Witajcie!
Ja również mam taki problem ale radze sobie tak:
- myje głowe zawsze rano co 2 dni (troche meczace jak do pracy mam na 6, ale czego sie nie robi dla lepszego wygladu)
- uzywam lekkich szamponow do wlosow normalnych, najlepiej to jak najtanszych (po co wydawac kase jak wszystkie daja ten sam efekt-nie pomagaja) i w jak najwiekszej butelce (bardziej rozrzedzone-lzejsze dla wlosow)
- splukuje letnia woda bardzo dokladnie
- wycieram w recznik, czesze szczotka i czekam (w miedzy czasie kilka razy je potrzepuje palcami, zeby nie schly takie oklapniete ale zeby pomiedzy nimi wlecialo troche powietrza-podobnie robi fryzjer jak obcina)
- gdy juz sa praktycznie suche, uzywam suszarki (dopiero wtedy), zadnej szczotki, susze przeczesujac lekko palcami (tak je ukladam)
- czasem uzywam prostownicy ale tylko na same koncowki wlosow
- na koniec uzywam lakieru ale tylko troche (podnosze pasmo z boku glowy i pryskam tylko raz pod spod, pozniej z drugiej strony glowy, z tylu i pod grzywka), uzywam wellaflex wieksza objetosc - bardzo mocny 3. Drogi ale sie oplaca, starczy na bardzo dlugo i nie skleja wlosow.
Radze Wam krotka fryzurke, pocieniowane wlosy ale najdluzsze do ramion.
Nie ma co meczyc sie z dlugimi wlosami jak i tak zle wygladaja.
POWODZENIA!