Witam!
Niestety w coraz więcej sklepów spotyka się kierowników, którzy wykorzystują swoją władzę jeśli chodzi o obcinanie godzin, nie udzielanie urlopów. Czy to za słabą sprzedaż środków, czy zwolnienie lekarskie itp... Jestem w stanie zrozumiec iż oni odpowiadają za dobrą pracę danego sklepu i są zmuszeni nas motywowac do lepszej pracy, tylko czemu jest to zawsze motywacja negatywna? Typu obcinanie godzin? Nie jest to pierwsza moja praca i łącznie przepracowałam w handlu podnad 10 lat i zawsze to motywacja pozytywna działała cuda. W przypadku tej negtywnej na początku są efekty, ale do czasu zniechęcenia się pracownika, po pewnym czasie pracownik zaczyna się buntowac i motywacja ta odnosi odwrotny skutek, niestety.
Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy mamy lepsze i gorsze dni, sztuka polega na tym aby umiec się nawzajem uzupełnic w przypadku tych gorszych chwil. Sprzedawcy w tej firmie (przynajmniej u nas) opanowali tę sztukę do perfekcji, zawsze znajdzie się jakiś kompromis. Czego niestety nie można powiedziec o kierowniku (piszę o swoim sklepie), w jego przypadku kompromis oznacza zgodę na jego warunki.
Każdy z nas powinien dawc z siebie 100% i jestem pewna tego że daje, ale to zawsze za mało niestety, ale w przyrodzie więcej się nie zadarza:(
Moim zdaniem wszystko sprawadza się do pracy zespołowej, w tych dobrych i złych chwilach.