Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tomi 1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tomi 1

  1. jeszcze coś o zakwaszeniu organizamu: http://equapio.com/pl/zdrowie/zywnosc/zasadowe-odzywianie/ na wiosnę ćwiczyłem na sobie pełną kurację cytrynową niestety (a może stety) nie zauważyłem rzadnych efektów
  2. andia widzisz jeszcze ci na czymś zależy nawet martwi cię nasza ortografia "a ja celowo popełniam błędy" (i co z tego powodu będę bardziej zdrowy czy chory" lu inni) sam(a) się wylecz ze swoich fobii psychomanipulacja ... może to dział ale nie tak prymitywnie zastosowana nie doceniasz przeciwnika kłania się zła diagnoza, chya treningu brak no albo nie doceniasz dróóógiej srony (przepraszam strony) mam nadzieję, że piszę do starej osoby bo sama użyłaś przymiotnika "młodzi" poprzednio mugłbym sie tak nad tobą znęcać jeszcze dłużej, ale po co
  3. irazu napisz mi jak u ciebie "oczyszczanko wątrubeczki" dołanczasz się do 30 XI
  4. dzniello no to wszystko ok., trochę zmodyfikowałeś metodę, jak sam pokazałeś na załączonych zdjęciach efekty są - jak się nalerzało spodziewać, każdy z nas, kto przeszedł płukanie to widział, bądź konsekwentny powodzenia
  5. starakość grzyby czy w konsekwencji różne odmiany grzybicy mogą być konsekwencją chronicznego zakwaszenia organizamu, od tej strony może należało by podejść do nurtującej cię sprawy
  6. p1975 są dwa sposoby na ziarna ostropestu: - samemu zmielić (nie kupywać zmielonego bo tylko nadaje się do spożycia góra przez pół roku) - musisz zmielony ostrosept trzymać w ustach do momentu zmieszania ze ślina i połknąc popijając - rozgryźć nasiona jak możesz dobno (nie przesadzajc) i połknąć (można popijać)
  7. nie będę tutaj opisywał efektów procesu wydalniczego mojego oczyszczania, bo pewno po waszych doświatczeniach z czyszczeniem wątroby wiecie co mam na myśli, ale powiem jest na co popatrzeć tymabardziej jestem ciekaw jak głęboko się o czyszczę przy zastosowaniu głodówki, bo to co opisują znawcy tematu można się spodziewać ciekawych rezultatów, szczególnie podczas przechodzenia silnego zakwaszenia
  8. irazu deejay i jeszcze jedno aby się przekonać o dodatkowych metodach (podkreślam nie środkach) oczyśzczania to potrenujcie na wodzie ulenionej 30% (wewnętrznie i zwnętrznie) no i poprubujcie urynoterapię (no chyba że macie to już za sobą) irazu komedja - masz na myśli jakieś dzieło artystyczne no chyba, że mamy rożne receptory wrażliwości zmysłowej
  9. irazu deejay widocznie różne mamy zdanie, wczytajcie się w mój ostatni wpis po zatym trochę poczytajcie o głodówkach (i nie na forach), to co teraz robię to nie jest głodówk, zarzywanie soków odrazu ten proces "zmiękcza" i taki maiłem zamiar i oczywiście nie jestem szleńcem żeby podczas wodnej nie mówiąc o suchej głodówce łykać sublementy (a to jest duza różnica) ale mnię rozbawiliście z tą prowokacją ponadto po zakończeniu oczyszczania wątroby, trzeba panowie robić kolejne kroki aby z naszego organizamu wydobyć głęboko ukryte toksyny
  10. deejay dla mnie te środki (nie traktuje ja jako metody) są komplementarne a nie substytucyjne kiedy się oczysczamy np. mtodą clark też się wspomaga i czesto uzupełniałem w rozmaity sposób, ja metodę clark wspomogłem tombakiem, moritzem czy innymi i elemtami oczyszczania podczas wchodzenia, samiego zabiegu płukania i wychodzenia (bazując min. na swoim dotychczasowym doświadczeniu)
  11. kolego deejey-u psychofizycznie a napewno psychicznie to ja jestem gotowy , nie wim jak organizm zniesie siedem dni, mam już za sobą 3 dniówki 2 razy, a to że mój organizm dalej tak reaguje na zastosowaną dawkę "oczyszczającą" światczy tylko o tym że jeszcze długa droga przedemną, a jak tam u ciebie zwielokrotnione dawki MSM
  12. deeyaj i właśnie o to chodzi, przygotowuję się do głodówki 7 dniowej i muszę sprawdzić mój organizm a jak sądzisz co się dzieje z organizmem podczas 24,36 i 42 głodówki, podczas pierwszej i drugiej kwasicy, bóle głowy i osłabienie przypomina mi efekty moich pierwszych oczyszczeń jutro kończe post, obecnie głowa mnię nie boli (lewatywa kawowa pomogła)
  13. no i się zaczeło 1,5 tycgodnia po ostatnim oczyszczaniu od soboty zaczełem dodatkową detoksykację: - w ciągu dnia piję tylko wodę, sok z buraków, jabłka i marchwi, sok z kiszonych buraków - 1,5 MSM - 3 razy (łyzka) olej z ostropestu + łyżka rozgryzanych ziaren - 4 tabsy wiesiołka Dzisiaj nieźle mnie czyści, ból głowy nie do wytrzymania no i osłabienie (przerwałem treninngi wysiłkowe) po zatym żadnych dolegliwości
  14. deejay mniajsza o przyczyny ważne że jest efekt to kaońską dawkę aplikujesz daj znać jakie efekty zobaczyłeś - a czego się spodziewasz
  15. deejay to wiem że wątrobao to wzrok, ale moje kłopoty z okiem nie miały charakteru endogennego tylko pochodziły z uszkodzenia zewnętrznego - krem, ale chyba ja problem mija to może MSM zadziałał
  16. kulturysta też się zastanawiałem na łączeniu uryny z lekami, czy suplementami np. moja zanjoma chyba da się przekonać do uryna ale bierze jeden lek na serce i nie może go puki co odstawić
  17. deejay czy msm poprawia wzrok, biorę 1500 od 3 tygodni i na jednym oku od lata małem zapalenie rogówki od zatarcia kremem do opalnia, brałem krople przepisane przez okulistę byłem na kontroli, był poprawa ale pewien dyskonfort czułem, a teraz jakby znikł nie wiem właśnie czy to nie po MSM
  18. monaL ja wychodzę z następujązego założenia, jeżeli zajmujemy się tym czym jest płukanie wątroby to robimy to do końca i konsekwentnie, w tym przypadku nie ma półśrodków, ja też jak zaczyszczałem oczyszczanie i wiele innych zmian w swoim postępowaniu nie znałem efektu końcowego - teraz mogę powidzięć, że jak się oczyściłem to mogę dalej kombinować, ulepszać w nastawieniu na optymalną poprawę swojego zdrowia
  19. matylda ja też się przymierzma do oczyszczenia w tym okresie, mama nadzieję potwierdzić 2 raz pełane oczyszczenie. Przyznam, że 6-7 dni po ostatnim oczyszczeniu trochę mnie potarmosiło tzn. 2 dni ból głowy, lekkie osłabinie. Teraz jest okej. Chyba detoksykacja się skumulowała-do swojej codziennej diety dodałem: MSM, citro drops, olej z ostropestu, sok z marchwi i buraka, kiszone buraki oraz wiesiołek. Pozdrawiam
  20. Dla zainteresowanych: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5012597
  21. Tomi 1

    leczenie wodą utlenioną

    makler dzięki za odpowiedź chyba jestem po oczsyszczaniu - zero kamieni i piasku, jeszczę sprawdzę za miesiąc, biorę od 3 tygodni po tabsie 1,5 mg MSM i żadnych wymiernych efektów (chociaż niewiem jak w tym przypadku je mierzyć), od miesiąca staram się jeść rozdzielnie (i rzeczywiści są efekty - narazie takie: czuję się syty, ale nie na "pchany" i głodny) chociaż częstotliwość jedzenia większ - chyba to normalne? urynkę zarzywam (od 2 tygodni profilaktycznieI i też nie widzę rzadnych zmian (ostatnio uryną poranną płuczę gardł bo mi coś chyba siadło na migdały- przepis za małachowem),
  22. deeJay Mam pytanko? od 3 tygodni biorę 1,5 mg MSM - Swansona (na dzień) i nie widzę żadnego działania, opisywanego wcześniej przez ciebie, w ulotce i na innych forach. jakie mogą być tego powody? Osobiście liczłem na efekt detoksykacji (chociaż jak go wymiernie (wizulanie) zbadać, ocenić?)
  23. MonaL Radzę napoczątek poczytać ten wątek: http://www.igya.eu/forum/viewtopic.php?f=4&t=12&p=5066&sid=bcac4b91e024e722f8f903ef520800f1 z mojej strony mogę ci poradzić, abyś na początku raczej dokończyła oczyszczanie, organizm szczególnie w zastosowaniu wewnętrznym 30% h2o2 różnie reaguje, dużo by pisać
  24. matylda Ja bardziej obstawiam na te moje pierwsze doświadczenia z oczyszczaniem i w konsekwencji ten bardziej bezbolesny obecnie efekt oczysz. Na marginesie Moja szwagierka ma na imię matylda, ale bym się ździwił jabyś to byłą TY
  25. matyldo czuję się bardzo dobrze, ja nigdy nie przechodziłem źle oczyszczania. I jak czytam twoje wpisy to chyba zaczynam to rozumieć. A mianowiczie. Jakieś dwa - trzy lata temu zrobiłem bodajrze cztery oczyszczania wg Tombaka (czyli miałem już pewną ingerencję w siebie) i wtedy to byłą jazda, która mi przypomina obecne twoje doświadczenia: - miałem nudności - bardzo się pociłem - straszne bóle głowy (a mnie nigdy głowa nie boli) - ciężko przechodzone lewatywy - nie mogłem wypić wszystkich (5) porcji oliwy z grejfrutem i nawet wymiotowałem (dwa razy chyba nie wypiłem całych porcji), - dwa dni totalnego osłabienia, - na samom myśl o miksturzy to mie mdliło. Potym wszystkim przerwa, bez zasadniczych zmian w sposobie żywienia. No i od stycznia zaczełem oczyszczania z średnio miesięcznymi przerwami w Clark (9 razy) ze zmianmai w odrzywianiu, treningi wytrzymałościowe, itp. I chyba stąd moje bezbolesne obecna przechodzenie zabiegów. Pozdrawiam serdecznie
×