natstrasz
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez natstrasz
-
Witam, a czy mógłby ktoś napisać jaki powinien być prawidłowy wynik scyntygrafii? Czy ta jodochwytność ma być czy nie ma? Jestem po operacji wycięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego i zapewne takie badanie będę mieć. Tak się składa, że scyntygrafię robiłam już parę lat temu i jestem ciekawa czy już wtedy były jakieś oznaki nowotworu.
-
Ja niedowładu też nie miałam. Jestem miesiąc po operacji ale mam jeszcze problem żeby powiedzieć coś wyżej albo głośniej. Na wynik hisp-pat czekałam ok 2 tygodni - niestety u mnie potwierdził się rak brodawkowaty. Pod koniec września mam wizytę w instytucie onkologii w Gliwicach i powiedzą mi co dalej. Nie martw się - przecież nawet jak się potwierdzi, to przecież to też nie koniec świata. Oczywiście życzę, żeby wyniki były w porządku. Co do wapnia, to na wypisie wapń zjonizowany mam na poziomie 1,17. i lekarz powiedział, że jest ok. Pytał tylko czy nie mam mrowień w palcach. Mrowienia u mnie nie występowały. A u Was występują mrowienia skoro musicie brać wapń?
-
Też tak robię - jak coś jem to głowa w dół - już na mnie w domu krzyczą co się tak garbię :) Po jakim czasie to mija? ;)
-
Witam wszystkich w tę deszczową pochmurną niedzielę. Mam takie trochę głupie pytanie... czy może ktoś z Was po operacji tarczycy miał atak pryszczów? Mam ich w ostatnim czasie co nie miara, a oprócz operacji i przyjmowania Letroxu nic się w moim życiu nie zmieniło, więc skojarzyłam pryszcze z tarczycą, ale może niesłusznie. Jeszcze tak myślałam, że może po narkozie, ale w sumie operację miałam miesiąc temu, to by było chyba już za długo.
-
Witam, mam do Was pytanie. Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej w szpitalu po operacji całkowitego wycięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego (operacja 3 tygodnie temu). Do tej pory przez 2 tygodnie jadłam Letrox dawkę 100 rano. Wczoraj na wizycie lekarz kazał zacząć jeść 150, z tym że rano 100, a wieczorem przed kolacją 50. No i wszystko fajnie, dopóki nie byłam dzisiaj u mojej endokrynolog. Jak jej powiedziałam o zaleceniach ze szpitala, to powiedziała, że nieco je zmienimy i weźmiemy Letrox 125, całość rano.... No i teraz nie wiem kogo posłuchać :) Nie wiem też jeszcze gdzie dalej się leczyć, czy w tej przychodni przyszpitalnej czy u dawnej endokrynolog. Pomyślałam, że przez ok 2 miesiące pochodzę i tu i tu a później zdecyduję. Pani endokrynolog powiedziała, że wieczorem nie bierze się hormonu. Też mi się tak wydawało, ale z kolei ta przychodnia przyszpitalna też ma dobrą renomę i masa ludzi sobie ją chwali. Czy ktoś z Was spotkał się z łykaniem części hormonu wieczorem? Pomocy!
-
A ja poproszę o rady jak przytyć :) Wzrost 168, waga 47 kg. 2 tygodnie po operacji całkowitego wycięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego. No i teraz jem i jem i jem, a waga nie chce więcej pokazać :( Chętnie przejmę od kogoś z 10 kg, lub chociaż 5 na początek!
-
Nebraska, a jakie są zalecenia odnośnie diety i wapnia?
-
Witam, dziś mijają 2 tygodnie od mojej operacji całkowitego wycięcia tarczycy z powodu raka brodawkowatego. Czuję się całkiem normalnie, nie jestem zmęczona, nic mnie nie boli. W tym tygodniu mam wizytę kontrolną u lekarza i z tego co mi koleżanka ze szpitala mówiła, to standardowo przedłużają L4 o miesiąc! Muszę się z tego jakoś wykręcić bo chcę już iść do pracy. W domu straszna nuda, nie mam już się czym zająć. Wolę wrócić do pracy, a gdybym miała pogorszenie stanu zdrowia, to zawsze mogę poprosić o L4 lekarza rodzinnego (tak mi się przynajmniej wydaje). Praca przy komputerze więc nie zmęczę się bardziej niż siedząc w domu. No i nie za bardzo chcę przeginać z tą absencją w pracy bo przecież trzeba będzie jeszcze wziąć wolne na ten jod w Gliwicach. Napiszcie proszę dziewczyny czy przy tym jodzie coś boli lub coś innego z człowiekiem się dzieje (np. wymioty). I jak długo to wszystko trwa. I takie trochę głupie pytanie: co jest gorsze: operacja czy jod? :) W tej chwili jedynym śladem po operacji jest u mnie szrama na szyi. Rana trochę ściąga i ruchy głową nie są jeszcze zbyt swobodne. Tak jak już ktoś pisał trochę ciężko mi coś głośno zawołać lub wydobyć wyższy ton. Jak długo to u Was trwało? Jeszcze kilka dni temu to nawet ziewnąć było ciężko, bo coś tam bolało w szyi, teraz już lepiej. Przy kichaniu trochę boli. Pozdrawiam wszystkich przed i po operacji.
-
Dzięki za informacje i życzę wszystkim dużo zdrówka. Odezwę się znów po kontroli - zobaczymy co lekarz zaleci robić dalej.
-
Aha, rozumiem, dzięki za wytłumaczenie tematu. Z tego co piszecie kilka tygodni przed jodem w Gliwicach też trzeba odstawić leki i wtedy też wpada się w niedoczynność? Jako że miałam zdiagnozowanego raka brodawkowatego to pewnie też mnie to czeka... Czy takie odstawianie leków jest regułą? Coś też czytałam o jakiś zamiennikach hormonu na ten czas, ale nie wiem czy wszyscy go mogą stosować?
-
A jak się objawia przechodzenie w niedoczynność? I ewentualnie po jakim czasie od operacji może się pojawić?
-
Dzięki za odpowiedzi. Bo właśnie jak na razie czuję się dobrze i trochę się obawiałam, że to może jeszcze kwestia kilku dni i zacznie być gorzej. Co do ubrania na stół operacyjny to u mnie była szpitalna biała "sukieneczka" z rozpięciem pod szyją. Majtki można było ubrać ale tylko takie jednorazowe - można zakupić w aptece. Dzień po operacji odcięli mi już buteleczki z drenów i pozwolili się przebrać w swoją piżamkę. Dzień przed operacją można było jeszcze jeść, tylko kolacja miała być lekka. Pić można było do północy wodę lub gorzką herbatę. Od rana oczywiście już nic. Ja na wszelki wypadek od obiadu poprzedniego dnia nic już nie jadłam, bo pomyślałam, że wtedy nie będę zwracać po narkozie :) Niestety mój plan zawiódł, bo trochę mnie brało, ale w sumie nie było aż tak źle. Tyle że rana się trochę naciągała i bolało. Nawet mi dali jakiś zastrzyk przeciwwymiotny, ale tak średnio działał. Po operacji do końca dnia kazali leżeć w łóżku. Do ubikacji można było wstać dopiero nazajutrz. No i dzień po operacji kazali już jeść wszystko.
-
Hej, dziś mija mój 6 dzień po operacji. Na razie nie jem jeszcze hormonu, dopiero od jutra mam zażywać Letrox 100. A to prawda że jakiś czas po operacji, ok, 3 tyg po, można mieć pogorszenie samopoczucia itp co jest związane z przejściem w niedoczynność? Bo w tej chwili w sumie czuję się dobrze, nawet się zastanawiam po co mi 2 tygodnie tego L4 dali. A dla przypomnienia mam wyciętą całą tarczycę (rak brodawkowaty). Z tego co wyczytałam na forum ludzie byli na L4 nawet po 3 miesiące po operacji bo byli słabi, w depresji, mieli kołatania serca itd. Czy to wszystko mnie jeszcze czeka? I do tego jakieś spadki poziomu wapnia? Na wypisie widzę, że miałam badany wapń zjonizowany i wyszło mi 1,17. Sprawdzałam normy i jest między 2,1 a 2,6. Wynika że mam za niski, ale lekarz nic mi nie przepisał i w sumie nie odczuwam, żeby było ze mną coś nie tak (drętwienia rąk ani nic). Jak to jest z tym wapniem? Napiszcie jak czuliście się po operacji i czy faktycznie po jakimś czasie mieliście pogorszenie stanu zdrowia.
-
Witam ponownie, jestem świeżo po operacji tarczycy. Operację miałam 5 dni temu w Bytomiu, wczoraj już wypuścili mnie do domu. Na biopsji wykryto komórki nowotworowe więc podczas zabiegu miałam wyciętą całą tarczycę. Węzły chłonne pozostały, chirurg powiedział że były zdrowe. Za 2 tygodnie wyniki histopatologiczne. W tej chwili czuję się dobrze (oczywiście jak na 5 dni po operacji). Na razie nie biorę żadnych leków. Dopiero za kilka dni mam zacząć brać Letrox, dawkę 100. Nie biorę żadnego wapnia, potasu, magnezu itp jak pisali inni. Od poniedziałku "goły" Letrox, od razu dawka 100. Ranę mam przemywać wódką i smarować dookoła liotonem 1000. Czy u Was wyglądało wszystko podobnie? Jeśli ktoś ma pytania co do samej operacji też chętnie odpowiem.
-
EWAkul, a na ten krwotok to miała jakiś wpływ miesiączka? I kiedy go dostałaś? Jeszcze podczas operacji czy już po? Czy w takich przypadkach muszą jakoś uzupełnić krew?
-
Witam, mam wykrytego ok 1,5 miesiąca temu w biopsji raka brodawkowatego tarczycy i w poniedziałek mam się stawić do szpitala w Bytomiu. Mam w związku z tym kilka pytań do osób bardziej doświadczonych w tym temacie niż ja: 1) czy miała któraś z Was operację podczas miesiączki? Wiem, że tego się nie praktykuje, ale podobno niektórym lekarzom to nie przeszkadza. Tak się składa, że w ciągu najbliższych 3 dni powinnam dostać okres a nie mam już sił na przekładanie operacji i czekanie na kolejny termin. 2) po jakim czasie wracałyście do pracy? Z tego co słyszałam szpital daje zwolnienie na miesiąc i ewentualnie można sobie przedłużyć u lekarza rodzinnego. Czy jest jednak szansa, że ten miesiąc wystarczy by w miarę dojść do siebie i pójść do pracy (praca nie jest fizyczna)? 3) Wiem, że po ok 3 miesiącach jest się kierowanym na jodowanie. Czy to oznacza kolejną dłuższą nieobecność w pracy? Na jak długie zwolnienie trzeba się w tym przypadku nastawić?