kejm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ninko serdeczne gratulacje. Ja też nie mogę się już doczekać mojego maleństwa. Lubię tą atmosferę wyciszenia w domu z niemowlakiem :) ally84 mi się wydaje, że owu mogła być 11-12dc. Chociaż ciekawa jestem czy robiłać testy również 10dc i wyszły negatywne, czy zaczęłaś testować dopiero 11dc? No i jeszcze o której wyszedł Ci ten pozytywny. Pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywny teścik ciążowy. Ja wypatrzyłam 2-gą kreskę w 24dc - chociaż czasami zastanawiałam się, czy jej sobie nie wymyśliłam ;). A w 26 dc potwierdziłam testem z krwi, wtedy nie miałam wątpliwości.
-
ally84 wróciłam do cyklu o którym pisałam. Owulkę miałam wtedy 14/15dc, a skok dopiero 19dc. To był pierwszy cykl z castagnusem i nie dość, że sama owulka przesunęła mi się z 12 dc to jeszcze ten skok taki opóźniony. Po 13 cyklach obserwacji z pewnością dobrze już rozpoznajesz czas owulacji, nie wątp w siebie :). A tak w ogóle jakie długie masz cykle? Ja miałam 27 dni.
-
Ally84 u mnie w ciążulkowym cyklu skok tempki też się przesunął i to o kilka dni. W pewnym momencie zaczęłam wątpić, czy w ogóle miałam owulkę, no ale skoro noszę maleństwo pod sercem to innej opcji nie ma :) Trzymam kciuki żeby i Tobie się udało.
-
8kika8 serdeczne gratulacje, pilnuj bety czy dobrze rośnie :) u mnie rozpoczęty 9tc, we wtorek idę na USG, mam nadzieję, że wszystko będzie OK. Pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny. Byłam dzisiaj na pierwszym USG w ciąży. Z OM wychodzi 5t 4d. Widoczny jest pęcherzyk ciążowy 12mm z pęcherzykiem żółtkowym i zarysem dzidziusia, a w okolicach prawego jajnika prawdopodobnie ciałko żółte 22mm. Czy któraś z Was też coś takiego miała? Bo ja w poprzednich ciążach nie miałam. Lekarz nie wydawał się jakoś bardzo zdziwiony, więc z dzieciaczkiem chyba wszystko w porządku :) Kolejną wizytę mam za 3 tygodnie. Wtedy powinno już bić serduszko. A co u Was staraczki, chyba powoli wchodzicie w okres dni płodnych? Życzę owocnych starań :)
-
Dzięki ni_ka. Tak bardzo czekaliśmy z mężem na dzieciątko, że ciężko jest nam uwierzyć, że udało się za 1 razem. Oby dzieciątko dobrze się rozwijało i było zdrowe :)
-
Dzięki Ally84 za odpowiedź. Temat tempki i owulki nie jest mi obcy. Wiem, że może być +-3 dni przed skokiem, ale w moim wypadku różnica jest większa. Skok był 19 dc, a owu była (myślę podobnie jak Ty) 14/15dc. Nie traktuję wzrostu na 36.8 jako skoku, bo nie przewyższa 6 poprzednich tempek o min. 0,2. Poza tym moje obserwacje z poprzednich miesięcy wskazują, że skok jest zawsze na poziom 37 lub wyżej. Jestem też 100% pewna, że nie ma pomyłki w temperaturach w kolejnych dniach cyklu bo mierzyłam je sumiennie o tej samej porze :) Chciałam tylko pokazać, że i takie cuda dzieją się na tym świecie. A skoro jestem w ciąży to znaczy, że owulka na pewno była :) 8kika8 i ally84 bacznie śledziłam Wasze starania i mocno trzymałam za Was kciuki, nasze cykle rozpoczęły się w podobnym czasie. Kciuki oczywiście nadal trzymam za Ciebie 8kika8 żeby test pokazał dwie kreski i za Ciebie Ally84 by kolejny cykl był tym szczęśliwym.
-
Cześć dziewczyny. Podczytuję Was już od 2 m-cy i obiecałam sobie że jak uda mi się zajść w ciążę to również zapiszę się do tego forum, aby moje obserwacje cyklu pomogły innym staraczkom. Na początek kilka słów o mnie. Mam 27 lat i 1,5 rocznego synka. Na początku roku ponownie zaszłam w ciążę, niestety nie było mi dane urodzić mojego maleństwa. Odczekaliśmy z mężem 2 cykle od zabiegu łyżeczkowania i ponownie postaraliśmy się o potomka :) Mój cykl zaczął się 30.04, cykle mam 27 dniowe. Codziennie spisywałam temperaturę i inne odczucia i z utęsknieniem czekałam na skok, który nie nadchodził. W poprzednich cyklach skok na 37 miałam już w 13 dc, więc przewidywana owulacja 12dc. A zobaczcie jak było teraz. 8dc - 36,7, śluz rozciągliwy NP, lekki ból prawego jajnika, serduszkowanie 9dc - 36,6, śluz NP, ból prawego jajnika, serduszkowanie 10dc - 36,7, ból obu jajników, napięcie podbrzusza 11dc - 36,4, szyjka wysoko prawie otwarta, śluz przeźroczysty, ból lewego jajnika 12dc - 36,6, śluz biały, wieczorem bardzo mocny ból lewego jajnika, test owulacyjny rano blady, w południe i wieczorej nie było już żadnej dodatkowej kreski. Stwierdziłam, że pewnie przegapiłam owu więc ściągnęłam M z pracy i serduszkowaliśmy około 16 13dc - 36,7, dużo RP śluzu, szyjka wysoko, prawie otwarta, skurcze brzucha 14dc - 36,8, śluz RP rano, biały wieczorem, szyjka wysoko otwarta, ból obu jajników, straszna ochota na M :) (ale się powstrzymałam) 15dc - 36,6, mokro, biały śluz 16dc -18 dc, 36,8, mokro, biały śluz, ból podbrzusza i jajników 19dc, 37,0 (wreszcie!!!), wilgotno, szyjka średnio wysoko zamknięta aż do teraz a dziś 27 dc tempka wysoko, wilgotno, ból jajników i podbrzusza. A teraz proszę podzielcie się ze mną drogie koleżanki kiedy Waszym zdaniem miałam owu? Bo mi się wydaje że wcześniej niż dzień przed skokiem. A i z informacji dodatkowych - staramy się o dziewczynkę. W tym cyklu poza folikiem brałam też castagnus (chyba on przesunąl mi owu) i Mg z B6. Ciąża potwierdzona wczoraj (26dc badaniem krwi) PS. dzielne jesteście skoro przeczytałyście całe moje wywody :)