Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IwonaAAa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IwonaAAa

  1. monia1714 ale powiedz mi czy mówisz o dr Ślęczce czy o dr S, którego ja nie znam? :D Jeśli chodzi o dr Ślęczkę to ja jestem umówiona na 17:45 i chyba przyjmuje od rana, bo grafik zawsze ma wypełniony co do minuty. Ja też myślę o tym żeby porozmawiał po męsku z moją córką! Może w końcu posłucha się autorytetu lekarskiego :) A tak na poważnie, to aż boję się pojechać :( Boję się czy wszystko jest dobrze, jak to długo potrwa... i boję się indukowanego porodu :( No i ciekawe czy przypadkiem córka nie zrobiła fikołajka i w rezultacie czekania będzie CC :(
  2. Cześć Kochane! Jestem z Wami nadal w dwupaku! Jakaś taka melancholia i zwątpienie połączone strachem mnie dopada... Jutro wizyta i dr Ś :( A u Nas nadal NIC!
  3. Ja we wtorek na wizytę do dr :( Ciekawe co mi powie :( Już się zaczynam bać...
  4. monia1714 nie martw się :P Nie jesteś sama :D Też się zastanawiałam co tu taka cisza zaległa i podobnie myślałam, że wszystkie się już rozpakowujecie :P
  5. Teraz jeszcze info od lolla5 i gitarra :) Dziś mija mi termin z czterech USG :) A nic a nic się nie dzieje :) Blee
  6. BellaAnna tak czułam :)) SUPER!!! Uściskaj "kruszynkę" :P Odpoczywaj sobie i oby maluszek dawał Ci się wyspać :)) GRATULACJE DLA RODZICÓW!!!
  7. Buuuu Lenka pcha się do góry zamiast w dół :( Ehh... teraz tak myślę, po przeczytaniu opisów porodów... że pcham się w nieznany BÓL i wydaje mi się, że jestem sadomasochistką :D hahaha A tak na poważnie... To ciekawe jak to będzie u mnie?! Pożyjemy, zobaczymy...
  8. CYNIminii FANTASTYCZNIE, że Borysek jest już z Wami (ucałuj Go ode mnie) :)))) Nacierpiałaś się złociutka ale na szczęście masz już swój Skarb przy sobie!!!! Odpoczywaj ile się da, oby Borysek pozwolił Ci pospać :) Moc uścisków :) GRATULACJE DLA RODZICÓW!! . A teraz czekamy na relację lolla5 :)))))
  9. Naatka po pierwsze jeśli masz lekarza prowadzącego to zawsze możesz do niego zadzwonić z pytaniem, które Cię nurtuje - pamiętaj - nie ma głupich pytań i lepiej 1000razy zadzwonić z błahostką niż ten jeden raz nie zadzwonić! A po drugie weź magnezB6 najlepiej 3tab na raz lub no-spe jeśli bierzesz... może to więzadła się rozciągają lub jakieś zrosty z brzuszka (ja tak miałam bo kiedyś wycinali mi wyrostek i prawa strona nieźle dawała w kość). Poza tym boli tylko w ruchu, a w spoczynku nie... więc moim zdaniem to nic groźnego :) Ale pamiętaj, My na forum nie jesteśmy lekarzami!!!
  10. Cześć Kobietki :* Melduję się w dwupaku :) Zero objawów :)
  11. U mnie w sumie nic się nie dzieje z czopem... Leci mi śluz, ale wodnisty a nie galaretowaty. Więc pewnie nic się nie dzieje i nic się nie skraca ani nie otwiera :( Zobaczysz, przed weekendem albo na weekend Cię złapie :P
  12. Dziewczynki, powiedzcie mi czy Wam odpada lub odpadł już czop śluzowy?
  13. No może to już nie jest spektakularne kopanie, ale boli jak mało co :D
  14. Gracjan R. "..moje czerrrwone stringi..." Boszz, dorosły facet a pusto w głowie!
  15. Netka86 pewnie pupal :P u mnie kolano ewidentnie :D I jak wczoraj "jeździła na rowerze" to mojemu się oberwało a jak coś próbował wynegocjować w sprawie rozwiązania ciąży to się obraziła i schowała nóżkę :D
  16. Anekkk mi bardzo się podoba imię dla chłopca Oskar :) Gracjan kojarzy mi się z takim śmiesznym gościem, który króluje na internecie :D Gracjan Rostocki :) Ale wiesz... są gusta i guściki :P Ja bardzo chciałam dać córce na imię Emilka albo Zuzia.. ale pierwsze wiecie czemu nie wypaliło a drugie bo Zuź jest bardzoooo dużo ostatnio w moim otoczeniu :D A jeśli miałby być chłopiec to obstawiałam właśnie OSKARKA :)) . truskaweczka08 hihihi :) SUPER sposób na bolesne kopniaczki :D Na moją córkę już nic nie działa! Ostatnio tak się rozpycha na lewą stronę, że skóra mi popękała i pojawiły się rozstępy :( No nie muszę mówić jakie imię jest dla mnie na pierwszym miejscu :) Emilka ale i Kamila mi się podoba :))))
  17. Anekkk wybacz, ze to napiszę ale... tak dbających o swoje brzuszki jak MY chyba nie można przeoczyć! Chuchamy dmuchamy jak tylko coś się dzieje... Ja raz rozpłakałam się jak 30min nie czułam Lenki! Więc nie wyobrażam sobie żebyśmy świadomie mogły przeoczyć takie sytuacje... Ja również znam takie tragedie i zapewniam, że wydarzyły się bo widocznie Bóg tak chciał a człowiek był bezsilny! Nie słuchaj takich rzeczy, nie czytaj za wiele, nie oglądaj głupich filmików na youtube... Będziesz spokojniejsza! . monia1714 nie no coś Ty, żadna tajemnica :) Jakoś nie wpisałam imienia bo jeszcze biję się z myślami... Pół ciąży mówiłam do brzuszka Emilka.. ale jedna sytuacja jakoś mnie odstraszyła od tego imienia... jak pewien ojciec wolał swoje dziecko i krzyczał EMILA! A ja mam awers do takiego paskudzenia ślicznych imionek dla dzieci :)
  18. A mi aż z nerwów brzuch stwardniał tak, że nie mogłam się ruszyć :(
  19. Ja też mojemu T opowiadam o Was :) śmieję się, że może spotkamy się na porodówce :) . No widzisz, masz bliżej ode mnie bo moja szyjka ani nie zgładzona ani nie skrócona :( Normalnie masakra... Muszę jakoś sobie wmawiać, że wszystko będzie dobrze bo oszaleje!! I jeszcze ciągłe telefony, JUŻ? JAK SIĘ CZUJESZ? KIEDY RODZISZ? :( buuu
  20. monia1714 a ja NIC :( Totalne ZIOŁŁŁŁŁŁŁŁ! Bosz... Pewnie skorzystam z wizyty na Łubinowej 5.07 :( A Ty masz jakąś jeszcze zaplanowaną w razie gdybyś nie urodziła? . wero NIKA ja mam podobne podejście! Jeśli dzidzia ma wyjść przed terminem to szpital ze wszystkimi środkami ratowania życia. Ale powtórzę, nie da się przewidzieć wszystkiego bo i donoszone i przenoszone bobaski mają problemy! Trzeba myśleć pozytywnie i zaufać lekarzom, bo jeśli nie im to KOMU?
  21. Cześć Kobietki :) Melduję się 2w1 :) . Co do ryzykowania życia i zdrowia dziecka... Nawet przy porodzie w terminie, dziecka donoszonego może coś się wydarzyć... Ale z drugiej strony zastanawiam się skąd można wiedzieć, że dzidziuś będzie wcześniakiem poniżej 35tyg ? Tego raczej nie da się przewidzieć noooo chyba, że maluszek już pcha się na świat... Ale np będąc w 25tyg czy 30tyg lekarz nawet nie rozmawia na temat porodu... Ja byłam święcie przekonana, że nie dotrwam do 36tyg potem, że do 38tyg a teraz modlę się żeby nie przenosić do 42tyg :D Myślę, że trzeba mieć zawsze plan awaryjny jeśli przeczuwa się kłopoty. Ale zapewniam, nie da się wszystkiego przewidzieć!
×