

synogarlica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez synogarlica
-
..witam w niedzielny wieczór z lekko przysypanej śniegiem Gdyni... jestem obecna w kafeterii,choć niewidoczna, a to w nadziei,że znajdę jakąś "ciekawą" poradę-wiadomość o hoshimoto dot.wnuczka ..czekamy na powtórne badania jeszcze nie minęły 2-mce od pierwszego badania... może przyda się króciutka informacja dot.soli.. .moja synowa używa sól niejodowaną,którą kupuje w sklepach ze zdrową żywnością,albo zielarskich typu: Herbapol... Lolita 18 co to moze być. ..te zmany,ktore wyczułaś na swojej szyi moim skromnym zdaniem ...czy to nie powiększone węzły chłonne? przeszłam chłoniaka,więc pozwoliłam sobie "zabrać głos" - pozdrawiam wszystkie Panie Marianna
-
Witam wszystkie dzielne Panie ..miło i serdecznie... Marta2211 To zrozumiałe,że masz obawy,strach, bo to ludzkie ..boimy się "nowego" co nas spotyka.. Marto "żadne przeświadczenie" zlego - wyrzuć z siebie takie myślenie ..wiem,że łatwo powiedzieć stojąc z boku ... Niech mój przyklad podniesie cie do pionu... Wprawdzie nowotwór tarczycy mnie ominął, ale walczyłam dosłownie i w przenośni z rakiem płuca/2002/,z nowotworem węzłów chłonnych t.zw.chłoniakiem 2003/2004 chemioterapaia ..i żyję pokonałam i wierzę,że prędzej serducho mi padnie,niż poddam się "rakom"... Znasz Marto termin operacji..spokojnie.. 9.01 to blisko.. .potem po 10-14 dniach ważne co wykaże wynik histopatologiczny... na zapas nie ma co się dołować...tobędzie ten łagodniejszy..tu Panie Cię pokierują,"oświecą" ... Moją tarczycę miałam głęboko zamostkowo,naciskała tchawicę,podduszała... udało się ją "wyrwać"/ 2009 r./ nie uszkodzając strun głosowych,...trzy dni i w domu... Potem "niteczkę "/ranę/ traktowałam tylko oliwką dla dzieci i "wietrzyłam" ,żadnych plastrów,szaliczków,apaszek... Marto,już prawie święta wypełnij czas krzątaniną ,zakupami ...spotkaniem z bliskimi, uśmiechaj się /nawet na siłę/ nie okazuj im strachu, bo Ty się nie boisz,jesteś silna,odważna .. dasz radę jak wszystkie tu Panie.. Rodzinnych świąt, bogatego Gwiazdora, kolorowej choinki i optymizmu... życzy wszystkim Marianna
-
Dobry wieczór znajomym,nieznajomym..wszystkim.. Lolek05 miło wiedzieć,że jest do kogo wrącać .. dziekuję za pamięć i za życzenia na nadchodzące święta..Tobie też wesołej rodzinnej atmisfery światecznej przy rozświetlonej choince.. Dziewczynki zapraszam do Gdyni ... co za piękna choinka na placu przed magistratem,aż serce cieszy...uroczste zapalenie tysięcy światelek było w Mikołajki ..atmosfera miła gwiazdkowa.. Bociany wymarły,żywe odleciały pracować w Afryce....moze św.Mikołaj będzie łaskawszy dla Seebka,bardzo mu tego życzę...może mój "pewniaczek"Ojciec Pio coś by poradził,ale nie mam zlecenia. ... Przed chwilką na tvn24 skończył się program o wydłużajacym sie terminue oczekiwania do specjalistów ..."diablo" za przeproszeniem mnie biorą...a powód wczoraj miałam pierwszą wizytę u gastrologa w poradni /Lalinko mój nowy defekt zdrowotny/ i w godzinach pracy pani doktór przyjęla trzy pacjentki prywatnie /biedactwa wychwalały się w rozmowie oczekując pod drzwiami gabinetu/..o jak ma być lepiej w naszej służbie zdrowia? zaraczki oczekują po 3 m-ce,a kto ma kasę ten rządzi pod gabinetami.. Znów sie rozgadałam ..pozdrawiam Marianna
-
Brawo"dzielna" ze mnie dziewczynka :-) udało się ..więc jeszcze raz witam wszystkich.. Iwanagos,Greystonka.. podrzuciciel chusteczkę,bo ze wzruszenia,że mnie pamietacie uroniłam łezkę .. Czuję się jak marnotrawna"córka" ..jak trwoga to...jak problem tarczycowy to do Was .... Lalinko wczoajsza wiadomość o moim wnusiu podcięła mi skrzydełko /na razie jedno/.. do wczorajszego mojego wejścia dodam,że o nowych "defektach" zdrowotnych dowiadujemy sie przypadkiem... Tak było z moja tarczycą... po którymś z kolejnych badań usg węzłów chłonnych powierzchniowych na szyi po chemioterapii na chłoniaka trafiła mi sie jedna "dociekliwa " i dzięki jej za to ,dr.radiokog, Ona opisała tak przy okazji stan mojej tarczycy..którą 13 lipca 2009 roku zoperowano.. Jak tu nie wierzyć w przypadki.. I z moim wnuczkiem tak sie odbyło... przy okazji kolejnej wizyty u dr.hemeopatki /nietolerancja mleka ,czeste przeziębienia,chrypki/zaleciła badanie na tarczycę...może tezdlatego,ze jej dwie nastoletnie córki na to chorują ... Czekamy teraz dwa miesiące na powtórzenie badań wnuczka ... Tyle w tym temacie... Moja babska ciekawość ..czy były chrzciny u seebika ..tego na motorze..:-) Jak się czuje syn? /zapomniałam pseudo Mamy, za to pamietałam u Ojca Pio/ Pozdrawiam .."do zobaczenia" :-) Marianna
-
Witam serdecznie jestem wzruszona,ze mnie pamietacie... ten wpisik to troche tak na próbę,bo mam kłopot z wysyłaniem ...coś z hasłem ...może sie uda...
-
maleńkie dopowiedzenie...dzisiaj 13-ty ..kiedyś "śpiewałyśmy" tu,że 13-go pięknkiejszy jest świat..dzień mojej "operki".. a dzisiaj jaką okaże się trzynastka dla mojego wnuczka ? jeszcze czarnego kota brakuje..
-
Witam po długim,bo chyba rocznym okresie,a może i dłużej mnie w kafeterii nie było.. tak dla przypomnienia to ja Marianna z Gdyni ...a teraz jako gołąbeczka "Synogrlica" ...Lalinko pamiętasz...Ozam ..Cyryla i inne Kobietki, bo ten Jeden to chyba umknął gdzieś na motorze... pozdrawiam serdecznie i proszę odp..bywa tu Lalinka,bo Ją uważałam za największą skarbnicę wiedzy o kłopotach z tarczycami.. Jedno zdanie o sobie dla przypomnienia...po całkowitym usunięciu tarczycy w lipcu 2009 "odpukać" jest wszystko ok. biorę 125 euthyroxu..ostatnia wizyta u mojej endo i usg...w pażdzierniku bez problemów... Mam od dzisiaj inny bardziej "bolesny" dylemat, jako dla babci .. U mojego 7,5 letniego wnuczka -moje kochanie...podejrzenie Hoszimoto.. Synowa wlaśnie dzisiaj z wynikiem była u lekarza i jest takie podejrzenie ...dla potwierdzenia bądż wykluczenia badanie powtórzyć za dwa m-ce.. Co to takiego? Moze któraś z Was ma praktyczna wiedze o tej chorobie.. Synowa i syn nie chcą mnie martwić /moje 3 zawały/ i tylko telef.zdawko mnie w tym temacie potraktowano...ale z głosu synowej wyczułam zmartwienie,niepokój... Lalinko,Ozam, Danon ...sorry jeżeli coś pokręciłam .pamięć już nie taka.. pozdrawiam serdecznie....te starsze bywalczynie i nowe kafeterii.
-
Serdecznie pozdrawiam wszystkich "starszych i nowszych" bywalców kafeterii... kto "żyw":-) [głupio to zabrzmiało] ze starszej ferajny niech się odezwie .. Marianna z Gdyni [nie pamietam swojego dawnego hasla],ale synogarlica chyba kojarzy się Wam z Marianną pozdrawiam