sorry ale wyksztalcenie srednie to wyksztalcenie srednie, swiadectwo jest dokumentem panstwowym i gowno mnie obchodzi czy komus sie to podoba czy nie. Jesli ktos mieszkal za granica i przyjechal do polski a w polsce zadnego swiadectwa zagranicznej szkoly nie uznaja to musi jakas zdobyc polskie, to co ja mam przerpaszam przez 3 lata zapieprzac do jakiejs wieczorowki albo zaocznej by papierek dostac? ja znam 3 osoby ktore skonczyly szkole za granica, w tym 2 w niemczech,kolezanka skonczyla technikum ekonomiczne ale matury nie pisala niemieckiej, chciala napsiac w polsce to jej powiedzieli ze musi skonczyc polska szkole bo nie ma takiej opcji zeby na jej niemieckie swiadectwo napisala mature w polsce-dlatego zadawala eksternistycznie. A ciekawe dalczego jak sie ma polskie swiadectwa to je na calym swiecie honoruja a w polsce tylko polskie.I to nie jest tak ze jej jedna baba tak powiedziala, ona latala 2 miesiace za tym zeby to jakos zaltawic, nawet do warszawy pisala do ministerstwa i powiedzieli ze nie ma takiej opcji.wiec to czy ktos zdawal eksternistycznie czy nie to nie ma roznicy, swiadectwo jest dokumentem panstowym i jest rownoznaczne temu ktore sie uzyskuje w szkole dziennej. Ja nie moge normalnie sluchac, ze dobre liceum, ze potem sie patrza na to liceum jakie sie skonczylo.Nie rozumiem tego bo jak ktos konczyl liceum w zakopenem a poszedl z swiadectwem np. do sinoujscia albo nie wiem, gdzies za granice np. w francji, to uwazajcie bo ich to obchodzi jaka wy szkole konczyliscie i napenwo o niej slyszeli. Polska i jej system edukacji to jset dno i nic wiecej