Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ripley

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Pacjent do psychologa: - Panie doktorze, czuję się taki mały, bezwartościowy, nic mi nie wychodzi. Psycholog: - Pańskie problemy wynikają ze zbyt niskiej samooceny. Ale to typowe dla takiej pierdoły jak pan...
  2. Ewo Inspirujesz i zachęcasz do szukania...:) Te zdjęcia z dzieciństwa..hm .. , długo nad tym myślałam... I bynajmniej nie rzuciłam się by od razu poszperać w starych albumach - nie było po co. Nie mam ani jednego uśmiechniętego zdjęcia z dzieciństwa. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam. Dopiero po tym co napisałaś, zaczęłam analizować - i znów niepokojące wnioski.. Mam tylko dwa zdj. z wczesnego dzieciństwa ( z 1 roku życia) - na jednym siedzi dziewczynka z lalką - powaga i zero uśmiechu. Na drugim zdj. dziewczynka stoi, już bez lali - ta sama mina - majestat i powaga :) Mam jeszcze jedno zdj. z ogniska przedszkolnego z Mikołajem (6 lat). Mikołaj siedzi, obok ja i jeszcze jedna dziewczynka. Ta dziewczynka tuli się do Mikołaja uśmiechnięta od ucha do ucha. Ta druga, czyli ja, stoi sztywna, jakby patyk połknęła (szkoda, że nie możesz tego zobaczyć: ) strach, aż się chce krzyknąć " zabierzcie stąd tego Mikołaja, bo to dziecko przestaje oddychać. Kurcze, przecież nikt mnie nie bił, nie znęcał się nade mną. Tłumaczę to sobie nadwrażliwością, innego wyjaśnienia nie widzę. Nadwrażliwość w przypadku dorosłej osoby, nie jest niczym pozytywnym, niestety. Jest to przypadłość cholernie upierdliwa, tak dla osoby tym dotkniętej, jak i dla otoczenia.
  3. Ok. widzę, że się zaczerniło. Czy to mnie ochroni przed podszywaniem? Dajcie znać bo ja tu zaraz zwariuję.
×