Natalia261985

Ewka my roczek planujemy zrobić w domu, najbliższa rodzina, w dzień urodzin czyli w srodę. Tort piekę sama w kształcie piłki nożnej;) prezentu jeszcze nie wybraliśmy ale najprawdopodobniej jakąś fajną zabawkę kupimy:)) ps. wróciłam na FB:P

hej, zaglądam czasami, brak czasu na pisanie,cały czas coś.. Juz kiedys pisałam ale mi zjadło wszystko, Piotrek sie obudził i tyle było mojego pisania. Ćwiczymy cały czas ostro, wizyta u neurologa też była, babeczka bardzo zadowolona z postępów, mama zresztą tez. Piotruś sam siada, siedzi stabilnie, w szybkim tempie pełza po całym domu jak żołnierz, ustawia się do raczkowania, już czasami uda się mu ruszyć do przodu. Także postępy są bardzo duże. ostatnio nawet na kolanka wstaje, na nóżki jeszcze nie-za słabe są. Ale ja i tak jestem szczęśliwa, trochę spokojniejsza wkoncu. ciekawe jak tam Wasze dzieciaczki, czasem mam ochotę wrócić na fb zobaczyc jak teraz wyglądają, pierwsze urodzinki sie zblizają dużymi krokami, jak ten czas leci.. Piotrus ma 6 ząbków, 7 idzie. ze spaniem różnie, ale dalej nocny cycus jest. w dzien tez karmie jeszcze piersią,a mały uwielbia cyca:/ tak pozatym Piotrus robi się straszny mamisynek, wszedzie za mną " chodzi". ostatnio dalam Piotrusiowi jogurt taki dla dzieci z humany, chciałam sprawdzic jaka bedzie reakcja i było strasznie, wymiotował mi w nocy, ile sie strachu najadłam tylko ja wiem. narazie z nabiałem stop. :/ pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki:*

Ewa ja będe zaglądać, mam cichą nadzieję że forum całkiem nie zniknie. Na fb mnie nie ma wiec kafe mi zostało.. szkoda że dziewczyny juz nie piszą,tak długo miałyśmy kontakt i wszystko jakieś znudzone pomaranczki rozwaliły. Zaglądam codziennie oczywiscie jak jest czas, ćwiczymy systematycznie ostro 4 razy dziennie, nastepne cwiczenie nam doszło wiec nie mam za bardzo czasu, bo od cwiczen do cwiczen czas szybko leci a cos trzeba zrobic, wyjsc na spacer, dac jesc. Piotrus próbuje siadać, jeszcze mu nie za bardzo idzie ale wodze ze wszystko zmierza ku lepszemu. dobrze ze trafiłam na taka rehabilitantke że nie tylko pomaga mi opanowac wszystkie cwiczenia i chwyty to jeszcze jest dobrym psychologiem i potrafi mnie podniesc na duchu. A Szymcio za 3 dni chyba skończy 10 miechów;)o ile dobrze pamietam, Tosia to jakos roczek skoczy albo juz skończyła a Polcia od Asi na poczatku listopada rok, ale ten czas leci...

Czesc dziewczyny! mam nadzieje ze nie bedziecie zwracac uwagi na pomarancze i bedziecie pisac. ja mało pisze ale staram sie czytac. u nas postepy:) cwiczymy juz miesiac, dzien w dzien po 4 razy. Piotrek do raczków nie chce sie ustawic ale próbuje sieadac z pozycji bocznej, juz mu nieduzo zostało. asymetria sie wyrównuje, jeszcze daleko do ideału i do osiągniec na swój wiek ale i tak jestem szczesliwa. Ewa ja karmie dalej i to ostatnio kilka razy dziennie! Piotrek cały czas mi miętoli bluzkę i chce cyca:/ Biore tylko falvit, a on cały czas wamag i ostatnio kropelki vibomil. Dostałam pierwszy okres od porodu. porazka.

właśnie dawka ok bo nawet pół chyba nie zjadł. Nie za bardzo smakowało chyba. Parówka chyba lepiej podeszła. My kupowaliśmy z Jedyneczki Indykpola, chyba 74%mięsa tam jest. dziękujemy za komplement:***

U nas są 3 ząbki ale szpara niezła między górnymi jedynkami jest. Jajecznica tez była ale chwilę po plamy na całym ciałku. uczulenie na białko jaja bo żółtko wcześniej dawalismy do zupek:/

Bebiko podobno jest polecane głodomorkom bo jest sycące, ostatnio w gazecie czytałam. Mój Piotruś tak często się nie budzi, w nocy je raz ok 2 . Ewa współczuje, ja bym sie napewno poddała i butla by szła.

Ewa, nie mam już profili;) Do końca to nie wiadomo. Rehabilitantka mówi że napewno swoje robi asymetria i wzmożone napięcie mięśniowe, które miał od urodzenia a nasza wcześniejsza neurolog tego nie zauważyła.. Asymetrie ma przez złe ułożenie w macicy( ułożenie posladkowe i odgięcie w prawą stronę) a napięcie mięśniowe możliwe że przez niedotlenienie po urodzeniu(był sztucznie wentylowany przez pierwsze minuty po urodzeniu) i możliwe ale nie na 100% jest tego przyczyną. ciekawe jak tam Tosia??? Ola daj znać co u neurologa. My idziemy na 12.40 na cwiczenia. Klaudia rehabilitujemy sie metodą vojty i dosc skomplikowane są cwiczenia. ja najpierw u rehabilitantki cwicze na lalce a pozneij dopiero z Małym. Nieprawidłowo wykonane ceiczenia podobno mogą przyniesc wiecej szkody niz pozytku dlatego lepiej nie cwiczyc na wlasną ręke.

dzięki Ewa, to prawda efekty podobno są szybsze u dzieci, tak mówi tez nasza rehabilitantka. choc gdyby wysłali nas po urodzeniu na rehabilitację mozliwe ze Piotruś już by raczkował, siedział. ale jest jak jest, mamy zamiar ostro pracować i dogonić wszystkie listopadowo- grudniowe Smyki:) przesyłamy buziaki:*******.

ojoj ale sie porobiło:/ Sylwia wracaj tutaj bo jestes od początku prawie i forum bez Twoich wpisów juz nie bedzie to samo.!!! My się rehabilitujemy od piątku 4 razy dziennie. jutro jedziemy do ośrodka cwiczyć następne cwiczenie. Jest malutki postęp, oprócz turlania Piotrek opanował przemieszczanie na boki(wokół własnej osi). a jaka radoche ma jak umie dostać sie sam do zabawki. jak widze jego radosc to ja tez sie ciesze jak nie wiem. cwiczymy ostro 4 razy dziennie. jest chwila placzu ale powtarzam sobie caly czas ze to dla jego dobra. Olka dzieki za słowa otuchy!!!mam nadzieje ze bedzie dobrze. ja nie podaje narazie wit d. ze względu na szybkie zrośnięcie ciemiączka. podaje za to wamag(wapń+magnez w syropku) i wit b6.

dziewczyny Sylwia, Paulina, dajecie już parówkę i kanakę widze. Jak dziewczynki? smakuje im? chyba ja musze się tez przełamać powoli:)

a my dziś byliśmy na morfologii, jestem dumna z mojego kawalera, miał krew pobieraną z paluszka i wogóle nie płakał. jutro będzie gorzej bo czeka nas rehabilitacja wiec juz tak kolorowo nie bedzie.

Ewa u nas też wypluwał jak mu zmieniłam smoczek ale wkońcu go zaakceptował i go lubi bardziej niz ten 0-6 mcy. u nas wczoraj pojawił się pierwszy ząbek:) lewa dolna jedynka:))) w nocy budzi się z płaczem, posmaruje mu calgelem i spi dalej, w dzień jest ok, póki co nie marudzi. teraz zalicza drzemkę a ja szybko przygotuje cos na obiad. Aga super że wszystko ok:)

Olka dostałam! Mam Twoje gg tylko czasu narazie nie mam siedzieć na kompie:/jak już właczam to tylko na chwile:/ Sylwuś dziekuje:* buziaki dla Ciebie i Layluśki;*

hej dziewczyny!:) nie wiem czy zauważyłyście ale skasowałam konto na fb i nk. Teraz tylko tutaj będe. choc teraz pewnie rzado, mało czasu mam. U nas zamieszanie, remont idzie pełną parą, jutro wymieniamy okna, łazienka juz zrobiona, jeszcze tylko lustro zamontować. Z zębem już ok, jutro kontrolna wizyta u dentysty. Pelepecia, pierwszą rehabilitację mamy 2 sierpnia. Niestety musimy dojeżdzać 15km bo tylko tam ndt baobath cwiczą. Piotruś ostatnio zmienił sie w aniołka, mało płacze, dalej jest leniwy ale bardzo grzeczny. Ząbków nadal brak. pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki:******

Aneta mnie też to w tym miesiącu czeka ale dopiero pod koniec lipca. Jak sobię pomyślę to już mi się nie chce;))) ale skwar u nas. Byliśmy tylko w sklepie i teraz pod domem w cieniu siedzimy. Spacer dopiero późnym wieczorem bedzie.

przezcięmiączkowe miało być;)

My chodzimy od urodzenia przez asymetrię ułożeniową, chodzimy co miesiąc do kontroli, teraz mamy skierowanie właśnie na rehabilitację bo jest mało ruchliwy. ZObaczymy co powie we wtorek. Obwód główki też mamy duży 46, przy urodzeniu 38. Mieliśmy mieć usg przeziemiączkowe ale zarosło się i możliwe że będzie rezonans. ale to się okaże czy konieczny, zaczynam się bać choć sobie nie wkręcam póki co. Ok zmykam do mojej marudy bo już woła:) wpadnę później.

Klaudia pytałaś o kaszkę 7 zbóż. Powiem Ci że teraz ją podaję i wydaje mi się, że najlepiej mu smakuje jak do tej pory. Zje nawet 200ml co się u niego rzadko zdarza:) kupki sie po niej unormowały bo po ryżowo kukurydzianej było różnie. Jak dla mnie w smaku jest ohydna, jeszcze na bebilonie pepti dodatkowo;)))) najważniejsze że Piotruś je:) Czopelek czytałam o Twojej wizycie u neurologa(co za głupia baba). Dlaczego chodzisz z Ignasiem? My mamy we wtorek wizytę.

za 160 szt to naprawdę niewiele. Jak skonczymy sleep&play tez przetestujemy.

Ania, my kołyskę w sobotę rozkręciliśmy i schowaliśmy. Tez jakos pusto;)

Klaudyna ja podaję czasami kukurydziano ryżową z truskawkami bobovity. Kaszki poki co Piotruś lubi wszystkie. Gorzej z zupkami.

w głowie się nie mieści co za kobiety mają dzieci. dziś na tvn24 od rana trąbią o następnej "super mamie". Z jeziora wyłowili zwłoki 27letniej kobiety i 2 letniej dziewczynki. Podobno najpierw utopiła dziecko, a potem popełniła samobójstwo:////// mam nadzieję że pomarańczki nie zchrzanią atmosfery na tym forum bo dla mnie to jest źródło informacji, podpowiedzi:)) w rodzinie nie ma żadnego malłego Szkraba więc większość informacji dowiaduję się tutaj:))))) Ja to bym była za tym, żeby sobie jak chcą pisały, a my nie zwracajmy na nie uwagi i nie odpisujmy nic:))) Renia to chyba nie zależy od łyżeczki ta niechęć do zupek bo wszystko inne(słodkie) je normalnie;))

i ja witam po dłuższej przerwie, ale się naczytałam:) Anetka, Franio nie lubi jazdy w foteliku? Mój to by mógł samochodem cały dzień jeździć:) My pieluszki mamy teraz otwarte sleep&play, dostaliśmy chyba na dzień dziecka więc je używamy teraz. Nawet takie złe nie są:) a chusteczki pampersa, już kiedyś chyba pisałam:) My teraz kąpiemy codziennie. Dziś Mały pluskał się w baseniku;) dodam zdjęcie na fb. Ostatnio mamy problem z jedzeniem zupek. Mały zaciska łyżkę w dziąsełkach i nie chce zbierać. Wszystko inne je(czyli wszystko co słodkie: deserki, kaszki, mleko tez pije. Ze słoików wogóle nie chce się tknąć wiec zaczełam gotować. Parę łyżek zje a potem jedzie traktorek i pluje:/

Hej Ania (a co tam..) u mnie podobnie, od kilku dni rezygnacja prawie całkowita z cyca w dzień, popija wodę, herbatki, soczek, a pierś jest tylko wieczór przed snem, 2 razy w nocy i ok 8 rano. U nas też marudzenie ale to chyba przez upały. U nas też dziś pierwszy raz arbuz był:) smakował że ho ho;)