Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ebel

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ebel

  1. Witam i ja sobotnie :) dzisiaj sama z małym i suńką będę cały dzień bo małż mój po pracy do Szczecina musi pojechać i wróci w nocy :( miałam pojechać do moich rodziców ale niestety rozłożyło go jakieś choróbsko :( Damy rade sąsiedzi w gotowości do pomocy, no i poplotkuję z sąsiadką bo powiedziała że przyjdzie na kafe ;) Też zastanawiałam się nad jakąś lokatą albo funduszem dla maluszka bo już nazbierał jakieś 2 tysie a nie chcę żeby się te pieniążki rozeszły. Na chrzciny pewno też dostanie kaskę i szkoda by było, więc jak macie jakiś pomysł to dajcie znać. Dziewczyny ja też nabiał i ryby na razie odstawiłam bo małego wysypało. niedobór wapnia staram się zminimalizować soją (na szczęście go nie uczula) i wydaje mi się że w drobiu jest też dużo wapnia. Agniesiulka :) bardzo się cieszę :) miłego weekendu życzę
  2. :) betinka była u mnie wczoraj pani doktor i powiedziała żeby odstawić nabiał i ryby ,smarować bepanthenem, podawać wapno w płynie 2xdziennie0.5 łyżeczki i jak zejdzie to pomału wprowadzić nabiał i obserwować bo może to było tylko z przedawkowania nabiału. Więc jest nadzieja że będę mogła go jeść, tylko w mniejszych ilościach :) ira nam na SR poleciła położna oillan i używam go od początku i jest super. Sandra przykro mi trzymaj się kochana i nie poddawaj . fasolka mój mały też nie bardzo chce leżeć na brzuszku i główkę też nie bardzo podnosi ale walczymy i wierzę że z dnia na dzień będzie lepiej. Nam też położna mówiła że dziecko nie da sobie krzywdy zrobić i się nie przeje jak jest na piersi. camilla super że już w domku dużo zdrówka dla was i słodziak wielki z Emi :) miłego dzionka życzę
  3. elzuniaw ja do 17-stej jestem sama z małym i suńką i na początku sąsiedzi zostawali z małym albo wychodzili z psem, a teraz jak jest ciepło to wyruszamy w 3 na spacer (trochę ciężko się wybrać bo mały się awanturuje jak się go ubiera) a jak zimno to proszę sąsiadów. Jak ich nie ma to suńka wychodzi dopiero jak małż wróci z pracy, jak na razie nie miałam sytuacji że Belka mnie prosiła o wyjście za potrzebą ale też się tego boję, mam nadzieję że w razie "w" to skorzysta z balkonu - ale wątpię. Ale powiem Ci że z wózkiem i psem na smyczy to trochę ciężko, a na razie jej nie spuszczam bo ma cieczkę. Myślę też o wyjściach z małym w chuście wtedy byłoby łatwiej z suńką i nawet piłkę bym mogła rzucać :) powodzenia donia- kochana będzie dobrze zdrówka dla Maxa yousta- jak mały mój jest marudny to często myślę o Tobie i o tym jak sobie radzisz z bliźniakami jak płaczą razem. Dzielna jesteś :) kushion - jadłam nabiał i to dużo bo go uwielbiam i nic mu nie było, a tu nic innego do diety nie wprowadziłam i małego wysypało więc odstawiłam nabiał ale mam nadzieję że to jednak nie skaza tylko hormony zobaczymy. A co do wyspania się w nocy to Miki przez 4nocki też dawał się wyspać a dzisiaj od 2 do 4:45 miał ochotę na towarzystwo ;) Agniesiulka trzymaj się kochana :*
  4. Jagódka ja też jestem po CC (20.01) i już od wtorku zaczęłam ćwiczyć brzuszki. Moja ginka powiedziała że jak mnie brzuch nie boli to śmiało można nosić i ćwiczyć już po miesiącu od CC, tylko trzeba się obserwować. Więc ja noszę i ćwiczę i jak na razie nic się nie dzieje.
  5. :) Elzuniaw moja sunia na początku była bardzo podniecona i reagowała na małego jak na zabawkę która pachnie i się rusza, pozwoliliśmy jej go powąchać i polizać a potem mąż mój bardzo dużo z nią pracował ja małego karmiłam leżąc na łóżku a ona obok na podłodze siedziała(podniecona) i czekała na nagrodę(małż cały czas ją korygował). Potem pozwalaliśmy jej na to żeby coraz bliżej podeszła i tak po tygodniu mogłam spokojnie karmić małego z Belką leżącą obok która była spokojna i nie skakała po nas :). Zawsze po karmieniu starałam się jej poświęcić trochę czasu i się z nią pobawić piłką. Teraz mamy jeszcze problem jak przychodzą goście bo ona dostaje wtedy szału i zapomina o zasadach i Mikołajek ze szczęścia został już kilka razy wylizany :) Jeszcze jej nie ufam na tyle by zostawić małego na łóżku samego ale wszystko na dobrej drodze, trochę pracy i uda się. Pamiętaj że nasze psy to kuzynki foxy też szybko się uczą tylko trzeba spokoju i cierpliwości więc powodzenia. EdZia - zazdroszczę SPA :) ale się wybyczysz. I przepisy które podajesz są naprawdę fajne dzięki. pozdrawiam wszystkie mamusie i urocze dzidziusie jak młody pozwoli to nadrobię kilka dni waszego pisania. miłego wieczoru życzę
  6. Agniesiulka będzie dobrze, myślę o Was codziennie i łącze się w modlitwie. Trzymaj się kochana :*
  7. Lisa mi położna mówiła żeby przez 4-5 dni werandować i jak temp. będzie do -6 to na 15 min na spacer i stopniowo wydłużać .
  8. A i zapomniałam napisać że śliczne te nasze dzieciaczki :)
  9. Witam Mamusie :) Czytam na bieżąco w miarę ;) ale z pisaniem nie za bardzo mi wychodzi. U nas mały waży już 4890 szybko przybiera na cycu, kłopotów z karmieniem raczej nie mamy, czasami jak mam za dużo mleka to się denerwuje ale tak to jest ok. Jak na razie nie byliśmy jeszcze na spacerze ale już werandujemy i w niedzielę jak pogoda pozwoli to pierwszy spacerek zaliczymy :) EdZia pytałaś jak poród w Lubinie, jak już kiedyś pisałam mamy znajome położne i pielęgniarkę na noworodkach więc jak dla mnie to super. Ale ogólnie spotkałam się z samymi pozytywnymi wypowiedziami. Ponoć od kiedy nie można rodzić w Feminie to dużo się polepszyło w szpitalu. Tylko czasami jeszcze dopada mnie deprecha że mały urodził się przez CC, ale po 4,5 h porodu SN skurcze miałam już co 3 min a rozwarcie na 4, tętno małego nie stabilne, brak postępu porodu i decyzja o CC . Chociaż może to i dobrze bo mały miał 59cm i ważył 4200 więc pewno by mnie mocno ponacinali. A Ty jak wspominasz poród i czy faktycznie dają znieczulenie w szpitalu w Głogowie? A i nie przejmuj się mój Miki zawsze od 4 do 6 jest wyspany więc ja już się przyzwyczaiłam :) Socjo - trzymaj się i nie poddawaj ja Cię podziwiam z tą szkołą bo ja jakoś od kiedy małż mój wrócił do pracy nie potrafię się zorganizować. Zdrówka dla małego. Fasolka my chyba też 17 marca zrobimy chrzciny bo potem święta. Alka ja też zastanawiam się czy to dieta ma taki wpływ na dziecko, mój mały zawsze się pręży i płacze jak robi kupkę nie zależnie od tego co jem. Martini super z tym mieszkaniem gratki :) Smeffetka ja nie budzę jak zaśnie na zmianę pieluchy używam pampersy Premium i nic mu nie jest nie odparza się więc niech śpi jak lubi :) Donia ty jak zwykle zadowolona tak trzymać :) muszę kończyć mały wzywa a i dzięki za przepisy :) miłego dzionka
  10. agniesiulka, trzymaj się jesteśmy z wami :*
  11. agniesiulka trzymaj się kochana, wszystko będzie dobrze :* mufi wysłałam @ Dziewczyny jakoś nie mogę się zorganizować, Miki niby grzeczny ale jednak trochę czasu i uwagi potrzebuje. Staram się czytać ale z pisaniem gorzej, ech trzeba się wziąć za siebie. Małemu odpadł właśnie kikut, była dzisiaj położna z wagą i przytył już od wyjścia ze szpitala 400g, ciuchy ubieram mu już na 3 m-ce wielki ten mój Mikołajek. Gratulacje dla nowych mam. kushion kochana zamykaj już tą górną tabelkę :) przesyłam fluidki
  12. :) Patka mi powiedzieli że po CC mam się zgłosić do ginki po tyg. Kushion a ja myślałam że już się rozpakujesz do dzisiaj, ale to nic trzymam kciuki żebyś się za bardzo nie męczyła . Lisabell - mój maluch też już w 56 się nie mieści duże te nasze dzieciaczki z 20-stego :). Pępuszek jeszcze nie odpadł ale jego dni są policzone;) Gapp mój małż dzisiaj kończy 30-stkę i też rozmawiałąm z synkiem żeby dał się tacie wyspać, bo urodziny i do przcy po tygodniu wolnego wraca, ale mały nie dał się przekonać i dawał czadu dla tatusia w nocy :) Spełnienia marzeń i pociechy z małej *) A ja dzisiaj sama z małym małż wrócił do pracy ale jakby co to może wziąć jeszcze wolne tylko ja wolę żeby zostawił jak będzie ciepło. Powiedzcie a jak u Was ze spacerami? Po jakim czasie wychodzicie?
  13. :) kushion - trzymaj się kochana łatwego porodu życzę Gapp - czasami się zdarza mieć gorszy dzień, ja kiedyś też źle zamknęłam bęben ale pralkę jakoś naprawił małż tylko mu jedna uszczelka została :) . Jak masz dużo pracy w domu to męża do pomocy zagoń, niech zmywa a ty zajmij się czymś innym nie możesz robić wszystkiego bo oszalejesz. Porozmawiaj z nim o tym na spokojnie. Aniela jajko ? no co ty chyba żartujesz ;) Edzia witaj zdrówka dla małego :) Mufi Elzuniaw rozumiem was ja też przez CC miałam doła, ale męczyłam się 4,5 godziny i brak rozwarcia, niestabilne tętno dziecka, a skurcze parte już się zaczęły i szybka decyzja o CC. Nigdy nie myślałam o CC i trudno mi się z tym pogodzić że nie urodziłam naturalnie. muszę kończyć bo cycownik wzywa :)
  14. Witam mamusie 2W1 i trzymam za was kciuki. Łatwych i szybkich porodów życzę . Pozdrawiam rozpakowane i gratuluję nowym :) Cama ja miałam iść w piątek do szpitala moja ginka na wizycie tak stwierdziła , ale jak z nią porozmawiałam to sama przyznała że w weekend jak nic nie zacznie się dziać to tylko będę czekać i mieć badania typu ciśnienie, ktg, temp ,morfologia, takie standardowe i nikt się nie zajmnie wywołaniem więc postanowiłyśmy poczekać z pójściem do szpitala do poniedziałku ale jakąś godzinkę po wizycie odeszły mi wody i pojechałam :) Ale fakty weekend w szpitalu super obchody szybkie, personel na lajciku, a w poniedziałek już tak bardzo oficjalnie na obchodach pełno osób, ordynator i wszyscy latają :) więc jak masz wybór to poczekaj :) A u nas organizacja Miki kochany skarbek dużo śpi ale jakoś nie potrafie się po tym CC zorganizować, małż mój jest najukochańszy pod słońcem zakochany w synusiu, ale o mnie i o suńce nie zapomina. Każdemu życzę takiego wsparcia. Rozsan powiedz bo to chyba Ty kiedyś pisałaś że masz 2 synków jak oni reagują na ciąże i czy się cieszą że niedługo będą Ci mogli pomagać? Donia głos zaraz oddam na Maxa a jak tam tatuś już jest z Wami i rozpuszcza synka? pozdrawiam i odezwę się niedługo :*
  15. Lisabell - trzymam kciuki, mam nadzieję że już tulisz swoje maleństwo :) Aless, Mufi -gratki i zdrówka dla dzieciaczków Madzia_mi - trzymaj się kochana, podziwiam Cię że dajesz radę dużo zdrówka dla Ciebie :* Kraela - do Wielkanocy to się rozpakujemy na pewno obiecuję Ci to :) , a wagą się nie przejmuj spadnie nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Socjo ja też myślę że gadżet ze zdjęciem malucha to fajny pomysł Poczty to nawet nie chce mi się komentować moja 7letnia bratanica by powiedziała: "Ciotka normalnie żal pl co nie lole " U mnie chyba coś się zaczyna w środę pojechałam wieczorkiem na KTG wyszły skurcze i zbadał mnie lekarz i kazał zostać w szpitalu, powiedział że rozwarcie na 1,5 ale skurcze wysokie i plamienia. Skoro to rozwarcie mam od 3 tyg. to postanowiłam wypisać się na własne żądanie. Ale dzisiejsza nocka dała mi popalić brzuch mnie boli jak na okres plamienia nadal są takie same i pojawiają się skurcze ale nie regularne. Idę dzisiaj na wizytę do ginki to się dowiem czy wszystko ok, mały szaleje w brzuchu ale to już nie jest takie przyjemne jak na początku. W szpitalu na USG potwierdził lekarz że ma on ok 3800 :) Wybaczcie że nie zawsze się udzielam ale małż mnie codziennie wozi do mamy jak jest w pracy a tam z netem coś dziwnego bo czytać mogę ale nie zawsze uda m się coś napisać błąd jakiś , ale zawsze jestem z Wami :) Pozdrawiam wszystkie mamusie z dzidziusiami i te w 2-paku. Dużo zdrówka dla wszystkich i do poczytania.
  16. rozsan no to chyba lad dzień się rozpakujesz :)
  17. Witam i ja w dwupaku :) U mnie jak na razie nic nie zwiastuje porodu tylko zaczynam mieć problemy ze spaniem dzisiaj spałam całe 3 godziny sukces, jestem na siebie zła ale dzisiaj tak zaplanowałam dzień że na pewno w nocy nie będę zmulać tylko spać. miłego dzionka życzę
  18. donia elzuniaw przegapiłam wielkie gratki i dla Was niech dzieciaki zdrowo rosną :)
  19. Edzia gratki wielkie i cieszę się że masz to szczęście już przy sobie niech zdrowo rośnie :) U mnie dalej nic mały lubi siedzieć w brzuszku do terminu jeszcze kilka dni więc się nie stresuje ;) Donia Elzuniaw co tam u Was? Rozsan witam ponownie Ja poza domem więc czasu na czytanie nie wiele ale nadrabiam i myślami zawsze jestem z wami. trzymajcie się cieplutko.
  20. oj oj ale ta tabelka zapakowanych się kurczy :) ja po wczorajszej wizycie wszystko ok ale mały przestał się pchać i jak do piątku się nie rozpakuję to idę na wywołanie tak zadecydowała moja ginka jakoś tak mi dziwnie bo ja w przeciwieństwie do was chyba wcale nie chcę żeby on z tego brzucha wychodził :P Ciekawe co tam u Doni i co z Elzunimw mało was ostastni czytałam bo choróbsko mnie dopadło. miłego dzionka życzę i idę sprzątać :)
  21. Hej, ja jeszcze nie rozpakowana melduję się ale niestety od trzech dni jestem chora i dzisiaj idę znowu do lekarza i obawiam się że bez antybiotyku si ę nie obejdzie zawalone mam wszystko :( Gratulacje dla wszystkich nowych mama. Nawet nie czytam ostatnio co u Was bo mnie oczy pieką i ciągle śpie Kurcze jak tak dalej będzie to nie będę miała siły urodzić. Trzymajcie się cieplutko, miłego dzionka
  22. Natel ja już jeden stanik kupiłam myślałam o drugim ale bałam się że nie trafię z rozmiarem przez neta. elzuniaw no nie stresuj się już tak kochana dziecko na pewno nie zamieszka w brzuszku na stałe i kiedyś wyjdzie ;) kushion jak masz siłe to rób bo mi ostatnio odebrało moc ale złapałam jakąś infekcję i myślę że to ona mnie wykończyła, a teraz mało jestem aktywna bo zbieram siły na poród - powodzenia
  23. Sparking - to niech babcia świętuje przecież maluszek w brzuszku jest a ty na dzidzię cierpliwie czekaj. Edzia- ja czuje się różnie ale jak na mnie to bardzo mało się ruszam, bo jak trochę pochodzę to brzuch mnie boli a w poniedziałek dopiero odbieram wynik na GBS więc się oszczędzam ale mój malż już nie może się doczekać i mnie namawia na wypędzanie małego z brzucha :) Po stanik wybiorę się chyba jeszcze za nim urodzę- dzięki . Kurcze ja też nie mam pojęcia w którą stronę mały ma buzię. Aless śliczne te twoje kolczyki zdolniacha z Ciebie Zuzia ciapko ja też bałaganie ostatnio ale mniej :P Cama coś mi się wydaje że z tym ciśnieniem to ty szybciej urodzisz.Trzymaj się kochana i pokonaj wreszcie tego grzyba.
  24. Hej :) yousta- cudowne te twoje dzieci!!! madzia - jaki troskliwy i opiekuńczy tatuś ! Aniela nam położna na SR mówiła żeby nie panikować z żółtaczką która wyjdzie już po wyjściu ze szpitala, nic nie robić chyba że się nasila lub trwa powyżej tygodnia to wtedy skontaktować się z pediatrą. kokoszel- wracajcie jak najszybciej z synkiem do domku , trzymaj się :) agniesiulka Belka tą skarpetkę z różowym pieskiem dostała do zabawy od mojej bratanicy, ale trochę się obawiam bo ona uwielbia pluszaki a mam kilka rzeczy dla małego ze zwierzakami na stopach- no cóż suńka niby pojętna to będziemy uczyć ;) A zdjęcia twoich dzieciaków są prześliczne :) słodziaki :* Dziewczyny dziękuję bardzo normalnie dzięki waszym komentarzom się dowartościowałam ;) ale z tą chudziną to nie do końca tak jest bo czarny wyszczupla :P dzisiaj już będę u siebie to dodam inne fotki. Sto latek Ksajtuś :) Elzuniaw przyjdzie i czas na Ciebie :) Edzia a gdzie kupowałaś ten stanik w Głogowie? postaram się jeszcze odezwać dzisiaj.
  25. :) dodałam na pocztę wreszcie jakieś aktualne zdjęcie z 1.01 mam mały problem z netem bo jestem u mamy. Wczoraj na wizycie u mojej ginki dowiedzieliśmy się ze nasze dni są już policzone :) Tzn wszystko wskazuje na to że mogę rodzić, szyjka, rozwarcie i opuchlizna świadczy o tym że poród jest już blisko, ale ilość wód płodowych jest jeszcze tak duża że śmiało mogę donosić. Zaciskam nogi do poniedziałku bo dopiero wtedy będę miała wynik z GBS. Gratulacje dla noworozpakowanych :) muszę nadrobić dwa dni czytania.
×