Witajcie dziewczyny
Dołączę do grona starających się nieskutecznie. Od 5 miesięcy staram się zajść w ciąże ale niestety bezowocnie. Cykle książkowe, 27-28 dniowe, wzrosty temperatur jak i spadki książkowe tylko na zajęciach z położnictwa pokazywać ;). od 3 cykli stosuje testy owulacyjne i zawsze są plusowe 13 dc. W tym cyklu dodatkowo 12 dnia byłam u ginesa, który potwierdził dominujący pęcherzyk 18,5 mm, który miał peknac max do dwóch dni. 14 dc test owu był już negatywny.Ginekolog 12 dc był wieczorem. Następnego dnia po południu staranko, które w zasadzie powinno być trafione. Niestety dziś mam 26 dc i zrobiłam test ciążowy o czułości 10 i niestety negatyw. Objawy jakieś tam mam, które można było przypisać ciąży aczkolwiek ból piersi i częste oddawanie moczu zawsze występowało u mnie w II fazie cyklu. Od 4 dni mam bóle podbrzusza i pobolewania lewego jajnika. Takie okresowe ale troszkę za szybko by się pojawiły. No ale cóz test pokazał co pokazał i kolejny miesiąc pewnie zaliczę na straty. za dwa dni powinnam dostac @ - więc czekam....