Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kaba@

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kaba@

  1. izabielsko masz rację dostaje się obecnie 2 pudełka pełne książeczek i ulotek jak pielęgnować dziecko oraz parę próbek tj. pampers, chusteczki, herbatki, kremy do pielęgnacji pupy a nawet małą naklejkę na ścianę do pokoju dziecięcego. W sumie nic rewelacyjnego. Przy wypisie dostałam też opakowanie witamin dla mam i witaminę K+D dla dziecka ( duże opakowanie a w środku po 7 kapsułek) taka reklama firmy farmaceutycznej.
  2. Przy moim porodzie była młoda lekarka szczupła blondynka, bardzo sympatyczna Anna Romowicz- Osłuch.
  3. Amber masz rację z tymi odwiedzającymi, czasami to istny koszmar zero taktu. W czasie gdy ja byłam w szpitalu dziewczyny z którą byłam na sali cały dzień nikt nie odwiedzał natomiast po godzinie 17 schodziły się całe tłumy, raz w jednym czasie przyszło aż 10 osób ,stali na korytarzu bo w szli już nie było miejsca. Totalna paranoja wiec zgadzam się z opinią że na odwiedziny do szpitala najbliższa rodzina a cała reszta przychodzi do domu. Tak jest komfortowo zarówno dla mam jak i nowo narodzonych bobasków przebywających na sali. Natomiast wietrzenie rany - mi też położna kazała jak najczęściej to robić ponoć przyśpiesza gojenie. Acha dziewczyny które będą rodzić nie zdziwcie się,że na pierwszym porannym obchodzie nie wolno mieć założonych majtek nawet tych jednorazowych (ponoć ordynator bardzo krzyczy gdy któraś pacjentka ma bieliznę :).
  4. Witam po przerwie Z małymi przygodami ale Ja i mój synek znowu jesteśmy w domu, pisze do dziewczyn które teraz urodziły lub będą rodzić UWAŻAJCIE NA PĘPEK swojego maluszka!- mój mały w 7 dobie trafił z powrotem do szpitala z infekcją pępka. Pielęgniarki z pediatrycznego ( nie było możliwości powrotu na noworodki) mówiły że jak są upały to bardzo łatwo o infekcję. I tak spędziliśmy aż 10 dni w szpitalu, antybiotyk, wenflony prawdziwy koszmar. Natomiast co do pielęgnacji krocza po naturalnym porodzie położna w szpitalu robiła mi okłady z rivanolu w żelu - super pomogło zaleciła też je do domu a wierzcie mi byłam bardzo pokiereszowania. Po porodzie szyły mnie aż dwie lekarki.
  5. Dzięki A pacjentki po CC umieszczane są w salach najbliżej kantorka położnych aby były pod stałą obserwacją a poza tym w tygodniu po oddziale kręci się sporo praktykantek z położnictwa które pytają czy w czymś nie pomóc. Opieka położnych naprawdę SUPER
  6. Hej dziewczyny. Ja tez już po wszystkim 28 lipca w szpitalu na wyspianskiego przyszedł na świat mój synek- 3050, 10 pkt Rodziłam sama bo sala do porodów rodzinnych była zajęta przez 16 godzin i przez cały dzień nie było szans na rodzinny, a nie było tak źle bo byłam sama na tej dużej sali. obsługa w szpitalu - od lekarzy, przez położne- SUPER - sala trzy osobowa nr 17 na przeciw noworodków. Teraz już jesteśmy w domu synuś je śpi i robi kupi na okrągło. Ktoś pytało panią doktor młodą blondynkę to Pani Ania była przy moim porodzie ma podwójne nazwisko jak sprawdzę w książeczce to napiszę- super lekarz. pozdrawiam wszystkie mamy te tulące swoje skarby i te oczekujące
  7. GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fajnie,ze masz już to za sobą. Czy miałaś jakieś problemy z przyjęciem do szpitala? Dużo teraz rodzących? I jeszcze jedno najpierw na izbę przyjęć czy prosto na porodówkę?
  8. Cukrówka, ja już jestem spakowana i tylko czekam aż się zacznie, termin mam na 31. Teraz to zaczyna mnie już to śmieszyć bo od 2 tyg gdzie nie wejdę do sklepu ( szczególnie z art dziecięcymi) to sprzedawczyni wita mnie tekstem " pani to już na pewno będzie rodzić w tym tygodniu, bo brzuch ma tak niziutko!" A tymczasem dzień mija za dniem i nic, dzidziuś wierci się tak jak zawsze i chyba nie śpieszno mu na zewnątrz. Martwić się będę jak będzie po terminie. Hania- będzie dobrze , ja wiem jakie stresy przeżywasz też pracuję jako oligo, moja rada nie czytaj na necie nic o ciąży bo to tylko powoduje większy stres który niczemu nie służy.
  9. Dzięki Cukrówka, Ja już popadam w jakąś paranoję, wszystko co poniżej normy wywołuje stres( na ostatnim usg dzidziuś miał 2790 - w 38 tyg,) jak na ten tydzień już powinien mieć ok 3 kg.teraz jestem trochę spokojniejsza i nie mam się co martwić jeżeli na usg można pomylić się nawet o kilo. Jeszcze jedno o jakich "wózeczkach" mówicie? Ja córkę rodziłam w wojewódzkim i tam kąpiel i przebieranie dziecka odbywało się w sali a pampersy były tylko potrzebne jeżeli dziecko miało żółtaczkę i było naświetlane w inkubatorze.
  10. Czyli z przyjęciem do szpitala wcale nie jest tak łatwo. A wiedziałaś że twoja dzidzia będzie taki duży? chodzi mi o to czy z obliczeń na usg też dzidziuś był taki duży? Zastanawiam się na ile te badania potwierdzają się w rzeczywistości. A jeszcze jedno czy poród rodzinny możliwy jest zawsze kiedy się chce czy jest to uzależnione od liczby rodzących w danej chwili?
  11. @cukrówka- tak chodzę do Balisia ( dzisiaj mam wizytę) a termin na 30.07.ja jestem z okolic Żywca. Czy remont ul. Piastowskiej już jest i jak tak to do kiedy? troszkę się stresuję bo muszę przejechać pół miasta aby dotrzeć na wyspiańskiego a jak będą korki i takie upały jak teraz to będzie ciężko.
  12. Ja dołączam się do stresujących też mam termin na lipiec! Dzięki za info o ordynatorze. Ja cały czas zastanawiam się nad położną , mój gin troszkę mnie uspokoił bo stwierdził iż " swoich " nie odsyłają do innych szpitali a tego najbardziej się obawiałam bo jestem z Żywca.
  13. Dzięki za info. Martwi mnie jeszcze jedna sprawa. Czy mając położną mogą mnie odesłać do innego szpitala? jak to wygląda z przyjęciami czy jest jakaś rejonizacja? trochę się martwię taka sytuacja a jestem z okolic żywca. A w żywieckim szpitalu nie chcę rodzić bo cały szpital to jedna wielka katastrofa.
  14. Ja mam pytanie do dziewczyn które już urodziły. Jak a szpitalu na Wyspiańskiego wygląda kąpiel noworodka? Czy odbywa się to w sali której leżysz z dzieckiem czy zabierają dziecko do innego pomieszczenia? Dopiero wybieram się obejrzeć szpital bo nigdy tam nie byłam a chciała bym być zorientowania o co jeszcze zapytać.
  15. Wita przyszłe i obecne Mamusie Czytam od początku wątek i cieszę się, że trafiłam wreszcie na właściwe forum. Ja spodziewam się bociana na koniec lipca i jestem w kropce bo nie wiem który szpital... a położna to drugi znak zapytania... Córcie rodziłam w Wojewódzkim ale teraz chyba zdecyduję się na Wyspiańskiego- tam jest mój lekarz. Czekam na więcej info na temat procedur panujących w szpitalach.
×