Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IwonaAAa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IwonaAAa

  1. CYNIminii skąd ja to znam :( Też codziennie sprawdzam, czy brzuch przypadkiem nie jest niżej... Cieszę się na każdy ból podbrzusza jaki mnie atakuje, ale za chwile przechodzi i się nie powtarza... Ja nie mam biegunek (już) ale też nie mam problemów w wc, myślę, że to właśnie dzięki owockom :) Poza tym koleżanka mi mówiła, że nawet 2 tyg przed porodem organizm się oczyszcza :) więc może to dobry omen!
  2. milunia123 pokój VIP kosztuje 500zł za cały pobyt :) Wiesz, wydaje mi się, że to super sprawa dla osób z daleka... bo wtedy nie musisz się martwic o hotel a i mąż będzie pomocny w nocy kiedy kobieta źle się poczuje lub np jest po CC i nie ma sił sama się sobą zająć... Zawsze łatwiej poprosić męża niż wołać pielęgniarki (mnie jest zawsze głupio użalać się nad sobą:(). . U mnie nic się nie dzieje :( hmm... ciekawe...
  3. BellaAnna Boże a nawet nie wiesz jak ja się boję :( Czasem przerażają mnie te kłucia a co dopiero bóle porodowe :( Nic się nie martw, nie jesteś sama! No i jeszcze to czekanie na nieznane... Ja już jestem spakowana ale to nawet w najmniejszym stopniu mnie nie uspakaja...:(
  4. CYNIminii, w sumie mam bolesne kłucia w pochwie, baaardzo drażliwe i czasem bolące piersi (ale od wczoraj nic), w nocy wstaję kilka razy siku i też bolą mnie okolice pachwin i czasem uda... A tak to chyba nic szczególnego... Pozamykane podwozie, brak wycieku wód i odrywającego się czopa... Ale dr Ś powiedział, że to iż nic się nie dzieje i szyjka podczas badania jest wysoko i zamknięta o niczym nie świadczą... Szyjka może się "ładnie" skrócić w kilka godzin! A i mówił, że wcale by się nie zdziwił gdyby lada dzień odeszły wody, bo w końcu już czas... Mam nadzieję, że wyleczysz te bakterie, będziesz troszkę spokojniejsza! magart - no i właśnie dlatego od dziś nie biorę magnezu, a nie mam skurczy łydek więc może jakoś dam radę!
  5. CYNIminii moja koleżanka też brała antybiotyk na bakterie w moczu w czasie ciąży, problem z tym taki, że po porodzie u maluszka było jakieś zapalenie i muśili podawać dzidzi antybiotyk. A moja inna koleżanka ma ogólnie problemy z nerkami... jak zaczyna się coś dziać to wypija dwa razy dziennie szklankę wody z wyciśniętym sokiem z cytryny... Mówi, że to zakwasza mocz i niszczy bakterie. Może warto spróbować. Kurcze... końcówka jest przetuptana! Kochane, a czy którykolwiek dr na ostatnich wizytach mówił Wam coś o odstawieniu magnezu? Bo ja zapomniałam zapytać a gdzieś wyczytałam, że powinno się wycofać magnez przed porodem bo on rozluźnia mięśnie a w tym przypadku chodzi o to żeby akcja skurczowa jednak się działa... Nie wiem co o tym myśleć? No i zapomniałam zapytać się o sex :( ehh...
  6. monia1714 wiesz, mdłości to może być objaw zbliżającego się porodu. Wiem, że często jakiś tydzień lub dwa organizm zaczyna się oczyszczać i może dojść do tego biegunka jeszcze. A może czymś podtrułaś? Ja też mam spadek energii ale nie martw się, na Nas duży wpływ ma również pogoda... Może zrób sobie badanie moczu? Tak kontrolnie... Moja koleżanka puchła bo pojawiło się białko w moczu, ale jeśli Twoje opuchnięcia nie są jakieś katastroficzne to nie masz się czym martwić... taki urok końcówki ciąży... . Netka86 łooo jak mnie bolą nie tylko sutki ale całe piersi. Czasem w stanik ledwo mogę je włożyć i czuję, że nabrzmiały troszkę.
  7. Netka86, nie długo... badanie palpacyjne trwa króciutko :) Ale pobranie posiewu jest (jak dla mnie) nieprzyjemne na maxa... Dr sam pobrał mi posiew, powiedział że pobiera się go jak najbliżej terminu porodu bo wcześniej nie ma sensu gdyż zawsze coś może się przyplątać w międzyczasie a tak, wynik jest w miarę świeży :) Ja zapytałam o posiew w momencie kiedy dr przygotowywał sobie patyczek :D więc mnie uprzedził! Konsultacja anestezjologiczna trwała około 10minut, Pani przeprowadziła wywiad a potem opowiadała w jaki sposób i kiedy podaje się znieczulenie ZZO. A, powiedziała żeby od momentu rozpoczęcia akcji porodowej nic nie jeść... można jedynie pić ale też nie w wielkich ilościach, trzeba zdjąć kolczyki, pierścionki - całe żelastwo i że to położna decyduje czy i kiedy podaje się ZZO, My mamy tylko komunikować jeśli ból w skali od 1 - 10 określimy jako 8 - 10 ale to i tak położna zdecyduje jak postępuje poród i czy można podać znieczulenie. Ponoć to ZZO działa zmiękczająco na szyjkę więc najczęściej jest tak, że po upływie czasu działania znieczulenia (około 2h) pacientka zaczyna "ładnie" rodzić. No i życzyła mi żebyśmy się nie spotkały :D
  8. BellaAnna wczoraj bardzo bolało mnie badanie :( Normalnie ciasnoty Egipskie! Śmiałam się do dr, że to mnie tak boli więc jak ja urodzę? :D
  9. Już po wizycie :) Podwozie pozamykane na cztery spusty. Mała zwolniła i waży około 3200g :) Leży głową w dół więc najprawdopodobniej SN. Jeśli nie urodzę to mam się zgłosić 5.07 na wizycie i zastanowimy się co się dzieje i ile to jeszcze potrwa. Ale na chwile obecną to dr powiedział, że może nie dotrwam do terminu, ale na pewno będzie bliżej niż dalej :) Powiedział, że mogę nawet urodzić jutro bo u niektórych skracanie szyjki postępuje tak szybko, ale raczej u pierwiastek tak się nie dzieje. Miałam pobrany posiew na GBS i konsultacje anestezjologiczną :) No to czekamy...
  10. CYNIminii z nerwów to pomyłam wszystkie podłogi, dwie szafki i robię obiad na maksa rozpierniczony tzn wszystko robię osobno :D Wizyta o 18:30 więc o 18:00 dopiero wyjeżdżamy... Boszzzzzzz, boję się!
  11. yenna1 GRATULACJE!!! Cieszę się, że jesteś już w domku i masz synusia przy sobie :****
  12. Moja koleżanka, w sumie wszystkie moje koleżanki miały depresje poporodową, która jednak przeszła zaraz po wyjściu ze szpitala... A jest spowodowana ponoć spadkiem hormonów i dziwne rzeczy wpadają Nam do głowy. Głównie przytłacza Nas fakt, że jesteśmy bezradne i nic nie umiem na początku robić przy noworodku... Ale tak jak napisała lolla5, jeśli ten stan nie przechodzi to trzeba to sygnalizować !!
  13. lolla5 eee no coś Ty, z drugą ciążą może być znacznie łatwiej niż z pierwszą. Nam dwie dziewczyny, które po in vitro zaszły w ciążę naturalną (jedna 8 miesięcy po narodzinach pierwszego dzidziusia, mrozika)! Poza tym ciąża sprawia, że w ciele kobiety zachodzą niesamowite zmiany hormonalne... może uleczyć organizm albo go zupełnie rozregulować. Czasem kobieta po przejściach z pierwszą ciążą zachodzi w mig w drugą a kobieta, która zaszła bez problemu z drugą może się pożegnać :) Więc nic się nie martw, odczekasz dwa lata albo mniej i będzie dobrze :)
  14. No właśnie, dieta matki karmiącej... jeden z rozdziałów macierzyństwa, który jest dla mnie czarną magią :( Następny to szczepienia... Normalnie mam już troszkę lat na karku, a czuję się jakbym miała 17lat i zero pojęcia o wszystkim!
  15. No i nie dokończyłam myśli odnośnie roweru... Dobrze, że nie mam roweru bo kto wie :D Ostatnio też wieszałam się na bramie od garażu :D też musiał być zabawny widok :D
  16. CYNIminii wiesz, ja też jestem czasem nieobliczalna... i w sumie fakt, że na dwóch kółkach zdecydowanie szybciej niż na tych słoniowatych nogach :/ Wczoraj wymyśliłam pranie kojca z Motherhood, do pralki zapakowałam go jakoś ale jak zaczął nabierać wody to pralka stawała w połowie obrotu więc wyjęłam go i wyprałam ręcznie, to draństwo z wodą chyba z 30kg ważyło a i nieporęczne jak nie wiem :/ Ehh... plecy mi odpadły od schylania się do wanny i wygniatania wody z tego giganta! Jutro mam wizytę o 18:30.
  17. Gooosik, myślę, że wtedy wystarczy. Może wpisz sobie na zumi.pl trasę, tam Ci wyznaczy ilość km i orientacyjny czas dojazdu.
  18. Gooosik, no troszkę Ci zajmie... My mamy 25km i jedziemy około 30min (krócej jeśli nie ma korków a dłużej jeśli są).
  19. Gooosik, ja też jutro do dr Ś :) On jest w porządku! Zabawny, ciepły i konkretny :) Po prostu zadawaj pytania z kartki w kolejności od najważniejszych do mniej ważnych :) Ja czasem mam tak, że z zapisanych 10 pytań zadam 3 bo wcześniej dr mnie ubiegł i wszystko wyjaśnił :D
  20. CYNIminii :D o Boziu... Szalona jesteś :D Ja dziś zrobiłam powtórkę moczu, wyniki popołudniu. A jutro wizyta, jejuu ale mam stres... Bo hmm... byłam się kąpać i myślałam, że kłucia które mam przejdą a tu... nie przeszły! Ciekawe, ciekawe... Poza tym duchota mnie zabija, w nocy prawie nie spałam a wczorajszy wieczór był koszmarem!
  21. Maryna77 hihi dosłownie Wesoły Autobus z Tobą mieli na Łubinowej :))) Najważniejsze, że dobrze wspominasz i masz już swój skarb przy sobie :)
  22. Maryna77 GRATULUJĘ szczęścia już przy sobie :) Dużo zdrówka i dogadania się ze Skarbem :*
  23. CYNIminii też kiedyś zastanawiałam się nad wiaderkiem. Ale doszłam do wniosku, że to jest dobre jedynie dla relaksu dzieciątka a poza tym zastanawiam się czy to aby na pewno takie niemowlaczki są na filmikach na youtube... No i jeszcze fakt, że w wanience Ty jesteś Panią sytuacji bo wkładasz i obmywasz szybciutko dzieciątko i w sumie ktoś może Ci też pomóc w kąpieli bo np Ty trzymasz a mąż myje a w wiaderku jest malutko miejsca i nie wiem czy szybkie mycie wchodzi w grę... Ale to osobiście moje zdanie. Wydaje mi się, że to tylko taki gadżet :) Moi znajomi pożyczyli Nam wanienkę, tą mniejszą chyba to jest 80cm... bo ich córeczka szaleje już od jakiegoś czasu w wannie(ma 7 miesięcy) :)
  24. Mi biust urósł o dwa rozmiary :/ Poza tym cała ciążę stanik drażnił mnie do granic obłędu... Dopiero teraz noszę biustonosz z przyjemnością :) A i biust do pewnego momentu był jak flak :( a teraz zaczyna się wypełniać no i boli mnie jak cholera... Na szczęście nie cały czas.
  25. CYNIminii no właśnie się zastanawiam czy zabierać od razu rożek czy zostawić do podwiezienia później mojemu narzeczonemu? hmm...
×