Natalia261985

Olka jaka beznadziejna??? przestań się nam tutaj dołować!! będziesz świetną mamą, nie przejmuj się lekarzem. Nie Twoja wina że ciśnienie Ci tak skoczyło i jak na złość brzuch stwardniał i masz nieciekawe wyniki. Ci lekarze to też potrafią zdołować człowieka.. Ale nie przejmuj się, będzie dobrze:):*

OCZEKUJACE---->(W DWUPAKU Natalia261985.............26......Wojnicz........36(M).. ... ..02-12-2011 Onk3(Magda)..............36......Osiek............35(K). ......02-12-2011 Starbuck80................31......Warszawa......35(K)... .....04-12-2011 Ewelina_83.................27.......Oświęcim......35(M ).......06-12-2011 Ewa1311....................31.......Puławy.........35(M ).......07-12-2011 nika 29.......................29...Warszawa........34(M)..... .08-12-2011 olcik777.....................26.......Kraków........27 (K).......09-12-2011 klaudyna213................25.......Poznań........34(K ).......11-12-2011 Mama FILIPKA(Wiola)....19.......Norwegia.......35(M).......11-12 -2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź...........35( M). .....12.12.2011 TakaBasienka87..........24........śląsk............35( M)......12.12.2011 Niunia855(Paulina)......26.......Tarnów...........35(K) .......12-12-2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........34(M) ....15-12-2011 elizka_84...................27......Gdańsk.........34 (M)........16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK...............34(K) ........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków..........33(K). ......18-12-2011 karolkajolka..............26......ok Szczecina.....33(M).......18-12-2011 ollakoziol(Olka)..........24......Częstochowa....31(K) .......24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca..............32(M)...... 29-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............32(M )....31-12-2011 SWIEZO UPIECZONE MAMUSKI (ROZPAKOWANE Asia GB....29...Opole...35(K)...02-12- 2011...Pola-->01 /11/2011(CC)

Super Sylwia, tak będzie ok:) kurde do mnie to jeszcze nie dociera że to już tak blisko:) Asia sprawiła, że non stop od rana myślę o szpitalu, porodzie i maluszku już w moich ramionach:D

Klaudyna pocieszę Cie ze mnie tak samo boli w pachwinach, szczególnie rano jak wstaję. Oprócz tego boli w okolicy kosci łonowej i bioder..... organizm się przygotowuje....

Witam i ja:) Wchodzę dziś na forum, a tu czytam: gratulacje, gratulacje i zrobiłam wielkie oczy:) ASIA ja też szczerze gratuluje!!! Czekamy na wieści!!! Asia miała termin na 2.12 czyli tak jak ja;) chyba ciśnienie mi skoczyło trochę jak to zobaczyłam;) Sylwia jak zwykle swoim snem powaliłaś mnie na łopatki;))))) ale przynajmniej humorek dopisuje:) Klaudyna ciesze się ze załatwiłaś z tym zwolnieniem i dowiedziałaś się co tam u maleńkiej:) Ja mam jutro wizytę, usg, zobaczymy co tam u mojego Skarbka słychać:)))))nie mogę się już doczekać:))))))

hej Ewka, widzisz jak wszystko zaczyna się układać:) dla dzidzi już duzo kupione, samochód wybrany, internet może dopiero za ponad 2 tyg ale będzie założony, woda też wkońcu będzie:) udanych zakupków życzę i dziś, ja znów nie przespana noc, już tak od kilku dni, z boku na bok... Eliza gratuluję i ja;* idę zrobić jakieś śniadanko bo burczy w brzuchu jak nie wiem:)

dzięki Ania, właśnie chodzi mi głownie o coś z orzechami:)

dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na jakiś dobry tort? albo jaką stronę internetową z fajnymi przepisami?

Klaudyna, do wtorku szybko zleci i zobaczysz wkońcu swoją dzidzię:) Sylwuś jestem z Tobą sercem i duchem, zyczę Ci duuuużooo zdrowia, mam nadzieję że wkońcu Cię puści. Mogę się tylko domyślać jak CIę boli;(biedactwo;*** Ewcia, to prawda Ty te 8 miesięcy miałaś cieżkie, co chwilę jakaś rodzinna tragedia, pogrzeb itd. Niestety na takie rzeczy nie mamy niestety wpływu:( I jeszcze te problemy z mieszkaniem, wodą, urządzaniem...Ale dziś humorek Ci się poprawi, zobaczysz, jak zwieziesz do domu dzidziusiowe rzeczy to od razu się cieplej zrobi na serduchu:))wszystko się ułoży zobaczycie dziewczyny, już niedługo niedługo będziemy tulić nasze szkrabki i życie będzie piękne:D:D:D ja już odliczam:P dziś też byłam na małych zakupkach, pokupiłam parę ciuszków dla synka. Wczoraj pisałyście o imieniu Mikołaj... nie wiem czy u mnie też nie będzie grudniowego małego Mikołajka:))

ja tez na fb jestem, u Klaudyny i Sylwii też

wczoraj wieczór oglądałm pierwszy odcinek nowego programu na kanale TLC "Porodówka":) dziś jest powtórka o 23.30;) mąż jak zobaczył co oglądam to chciał przełączyć bo bał się że się naoglądam i będe się bała rodzić;)

a ja mam dziś niecodzienny przypływ energii, sprzątam od rana, obiad gotowy:) dziewczyny ja mam to samo, golenie nóg to dla mnie jak bieg długodystansowy:/ normalnie zadyszkę po zwykłym prysznicu mam nie wspominając już o sprzątaniu np. Ewa mam nadzieję że załatwicie dziś dużo:)tego Wam życzę:)*

Klaudyna ale Ci dobrze, ja mam codziennie wieczorem:( co bym nie zjadła to codziennie mnie męczy. teraz pije mleko i przegryzam migdałami, trochę pomaga ale nie całkiem do konca

witamy Karolina:) nie jestes sama, większość z nasz to debiutujące w roli mamy:) Sylwuś jak czytałam Twojego postta to najpierw rogal na twarzy( "ćwiczenie pipki"), a później łzy jak czytałam jak razem z mężem się wzruszyliście. Mi to teraz dużo nie trzeba zeby lezka poleciała:) ciesze się że wszystko dobrze;* Ania łazanki zawsze robie z świeżej kapusty, z kiszonej nigdy nie robiłam. Ze świeżej są pyszne:) Chociaż teraz w 3 trymestrze odkąd mam zgagę i niestrawność po cięzkich potrawach całkiem zrezygnowałam z kapusty, a wrecz ją uwielbiam:( łazanki, gołąbki, bigosik...ehhh ale bym coś zjadła.........

Ewelka, ja się duza urodziłam a pozniej to ani nie wyrosłam zbytnio, ani nie byłam nigdy przy kości:P oby mój synio nie był taki jak mamuśka bo przy moich gabarytach to pewnie już wskazanie do cc :/

o kurczę... ja ważyłam 4600:P

witam się i ja:) ja też się obawiam że mój smok będzie olbrzymi,jakieś przeczucie takie mam, a wiadomo chciałabym żeby był taki w miarę czyli jak napisała Ewa, trochę ponad 3 kg. Ale dowiem się dopiero jak tam waga w przyszły piątek..

Sylwia, biedactwo;( współczuję, mam nadzieję że byłaś na pogotowiu i coś zrobią z tym dziadostwem;* Ewa, ja zauważyłam. Czasem nie mogę dłużej tv pooglądać albo np na kompie posiedzieć bo mam tak zmęczone oczy. Nawet głupie rozwiązywanie krzyżówek w czasie wielkich nudów jest czasami problemem. Wcześniej tak nie miałam, w ciąży to zaobserwowałam. Truchleję przed nocą, jak pomyślę że znów będe ściany kilka godzin podziwiać:/ tak już od kilkunastu dni mam. Dobrze że 9 miesiąc tuż tuż:)) miłej niedzieli dziewczyny;***

witajcie mamuśki po kilkudniowej nieobecności;* byczyłam się u mamy i nie zaglądałam na kafe chociaż przyznam że cholernie mi tego brakowało!!!:) zaraz będę nadrabiać zaległości i będe czytać co tam u Was. nie wiem co mi się dzieje, od kilku dni mam takie huśtawki nastrojów że normalnie już nie mogę. Płacze, śmieje się, płaczę...:( wymaz na paciorkowca zrobiłam, we wtorek mam wyniki, teraz walczę z bakteriami i leukocytami w moczu znów:( furagin wogóle nie pomógł, teraz lekarz przepisał mi monural, w przyszłym tyg mam powtórzyć badania.

Cześć dziewczyny, byłam wczoraj u doktorka, usg nie było, słuchaliśmy serduszka za to. Ostatnie usg mam na 4 listopada. Jestem trochę wystraszona bo lekarz wysłał mnie na posiew z pochwy w kierunku paciorkowca hemolizującego. Przez całą ciążę borykałam się z zapaleniami różnego rodzaju, powiedział że dużo kobiet jest nosicielkami tego dziadostwa a nawet o tym nie wie:/ a przy porodzie jest to bardzo niebezpieczne dla malucha (sepsa, zapalenie opon itd)wywołane właśnie tym świństwem. Właśnie dziś się wybiorę do przychodni umówić się na badanie bo chce wiedzieć czy mam to paskudztwo:( zmartwiłam się i to bardzo.. piję teraz kawkę i poczytam zaległości bo się rozpisałyście i to nieźle:) Sylwusia szybkiego powrotu do zdrowia:*

Ewcia ale miałaś przygodę z tym ciśnieniem... Mam nadzieję że Ci się to nie powtórzy:* Pusia: ja 16 na plusie i 102 w pasie;) ja też mam jutro wizytę u doktorka mego:D

Hej hej:) A ja też dziś byłam na zakupkach. Kupiłam laktator jakby był potrzebny;), kosmetyki dla malucha i przewijak:) głownym celem był wózek ale dalej nie mam:/ udanej niedzieli mamuśki;*

dzięki Ewcia za aktualizacje:) no właśnie, to już niedużo zostało:) co do wagi to ja jestem już 15 kg na plusie. W sumie tak bardzo tego nie widać ale waga mówi swoje:/ Aż boję się pomyśleć że teraz można najwięcej przytyć. Muszę przystopować ze słodyczami, to one w moim wypadku robią swoje..

Witam z rana;* Wczoraj mnie nie bylo bo byla jakas awaria internetu i nie mialam caly dzien. Dzis mialam isc na badania ale nie chciało mi się wstać, jutro już napewno pójdę:) Co do sprzetu agd nie polecam marki amica-jest straszna:/ wczoraj własnie mialam wymieniane lozyska w pralce bo tak glosno chodzila. (8 miesięcy temy pralka kupowana)Już nigdy nic z tej firmy... A rorstępy? Narazie ich nie widać, zobaczymy jak będzie po porodzie jak brzuchol i reszta zmaleje. U nas dziś brzydka pogoda, zaczela sie ta szara strona jesieni:/ Ide robić jakieś sniadanko bo już głodni jesteśmy;)

tak jak dziewczyny piszą ja też Cię pocieszę, 2 miesiące też Cię pocieszę, 2 miesiące to kupa czasu, z wszystkim zdążysz.:) Klaudia cieszę się wszystko w porządku:)))))