowała, umyła podłogi. Mogłam załatwić kilka spraw na mieście miedzy karmieniami. Michaś zaczyna już mniej spać a więcej się rozglądać, obserwować. Muszę zamontować na foteliku, wózku jakieś zabawki i przynieść matę i karuzelkę z piwnicy. My orzygodę z nocnikie zaczęlismy jakieś 2 tyg. temu ale tylko oswajanie. Wysadzam Piotrusia rano jak wstanie i jak mam cza to w dzień ze 2,3razy ale nie zawsze zrobi siku. często zsika sie jak zejdzie z nocnika, on jeszcze nie czuje że mu się chce. Ale mamy już sukces, bo siada na nocnik z chęcią is sie nie boi, a wcześiej nie usiadł nawet, od razu uciekal. Na poważnie zacznę za jakieś 2,3 mies. Kasiu, gratuluję znalezienia pracy:) Tosiak, pochwal się kiedy uroczystość zaślubin? Czy już może jesteś zaobrączkowana? Ciekawe jak tam Pestusia na wakacjach. Dodalam kilka zdjęć do galerii.
  17. Witajcie dziewczynki. Aniu,, fajnie z tym leżaczkiem i jeszcze Krystek korzysta. Z weselem myślę, że fajne rozwiązanie. Piotruś wazy 12.400 nosi rozmiar 86-92, ale np. z h&m 80 jest na niego jeszcze dobry. Jestem z dziećmi u rodziców od tygodnia i jeszcze posiedzimy kilka dni. Jest ciepło wręcz gorąco, Piotrek lata z gołą pupą i kapie w baseniku, huśtawa, zjeżdżalnia ma co robić, a u nas w bloku wyjście na dwór to wielka wyprawa. Michaś jutro kończy 6tyg, zaczyna już kontaktować, głurzy, uśmiecha się świadomie, reaguje na głos itp. Od piątku mieliśmy kryzys laktacyjny 6ego tyg, ale już chyba jest ok. Tak to fajnie, bo mama zajmowała się Piotrusiem a moim zadaniem był głównie cyc:)
  18. Kasiu. mi pomogło na ból ardła płukanie z wodą utlenioną. Kup w aptece świeżą wodę, na pół szklanki wody łyżka stołowa wody utlenionej i tym płukaj kilka razy dziennie. Niedobre, ja miałam odruch wymiotny ale po2 dniach było dużo lepiej.
  19. Kasiu, okularki fajne ale cena rzeczywiście szok. Nie wiedzialam, że to fisher robi te okulary. Piotruś w dzień swoich urodzin uszczerbił sobie jedynkę:) Na szczęśie lekko, M był z nim u dentysty i powiedziala, że nic z tym nie trzeba robić. Przy okazji zalakowała mu ząbki, bo on na rok mial już wszystkie 1,2,3,4. U mnie znowu się pierd..li, a mianowicie rana po cc, zauważyłam wczoraj że na cięciu z lewej strony jest dziurka ok 0,5cm i z niej sączy sie ropa z krwią niewiele ale jednak. Jak M przyjdzie powiem mu niech zerknie dokladniej. Po pierwszej cc myślalam że długo dochodzilam do siebie ale to byl pikuś do tego jak teraz się goi rana. Najpierw ten krwiak, potem atrzymanie krwawienia i tabletki, teraz to. Nie boli mnie ta ranka. Myślalam zawsze o 3 dzieci, ale po tym jak dochodzę do siebie po tej cc to świadomie się nie zdecyduję, no chyba że wpadnę (to by było najlepsze wyjście). Wogóle czuję się jak sara babcia, tu ciągnie, tam boli, kręgoslup od wkucia też daje jeszcze znać.
  20. Dzień dobry. My dziś od 4.30 na nogach. Najpierw obudził się Michaś a zaraz Piotruś. Teraz wybiermay się na spacer, bo akurat nie pada. Keja, gratulacje dla Danielka:) Kasiulka, dziękuję:) Pestusiu, już niedługo odpoczniesz, a swoją drogą dlaczego w tym roku tak późno zaczynają sięwakacje? Dokąd sie wybieracie na wakacje? Tosiak,to fajnie że Paskud się sprawdził. Mój M jak byłam wszpitalu też sam zajmował się Piotrusiem i dobrzemu szło. Moja mama chciała wziąćPiotrusia do siebie, a on mowił, że sobie poradzi, pracę tak sobie ulożyl, że miał te dni wolne i zajmował sietylko małym. Tosiak,kiedy ślub? Pisałaś, że chyba w lipcu, to już niedługo. Aniu, i jak wyszło usg, bo chyba wczoraj miałaś.
  21. Z oczkiem Piotrusia już lepiej, opuchlizna zeszła i już nieropieje, alenadal kropimy. Tej gondoli jednak nie kupiłam jeszcze. Byłam dizś w piwnucy obejrzeć ten wózek i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona za 300zł, a jak nowy nic nie zniszczony jedynie po kołach lekko widać, że używany. Przeprałam tapicerkę, porozkłądałam, pomacałam i wydaje mi się, że młodemu będzie dobrze na samej kołderce do wózka, ale jeszcze go nie wiozlam jutro pójdziemy pierwszy raz tym wózkiem to sprawdzę i jak nie trzeba to nie kupuję, bo wyaje mi się dosć głęboko że jest.Ł Aniu, ja miałam i mam nadal laktator avent elektryczny i super się sprawdza. Łatwy w obsłudze, łatwo się czyści. Jakbym potrzebowałą kupilabym jeszcze raz bez zastanowienia. Kurczę, martwi mnie czy to moje dziecię się najada. Już 3 karmienie jak jadł tylko przez 5-7min. Ale śpi, jest pogodny, jakby był głodny to chyba by się darł. Nie wiem, w środę mamy wizytę kontrolną wagi i mam nadzieję, że przybiera i jest ok.
  22. Aaa, tak jak podejrzewałąm Piotruś ma zapalenie spojówek. Dostał wczoraj i dziś krople i jest lepiej, tylko katarek sie jeszcze leje alejuż nie zielony tylko taki wodnisty. M nie spytał lekarza czy i kiedy mozemy wyjśćna dwor i nie wiem czy pójść. Dziś jest piękna pogoda i może na chwilę byśmy poszli ale z drugiej strony może jeszcze przynajmniej do jutra zostaniemy w domku, jak myślicie?
  23. Papkaa, słyszałam, katar może być po szczepieniu. Na spacery chodzimy na razie naszym starym wózeczkiem, bo chodzimy bliziutko i na plac zabaw, który jest 1 blok dalej. Bliźniaczego jeszcze nie wyprobowałam, bo jeszcze mnie rana boli żeby gdzieś dalej się zapuścić. Dziś już czuję, że żyję, rana już tak nie rwie tylko lekko boli przy wstawaniu więc jest spoko. W nocy sie w miare wyspałam, bo pobudki co 3-3,5godz Michaś tylko zjadł i zasypiał. Nie chwalę się, ale tak wyglądają wszystkie nocki, tfu,tfu, tfu żebym nie zapeszyła:) Chłopaki śpią, myślalam,że też się zdrzemnę, ale nie usnęłam. Siedzę na allegro i szukam miękkiej gondoli do wózka spacerowego, ale kurcze nie widziałam go na żywo, bo M go kupowal sam i ciężko mi zdecydować o kolorze. Musiałabym się przejść do wózkowni ale nie mam jak, bo chłopców samych nie zoatawię. Jak Michaś płacze to Piotruś go naśladuje i leci do niego, wkłada rączkę przez szczebelki kołyski i go głoaszcze raczej delikatnie ale jak to dziecko nie ma wyczucia i czasami młody zostanie "poglaskany" mocniej. No cóż jest młodszym bratem wiec tak się zdarzy jeszcze nie raz. Myślałam,że Piotruś nie będzie zazdrosny, że nie rozumie, ale jest zazdrosny, najbardziej przejawia się to podczas gdy karmię Michałka, niby nie ale podleci i mocniej go pogłaszcze i jest wtedy nieznośny, wymyśla, że coś chce, żebym mu podała akurat wtedy, złości się bije mnie jak nie wstaję mu dać, wczoraj zwalil doniczkę z kwiatem w salonie, bo nie poszłam jak mnie wołał. Ale widzę też, że powoli się przyzwyczaja, bo dziś już jest lepiej, leży koło nas jak sie karmimy albo zajmuje się sobą sam.M kupił mu wczoraj samochód zdalnie sterowany i jak idę karmić to mu daję ten samochód i chwilę się zajmie. Od wczoraj też już lepiej z karmieniami, bo młody nie wisi ciagle na cycku tylko je co 2-2,5godz. 20-30min a nie jak wczesniej co godzinę. Aniu, czekam na wieści co do potweirdzenia płci. A swoją drogą jakby byl synuś to Krystek mialby kompana do zabaw, małą różnica wieku więc napewno by się chłopcy dogadywali. Twoja Madzia ma 6 lat?
  24. Pestusiu, z domowych prac na razie zrezygnowałam. Tylko pranie wstawiam. Nie sprzątam nic a nic, wieczorkiem M lekko ogarnie porozrzucane zabawki czy poodkurza to wszystko. Stwierdziłam, ze dopóki Michaś nie unormuj sobie godzin jedzenia i snu ja nie będę sie zarzynać. Czas kiedy Michaś śpi poświęcam Piotrusiowi. W piątek przyjedzie teściowa moze sie domyśli, że trzeba podłogi pomyś,kurze zetrzeć i łazienkę umyć:) My na spacer dziś nie poszliśmy, bo ciągle pada, na chwilę przestanie i znowu. My na razie chodzimy bliziutko wkoło bloku praktycznie i na plac zabaw. Piotruś się bawi, a młody śpi. Jeszcze mnie rana ciagnie, żeby siędalej wybrać.
×