Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IwonaAAa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IwonaAAa

  1. magart hehehe sposoby mam już przetestowane! Jedynie w tej ciąży nie molestowałam mojego krocza na okoliczność rozciągania skóry żeby nie pęknąć... W poprzedniej ciąży masaż oliwką robiłam może z 3 razy, więc niewiele a i tak nie pękłam choć dziecko miało rozmiar główki 36cm więc duża głowa :) Piłkę za jakiś tydzień sobie napompuję i będę skakać. Kurcze, spakowałam torbę i na jej widok zaczęłam się denerwować jak za pierwszym razem!!!! Ale musi być dobrze!! Nie ja pierwsza i nie ostatnia!
  2. blacky69 Nie, to jest płatność za usługę, która jest w ramach zabiegów PRYWATNYCH a nie na NFZ. To chyba logiczne, że jeśli masz skierowanie i nie płacisz to wówczas robi to NFZ a kiedy nie masz skierowania to Ty musisz ponieść koszty jakie ponosi szpital.
  3. magart Wiem co masz na myśli z wymiotami :( Ja teraz wymiotowałam do 23tyg a w pierwszej ciąży do 20tyg :/ więc wiem co czujesz :( Moja córka na dodatek jest chora, więc ciągle gile w nosie, KATAREK idzie w ruch i o tyle fajnie, że troszkę kuma iż katarek jej pomaga... Ale ogólnie ciągle mamunia, mamunia zmieni pieluchę, mamunia da jeść, mamunia odciągnie katar, mamunia ma się bawić :( Byłam u rodziców i Oni nie mogli nic przy Lence zrobić bo mamunia musiała a inaczej był wrzask i wyginanie... A wiadomo, w chorobie dziecko rozdrażnione więc nie mam serca odmawiać... Ja Ci powiem, że idę na żywioł! Nie wiem jak to będzie, nie wiem jak sobie poradzę ale przynajmniej brzuch zniknie i będę sprawna!!!!!!!!!
  4. Ja się dziś fatalnie czuję... Być może po kiepsko przespanej nocy, bo nie dość że sama "przez" ciążę nie mogę spać to jeszcze córka fisiowała w nocy. Ale plecy i brzuch mnie bolą, do tego zawroty głowy... ehhhh Końcówka to nie przelewki. Daje nieźle w kość... Dziewczynki które nie mają jeszcze dzieci, korzystajcie z chwil relaksu i odpoczynku... Bo przy drugim dziecku... 40tyg ciąży to zdecydowanie za dużo!!!!!!!!! A dzieciątko nie potrafi zrozumieć, że mamę boli albo mama się źle czuje... Dziś mnie się chce płakać kiedy muszę odmawiać wzięcia na ręce czy zamiast drugiego dania dałam MM bo po prostu nie jestem w stanie zrobić NIC! A samotność w takich chwilach nie działa na moją korzyść :( [mąż w pracy a wcześniej był tydzień na delegacji, wrócił wczoraj no i znów w niedzielę 2.12 wyjeżdża!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa już się boję!]
  5. Wigilia2012:) Dziś będę pakowała torbę!!! Bo tak jak lekarz mówił, teraz nie znam dnia ani godziny :) Nic się nie martw, urodzisz w najbardziej odpowiednim momencie dla Ciebie i dzidziusia!!! Wiola, to dokup jeszcze z 2 albo 3 i będziesz miała problem z głowy :)
  6. Wiolu, 3 - 1 do porodu i dwie na pobyt. Ale najprawdopodobniej mąż i tak będzie mi prał w domu i przywoził bo po porodzie kobieta baaaardzo się poci, schodzi woda z organizmu.
  7. magart Cały czas sobie powtarzam, że muszę wytrwać do 8.12. Bo wtedy mój mąż wraca z ostatniego wyjazdu i możemy wtedy rodzić :)
  8. Wiolu, owszem... koniec języka za przewodnika! Ale niektóre kwestie trzeba brać na logikę.
  9. blacky69 Jeśli zapłacisz za "usługę" to będziesz miała CC. Ale od tak, bo Ty tak chcesz... to niemal żaden lekarz Ci nie zrobi, bo musiałby fałszować Twoje wyniki itp itd Skoro nie ma wskazań do CC to się jej nie wykonuje. Styczniówka Kurcze, nie pocieszę Cię... ale jak już dziecko polubi jedną pozycję tj miednicową to najczęściej się nie obraca. Inna sprawa jeśli synuś był główką w dół a później się odwrócił to może fiknąć i w 38tyg.
  10. Wiolu, ja Cię bardzo proszę... A kto w jakimkolwiek szpitalu zajmował się będzie Twoimi brudnymi ubraniami? Poza tym skąd Ci przyszło do głowy, że oddajesz WŁASNĄ koszulę po porodzie? Jesteś w niej do momentu pójścia pod prysznic kiedy miną 2h z maluszkiem i go zabiorą do mycia... wówczas możesz ze SWOJĄ koszulą zrobić co zechcesz... Wczoraj byłam u dr Ślęczki :) Mały wazy 3kg i jak na razie wszystko jest ok :) Następną wizytę mam 14.12 i to będzie 39tc. Może będzie można coś podziałać aby się rozpakować przed 24.12 !!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. Ja butelki MEDELA CALMA nie polecam. Ale za to coś takiego - http://allegro.pl/medela-zestaw-sns-do-dokarmiania-przy-piersi-new-i2775931005.html Mojej koleżance pozwoliło na przywrócenie laktacji.
  12. asia1004 A jak się dziś czujesz? Dodzwoniłaś się do dr Kozy?
  13. Ja używam i również dla Synka zakupiłam, butelki Tommee Tippe. Ale nie te antykolkowe tylko zwykłe. Z Aventu córka nie chciała pić, Dr Brown też nie chciała. Smoczka nigdy nie używałam tzn nie podałam od razu i córka nie miała widocznie zbyt wielkiego odruchu ssania bo kilka razy zasnęła ze smoczkiem a później sama odstawiła. Poza tym ja od 16 miesięcy nie przespałam nocy bo córka jest bardzo aktywnym dzieckiem i przeżywa to co się dzieje w ciągu dnia, również w nocy... I szczerze, nie wyobrażam sobie wstawania do dziecka po 30 razy aby podać smoczek... To już byłoby ponad moje siły...
  14. Wybór - Mysłowice czy Ligota?! Tylko i wyłącznie LIGOTA! To szpital specjalistyczny i tam "lądują" wszystkie ciężkie przypadki. Dlatego ja również wybrałam Łubinową, bo z Łubinowej na Ligotę jest 3 min karetką a np z Dąbrowy na Ligotę 20-30min.
  15. Wigilia2012:) A to Twoje pierwsze dziecko? Bo jeśli tak, to nic nie bój... nawet jakbyś miała poleżeć chwilę w szpitalu to nic się nie stanie. Ja już mam presję bo córka w domu, ma 16 miesięcy i nie wyobrażam sobie np leżeć tydzień w szpitalu... Chyba, że będę miała CC no to już inna bajka... Ale dodatkowy "wypoczynek" w hospitalu nie wchodzi w grę... Umarłabym z tęsknoty! Dlatego i ja staram się zaciskać nóżki i walczyć... Całą noc moja córka męczyła się z katarem a ja z bólem gardła, psikałam tantum verde i teraz zapodałam sobie PRENALEN. Czuję, że będzie dobrze :) W poprzedniej ciąży chorowałam co miesiąc do 6 miesiąca ciąży... a teraz jak terminator, ani raz nie byłam na lekach od lekarza. A przeziębiona byłam dwa razy... w sierpniu i teraz! Chore dziecko to jest ARMAGEDON! Bo chcesz pomóc a nie zawsze możesz :( i patrząc na te biedne podkrążone oczka aż serce się łamie... a dla dziecko najlepszym lekarstwem wtedy jest przytulenie mamusi! Dlatego ja już ledwo żyję bo syn kopie mnie i siostrę kiedy Ona się przytula... dosłownie bombardowanie od środka i przyduszanie z zewnątrz :D Co do krzepliwości to chyba musi być na świeżo. Kurcze, takich szczegółów nie pamiętam ale pewnie dr Ślęczka mi powie w piątek co i jak bo będzie mi pobierał wymaz na GBS. Jak się będziesz umawiała na konsultacje anestezjologiczną to będziesz pewnie miała 2-3 dni na badania, a np w Diagnostyce to badanie jest z dnia na dzień. [ja robię badania w Fridzie w Szpitalu miejskim w Dąbrowie] Mam nadzieję, że to tylko jakaś reakcja na lek i nie będziesz musiała ani leżeć w szpitalu ani tym bardziej rodzić np na Ligocie!!!
  16. Wigilia2012:) Musisz jechać niemal cały czas jak na Ligotę, bo Łubinowa jest rzut beretem od Ligoty, tylko na innym osiedlu. A co do Łubinowej, to tak jak zauważyłaś chodzę do dr Ślęczki. To moja druga ciąża prowadzona przez tego lekarza. Łubinową znam z autopsji bo tam rodziłam pierwsze dziecko :) Jeśli wiesz jak jest w szpitalu miejskim w Dąbrowie [na Mydlicach] to Ci powiem, że Łubinowa to HILTON :D Ja na datę z USG nie patrzę zupełnie, tego "uczył" mnie dr Ślęczka. Bo to tylko określenie wielkości dziecka, a na nią mogą mieć wpływ również gabaryty rodziców :P Ja i tak jestem w szoku, że mam takie duże dzieci [bo oboje byli/są takiej samej wielkości wg USG] bo mam 155cm wzrostu :D Z USG z córką termin miałam na tydzień przez terminem z OM a i tak urodziłam po terminie z OM. Teraz też, co USG to inna bajka... Więc najważniejszy jest termin z OM. Ja już nie pamiętam ile czekałam na wizytę u anestezjologa, ale myślę że dłużej niż kilka dni się nie czeka :) Wcześniej trzeba zrobić krzepliwość krwi i morfologię.
  17. A jednak się nie da przesłać na google map wpisanej trasy :/ Ale klikając trasa w jednym okienku wpisujesz swój adres zaczynając od nazwy ulicy a w drugiej Łubinowa 3, Katowice.
  18. Wigilia2012:) O widzisz! Mieszkamy blisko, a nawet bardzo blisko siebie bo ja jestem z Dąbrowy a mieszkam teraz w Będzinie :) No i termin mamy identyczny :) W takim układzie, teraz jesteś już w 36tc a nie w 35tc, nie wiem kiedy Ci się zaczynają tygodnie [w sensie jak Lekarz Ci wyliczał, czy uwzględniał np długość cykli] ale czy dziś czy wczoraj czy jutro to już będziesz/jesteś w 36tc więc tym się nie martw. Ja nie brałam żadnych leków więc nie wiem co mam Ci powiedzieć. Wizytę mam 23.11 i wówczas dowiem się jak tam moje podwozie. Obecnie jestem na początku choroby a córka ma giga katar :/ mąż Nas pozarażał :( A co do drogi to zerknij tu: https://maps.google.pl/maps?hl=pl&tab=wl Uwzględniłam ulicę Sobieskiego bo nie wiem skąd dokładnie jesteś.
  19. Ja urodziłam o 18:30 w czwartek a wyszłam około 10:00 w niedzielę. Proponowano abym została do poniedziałku, ale nie chciałam.
  20. Asiu, z przygotowaniami miednicy to różnie u każdej kobiety. Ja z córką miałam bóle kości łonowej dopiero w 38tyg a teraz z synkiem od 20tyg nie mogę złączyć nóg :D Więc tym się nie martw!! Jeśli już jest sucho a śluz był rano natomiast wymioty wieczorem to być może właśnie od wysiłku miałaś. Odpoczywaj ile się da !!!!! Dr Ślęczka zawsze mi powtarza, że niepokojące są : krwawienia, plamienia, baaardzo silny ból brzucha i bardzo silne skurcze plus wymioty i ciśnienie powyżej 150. A ciągnięcia, rozpychania, kłucia w szyjce [macica ma stożkowy kształt i uderzająca/napierająca główka dziecka może powodować kłucia], duszności itp itd to normalka bo przecież organizm ma ogromne zadanie do spełnienia.... Będzie dobrze!!! Trzeba pozytywnie myśleć!
  21. Asiu, przede wszystkim bez paniki! Ty sama najlepiej będziesz wiedziała czy coś się dzieje czy nie. Zaufaj sobie a nie forum... Twój organizm będzie Ci podpowiadał czy coś poważnego się dzieje czy nie. Jak się teraz czujesz? Nadal zalewa Cię śluz? Ja mam tak, że kiedy mocno się namęczę, wchodzę kilka razy na 4 piętro [mieszkam w bloku bez windy i zakupy czasem na cztery partie wnoszę :/ plus dziecko pod pachą :D ], a jak wymiotowałam do 5 miesiąca to zawsze po wymiotach zalewał mnie śluz... Być może to od tych wymiotów, może coś Ci zaszkodziło... Ale na wszelki wypadek LEŻ i PACHNIJ :) A juro na spokojnie dodzwonisz się do dr Kozy i będziesz miała jasność co robić... ale na spokojnie!!!!
  22. Asiu, na Łubinową. Bo jako pacjentka dr Ślęczki jestem całą ciążę pod opieką Łubinowej. W tej ciąży jeszcze nie byłam ale w poprzedniej zdarzyło mi się dwa razy... Podczas infekcji no i raz się zatrułam jogurtem. A dzwonić na Łubinową zdarzyło Nam się raz i to mąż dzwonił aby zapytać czy mamy przyjechać... [zaczął się poród i kazano mi się wykąpać, jeśli skurcze nie przejdą to przyjechać... ale nie na sygnale bo to może potrwać].
  23. Dlatego ja nie jestem za dzwonieniem do lekarza, na IP czy dyżur. Bo przez telefon cóż lekarz może Nam pomóc? A kiedy jedziemy, spędzamy 1h na miejscu i wiemy na czym stoimy. A nie martwimy się bo jednak nie wiemy co tam się dzieje... Ja raz miałam taką sytuację, że w piątek byłam na wizycie u dr Ślęczki a w niedzielę jechałam na IP bo dostałam infekcji... Nie dzwoniłam. A kiecy pojechałam lekarz dyżurny mnie zbadał i przepisał leki :)
  24. asia1004 Ja bym nie panikowała ale pojechałabym na IP ponieważ to może być jakaś infekcja, która Ci się nagle przyplątała. A poza tym 8 miesiąc ciąży jest najgorszy, bo lepiej urodzić w siódmym niż w ósmym. Ale wszystko na spokojnie, w takich sytuacjach nerwy tylko pogarszają sprawę.
  25. Wiola Do porodu najlepiej kupić koszulę, którą rozpina się prawie do pępka, wówczas nie będzie problemu bo dzidziusia kładą na piersi :) Ja żadnego planu porodu nie wypełniałam.
×