pomadka do ust

Dziewczyna to była moja pierwsza nieprzespana noc. Nie mogłam spać, bo strasznie zaczął boleć mnie żołądek, nie mogłam się wyprostować, wszystko zaczęło mnie piec, praktycznie zero ruchu, bo wszystko sprawiało mi ból. Mąż miał już dzwonić po pogotowie, ale przeszło. A głowa mnie dzisiaj boli niesamowicie i mdli mnie strasznie, ale to przez ten ból głowy.

A no właśnie. Czyli jednak miałam rację. Poczytałam sobie trochę i aż się zdziwiłam a propos tego głaskania, ale fakt to fakt. Chociaż nie obiecam sobie, że w ogóle nie dotknę brzucha :)

Czytałam, że głaskanie brzucha powoduje przedwczesne skurcze. Piszę o wzmożonym masowaniu brzucha.

Jak to jest z tym głaskaniem brzucha? Słyszałam/czytałam, że niekoniecznie jest to dobre... takie namiętne głaskanie brzucha.

soniówka - własny kąt to podstawa, ale te wszystkie kredyty, lata spłat, zmiany oprocentowań strasznie mnie przerażają, dlatego zawsze zwlekałam z decyzją o kupnie własnego mieszkania. Mój mąż strasznie nalegał, a ostatnio wręcz stał się natrętny.

madzianietka - ciesz się chwilą obecną. Nie myśl o tym co może się wydarzyć, a co nie, bo to niepotrzebne zaprzątanie sobie głowy. Będzie dobrze ;)

Dziewczyny, a powiedzcie mi czy planujecie wygospodarować oddzielny pokój dla swoich maluszków?

Genesh - ja też do tej pory jestem w delikatnym zamroczeniu, chociaż na samopoczucie narzekać nie mogę ;) Powiem szczerze, że moja ciąża jest małą wpadką. Nie staraliśmy się i odkładaliśmy decyzję o dziecku za jakieś 2 lata, wyszło inaczej. Może tak właśnie miało być.

Padam na ryj. Jest ciepło, jak na początek maja za ciepło. A ja nie lubię upałów. Mam ochotę na młodą kapustkę, więc też zamierzam ją ugotować i jeść ile wlezie. Nogi mnie bolą.

Soniowka - a nie miałaś jeszcze USG?

Zazdroszczę Karpacza. Kiedyś jeździłam w rejony Karpacza 2 razy w roku, niestety to było kiedyś.

Gratuluję bliźniąt i trzymam kciuki oczywiście Ja jestem trochę zdezorientowana moją ciążą pojedynczą, a co dopiero gdybym była w mnogiej.

:) A ja dzisiaj zaspałam do pracy, tak dobrze mi się spało, że jak się przebudziłam to była już 9. Zdarza się najlepszemu. A propos moich dolegliwości, to właściwie prócz senności i zmęczenia nie odczuwam żadnych innych nieprzyjemności. Jem też raczej w normalnych ilościach.

:)