Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kizia__mizia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kizia__mizia

  1. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    To może i ja nas przypomnę :) Hania jest już oficjalnie odpieluchowana, dużo gada, jest samodzielna Chodzi też do przedszkola na 5 godzin dziennie by mama miała trochę więcej czasu wolnego i mogła się zająć już 3miesięczną Polcią :) Tak to u nas teraz wygląda :) Cudownie mieć znowu takiego maluszka w domu, całkiem innym okiem się na niego patrzy i chwile uciejają nie wiadomo kiedy... Bardzo Was wszystkie gorąco pozdrawiam, zaglądam tu czasem z sentymentu.....
  2. o jaaa, styczniówki 2013 :) ale fajnie! Dziewczyny powodzenia! Ja sama jestem styczniówką 2012 :) Możecie zobaczyć a przy okazji wspomóc głosem? http://szukamysupermamy.pl/konkurs/kandydatka/profil/110 Dzięki!
  3. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    też się poryczałam...
  4. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    _ladybird_ te Hanki to chyba tak już mają, moja tez tak sie wygina, dokladnie jak opisujesz... Może lada dzień się przerwócą z plecków na brzuszek? :)
  5. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Oj rzeczywiście dziś coś cafe bzikuje... Piszecie o Świętach, teściach... Mi szkoda słów nawet.. Nie chcę na forum pisać co i jak się dzieje u mojego teścia (teściowa niestety już od roku nie żyje), ale naprawdę nieciekawie... Nie wiemy co robić... U nas ładna pogoda dziś, pojdziemy na spacer jakis a na 18 idziemy do nefrologa /zalecenie ze szpitala jak bylysmy jak Hanka miała uczulenie/ Dziś Hance dałam po raz pierwszy herbatkę. Wybaczcie, nie mam weny więcej pisać... Miłego dnia!
  6. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Oj rzeczywiście dziś coś cafe bzikuje... Piszecie o Świętach, teściach... Mi szkoda słów nawet.. Nie chcę na forum pisać co i jak się dzieje u mojego teścia (teściowa niestety już od roku nie żyje), ale naprawdę nieciekawie... Nie wiemy co robić... U nas ładna pogoda dziś, pojdziemy na spacer jakis a na 18 idziemy do nefrologa /zalecenie ze szpitala jak bylysmy jak Hanka miała uczulenie/ Dziś Hance dałam po raz pierwszy herbatkę. Wybaczcie, nie mam weny więcej pisać... Miłego dnia!
  7. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Oj, Marcia powodzenia, mnie coś zmogło, lecę spać! :)
  8. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Oj Marcia, ja nie wiem czy dobrze robiłam, ale starałam się przebić ten pęcherzyk i paznokciami delikatnie wyciągnąc ten "czopek"... Takie niteczki wychodziły, nie wiem jak to opisac...
  9. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mufi, gratulacje dla Wiktora. Oby odrrył jaka to przyjemność spoglądania na świat z tej perspektywy! :)
  10. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Marcia, tak jak pisze Mufi, partner to też dobra metoda ;) No i zmiana pozycji do karmienia, nie wiem czy już probowałaś, na spod pachy/futbolową/. Ona jest właśnie dobra na problemy z zastojami itp. Daj znac jak idzie, powodzenia! Wiem co to znaczy... Ale nie daj się, poradzisz sobie! Najwazniejsze by w pore reagowac i pracowac nad tym, nie dopuscic to gorszego stanu :)
  11. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Maarcia_K, pozwól, że Ci pomogę, po swoich doświadczeniach z karmieniem piersią czuję się ekspertką w tej dziedzinie, choć z przykrością muszę stwierdzić, że jednak nie udało nam się karmić tyle co chciałam ( nie tylko przez zapalenia piersi, jezeli czytalas wczesniej nasze forum to pewnie czytalas moje posty). Zastój, czyli rozumiem, że pierś cała bądź jej część boli i jest zaczerwieniona i twarda. Nie możesz dopuścić do zapalenia piersi, czyli do tych objawów dochodzi gorączka i dreszcze. Powinnaś jak najczęściej dziecko przystawiać do chorej piersi, jak śpi to zbudź choć na chwilę, to najlepsze lekarstwo. Ale żeby nie było, da się też zbić zastój laktatorem. Pamiętaj by przed karmieniem/odciąganiem/ robić ciepłe okłady na pierś a w szczególności na obolałe miejsce i polecam ostukiwanie tego miejsca /a nie rozmasowywanie/ i potem odciągać pokarm. Możesz też to robić ręcznie, jak nie masz laktatora. Ja co chwilę przerywałam i ostukiwałam na nowo to miejsce by rozruszać te kanaliki. Obejrzyj jeszcze dokładnie brodawkę, czy nie masz zatkanego jakiegoś kanalika. Ja czasami wyciągałam takie "czopki" z kanalikó bo się zapychały i wtedy mleko niemalże samo z nich tryskało. Po karmieniu/odciąganiu/ można robić okłądy z kapusty na chore miejsce (w żadnym przypadku nie na brodawkę!), najpierw nasmarowawszy chore miejsce kremem, by sok nie podrażnił skóry. Pamiętaj by kapusta była schłodzona i roztłuczona by właśnie puściła soki. Jak tylko zwiędnie trzeba ściągnąc ten okład. Okłądów z kapusty nie rób częśćiej niż 3-4 razy na dobę bo mają to do siebie, że hamują laktację. W ogóle sam fakt, że masz już zastój = mniejsza ilość mleka w kolejnych dniach po zastoju, pamiętaj o tym. Jak miałam goraczke i dreszcze to bralam paracetamol. Ale pamietaj ze goraczka nie jest przeciwwskazaniem do karmienia! Paracetamol tez mozna brac. Mi polozna tez mowila ze mozna apap. Czyli tak, ogrzewanie piersi, ostukiwanie, częste karmienie/odciaganie/, zimne oklady. U mnie goraczka spadala po dobie, czasami krocej, potem schodziło twarde miejsce, na koncu zaczerwienienie. Jak tylko masz jakies pytania, pisz. Zajrze tu dzis jeszcze... Powodzenia, zobaczysz poradzisz sobie! Teraz czeka Cie ciezka praca nad cyckiem :) Tylko pamietaj by go nie masowac, tylko ostukiwac chore miejsce. Ja stukałam wszystkimi opuszkami, nie wiem jak to inaczej wytlumaczyc. Tak od strony pachy do brodawki, potem odciagalam troche i znowu ostukiwalam i tak caly czas az mialam doscy;) A i tak najlepsze rozwiazanie to 3xP, czyli przystawiać przystawiać przystawiać :) Dziecko odciąga najlepiej! A, że w teorii jestem dobra, dla dziewczyn któe mają mało mleka, tylko częste przystawianie dziecka spowoduje, że mleka będzie więcej. Z tego co się naczytałam każde podanie butli zamiast przystawienia dziecka to krok do zmiejszenia ilosci mleka. Chyba ze, tak sobie mysle, pracuje sie wtedy z laktatorem, nawet na sucho jak nic nie leci. Jejku, jak ja bardzo chciałam karmić piersia... Szczerze i bez zadnych zlosliwosci oczywiscie zazdroszcze tym, ktore karmia. Walczyłam ostro i pomimo tego, że mysle ze zrobiłam wszystko by karmic teraz mam wrazenie ze sie za szybko poddałam... Przy kolejnym dziecku mam nadzieje, ze juz tych bledow co teraz nie popelnie... Oj, mam nadzieję, ze spędzacie miło Święta :) Jak czytam Was, to naprawdę moja Haneczka to chyba jakis aniołek (nie chce zapeszyc tylko). Spi w nocy od 21-22 do 6-7 rano, zje przewine Ja i idzie spac dalej, wstaje kolo 10, zje i ja przebiore, mamy wtedy dluzsza aktywnosc, lezenie ma macie, na pleckach na brzuszku, troche łazimy po mieszkaniu, jakis spacer gdzie spi, potem je koło 13. Znowu jakis spacer, spanie do 18, jedzonko, przewijanie, aktywnosc spanie do 21 i tak w kółko. Jak mamy kupęto przeważnie wieczorem przed kąpielą. Kąpiemy ją codziennie, choć w dzień jak nie ma kupy i wyjdzie tak, że Mała mi łądnie śpi, to Jej nie wybudzam na karmienie. A aktywność jest u nas porządna, próbujemy się przewracać. Już dwa razy się przewróciła, raz z brzucha na plecy a raz w drugą stronę, ale to był bardziej przypadek niż coś zamierzonego ;) Śmiejemy się od ucha do ucha, narazie bez głosu, za to Hanka nauczyła się wydawać różne dźwięki i ze mną rozmawia. Tak jak Wasze maluchy, pcha całe ręce do buzi, ale dopóki to nie jest sam kciuk, to chyba dobrze... Sama śpi w łóżeczku albo w kołysce, u nas w łóżku już dawno nie była na spanie... No i co jest najfajniejsze, umie sama zasypiać... Jejku, gdyby nie ten głupi bebilon byłabym przeszczesliwa... Ale nie ma sie wszystkiego... Pozdrawiam! WOW, jeszcze chyba nigdy nie zmajstrowałam takiego długiego posta :)
  12. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Dziewczyny, jestem u Rodziców, nie mam kiedy pisać. Hania jest grzeczna :) Któraś pytała o jedzenie, moja 17 skonczy 3 miesiace, a zjada 700-900 ml na dobę. Teraz ostatnio to po 780 równiutko. Wychodzi po 6 posiłków. Przylazłam by Wam życzyć spokojnych i zdrowych Świąt!!!! Smacznego jaja :D Pa
  13. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Lisabell, oryginalne crocsy dla Malucha, super :)
  14. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Heja, ja pojechalam na Swieta do Rodzicow, czytam Was, ale dopiero jestem na 645 stronie... Potem doczytam reszte... Witam wszystkie ujawnione Mamusie 2012 :) Mancia_ewcia, Edzia, ja też do poniedziałku jestem w okolicach Głogowa :) Ale ten świat mały :) Alka28, moja Hanula tez zaczela kaszlec i kichac bardziej niz zwykle + katar, wiec poszlysmy do pediatry. Daje Jeje cebion i wapno codziennie i juz jest lepiej. plus sól morska i odciaganie frida 3xdziennie. Aa, i poducha pod glowe, by nie przeszkadzal katar. Lisabell, Niebieski kwiat i koce, hehe youstta,ten nasz nfz to porazka, jak ma sie czekac na wizyty do specjalistow po tyle czasu??? Ja na szczescie mam pakiet z pracy do lux medu i jestem przeszczesliwa z tego powodu... Maminka, nie strasz ze po bromergonie sie wlacza wpieprzak... To zaczynam sie bac, bo dzis dopiero drugi dzien... No i pozarłam dzis wafelka. Dziwne, bo lezal w mym rodzinnym doku od mego przyjazdu i nikt go nie tknal. Dopiero dzis, na trzeci dzien po przyjezdzie go zjadlam. No i co sie okazalo? Ze przeterminowany 5 miesiecy.. A co tam, skad on wiedzial, ze juz jest po terminie i ma sie zapsuc? ;) Fasolka 99, Youstaa, ja tez jestem za zlotem we wroclawiu :) U nas jest ok, Mała duzo spi, dzis w nocy to 8 godzin z przerwa na butle... Ide rbic obiad, potem napisze co u nas wiecej :* CDN
  15. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Fasolka, a jak sie czujesz po tabletkac? W ogole drogie sa? Jak dzialaja, mozesz po krotce opisac? Ja jutro ide do gin po nie, bo nie moge zbic sama, a boje sie zastojow, zapalenia... No i gratuluje zartu, ja sie nabralam, choc bylo to podejrzne;) My dzis mialysmy wielkie dwie kupy po mm. W ogole dzis bedzie 1.dzien jak Hania jest calkowicie na bebilonie pepti... Juz nawet ani jednej butelczyny nie odciagam dziennie... Kushion, zazdroszcze sadzenia i calych dni na powietrzu Co o misia z bbilonu, nie macie czego zalowac, maly jest i smierdzi, przynajmniej moj. Zabieram sie za wypranie go ale jakos zapominam. Ktoras pytala o woreczki do zamrazania pokarmu, dostalam gratis do laktatora na allegro, moge oddac w dobre rece, przeslac:) Mi nie sa potrzebne. Pzdr
  16. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Mufi dzięki, rzeczywiscie wychodzi taniej bo tam jest po 45 a nie 30 kapsulek. No i dzieki za cynk o tej karcie :D
  17. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Heja! Jak Wy znajdujecie tyle czasu by na forum pisać non stop ??? Podziwiam! Ja jak zywkle ta czytająca i pisząca od czasu do czasu. Kupa w gościach, brzmi znajomo, Hanka tez nam takie psikusy robi ;) Co do @, jeszcze nie miałam, a rodziłąm 17.01 i karmię cycem a od jakichs 2 miesiecy dokarmiam mm, teraz calkiem na mm przechodzimy... Ani razu w ogóle nie pisałam Wam o mojej wadze... W ciązy przytylam 19 kg, z czego juz dawno je zrzuciłam i nawet 3 dodatkowe spadly... Ale przy mojej wadze to i tak kroplaa w morzu ;) no i wzrosty pamietam ze lecialy, ja mam 1,75 ;) A waga tak spadla, bo oczywiscie na poczatku byla dieta NIC no i sporo stresow z cycowaniem... Boje sie ze teraz zaczne tyc, bo sie wpieprzak obudził we mnie i wciagam co mi w rece wpadnie... Yousta,u mnie po m Mała wytrzymuje 3 czasami 4 godziny w dzien. Niby 3 to minimum by mleko zdazylo sie strawic... Teraz mam pytanie do Mam karmiacych MM. My jemy bebilon pepti. Wczoraj u pediatry pytalam o dopajanie. Powiedziala, ze jak bedzie cieplo i jak zobacze ze dziecko chce to wtedy mam zaczac... Ale jak to sie robi, moge dawac wode dla dzieci w odp. temperaturze? Ile tej wody na dobe? No i mam dawac juz tylko witamine D... Moze ktoras z Was potrzebuje tanio kupic, dzis znalazlam w niezlej cenie http://aptekazawiszy.pl/vita-niemowlat-kapsulki-sztuk-skarpetki-dziec-p-26315.html Tez tanio mają bepanthen :) A na allegro kuplam biogaie 2 szt za niecale 24 zl i sol morska disnemar za 12,5 to tak informacyjnie jakby ktoras planowala zakupy. U nas jest od jakiegos czasu spokojnie, Mała nabyła (skąd ???) nowa umiejetnosc samodzielnego zasypiania. Po jedzeniu jak juz sie wyszaleje ze mna albo na macie jak zaczyna trzecz oczka trzeba dziecko polozyc samo i zawinac w kocyk i zasypia. Czasami potrzebuje do tego smoczka, czasami nie... i śpi! Ja wtedy nadrabiam zaleglosci w domu... Fasolka, gratulujemy kupy :) U nas tez szczescie jak caly pampers zafajdany, tez nic nie widac :) No a ja zaczełam sciagac mniej mleka i przechodze calkiem na mm, bo nie mam czasu by sciagac. To 4 h dziennie, a teraz jestem calkiem sama z Mała i wole ten czas poswiecic na zabawe z Nia a nie prace z maszyna... No i jeszcze najwazniejsze, bo my z tych kruszynek :) Hania wazy 5100!!! Co dla nas jest sukcesem, bo bylo z ta waga roznie :) Ale to smieszne, bo bylysmy u okulisty na badaniu i za nami byl maluszek 3tygodniowy i tez wazyl 5kg ;) Heh tak jak moja 2,5 miesieczna córa ;) No i a propos fryzjerow, dostalam wczoraj na urodziny bon na strzyzenie henne manicure i cos tam cos tam... Fotki przesle jak wykorzystam ;) U na s wietrznie, chyba nici ze spaceru;/ Bu! pozdrawiam!
  18. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Aaaaa!!!! Po 5 godzinach przerwy w godzinę ściągnęłam 200 ml z obu piersi!!! Może z czasem bede sciagac w krotszym czasie takie ilosci :) Az sie musialam Wam pochwalic :)
  19. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Fasolka, a jakim laktatorem sciagalas?
  20. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Fasolka, dzięki za informację. Ja cały czas pracuję laktatorem, Małej nie przystawiam, może dlatego ciężko mi odciągnąc większe ilości... Betinka, ściągam tak co 3, 4 czasami co 5 godzin. Zależy jak wyjdzie. Ważan jest systematyczność, ale u mnie z nią ciężko, szczególnie przez ostatnie kilka dni jak sama z Małą jestem. Bo takie odciąganie to zajmuje dużo czasu. Zazdroszcze Fasolce, bo ja ściągam z dwóch piersi na raz przez 30 minut jakos od 100 do 150 ml. Sciągam systemem 7-5-3. Zaczęłam tak na całego od 1 marca. I na dobę było około 450 ml. Teraz doszłam do 700, mam nadzieję na więcej... No i trzeba dużo pić. Zastanawiam się czy nie kupić tabletek na laktacje... Czasami mam ciezkie momenty i chcialabym to rzucic ale potem juz jest lepiej i mam nadzieje ze dotrwam do 6 miesiaca zycia Małej... Pozdrawiam wsyzstkie Mamusie i ich pociechy. Te piszące (za co Wam my czytające dziękujemy) i te tylko czytające! Mam nadzieje, ze pewnego pieknego dnia bede mogla spokojnie poczytam opisy porodow i tez cos naskrobac dluzszego nie tylko o sobie... Narazie jakos czasu brak nawet na porządną kąpiel...
  21. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Fasolka 99, jak zrobiłaś to że odciągałaś 200 co 4 godziny??? Ile czasu napędzałaś laktację? Jakim sposobem?? Ja nie mogę wyjść poza 700 na dobę, a Mała chce jeść więcej...
  22. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Ja tak na moment: Kushion, ja juz kiedys pisalam co trzeba czefo nie wolno robic gdy sie ma zapalenie piersi. Nie wolno masowac, ew. ostukiwanie wchodzi w gre. Plus cieple oklady i rozgrzanie piersi przed karmieniem i kapusta po karmieniu. Nalezy czesto przystawiac malca do chorej piersi. Na goraczke paracetamol. Spokojnie mozna karmic, wrecz nawet trzeba!! Ja mam za soba juz trzy zapalenia, kazde trwalo kolo 2-3 dni... Najpierw znika goraczka, potem schodzi guzek, na koncu zaczerwienienie-tak bylo u mnie. Bylam w miedzyczasie u dwoch ginekologow, zaden nie znal sie na tym. Kazali masowac persi az do bolu (nie wolno!), powiedzieli, że nie wopno przy goraczce karmic ( bzdura!), ze nie dadza antybiotyku bo nie wolno karmic wtedy (bzdura, bo sa antybiotyki przy ktorych norlmalnie karmi sie piersia!). Lepiej kontaktowac sie z polozna z prawdziwego zdarzenia albo z doradca laktacyjnym. przerobiłam to na sobie... Jak masz jakies pytania, pisz. Przepraszam, że nie pisze na forum. Ledwo starcza czasu na czytanie. U nas koniec z cycowaniem, od poczatku marca sciagam pokarm i podaje w butli. Dochodze do 700 ml sciagnietego mleka na dobe, walcze o wiecej bo musze dawac 1 butle mm a chce calkiem przejsc na moje mleko... Duzo z tym roboty ale warto:) Mała wazy juz 4850! A jeszcze niedawno mialysmy problem z przybieraniem na wadze :) W sumie nie ma co sie dziwic jak tyle zjada... Przynajmniej wiem ze je podajac butle. Buziaki dla wszystkich, Wasze malenstwa i Wy jestescie super. Fajne fotki!
  23. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Heja, jestem jestem, nie pisałam bo miałyśmy kolejne przygody... Czekam na dzień w którym wsyzstko się poukłada... Jak wiecie mamy problemy z przybieraniem na wadze, choć już częściowi problem jest rozwiązany - podaję mm... Ale od początku, ku przestrodze... Moja Hania od początku dużo spała. Ja karmiłam Ją na żądanie, co oznaczało czasami karmienie co 2 a czasami co 6 godzin. Dzieciak mi przy cycu usypiał z zadowoloną miną i myślałam, że najedzony... Ale okazało się, że bardzo mało przybrała na wadze (200 g na 4 tygodnie !!!). Wyszło, że po prostu mało jadła z cyca, a więcej się męczyła i zasypiała ze zmęczenia i spała, oszczędzając siły. Spała bo była słaba, potem znowu meczyla sie przy cycu, zasypiala ze zmeczenia a nie z najedzenia i tak błędne koło się zamyka... Dostałam nakaz wybudzania Jej co 2-3 godziny i karmienia intensywnego po 15 minut z kazdej piersi. Potem wypozyczylam wage i sie okazalo, ze mimo aktywnego ssania to Moja dalej zjada polowe tego co powinna więc wprowadziłam mm. Padło na Nan pro. Zaczeła mi przybierac, bez szalenstw ale wazne ze na +. W miedzyczasie bylysmy 2 razy w poradni laktacyjnej, uczylysmy sie prawidlowego przystawiania. No i w niedziele w nocy Małej spuchly dłonie i stopy, zrobiły się całe czerwone, obrzekniete, gorące + plamy na buzi i nóżkach. Zebralismy sie szybko i na izbe przyjec. Myslalam, że dadza jakies leki i puszcza do domu ale sie mylilam. Zostalysmy w szptalu na 3 dni na obserwacji. Poorobili Jej wszystkie badania (krew, mocz, kał, eks, usg brzuszka, usg główki, laryngolog, okulista). Tyle badan to nie wiem czy ja kiedykolwiek miałam w tak krotkim czasie. Co wyszło? Z badan nic, tylko podwyzszone TSH, mamy isc do endokrynologa, być moze Mała odziedziczyla po mnie problemy z tarczyca. A te plamy i obrzek prawdopodobnie było reakcja uczuleniowa ( byc moze na NAN), bo po podaniu wapna zeszlo. Przestawilysmy sie na mm bebilon pepti... Ale tego co sie strachu o Nia najadlam to moje... Co teraz? Dalej mam Ją wybudzac na jedzenie, bo śpiąca królewna wstałaby może po 5 godzinach z własnej inicjatywy, a w nocy to pewnie po 7 dopiero, wolę nie testować. Przystawiam Ją do cyca, ale zaraz mi zasypia więc zaczęłam odciagac mleko i podaje w butli. Przynajmniej wiem kiedy i ile zjada i wiem, ze najedzona. Bo juz miałam tez dosc wazenia jej za kazdym razem przed i po jedzeniu... Takie mamy przygody... Wybaczcie ze ja znowu tylko o sobie, ale chciałam byscie wiedzialy jakie to rzeczy sie dzieja i na co uwazac, bo ja sie cieszylam na poczatku, ze mała dużo spi, myslalam śpi=rośnie, ale nie wiedzialam, że nie je (mało je)... Mam nadzieje, ze z czasem jak bedzie silniejsza i przestanie tyle spac to przejdziemy znowu na cycowanie... Narazie wazne by przybierała na wadze. Aktualnie dobijamy do 4 kg, nareszcie... Przez dwa tygodnie przybrala 410 g... Tak więc teraz czekaja nas same wizyty, alergoog, endokrynolog, okulista, pediatra i szczepienie, bioderka... Echh... Dziewczyny, Wasze Maleństwa są prześliczne, ja dziś postaram się jakąś fotkę mojego kudłacza przesłać. Pozdrawiam Was serdecznie, mam nadzieję, że niedługo jak będzie więcej czasu to poczytam dokładnie co u Was slychac... Buzia
  24. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej! Wybaczcie długą nieobecność, ale niestety u nas jest ciężko. Walczymy, bo Hania słabo przybera na wadze.. :( Bardzo słabo... Teraz walczę o każdy gram jej ciałka. Czytam Was w miarę regularnie i piszę do Mufi w związku z zastojami. Jako ze od początku mam problemy z karmieniem różne różniaste to zastoje też mnie nie ominęły. Miałam już trzy, a właściwie to trzeci właśnie kończę. Co mi pomaga? - częste przystawianie dziecka, - okłady ze schłodzonych liści kapusty po karmieniu nakładane na zastój (nie na brodawkę i otoczkę!) po uprzednim nasmarowaniu piersi kremem ochronnym - przed karmieniem okłąd z ciepłej pieluchy (ciepła woda albo żelazko), rozgrzanie piersi - ostukiwanie, opukiwanie zastoju, ale nie masowanie! - odciąganie po karmieniu laktatorem albo ręcznie. W połączeniu to wszystko powinno dać dobry rezultat, u mnie to trwa ze trzy dni zanim całkiem sciagne zastoj... A co do naszego karmienia, pomimo zastojow mam malo mleka ( :( ), ale zawziecie walcze o karmienie piersia. Przystawiam Mała co dwie godziny, lecimy na 4 cyce, potem daje jej jeszcze mm aby podjadla, bo z piersi nie wyciaga tyle co potrzebuje, bo jeszcze nie ma. No a swoj pokarm odciagam i bede zaraz podawac w butli po cyckach zamiast mm. To wsyzstko strasznie dlugo trwa i pomiedzy karmieniami prawie w ogole nie mam przerwy... Dopiero niedawno nauczylam sie Mała dobrze przystawiac, az wstyd... Przeciez to juz tyle czasu minelo... Do tej pory to byl bol i placz przy kazdym karmieniu, teraz jest juz lepiej... Jestem w lesie ze wszystkim, ze spacerami przede wszystkim... Pozdrawiam Was serdecznie, wybaczcie nie odniose sie do wszyskich postow... Mam nadzieje, ze nadrobie to juz niedlugo...
  25. kizia__mizia

    STYCZNIÓWKI 2012

    Hej, Agniesiulka, jesteśmy z Wami! Ogromne przytulasy dla Nikosia, zobaczysz wszystko będzie dobrze! Dziewczyny, ile Wasze dzieci przybrały na wadze? Moja Mała chyba za mało przybiera, choć pokarm mam.. Ale je rzadko i długo... Czasami w ciągu dnia tylklo 5 razy ale za to po godzinie aktywnego ssania... A tak to z 6- 7 razy... Jutro idziemy do pediatry na wizyte, martwie sie... Pzdr
×