Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lolla5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lolla5

  1. ale tak myślę, że łatwo teraz mi się mówi, potem może się okazać że nie będę w stanie zostawić takiego maluszka z opiekunką, to też muszę wziąć pod uwagę.
  2. Netka86 no właśnie, cieżki temat, zwłaszcza jak nie ma się babć do pilnowania, kredyt hipoteczny do spłaty i ścisk w sercu gdy trzeba kilku miesięczne dziecko zostawić pod opieką obcego. Ja prawdopodobnie wrócę do pracy na 3/4 etatu (jeśli uda się załatwić) a dziecko w tym czasie z opiekunką, do żłobków mam małe zaufanie.
  3. truskaweczka08 no nie dziwię Ci się, 10 piętro ! i tak gratuluję kondycji ja chyba bym padła w okolicach 5-go
  4. Cześć Słoneczka, weekend u mnie też minął dosyć męcząco, przez dwa dni miałam wizytę rodziny. Dziś odpoczywam i wcinam pozostałe ciasto. Zaczął mi się 37 tydzień, dalej rosnę na wadzę ok 200gr/4dni, wydaje mi się że to maluszek rośnie bo mam mega brzuch. No i oczywiście żadnych oznak porodu. W tym tygodniu popakuję już torbę. Tak jak u Was mój mały wierci się na całego. Byłam w pt w 5-10-15, oglądałam przeceny, słuchajcie jeszcze takie badziewia dawno nie widziałam, powiem szczerze że jakościowo są już dużo lepsze tescowe Cherokee.
  5. cześć truskaweczka08, biedne jesteście Kochane z tymi alergiami, w rodzinie u mnie też kilka osób sie zmaga z kichaniem i puchnącymi oczkami. Dużo czytałam że na okres ciąży alergie jakby znikają, tak bylo u znajomej...
  6. Z tymi upławami to na dwojako, ogólnie mam jej już jakiś czas i musze wkładki używać bo inaczej majtki dosyć mokre. Lekarz mówił że to upławy bezpieczne, choć raz na wizycie stwierdził że te akurat to jakieś zakażenie, dostałam globulki dopochwowo na 6 dni i probiotyki dopochwowo. To było jakiś czas temu a upławy dalej są, więc tym się nie martwmy. CYNIminii mam dwie kotki, u mnie rodzina i znajomi podobnie reagują. Nie przejmuję się tym, nikt nie będzie mi życia układał. Po prostu będziemy musiały być bardziej uważne. Postawiłam kilka zasad: kiedy maluszek śpi w łóżeczku kotki na początku do innego pomieszczenia, kiedy będzie na rękach i obok mnie to kotki niech sobie chodzą ale 1 metr ode mnie - w ten sposób ustalam tzw. "moją przestrzeń przywódcy stada" (non stop oglądam Cesara Milano i tak kazał postępować psami w towarzystwie nowych czlonków rodziny). Z alergiami się nie obawiam, przy dwóch kotach maluszek jest uodporniony od urodzenia. Jedynie na poczatek nie zostawiać go samego w ich towarzystwie. Powiem Ci więcej, siotrzenica bywa u mnie często od urodzenia, jedna kotka unika jej a druga bawi się z nią, żadna nie zrobiła żadnej krzywdy, jeżeli mała była zbyt natrętna to kotki ida sobie w odległy kąt mieszkania. Boję się odwrotnie aby potem maluszek nie męczył je zbytnio, ale to też trzeba maleństwu pokazać jak głaskać i czego robić nie wolno, np wkładać palca do oka he. Siostrzenica ma kilka latek teraz i już wie jak czesać kotki, że nie wolno twarzy przysuwać, że trzeba być delikatnym, nie ciągnąć za ogon. Liczę że będzie ok pod warunkiem że będziemy konsekwentnie postępować. Ja już teraz nie pozwalam kotkom leżeć bardzo blisko mnie tylko na swoim kocyku, czasem odskoczą i obawiałam się że mogą przeleć po brzuszku. One chyba to wyczuły i dostosowują się do zasad. Sąsiadka ma dziecko niepełnosprawne, dwa koty i psa i mówi ze ma najszczęśliwszy dom pod słońcem :)
  7. Dzień dobry, ale fajnie gdy jest tak chłodniej. Śpię przy otwartym na oścież oknie balkonowym a i tak mi ciepło, a kiedyś taki zimorodek był ze mnie. monia1714 chyba faktycznie prądu nie było, co z tą młodzieżą w październiku uczy się a nie bzika! hihihi ja byłabym wcześniej ale pierwsze kilka inseminacji się nie powiodło, dopiero za którymś razem i jestem szcześliwa że nie musieliśmy rozważać in vitro. IwonaAAa wiesz, mnie ta miednica i pachwiny bolą już ponad miesiąc, w nocy aby sie obrócić z boku na bok to mam takie bóle że heca. Pytałam lekarza, ucisk i cieżar maluszka. Zauważyłam że jak wstanę pochodzę to znów moge się na jakiś czas położyć bez bólu, tylko nie za długo. Kursuję więc całą noc, to siusiu, to kotki pogłaskam, to pójdę na inny tapczan, to zrobię jedzonko dla kotków i tak już od kilku sporych tygodni.
  8. dziewczyny ja Was opuszczam ide już do łóżka, trochę dziś miałam do załatwiania, nie drzemałam popołudniu i cos oczka się kleją. wpadnę rankiem
  9. IwonaAAa 38 tyd to już masz za 1,5 tyg a mi lekarz powiedział że do tego tygodnia to dziecko jest już tzw."donoszone" i mogę spokojnie rodzić, więc nie martw się :) Z kolei położna powiedziała że takie zapowiedzi mogą nawet pojawić kilka tygodni przed porodem.
  10. yenna1 no widzę że w ostatnich tygodniach tak 150/tyd, hihi no to mój dojdzie do 4000 nie ma co się łudzić :(
  11. IwonaAAa myślę że wczesniej bo masz takie zapowiedzi, choć wiesz ja nie jestem fachowcem, tak sobie porównuję ze mną bo u mnie zupełnie NIC, żadnych zapowiadających objawów. Mój maluszek chyba chce jeszcze sobie urosnąć i mnie zaskoczyć wagą hehe.
  12. IwonaAAa wydaje mi się że nie powinnaś się martwić tymi wynikami, jak miałam bakterie w moczu to leukocyty wynosiły 20-30, ty masz w normie, sluz z pewnością z pochwy.
  13. IwonaAAa a mocz miałaś z środkowego strumienia? mogło dostać się coś z pochwy. Ja jakiś już czas mam upławy z pochwy tak że muszę nosić wkładki, jak mocz oddawałam to nie ten pierwszy i śluzu nie miałam
  14. yenna1 powiedz proszę to ile na tydzień przybierał na wadze od ostatniego razu, jestem ciekawa czy w tym 9 mcu maluszek grubnie wolniej czy tak samo
  15. IwonaAAa coś czuję w kościach że ty szybciej zaczniesz niż planujesz :)
  16. Oj też się przeraziłam tym tłumem w szpitalu, o ile pamiętam maj był zawsze oblegany - "wakacyjne dzieciaczki", ale czerwiec? hmm... yenna1, CYNIminii, monia1714, IwonaAAa miejmy nadzieję że koniec czerwca i początek lipca będzie pusto, 14 lipca będę na Łubinowej to dam znać, faktem jest że jak byłam w poniedziałek to nie było gdzie zaparkować nawet na bocznej ulicy. Może to też wynik ostatnich upałów, organizm nie wytrzymuje no i zaczyna się cała akcja. Byłam na pomiarze miednicy, wesoły ten cyrkiel, nie wiedziałam że to tak wygląda. witam truskaweczka08 na forum :)
  17. Cześć dziewczątka, IwonaAAa i Monia1714 miałyście czekać na mnie ;) A u Was widać że zaczyna coś się dziać. U mnie spokojnie, jutro idę odebrać z apteki wiesiołka (kupiłam oeparol femina - wersja z siemieniem lnianym) i wyniki wymazu z pochwy. Krew i krzepliwość robiłam już tyd. temu więc jeżeli doczekam do terminu to na początku lipca czeka mnie powtórne badanie krwi bo ważne jest tylko mc. Krew WBC mam 14.19, RBC 4.18, PT 11.8, pomimo że te wszystkie dane są poza normę to lekarz powiedział że jest ok.
  18. pytałam się o to położną, można tylko najwyżej 1-2 osoby (z naciskiem na 1), dzieci do 12 lat nie mogą
  19. dziewczyny dobrze Was zrozumiałam, olej z wiesiołka dla gładkiego porodu, olej rycynowy dla gładkiego oczyszczenia :) jak wcześniej zacząć i jak często pić ten olej z wiesiołka?
  20. agnes55 jejku trzymam kciuki. Myślę że może zostaniesz, od 19.06 dr Koza ma urlop. Tak dokładnie, tak zwał się ten lek do porodu, poczytam o nim. A jeszcze o tej cegiełce, faktycznie zrobiła się ogólna atmosfera że trzeba, że wypada. Z tą czarną listą to też śmiechu warte. Położna podkreślała to dobrowolny datek.
  21. CYNIminii masz jak pamietam termin na 02.07, czy coś juz Ci się dzieje że sądzisz że lekarz może kazać ci zostać? Słońce zaczekaj na nas :)
  22. A patrzcie zapomniałabym IwonaAAa mi przypomniała pisząc o tym "naolejeniu" pochwy, IwonaAAa ma rację, połozna tez o tym coś wspomniała. Poza tym pojawiło się nowe znieczulenie w takich globulkach, kosztuje chyba 400 zł, na Łubinowej można chyba zamówić, położna mówiła że dopiero kilka porodów miała z nim i trudno jej powiedzieć cokolwiek o skuteczności, z pewnością polega ono między innymi na naolejeniu całej szyjki, dziecko wychodzi łatwiej, jest ślisko i mniej boleśnie przez to. Niestety nie zapamiętałam jak to się nazywa. Faktem jest że dobre nawilżenie w trakcie porodu to też ważna sprawa.
  23. IwonaAAa ja też chyba dotrwam do porodu bo maluszek się "odbija", he to też dowiedziałam sie na szkole, położna wkłada palce i dotyka główki maluszka jeżeli główka odbija sie i ucieka tzn że jeszcze nic z tego. W dodatku nie miałam jeszcze ani jednego skurczu, nawet nie wiem jak to będzie się odczuwało, ale z pewnością jak mówi położna zorientuję się że to ten skurcz bo nie jest podobny do niczego innego. Jedyne co to już chyba pomału zaczynam mieć do czynienia z laktacją. Mówiłam lekarzowi o tych białych krostkach na brodawkach, mam smarować bepanthenem. 20czerwca nie zrozumiałam, cesarkę masz z powodu traumy po pierwszym porodzie czy po komplikacjach z córeczką? Bo jeżeli to drugie to zdajesz sobie sprawę że na Łubinowej maleństwo w momencie powikłań przewożą na Ligotę i możesz też je nie widzieć? Co do Twojego pytania o tzw cegiełkę czy dobrowolny datek jako formę podziękowania za dobrą opiekę przekazuje się przy wyjściu do domu. Ile to zależy na ile Cię stać, mówiło się 500 zł potem 300 zł.
  24. acha i dla dziewczyn które zastanawiały się na rożkiem, rożek jest potrzebny głównie do wyjścia ze szpitala, ale jak będą upały to do fotelika wkładają maluszka tylko w ubrankach bez rożka, do trzymania w szpitalu mają rożki "szpitalne", więc jak któraś nie będzie miała bo np uważa że na lipiec sierpień to zbyteczny zakup to spokojnie może nie kupować tam z pewności dadzą a w domu może używać jakieś lekkie swoje kocyki. No ja kupiłam ale też nie wydałam na niego fortuny jakieś 25 zł więc jak mało zużyje to nie będę płakać.
×