Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

symfoniaserca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez symfoniaserca

  1. Jak Twój kochany przychodzi zmeczony i nie ma chęci na czułości to zaproponuj mu relaksujący masażyk... nie zawsze musi być seks na koniec :) A dzięki temu on sie odpręży, porozmawiacie... Potem możecie sie zamienić... Ja lubię takie masaże.
  2. Mój na szczęście ma wolne weekendy i popołudnia... Więc mamy czas na wspólny spacer, rozmowę czy cos innego.
  3. Novynetko my się bawimy bez akcesoriów no chyba, że jakieś truskawki czy olejek do masażu :) Najbardziej lubię jak mnie drapie po karku... wariacja :) W każdy związek wkrada się czasem monotonia... my akurat odkrylismy na nowo siebie... teraz jest na wyjeździe ale cały czas flirtujemy przez sms. To miłe... po tylu latach poczuć się jak na początku.
  4. A jak rzuce się na niego i ugryzę to wiadomo, że będzie trochę bardziej agresywnie :P Wyczuwa klimat... i taki wtedy jest seks.
  5. Bardzo ładnie wyglądają ramki-drzewka genealogiczne...
  6. u mnie to jest mieszanka brazylia, niemcy, zachaczając o francję i dopiero po I wojnie światowej polska (strona taty), a mama czysta polka sięgając po pra pra dziadów (chociaż część rodziny wyjechała do usa i tam już 3 pokolenie żyje, dodam że dziwnie być ciocią dla starszych ode mnie). tak wogóle to krąży u nas w rodzinie opowieść o tym, że siostrę prababki z brazyli goryle porwały i potem nigdy już jej nie widzieli. ja mam brąz włosy, jasną gładką cerę i JASNE niebieskie oczy... tak niebieskie w słońcu aż strach. a w mróz czysto jasne szare (jak mój tata).
  7. Tak jest... ja danwno nigdzie nie byłam. Kocham podróże... zwiedzanie. Marzy mi się Irlandia.
  8. A co do biura to kuzynka z mężem już w tylu m-cach była, że po wejściu do biura i rozmowie z przedstawicielem okazało się, że wszędzie juz byli...aż zerkła na kalendarz i zdjęcie na nim, pokazała palcem i powiedziała jadę tam. :P
  9. ja jestem 2 dzień na Duphastonie, z tym że mi kazała 2 na dzień brać.
  10. Truskavo kuzynka była niedawno w Kenii( jesli chodzi Ci o naprawde ciepłe miejsca) bardzo sobie chwaliła i zdjęcia równie cudne. Novynetko...może, może... nie zapeszajmy (niech ta małpa nie przyjdzie) A bierzesz cos teraz Novynetko?
  11. Ja polecam (ale nie ciepłe kraje) Hiszpanię... ahhh chciałabym jeszcze raz zobaczyć pokaz tańczących fontann (tańczą w światłach i w takt muzyki, wspaniałe widowisko zakończone sztucznymi ogniami) w Barcelonie. I Włochy (konkretnie Werona, piękne stare miasto idealne na spacery we dwoje) A jeśli lubisz muzea itp. to polecam Paryż (Louvre - mogłabym chodzić godzinami)
  12. Poprostu coś mnie ruszyło... dziś mam dzień częściowo dla siebie, bez całodniowego ganiania po mieście w róznych sprawach (tylko zakupy)
  13. Dziewczyny ja też kiedyś poszłam do wróżki (bardziej jak do psychologa) nie była to jakaś nawiedzona kobieta z kulą i czarnym kotem. Zwykła babka wróżąca od 25 lat z kart anielskich ale jak pisałam sama rozmowa na duchu mnie podniosła. Chyba tego potrzebowałam. Powiedziałam mi ona 1 rzecz w która mocno wierzę... nie jest tak, że co Ci powiedzą to sie stanie i koniec.... Powiedziała, że nasz los jest w naszych rękach bo wszystko się zmienia w zależności od naszych codziennych wyborów. I to co zostało nam wywróżone na dziś może ulec zmianie. Wyjaśniła mi żebym działała zgodnie z sobą bo nie można ślepo wierzyć w horoskopy. A wracając do codzienności... pies mi w nocy wymiotował, a ja razem z nim (nigdy mnie tek nie ruszały psie wymiociny jak teraz)
  14. 1 sukces za nami... zjadł tabletkę... będzie kombinowanie, to mały cwaniak.
  15. A i jeszcze jedno, to że na ciebie skacze, podgryza tez normalne... Wcześniej tak "ćwiczył" z rodzeństwem, a teraz na Tobie. To minie... potem będziesz się dziwić, że takie leniwe do zabawy :)
  16. Moja mama podpinała fieranki puki kot nie podrósł. Mała nie mogła ich chwycić, skoczyć na nie np z fotela bo było poodsuwane. A jesli chodzi o choroby to tym się nie martw bo możesz się zarazić ale tylko jesli kot będzie chory na zakazną chorobe, a Ty bedziesz grzebać w kuwecie nie myjac potem rąk. Nie mogę zcierpieć jak niektóre panikary wyrzucają koty z domu bo w ciąży są. Znam osobiście taki przypadek gdzie dziewczyna kazała ojczymowi kota ZATŁUC bo NAPEWNO ją czyms zarazi. No błagam, litosci.
  17. Jeszcze 2,5 tyg. i gorrrrące powitanie. A puki co to niańczę psa, pochorował się bidulek. Dziś znowu na zastrzyk(nie będzie zachwycony).
  18. Już kombinuję w kwestii powitania :) powinnam być akurat po @ (oby)
  19. Ja mam w listopadzie urodzinki :) Może sie uda po powrocie Kochanego... poszalejemy :)
  20. Kati GRATULACJE! przeczucie Cie nie myliło. Słyszała któraś o Femibion? Jedne są dla planujących ciążę i do 12 tyg. a drugie od 12 i podczas karmienia piersią. Ja osobiście biorę tylko Folik.
  21. Miłego dnia diewczyny... idę na spacer. Kati pochwal się jutro wynikiem :)
×