Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

klaudusia900

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez klaudusia900

  1. looo to naprawde podziwiam cie za wytrwalosc. Ja po tym co sie stalo na razie mysle ze juz nigdy mi sie nie uda, ale wiem ze to mi przejdzie i ze na bank bede miala dzidzie tylko to jest kwestia czasu i zabliznienia ran. A takie wypowiedzi jak twoja sprawiaja ze czlowiem na nowo nabiera wiary ze bedzie wszystko dobrze!!!:)
  2. hej wszystkim dzisiaj sie dowiedzialam ze stracilam dziecko. to byl 8 tydz. nie wiem co mam robic, nie chce mi sie juz zyc. dzis i jutro robie badania a w sr ide do szpitala. mam nadzieje ze do piatku mnie wypuszcza. niech ktoras mi pomoze co mam teraz robic, co beda mi robic w tym szpitalu???
  3. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    hej, u mnnie juz po wszystkim. Stracilam mojego Aniolka;( dzis i jutro mam zrobic badania a w sr do szpitala jechac. Mam nadzieje ze max w piatek wyjde i bd w domu. Nie chce mi sie zyc, stracilam ta najpiekniejsza czesc siebie. Mojej gwiazdeczki juz nie ma. nie wiem co teraz, nie mam po co zyc. Zycze wam zeby wasze ciaze skonczyly sie szczesliwie i zeby zadna z was nie musiala przezywac tego co ja:*
  4. czesc wszystkim, chcialam poradzic sie bardziej doswiadczonych kobitek ode mnie, otoz od paru dni mam krwawienia jak podczas okresu, jestem w 7 tc. Bylam wczoraj u lekarza, ktory polecil, ze gdy krwawienie mi nie minie to w pon mam jechac do szpitala. I tak tez chyba zrobie, bo co prawda nie krwawie mocniej, ale leca ze mnie skrzepy, a przed chwila wylecialo ze mnie cos co przypominalo taka jasnawa blonke. Czy to mozliwe ze to bylo moje dzidzi? Jesli nie to co to moze byc?? Jesli ktoras z was moze mi pomoc w jakikolwiek sposob to prosze o porade!!! Jestem zalamana, stracilam nadzieje ze urodze tego dzidziusia
  5. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    U mnie chyba juz jest za pozno... Caly czas lekko krwawilam, az pol godz temu zaczal mnie br bolec brzuch przez ok 5 min. Polecialam do lazienki i wylecialy ze mnie duze ciemnoczerwone skrzepy a potem cos jakby jasny ciagnacy sie woreczek!!!!!! Nie wiem co to bylo, ale mysle o najgorszym;( nie mam juz nadziei ze nadal jestem w ciazy. Nie wiem co mam robic ze soba. Jeszcze poklocilam sie z moim bo powiedzial mi w nerwach ze jak to poronienie to bedzie moja wina bo nie dbalam o siebie tak jak powinnam co za palant
  6. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    wlasnie wrocilam od lekarza. Przyjeli mnie od razu, nawet nie musialam czekac. Lekarz powiedzial ze ciaza rozwija sie prawidlowo, widzialam nawet serduszko:) przepisal mi duphaston i kazal lezec do wizyty u mojej gin za 2 tyg. A w razie jak krwawienie bedzie silniejsze lub zaccznie mnie bardzo bolec brzuch to mam jechac do szpitala. On sam nie potrafil stwierdzic od czego to krwawienie, najprawdopodobniej to od tego ze teraz powinnam dostac okres. Troszke sie uspokoilam ale i tak mam malego stresa, calkowicie uspokoje sie chyba po tej wizycie za 2 tyg jak sie dowiem ze jest wszystko ok. Dzieki dziwczyny za wsparcie, naprawde jest mi teraz ciezko a wy dodajecie mi sily i otuchy. Jestescie kochane:*
  7. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    zaraz wychodze do tego lekarza, znowu krwawie, tak jakbym okres dostala. Nie mam juz nadziei ze bedzie dobrze:(
  8. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    hej nie odzywalam sie dlugo bo meczyly mnie straszne mdlosci. Teraz juz mi przeszlo ale mam inny problem. Wczoraj wieczorem dostalam brazowego plamienia, niby nic. ale w nocy zaczelam silnie krwawic. Trwalo to doslownie minute, ale krew byla zywoczerwona ze skrzepami. Bpje sie strasznie ze to juz koniec. Zaraz ide do lekarza,mam nadzieje ze przyjma mnie poza kolejka, jak nie to jade do szitala. Boze cala noc przeplakalam, nie poradze sobie jak strace tego dzidziusia:( Jestem zalamana:(
  9. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    hej dziewczynki:D przez pare dni lezalam bo strasznie zle sie czulam. Na szczzescie problemy z zoladkiem minely i teraz meczy mnie tylko potworna sennosc Nie wiem jak ja dam rade wytrzymac jeszcze 3tyg na wizyte u gin, moze pujde sie zapisac do innego lekarza ktory przyjmie mnie wczesniej. czarna1992-ja jestem troszke ponad rok starsza od ciebie i tez jest to moje pierwsze dziecko wiec tez mam mase pytan, watpliwosci:D
  10. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    niee ja jeszcze nie szaleje z ciuszkami;p poki co to ciagle gadam o dzieciach zachwycam sie jak jakies na ulicy zobacze moj D chyba mysli ze zwaroiwalam;D Mam straszne obawy i ciagle mysle o tym czy dzidzia bedzie zdrowa czy nic sie nie stanie. Boje sie ze nagle zaczne np. krwawic i ja strace ale jestem dobrej mysli:D
  11. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    my na razie nikomu nie mowilismy, chcemy poczekac do wizyty 8.06 kiedy bede miec usg i zdjecie dzidzi i dopiero jak sie upewnimy ze jest wszystko ok to poinformujemy nasze rodzinki
  12. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    Madzia_mi fajnie fajnie spotkac kogos w swoim wieku hehe:D youstta- wielkie dzieki za rady, mam nadzieje ze przejdzie mi to w najblizszym czasie bo mecze sie z tym strasznie. nie, nie mam goraczki, boli glowy itp, tylko strasznie bola mnie piersi i ciagle moge spac. Ja chodze do lekarki, ktora polecila mi znajoma. Babka jest super lekarzem i zarazem fajna osoba. Na razie chodze do niej prywatnie (tzn pierwsza wizyta i kolejna tez) a potem na nfz bo ma dlugie terminy i treba sie na zapas zapisywac. Pracuje tez w szpitalu ale jeszcze nie wiem czy wlasnie ten szpital wybiore czy inny
  13. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    ivonne36- ja niestety tez mam meeeega wzdety brzuch az spodni dopiac nie moge. do tego nie mam w ogole apetytu wiec zmuszam sie do jedzenia i od paru dni mam straszna biegunke. lekarka mi mowila ze nie przepisze mi nic na nia i mam tylko duzo pic. macie moze jakies sprawdzone metody zeby szybciej przeszla? czy jest to normalne ze tak sie dzieje i samo mi powinno przejsc?
  14. klaudusia900

    STYCZNIÓWKI 2012

    czesc wszystkim:D Postanowilam dolaczyc do was poniewaz w srode bylam u lekarki i oficjanie jestem w ciazy:D To dopiero 5tydz 5 dzien i porod bede miec w styczniu dokladnie jeszcze nie wiem ktorego bo dokladne badanie z usg bede miec 08.06. mam 21 lat, jestem z katowic, to byl nasz drugi miesiac staran i szczerze mowiac myslelismy ze nic z tego nie wyjdzie
  15. Mam pewien problem, nie wiem co mam robic. PAre dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Z racji tego, ze ja nie pracuje tylko moj narzeczony, nie stac nas na wlasne mieszkanie. Musimy wiec mieszkac z rodzicami, przynajmniej do czasu az ja pujde do pracy. Problemem jest moja siostra, rok mlodsza ode mnie, ktora nie akceptuje mojego narzeczonego. Traktuje go jak powietrze, nagaduje na niego zle rzeczy a on przez to tez jej nie lubi. Wiem, ze rodzice pozwola nam mieszkac z nimi, tylko nie wiem co mam zrobic z siostra. Wiem, ze bedzie bardzo zla gdy sie o tym dowie, choc rodzice jej to wytlumacza i powonno byc ok. Moj facet sam zaproponowal ze wyciagnie do niej reke i postara sie dogadac, ale i tak boje sie ze ona tego nie doceni i bedzie robila nam na zlosc. Poradzcie mi co mam robic, sprobowac z nia sama pogadac, czy co?? ona bedzie zazdrosna, ze to ja bede miec dziecko a nie ona mimo ze jest mlodsza i nawet szkoly nie skonczyla. CZasem jest tak uparta ze nie da sie do niej w zaden sposob trafic...
×