justyskaa173
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez justyskaa173
-
no my jesteśmy po kontroli lekarz stwierdził że wszystko super się zagoiło kamien z serca normalnie a moj malutki moze juz gryźć :)
-
Andzia-Staś doszły zdjęcia??
-
przyznaje racje w 100 %
-
moim zdaniem wydartek 30 złtych to chyba nie jest aż tak duzo :) wiesz ja nie znam profesor Dudkiewicz ale wiem jedno, że moje dziecko odruch ssania miało a szkoda męczyć dzieciątko skoro moze jesc normalnie
-
właśnie, że nie wolno dziecku ściśkać smoka bo oducza go to odruchu ssania i to akurat powie ci nie jeden lekarz a im dziecko bardziej potrafi ssac to tym szybciej poradzi sobie z jedzeniem a i nie w kazdym szpitalu maja smoczek do rozszczepów nie kupią tylko każa kupić samemu a jak nie dzadza sobie rady z karmieniem to wwala dziecku do nosa sonde i ich to nie bedzie nic obchodzic bo dziecko do domu wyjdzie z rurka a mama musi radzic sobie sama
-
moim zdaniem kup lepiej ten smoczek a do tego jeszcze ten zwykly bo jak ze zwyklego nie zlapie to co zrobisz??? ja tez odciagalam pokarm i mialemu do butli ale powiem ci szczerze ze nie za bardzo chcial pic , moze dlatego , ze w szpitalu od razu podali mu butelke, wiec musialam zrezygnowac ..czasami dzieciaczki nawet z małym rozszczepkami nie radza sobie z piciem z butli roznie to jest :) Ale uszy do gory bedzie wszystko ok tylko powoli wszystkiego trzeba sie nauczyc :)
-
Asik Moj mały nie polubił tego smoczka dla rozszczepu , za kazdym razem kiedy brał go do buzi wywoływało to u niego odruch wymiotny. zatem jedliśmy przez chwile z kauczukowego smoczka +6 a pozniej mały nawet tego nie chcial :) Zaczełam mu dawać z Aventu i bardzo to polubiła jakoś umiejetnie złapał sobie buziunią tego Pypola i na tym byłismy do konca znaczy do 7 miesiaca bo pozniej to juz calkiem odwidziały mu sie butelki i bardzo pokochał łyżeczke :)
-
wysłałam i niczym mnie nie uraziłas dla mnie to nic starsznego :)
-
nam w Krakowie mówili , że na te szwy nie mozna jesc nic owocowego ;/;/ Nawet Gratka odpada;/ My teraz mamy w domu szpital ledwo przyjechaliśmy krakowa mały dostał ospe dzis jest juz w miare ok bo nie ma temperatury :) Szwy siedza na swoim miejscu wiec jest ok :)
-
u mnie jest nawet ok po tym rozszczepie tylko maly ospe zlapal i kicha
-
u nas tez tak wychodziło z ta głowka ze ledwie sie miesciła w normach a po porodzie okazało się ok nie ma sie cio martwic na zapas :) uszy do góry :0 pozdrawiamy serdecznie :) dziewczyny trzymajcie kciuki 17 operacja mojego malego (podniebienie) ;/
-
to gratulacje Edyta :) za :chwilkę; bedziemy w tej samej sytuacji, my 17 wyruszamy na operację podniebienia :)z jednej strony nie moge się już doczekać ,żeby mały zaczął mówic bez kłopotów a z drugiej to wiem jak było o pierwszej operacji i ;/.
-
moze i dziala .. ja mojemu małemu tez na poczatku tym smarowałam ale blizna robiła sie strasznie czerwona tak jakby miala zaraz wypłynąć z niej krew le moze to jakas reakcja alergiczna była... dlatego pisalam ze dla mnie to gow... Moze innym pomogla nie wiem , ale nam nie i zdecydowanie nie polecam
-
??
-
KOTEK12 a co dokładnie interesuje Cię jak to było po operacji??
-
my używamy od 6 tyg po operacji w sumie teraz już rzadziej bo lekarz powiedzial ze blizna praktycznie yanika i yebz stosowac sporadzcynie a masc nayzwala sie Kelo-cote.Jest bardzo dobra ale powiem szczerze że droga za tubkę 6g płaciliśmy prawie 90 złotych
-
znaczy ja mojemu dawalam tez mleko z kleikiem ryzowym ale nie bardzo geste w sumie to nawet papki nie przypomonalo pisze tak jak u nas bylolekarz powiedzial ze ma byc dieta plynna bo to moze szwom zagrozic jak mu bede dawac cos innego do jedzenia
-
a po jakiej dokładnie operacji jest syn??? moj jak byl po operacji wargi to musial 4tygodnie jesc plynnie i to scisle trzeba sie tego trzymac dopoki lekarz nie pozwoli jesc inaczej zeby sie nic nie odkleilo czy cos szkoda dawac jak moze sie cos tam nie tak zrobic
-
Widzi Pani powoli a do przodu zawsze to cos dobre i 2 łyżeczki :) my za miesiac o tej porze bedziemy w rtakcie operacji ;/
-
moj maly tez mial z tym problem ale wpadlam na pomysl z tym mlekiem a pozniej to juz dawal sobie rade
-
Do edyta2604 A próbowała Pani zaczynac od mleka z kleikiem ryżowym tak zeby bylo troszeczke gestsze niz normalnie ja na poczatku dawalam do porcji mleka i łyżke stołowa kleiku czyli tak mi wychodzlio gdzies na 150 ml i dawalam to z lyzeczki sadzalam malego w foteliku samochodowym tak zeby rtosszeczke pokarm sam wlatywal i sie bardzo szybko przyzwyczail pozniej bylo wiecej kleiku a pozniej zaczelam kaszki dawac i dziecko super sie w tym odnalazlo Prosze spróbowac moze tak sie uda :)3mamy kciuki
-
moj synus tez ma calkowity rozszczep i tez bardzo dobrze przyjął łyzeczke zaczynalam od mleka z kleikiem z lyzeczki pozniej jogurty pozniej kaszki i super zjadal :) trzeba próbowac wszystkiego teraz juz bedzie Pani troszeczke lzej bo inaczej jest karmic lyzeczka a inaczej z butli Gratulacje!!!