Tomi 1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Lee poczytaj sobie księgę ... wcześniejszych porad .. nie z poziomu ... nauczania.. upominania.. czy wskazywania. sam (sama) sobie coś wybierz ..zasady oczyszczania fizycznego naszego ciała są proste...czyli na tym wątku chodzi o wątrobę i organy uzależnione.. ,,, ale o tym pewno wiesz bardzo dokładnie
-
Widzisz .... lee... jakbyś przeczytał ... nie ... mówię dokładnie ..ten bardzo pożyteczny temat.. to byś sie tak nie angażował.. wielu tu było... Pań i Panów...
-
Makler011 :) x ... Trochę się opuściłem w wpisach .. Dziękuję za odpowiedź.. Zaktualizowałem trochę swój profil.. Mam mało czasu .. teraz Jak będziesz miał swoje nowe spostrzeżenia to wrzuć coś dla refleksji ...i dodatkowej motywacji pozdrawiam PS Pozdrowienia dla "ciągnących" ten temat .... PS2 udało mi się dwie osoby uchronic przed operacją woreczka posłuchały ... zastosowały ...i są zadowolone.. pozdrawiam jeszcze raz ...
-
makrel001/ Sławek ... Możesz podzielić swoimi doświadczeniami główkowymi, Prosze o namiar odnośnie twoich planów lub (ewentualnie to gdzie umieścić Twoje plany oczyszczania "dwugłoskowego" do Twojego bardo imponującego Planu . usmiech.gif ps to napisałem również na .... clarkowcach ....
-
makrel001/ Sławek ... Możesz podzielić swoimi doświadczeniami główkowymi, Prosze o namiar odnośnie twoich planów lub (ewentualnie to gdzie umieścić Twoje plany oczyszczania "dwugłoskowego" do Twojego bardo imponującego Planu . :)
-
Witam wszystkich Właśnie jestem po eksperymencie () swojego ciała (nie piszę o emocjonalnym (bez. Def. „duchowym) 1.Głodówka zaliczona.. kolejna (20 dni z przełomem (2) tak sądzę) 2.Po 14 dniach pobiegłem swój rekord (półmaraton) 3.Popełniłem trochę błędów żywieniowych.. (związane z treningiem biegowym) dużo węglowodanów i inne tam 4.Zaliczyłem kolejne oczyszczanie wątroby i zero kamieni . 5.Jednak sadziłem że coś poleci.. 6.Jednak zastosowanie systematycznego treningu robi swoje (ma zamiar za 1 rok przebiec maraton w czasie poniżej 4 h.). PS Pozdrawiam wątrobowe PANIE I PANÓW PS2 chyba zaczne wierzyć w paranormalnych
-
sławek z kontuzją sobie poradziłem, było ciężko, bo to jak nałóg, jak nie możesz biegać (a przy tej kontuzji nie można biegać) to cię ciągnie i to bardzo, jednak czas wygoił (dosłownie) moje blizny wewnątrz kontuzjowanej łydki dziękuje za porady głodówka na urynie zrobiłem drugi raz 8 dni (plan był dłuższy, ale jak zwykle coś... przeszkodziło) i tak zamierzam zrobić urynową - do drugiego przełamania nie wie kiedy ale osiągnę ten cel życzę ci powodzenia jak możesz to opisuj swoje doznania, jest to skarbnica wiedzy i doświadczeń pomocna dla innych, którzy parają się z głodówką
-
irazu tobie też życzę zdrowia szczególnie, że jesteś odpowiedzialna za zdrówko drugiej osóbki
-
papaja odpuść sobie nie sprowokujesz mnie do dyskusji na tym poziomie życzę zdrowia
-
czuję się świetnie cały dzień przebiegał wspaniale po porannym kryzysie nie ma śladu jestem we wspaniałej formie (nawet dzisiaj zliczyłem pół godziny jazdy na spinningu) chodzą mi po głowie większe wyzwania głodówkowe, ale o tym pomyślę niebawem muszę mieć plan i go wdrożyć praca nie stanowi dla mnie żadnej bariery w przechodzeniu głodówki
-
4 dzień "urynówki" mogę w pełni potwierdzić słowa małachowa, że kolejne głodówki są łatwiejsze właśnie to widzę u siebie, podkreślam - szczególnie brak zawrotów głowy, łaknienie prawie nie doskwiera samopoczucie bardzo dobre trochę obawiałem się dzisiejszego dnia (ciężki dzień w pracy), ale po tym jak się czuje rano nie mam, żadnych obaw ph dalej spada ale wolniej - 4,8 (a nawet trochę mniej, pasek był jakby trochę jaśniejszy niż pokazuje 4,8) i tu się kończy moja skala mam jeszcze wskaźniki od 1-10 ph ale są mniej dokładne
-
kolejny dzień samopoczucie znośne, generalnie jest ok. nie mam żadnych zawrotów głowy (w poprzedniej głodówce bardzo mi to przeszkadzało, szczególnie rano, miałem nawet obawy jazdy autem) dzisiaj PH 5.2 zastanawiam się jaki poziom osiągnie gdy przyjdzie przełom (nigdzie tego nie wyczytałem) efekty lewatywy - potwierdza się w 100% to co pisze małachow (robię wyłącznie wodne)
-
sławek zastanawiam się tylko nad lewatywami (sama woda czy woda + sok z cytryny) małachow przy urynowej stosował cytryny mocniej by było bez co ty na to?
-
sławek przemyślałem wieczorem sprawę głodówki (mój kalendarz pracy...itp.) jeżeli teraz nie zacznę to do końca roku na pewno nie dam rady dodatkowo ta kontuzja (przyda się trochę czasu na odpoczynek i rekonwalescencje) dzisiaj rano wystartowałem (plan dociągnąć do soboty lub niedzieli na urynie) potem zobaczę chciałoby się do drugiego przełomu....
-
sławek głodówka małachow inspiruje na pewno skutecznie jak byłem na ostatniej głodówce to codziennie w wolnych chwilach lektura zaliczona co do terminu mojej kolejnej głodówki: nie wiem, naprawdę nie wiem (fatalne ciągłe zmiany w pracy) było by mi trudno ją teraz przeprowadzić na pewno myślę o urnowej ok. 7-8 dni później zobaczę jak organizm będzie się zachowywał (sam wiesz jak to jest...) na razie termin dla mnie nie znany trening wyszła moja niecierpliwości i potrzeba osiągania nowych celów za wszelką cenę na spinningu prze pól roku intensywnych ćwiczeń żadnych dolegliwości a tu jednak przy bieganiu obciążenia są inne (ale człowiek musi się sam niestety przekonać) z tego co się zorientowałem nadciągnąłem tzw. (brzuchacz na łydce), a przy tej kontuzji do ustąpienia bólu o bieganiu można zapomnieć. zostaje mi spinning, wiosła, no i hantle (ale to nie to co bieganie) trzeba czekać trudno wstawiam coś co może się przydać innym przy bieganiu http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... _sam_.html pływak dzięki bardzo ciekawe treści jak znajdę czas to poczytam dokładniej