symfoniaserca

Szkoda,że nie dzidzi ale dobrze, że nie torbiel. Głowado góry uda się :)

Tobie równiez powodzenia ... we wtorek się okaże (to będzie już równe 2 tyg.opóźnienia) Ciągle myślę o tym teście... nigdy sie nie myliły w kwestii brak ciąży. No czas pokaże. Najlepiej iść. Dobranoc

moniczka ja na betę chodzę do szpitalnego punktu pobierań :) koszt u nas to 23 zł, po 1,5 h mam wynik (niezależnie od pory w jakiej sie zgłoszę (ostatnio byłam o 18, a wynik miałam o 19.30) no i oczywiście ze skierowaniem sie idzie.

Nightmare co do piersi nie mam pojęcia 1 raz tak mam. Wcześniej czułam, że bolą na @ ale poprostu bolały, a teraz tylko przy dotyku. Bierzecie kwas foliowy?

Nightmare w późnej, a nawet zaawansowaniej ciąży test może pokazać 1 kreskę ze wzgledu na cos co nazywają "strefą brzeżną" Tak przynajmniej pisza w moim teście.

Zaczekam do wtorku (niestety mój gin w pon nie przyjmuje) i pójdę na betę, wynik dostanę po 1,5 h (już raz robiłam) No zobaczymy :) Narazie nie tracę nadzieii ale i nie szleję; tak chyba najlepiej :) Poza wynikiem testu to z info na dziś to pojawienie się śluzu... ciekawe... Poza tym czuję sie dobrze poza częstym siusianiem (ale tez duzo piję więc to raczej to) no i mam bolesne przy dotyku piersi, lekkie bóle podbrzusza. Zobaczymy co z tego winiknie, jesli @ to wolałabym szybciej :P bo takie czekanie nie jest za fajne. moniczka 3mam kciuki. a Tobie HotOrCold jak najmniej mdłości :)

Zrobiłam test, wynik negatywny ale jak to w zyciu bywa nadzieja umiera ostatnia. Wyczytałam w ulotce, że wynik może wyjść negatywny jeśli stężenie przekracza 500 czyli takie może być w 4 tyg. potem w zwyż, a mi by mniej więcej tak wypadało (no od ost.miesiączki to 6 bo tak zapewne bedą liczyć choc wszystkie wiemy co i jak). Więc nadal czekanie... i po co mi to było? Będę teraz gdybać :(

Kati współczuję :(

Kusicie dziewczyny kusicie.... ten test tak kusi (a miałam nie kupować, i macie :) ) Zaczekam zawsze moge kupic nastepny i zrobić w niedzielę jakby co :) Uszy do góry wkońcu kazdej się uda :) Dowód moja koleżanka ze studiów, 3 lata starań i masz jak się poddali wyszło. Teraz juz 4 m-c im leci.

A co do ginekologa to ja chodzę prywatnie bo tu ciężko było cokolwiek znaleźć żeby było na fundusz i w miarę dostępne, bo czekanie miesiąc i więcej na wizytę? To ja podziekuję. A i Ci prywatni często kolejki mają. Na szczęście znalazłam fajną gin. Przesympatyczna, wzbudza zaufanie nie to co moja poprzednia gin. No i na miejscu, 10 mni drogi ode mnie. i zaraz przy szpitalu gdzie ewentualnie na badania krwi. Więc pod ręka wszystko.

Skusiłam się i kupiłam test ale zrobie dopiero jutro z rana (o ile wytrzymam) i o ile @ się nie zjawi... Jakoś w tym miesiącu luźniej do tego podchodzę. Ostatnim razem za bardzo byłam pewna i sie zawiodłam. Pobolewa mnie podbrzusze 2 dzień z rzędu ale miałam troche stresu wczoraj (wróciliśmy z urlopu a tu rozmrożona lodówka :( fujj) a w nocy pies mi 2 razy wymiotował, stracha mi narobił bo myslałam,że sie dusi).

HotOrColdc 3mam mocno kciuki!!! Jak do czwartku nic nie dostanę sama zrobię tescik. Narazie nic nie czuję (żadnych objawów) Staram się o tym nie myśleć, dziś odpoczywałam na łonie natury. Byłam z tata i narzeczonym na rybkach :) Szczupaczek będzie na kolację. Mam pytanko czy bierzecie kwas foliowy? Tak się zastanowiłam bo moja gin. o tym nie mówiła ale ja biorę.

Dodam tylko że po poprzedniej wizycie wszystko było "czyste" zadnych torbieli, infekcji itp. Więc mam WIELKĄ nadzieję, że to nie problemy hormonalne. Z drugiej zaś jastem nieco sceptycznie nastawiona co do ciąży... Ostatnio za mocno sie napaliłam :( Rozczarowanie było wielkie. Ogólnie staram się o tym nie mysleć. Mam teraz trochę zajęć odciagającym mnie od gdybania :) 3mam kciuki za was!!!

W takim wypadku najlepiej idz jutro na bete. Wynik się nie pomyli, a i taniej wyjdzie niż powtarzanie testów :) 3mam kciuki za pozytywny.

Witam, dość długo nie zaglądałam do was. Jak postępy w staraniach? Ja dziś powinnam dostac miesiączkę, a zamiast tego od prawie 3 dni czuję tępy ból w podbrzuszu i jestem tam ropulchniona że ho ho. Powinnam martwić sie tym bólem?

novynetka będzie dobrze :) a samym badaniem sie nie stresuj, ja obobiście wolę usg dopochwowe niz tradycyjne (poza tym lepsze)

Witajcie Kobietki, dawno nie zagladałam do was. Dziś 2 dzień miesiączki po moim 1 w zyciu wywołaniu, a potem starania (oficjalna 2 próba,choć dwa lata kochamy się bez zabezpieczeń i nic) Gin mówi, że jest ok pod wzgl fizycznym... macica ok, zero infekcji torbieli itp. Zaskoczyła mnie konieczność wywołania miesiączki bo zawsze miałam regularne cykle. A co do usg dopochwowego to jest ok. Miałam robione i zero nieprzyjemności.

Z gin.umówiłyśmy się ,że przyjdę jak w przeciągu tygodnia nie dostanę.

Test zrobiony (z krwi) wynik brak ciązy. Więc się pogubiłam.

Witam, jak wam weekend mija? Mi od wczorajszego wieczoru ból jajknika dokucza :( 1 raz tak mam, ehh....

Swoją drogą, przyjemne te starania :) Luby właśnie z psem wyszedł, ja wskakuję w coś "skąpszego"... Zdziwi się jak wróci :) Skoro wtedy nic nie było... to znaczy, że to 1 oficjalne starania :)

trzymajcie kciuki za mnie, o 16.00 wizyta :)

A może poprostu JESZCZE nie pękł. Tak było u mnie :)

truskava miałam tak raz i gin. po usg powiedziała że pęcherzyk nie pękł.

Wczoraj ustaliliśmy, że dziś pójdę do gin. Ale mam wątpliwości. Pójdę i zaraz okres dostanę :/ Co prawda to prawda, spóźnienie wynosi już 13 dni (b.rzadko zdarzały mi się opóźnienia do 10 dni, ale to przy chorobie lub wyjeździe-teraz nic z tych) A "popracowaliśmy troszkę" przez całych 6 dni :) Nie chcę się "napalać" jak ma być miesiączka niech już będzie, nadal pobolewa mnie podbrzusze ale na co to nie wiem. Poza tym zauważyłam ciemną otoczkę wokół otoczek ssutkowych i mają one jakieś "krostki" Co o tym sądzicie? Podpowiedzcie coś bo głupieję. Iść, czekać. Ostatnia wizytę u gin. miałam 1,5 m-ca temu i wszytko było w idealnym stanie. Dodam,że testu beta nie robiłam. Robiłam dwa inne(juz wcześniej wspomniałam) Może powinnam zaczekać jeszcze tydzień i wtedy test zrobić (tamte wyszły neg.) Po pierwszym ok, nie teraz to potem :) Ale wciąż nie ma i nie ma... A mam regularne cykle.