Robert_12
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Robert_12
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
No ale nie możesz czasem napisać o swoich marzeniach? Przyj do przodu... chciej poznawać, zobacz jest Kurczak, wspaniała przyjaciółka, której można zadać każde pytanie... by poznać - zrozumieć. Tak Kurczaczku? Możemy liczyć na Ciebie?
-
Tomasz - kiedy chcesz zacząć? Wiesz, że głupi Polak po szkodzie prawda?
-
Tomasz skoczył na... grzyby hahaha
-
Błąd - poważny:)
-
Ja chcę dwa buziaki hahahah
-
To duży metraż. Problem z metrażem zaczyna się wtedy gdy ściany trzeba ogrzać zimą. Kredyt pewnie dostaniesz, a skoro masz jakiś swój wkład to raczej na pewno. Jeśli teraz kupisz mieszkanie na własność to przecież możesz je później sprzedać i rozpocząć budowę.
-
Wiesz, że kredyt najlepiej najwcześniej wziąć? Teraz jest dobry czas na kredyt we franku
-
Tak dawno... jak widzisz wszyscy mają problemy, co u Ciebie? Listonosz doniósł, że zmiany się szykują.:)
-
Chyba nie byłaś... bo wtedy mózg się rzeczywiście wyłącza:) Z Twoich wpisów wnioskuję, że pragniesz takiego spokojnego bytu w związku.
-
Jak się jest zakochanym to nic się nie czuje, więc skąd ten niepokój?
-
To się nazywa ZAKOCHANIE:)
-
Czy zdradzisz mi kim jesteś?
-
Po co go słuchasz?:)
-
Rozumiem ale skąd wiesz, że on ma właśnie takie intencje? Sexapil kobiecy jest, był i bedzie.
-
Intencje związkowe?
-
Tutaj pogaduchy trwają do wczesnego rana, a później wszyscy idą spać... mnie rzeczywiście długo nie było, każdy ma tam jakieś swoje problemy większe lub mniejsze.
-
No tak... to dobra pora na wstawanie ale żeby od razu na kaffe? Mam wrażenie, że w poszukiwaniu PrzemierzaszPolaLasy:)
-
Przemierzam.... no właśnie ale czy jesteśmy nimi?
-
Ja od rana w pracy... właśnie strawiłem porcję smutku Kurczaka........ Ale każdy nowy dzień przynosi nam Słońce, więc... dobri deń pośpijcie, a ja będę czuwał
-
Myślę, że w niedzielę zawitam na dłużej...
-
Z mojego punktu widzenia... kłótnia była jest i będzie, dni trudne były są i będą... wiesz pewne sprawy są stałe i nie powinniśmy się nimi tak podniecać by wszczynać jakieś ekscesy. To trzeba zrozumieć jak... trudne dni kobiety (miesiączka), by nie miało to wpływu. np. jeżeli wiemy, że facet to pies na baby to czemu wciąż się dziwimy, że zdradził? Zastanawiające....
-
Wywołany do odpowiedzi witam serdecznie... Ja osobiście chcę wiedzieć kiedy moja kobieta miesiączkuje, jak to przechodzi... nie musi być z tym sama ale nie uważam by te dni były problemem, raczej jest drugie dno..., a może i więcej? Czasem bywa, że nasze kobiety (pewnie i my również) doznają życia w stresie, przecież dzisiaj o to nie trudno... - źle płacą w pracy, - wszystko w koło jest drogie, - franek oszalał i jest po 4,07, - a to miesiączka się spóźnia, - dzieciaki i problemy, - a gdy chce pojechać na urlop to jak na złość nie ma pogody. Nikomu na głos tego nie mówiąc żyjemy w pod stresie, wystarczy, że spytasz: "Kochanie nie widziałaś moich kluczy?" I jazda się zaczyna, a kiedy pojawiają się wybuchy nagminnie to...
-
idę spać
-
myśle, że nie suknia zdobi szłowieka
-
liczy się to co w środku, a nie to co na zewnątrz
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9