Witam. Mam 20 lat, przedwczoraj miałam zrobiony rezonans przysadki i potwierdziło się - jest to mikrogruczolak, lecz tak na granicy, bo ma 9mm. W przyszłym tygodniu wybieram się do mojej pani neurolog.
Poczytałam tutaj trochę o dolegliwościach, które odczuwacie: mam książkowo identyczne. Wada wzroku wzrosła mi już do -11, mam ciągłe mroczki przed oczami, podwójne widzenie, cały czas pogarsza mi się wzrok. Bóle głowy, czasami przez tydzień głowa mnie nie boli, ale jak rąbnie to nie jestem w stanie wstać z łóżka. Oprócz tego zawroty głowy... drętwienie, jeszcze jakieś tiki nerwowe mi się przyplątały - sama z siebie drży mi ręka. Powiedzcie, co mnie czeka dalej? ;(