Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agata22022

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. agata22022

    Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

    Ahhh ty sie zgadzałas ze swoim partnerem we wszystkim oprocz seksu a ja sie tylko w seksie zgadzam ;D paradoks
  2. Wiec stoi przedemna tylko jeden problem - brak samochodu. Gdybym go miala juz by mnie tu nie bylo. A pksem sie z walizkami i ksiazkami nie zabiore.
  3. To chore. Ale czytając te smutne historie innych ludzi poprawia sie humor. - mysl ze jest ktos rownie niezadowolony z zycia jak ty.
  4. Ja czuje ze on ma dobre serce. Tylko ma ten problem. Problem ze soba. Najchetniej bym juz teraz wrocila do domu. Ale wiem ze rodzice pojechali sobie do Krakowa na wycieczke i wroca w niedziele. Wiec chyba jednak bede musiala sie rozpakowac... W ogole znajomi ci z ktorymi utrzymuje jakis kontakt wszyscy odczuli ze sie zmienilam . Nikt nie lubi mojego chlopaka przez co przestali mnie zapraszac na imprezy i spotkania. I teraz mysle ze nie bede umiala sie spowrotem zaklimatyzowac w tym wszystkim . Na studiach juz sie zawiazaly przyjaznie wszyscy sie bawia na juwenaliach dziaiaj a ja nie mam ochoty sie do nich wpraszac. Jakos tak glupio mi.
  5. Bo to wszystko zaczelo sie od tego ze w ogole zaczelam byc z czlowiekiem ktorego nie znalam. Po pierwsze zupelnie od osob obcych sie dowiedzialam o tym ze jego ojciec sie zabil i byl alkoholikiem no to jeszcze rozumialam chociaz mialam za zle ze sam mi nie powiedzial (bo mi nawciskal ze mial zawal) pozniej po pol roku!!! sie dowiedzialam ze caly czas mnie oklamywal ze chodzi do pracy i tak naprawde nawet nie skonczyl zadnej pracy po gimnazjum. zyje z pieniedzy matki. chcialam odejsc to zaczol mnie szantarzowac. nie mial nikogo nawet jednego przyjaciela. Pozniej to ja potrzebowalam mieszkania studenckiego i wynajelam pokoj w jego mieszkaniu zeby mu sie lepiej zylo bo placilam i tak tylko 300 zl wiec ja mialam tanie mieszkanie a on mnie. I tak przelecial ten drugi rok. i przez ten drugi rok ja mu znalazlam zete dla doroslych. Gdzie sa sami niedorosnieci ludzie ale zalezalomi zeby chociaz cos skonczyl. I tam poznal takich ludzi i teraz sie mecze . czekam sama w tym mieszkaniu na niego. on nie wraca od jakiegos czasu zaczol pic. nie wiem czy jeszcze sie uczy czy juz nie . A ja boje sie odejsc bo jak jest w domu to caly czas jest przy mnie tuli mnie mowi jak bardzo mnie kocha i potrzebuje ze jestem jedyna osoba dla ktorej chce mu sie zyc. Moi rodzice od poczatku go nielubili i praktycznie o niego sie poklocilismy. Studiuje tylko dzieki siostrze ktora przelewa mi miesiecznie 500zl Czekam tylko az sesja sie skonczy i uciekam stad. Najgorsze ze przez niego sama stracilam przyjaciol :( i przez to czuje sie taka samotna
  6. chyba nie mozna. Tak powiem zostalam sama. chcialam sie wyniesc ale nie mam gdzie. Moi rodzice mysla ze jestem w szczesliwym zwiazku. Moj facet jest psycholem a ja boje sie tego przyznac przed sama soba i jakis strach przed samotnoscia nie pozwala mi sie od niego uwolnic. Moze tez to ze po roku zwiazku powiedzial mi ze jak odejde to sie powiesi jak jego ojciec.. nie wiem
  7. ja mam problem i. nikt nie umie mi pomoc :( nawet nie mam sily o tym pisac. moje walizki stoja spakowane łzy leca bezwładnie a on znowu wyszedł. napewno wróci pijany. :((
×