Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agula83.1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agula83.1983

  1. agula83.1983

    Inseminacja

    ja też mam tyłozgięcie macicy. Taki nasz urok, i tyle. Pozdrawiam Was Kochane. Nie poddawajcie się w swojej walce.3mam za Was wszystkie mocno kciukasy!!
  2. agula83.1983

    Inseminacja

    Kochane, z okazji Świąt życzę Wam spełnienia marzeń. I nadziei!!!
  3. agula83.1983

    Inseminacja

    Malinko często się zdarza, że pierwsza ciąża jest szokiem dla organizmu, dlatego tak wiele jest poronień. Ja na przykład tak miałam. A druga ciąża już przebiega bez komplikacji. Czego i Tobie życzę z całego serducha!!!
  4. agula83.1983

    Inseminacja

    klirka Pregnyl możesz podać sobie sama. Robi się to tak: do strzykawki pobierasz rozpuszczalnik i wstrzykujesz go do ampułki z proszkiem. To sie ładnie zmiesza i ponownie wciągasz go strzykawki. Do przygotowania najlepiej użyć dłuższej igły, a do podania weź mniejszą i cieńszą. Najlepiej kuć się w posladek:) Malinko uściski!!!
  5. agula83.1983

    Inseminacja

    Malinko,ja też jestem z Tobą myślami!!! Piąstki zaciśniete za Testujące:)
  6. agula83.1983

    Inseminacja

    Malinko kochana nie będe Ci nic pisać jak sprawa wygladała u mnie, bo każda ciąża rozwija sie indywidualnie. Nic sie nie martw-głowa do góry!!!
  7. agula83.1983

    Inseminacja

    z doświadczenia wiem, że dla spokojnego przebiegu ciąży NIE WOLNO wchodzić na żadnego rodzaju fora internetowe dotyczące ciązy, bo wtedy zawsze można doszukać się czegos nieprawidłowego w przebiegu własnej ciązy. W 7 tc lekarz powiedzial mi, że mój pęcherzyk ciążowy jest za bardzo spłaszczony, co grozi poronieniem. Naczytałam się o tym okropnie dużo, widziałam wszystko w czarnych barwach. A teraz mój synek smacznie spi w swoim łóżeczku. Malinko, nie czytaj juz niczego, nie licz, tylko spokojnie dotrwaj do nastepnej wizyty u lekarza. 3mamy z Ksawciem kciuki!!!
  8. agula83.1983

    Inseminacja

    malina co to za lekarz?? jak masz dobrze przechodzić ciążę skoro od początku takie stresy Ci funduje?? no gratuluję chłopu wyczucia. Tak długo walczyliście z mężem o tego Maluszka, nie poddawaj się teraz Dziewczyno!!Zobaczysz bedzie dobrze.
  9. agula83.1983

    Inseminacja

    Witajcie Kochane, 26 lutego o 12.10 urodził się mój synek Kasawery. 52 centymetry długości i 3350 garmów szczęścia. Poród nie był łatwy, ale za to teraz jest pięknie. Mały jest boski. JESTEM MAMĄ!!!
  10. agula83.1983

    Inseminacja

    cichaolusia, stella77 za Was również piąstki zaciśniete:) Mam nadzieję, że żadnej nie pominęłam!!!
  11. agula83.1983

    Inseminacja

    Ewa8080 pęcherzyki zazwyczaj po Ovitrelle czy Pregnylu pękają po około 36 godzinach. Niektóre wczesniej, niektóre później. A inseminacje robi sie zarówno na pękniętych, jak i niepękniętych pęcherzykach. Trzymamy kciuki:)
  12. agula83.1983

    Inseminacja

    Ewa8080 ciężko określić, czy dawka leków, które zażywasz, jest duża czy mała. Każda dziewczyna reaguje inaczej na hormony-jedna potrzebuje więcej,inna mniej. Dla porównania ja na przykład brałam Gonapeptyl od 3 dc do 9 dc oraz Menopur 4,6,8,10 dc. Koszt leków porównywalny był do Twojego. Niestety gonadotropiny są bardzo drogie, ale równie skuteczne. Powodzenia:) No i witaj na forum:)
  13. agula83.1983

    Inseminacja

    jolooo28 lepiej nic nie bierz, jeśli lekarz nie zalecił. Widocznie chce sprawdzic jak pracują jajniki bez "wspomagaczy". Ale może lepiej jakbyś do niego przedzwoniła...będziesz spokojniejsza. Pozdrowionka:)
  14. agula83.1983

    Inseminacja

    W poniedziałek byłam u lekarza. Mój Mały ma 3100 gramów i jest donoszony, w zasadzie mogłabym już rodzić. Jednak symptomow porodu brak, Małemu nie spieszno na ten świat w taką pogodę:) Pozdrawiam Was gorąco!!!
  15. agula83.1983

    Inseminacja

    Malinko kochana, podziwiam Cię za Twój spokój
  16. agula83.1983

    Inseminacja

    Bethi, w zasadzie każda z nas inaczej reaguje na hormony. Ale zazwyczaj duphaston jest dobrze tolerowany, bo to syntetyczny progesteron. Z clo różnie bywa-zalezy od dawki. Pozdrawiam
  17. agula83.1983

    Inseminacja

    Asiunia29 podczas stymulacji też sama sobie podawałam zastrzyki-robiłam je w brzuch. Jedynie mąż za każdym razem podawał mi Pregnyl, bo ten zastrzyk trzeba zrobić domięśniowo, co mi samej sprawiało problem. Malinko, modi piąstki mocno zaciśnęte! Która jeszcze na dniach testuje??
  18. agula83.1983

    Inseminacja

    PANTERKA W CENTKI: "wiecie co dziewczyny chyba tu nie pasuje wszystkie sie w sumie znacie ja jestem tylko z doskoku znacie sie itd troche mi glupio ze sie tak do was wplontalam chyba nie jestem tu mile widziana" Co Ty tez dziewczyno opowiadasz!!! Miło nam, ze jesteś z nami. Im nas więcej, tym lepiej. Kochane przemówcie jej do rozumu:)
  19. agula83.1983

    Inseminacja

    malina mojemu Bąbelkowi chyba jeszcze nie spieszno na ten świat...może przez te mrozy??:) w każdym razie od czasu do czasu złapie mnie jakiś skurcz, brzuch twardnieje, cos zakłuje na dole-ale po jakimś czasie to przechodzi. 13 lutego mam wizyte u lekarza i chciałabym do niej dotrwać, chociażby dlatego, że wtedy będą wyniki na paciorkowca-obecność tych bakterii jest ważna podczas porodu-wtedy podaje się antybiotyk. W niedziele byłam w szpitalu, bo Mały praktycznie się nie ruszał-wystraszyłam się tym bardziej, że w ubiegłym tygodniu był aktywny aż do tego stopnia, że spać nie mogłam. Ale okazało sie, ze wszystko dobrze. Wypisali mnie do domu, ale mam wrócić do szpitala, jak sytuacja się powtórzy, wtedy wezmą mnie na obserwację. No ale od niedzieli Mały znów buszuje w brzuszku, dzięki czemu jestem spokojniejsza. Będę Was informować na bieżąco:) Pozdrowionka
  20. agula83.1983

    Inseminacja

    ewabra mam łzy w oczach. Cudowna wiadomość!!! Myszka15 nie rozumumiem, jak Twój lekarz mógł powiedzieć, że na tym etapie nie można jeszcze stwierdzić ciąży. Przecież od tego są testy. Jutro zrób bete-będziesz mieć pewność. Piękna środa:)
  21. agula83.1983

    Inseminacja

    jalooo28 przy pierwszych 6 IUI byłam stymulowana Clostylbegytem, ale pęcherzyki po nim rosły bardzo opornie, nie wspominając juz o tym jak ten lek degradująco dzialal na endometrium. Ledwo ledwo rósł mi jeden pęcherzyk a inseminacje miałam robione zawsze po 22 dc. Przy ostatniej IUI po przyjęciu gonadotropin (Menopur i Gonapeptyl) pęcherzyki rosły jak oszalałe-miałam ich kilka dojrzałych+kilka mniejszych. Endometrium prawie 13 mm. Na mnie te zastrzyki dzialały rewelacyjnie, iui miałam 11 dc. Minusem było to, ze bardzo bolały mnie jajniki-zostałam troszke przestymulowana. Poza tym stymulacja gonadotropinami jest bardzo droga. Ale udało się i to jest najważniejsze!!!
  22. agula83.1983

    Inseminacja

    Hej Kochane, malina nie każdy lekarz stosuje stymulację przed inseminacją-zalezy od tego jaka jest przyczyna - czy po stronie kobiety, czy mężczyzny. Mnie się jednak wydaje, ze niestosowanie żadnych leków-nawet tych najsłabyszych jak np. Clo - mija się z celem. Jestem za tym, zeby wspomóc naturę. Ja przez pierwsze 6 inseminacji stymulowana byłam Clostylbegytem, ale pęcherzyki rosły bardzo opornie, nie mówiąc już o tym jak źle te tabletki wpływały na endometrium. Przy 7 IUI zastosowano gonadotropiny (Menopur i Gonapeptyl) i to był strzał w 10:) Oczywiście po każdej inseminacji dostawałam progesteron-najpierw primolut, duphaston, a po ostatniej IUI-luteinę i bardzo silny Utrogestan. Wciąż nieustannie 3mam kciuki!!!
  23. agula83.1983

    Inseminacja

    berbelek1 a inne gonadotropopiny stosowałaś czy tylko Menopur? ja na przykład byłam stymulowana Gonapetylem i Menopurem jednocześnie. Pęcherzyki urosły jak oszalałe.
  24. agula83.1983

    Inseminacja

    Anja76 poczekaj spokojnie jeszcze kilka dni. Jeśli @ się nie pojawi zrób kolejny test. Ale najlepiej by było gdybyś już dzis lub jutro wybrała się do laboratorium i oddała krew-zbadaj poziom bety hcg. Będziesz mieć pewność. Życzę pomyślnego dla Ciebie wyniku.
  25. agula83.1983

    Inseminacja

    Asiunia29 tak to już jest, że ta nasza "przypadłość" uczy pokory. Musisz być dobrej myśli. fiooore jeśli chodzi o testowanie. Ja robiłam betę 10 dni po IUI (12 po podaniu Ovitrelle) i tez miałam obawy czy to nie za wcześnie. Nie miałam jednak wyboru-bo nastepnego dnia wyjeżdżałam do Chorwacji i musiałam wiedzieć, czy się udało. Dzwoniłam do kliniki i pielęgniarka powiedziała mi, że po tylu dniach od zabrania zastrzyku, stężenie bety (w przypadku gdy sie nie udało) powinno być na poziomie 1 góra 2. Ja miałam ponad 19. Lekarz oczywiście sprowadził mnie na ziemię, mówiąc, żebym jeszcze za bardzo się nie cieszyła. Ale po kilku dniach zrobiłam sikańca i wyszły 2 kreski. Gdzieś też kiedyś wyczytałam, że nagłe osłabienie organizmu i objawy przeziebienia, to też symptomy ciaży. U mnie to sie sprawdziło za pierwszym razem, u mojej kumpeli też. 3mam kciuki!!!
×