justi41
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez justi41
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Jak by to powiedzieć - odcinek nudny do potęgi nieskończonej :( Matka Zyty sprawia wrażenie trochę nie teges, jakby rzuciło się jej na mózg :( Pewnie w zamierzeniu te scenki mają być śmieszne, a wygląda to po prostu fatalnie. Takich głupich bab nie ma na świecie :( Kolejna cichodajka w Klanie, Marta, teraz pewnie będzie zarzucała sieć na Michała, jak to łatwo przewidzieć. Zabawne było to "wkuwanie" matmy, no bo niech mi ktoś powie, czy tak może wyglądać przygotowywanie się do egzaminu? Obecność Kamili co najmniej dziwna :( A Grażka jaka modna się nagle zrobiła, szkoda, że nie zachowuje się do tego stosownie mądrze, ale tak to jest jak gołodupiec jest w posiadaniu jakiejś większej gotówki - głupieje i sprowadza na siebie sto nieszczęść :( A kochana rodzinka ją ponownie zaprosiła, co za gościnność :(
-
Z całym szacunkiem, ale na co ta rozmowa pani Steni z Miłoszem o otwieraniu drzwi - czemu to miało służyć? Strasznie męczące są te ich rozmowy, jakby na siłę dodane i nic nie wnoszące.
-
No jak tak będzie ratować tego Jacusia, który jest nawiasem mówiąc, psa wart, to pieniądze się w mig rozejdą i nic kompletnie jej nie zostanie, bogaczka z niej taka jakich w Warszawie na pęczki. Naprawdę, zgłupiałaby do reszty, gdyby uległa tej swojej zakłamanej rodzince. To prawda, że to, co wczoraj knuł Jureczek ze swoją "świętą" męczennicą Elą (ta to jest dopiero kwintesencja obłudy), woła o pomstę do nieba! Faktycznie jak można być tak podłym i bez krzty wyobraźni - udało się cudem coś wygrać nieszczęsnej wdowie, to najlepiej ją oskubać do gołego, bo miękkie serce ma i nie odmówi - bezczelność do kwadratu! Nie pomyśleli o trójce dzieci, w tym jedno nieuleczalnie chore, drugie akurat matura, że o Kaśce nie wspomnę. Ta scena wczorajsza tej idiotycznej rozmowy tak mnie zdenerwowała, że aż trudno wyrazić!!!!
-
Przepraszam, coś nie tak z przesyłaniem postów :(
-
Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!
-
Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!
-
Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!
-
Hahahahaha, a moja sąsiadka, starsza pani, dziś znów mi mówiła, że owszem ogląda, bo KLAN taki życiowy :)
-
Sunia, nie pomerdało Ci się, to znowu pomerdało się twórcom naszego serialu. Uważam, że to bezczelność robić tak widzów w balona i w ogóle nie panować nad bohaterami, za co im płacą do cholery!? Oczywiście, że Magda wspominała, że matka nie ma za co przyjechać. Tak to jest, jak każdy odcinek pisze kto inny :(
-
Jaś do Boreckiego po to, żeby mógł dostać nerkę od Agatki, może to jest okazja, żeby się polubili :-p
-
No faktycznie, kolejna przesada z Miłoszem - wzorowa prezentacja z polskiego, korepetycje z matmy - akurat, już to widzę :(
-
A jak mniej więcej podsumuje? Pytam, bo nie wiem, czy będę oglądała.
-
Macie rację, dom Agniesi, a raczej jej obyczaje, to patologia w czystej postaci. Jej nawet i kilku kuratorów by nie pomogło :( To, na co naraża swoje dziecko woła o pomstę do nieba, nieszczęsna Zosia ma już genetycznie zakodowane luźne podejście do facetów - teraz ten, potem inny, co tam, żyje się raz :-p Kiedyś był taki dowcip: "co mówi kobieta-pantera? Pan tera, pan potem" :D Agniesia bez wątpienia jest kobietą panterą, jak już kiedyś pisałam, jej przepustowość jest imponująca. Nawet zastanawiam się, czy to całkiem w porządku pokazywać takie coś w TV. To dużo gorsze niż te naiwne scenki z wygraną Grażyny :(
-
Zdjęcia wujka doktora wyglądały jak jakieś nędzne wycinanki z gazety :( Grażyna to już chyba nie potrafi otworzyć drzwi bez tego zerkania przez wizjer. A Wam nie wydaje się trochę dziwne, jak Mariusz wjeżdża wózkiem z korytarza do mieszkania Grażynki? To co, nie można wózka na dole zostawić a Kubusia wziąć na rękę? Biedny mały aż rwie się z wózka, do którego został chyba przyspawany No chyba, że na parterze mieszkają.
-
A może nie tyle rodzina zapomniała, co raczej scenarzystom "wypadło to już z głowy". Mieliśmy wcześniej wiele podobnych przykładów na ich nazwijmy to krótką pamięć, że wcale bym się nie zdziwiła :)
-
Elżbieta naje się tylko strachu, ale nie będzie przykrych konsekwencji, bo sekcja zwłok wykaże, że bezpośrednią przyczyną śmierci małego było ostre zapalenie bodajże opon mózgowych. Taką wiadomość usłyszy Ela od Pawła. Oczywiście będzie się strasznie obwiniać, ale na tym się skończy. O ile jeszcze pamiętam, to Wiesia przyjdzie do apteki tłumaczyć się, że jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej, a Ela będzie myślała, że przyszła ją oskarżać. Chyba tak było, oglądałam uważnie w 1997 roku!
-
Tak, Ela zawsze była jak ciepłe kluchy, wtedy na dodatek stale za coś przepraszała lub tłumaczyła się i ta mina cierpiętnicy, baranka idącego na rzeź. Bo Jureczek te kilkanaście lat temu to był kawał sk.......a.
-
Powiem szczerze, że ja o niebo wolę Zawadzkiego w roli Michała od Wieczorkowskiego i tego jego gwiazdorzenia. Zmienili aktora bez szkody dla serialu, a wręcz z korzyścią. Zresztą ta zmiana była tak dawno, że wielu widzów KLANU tego w ogóle nie pamięta, dla nich od zawsze jest Zawadzki.
-
Taa, Monika już oczywiście wie, kto stoi za tragiczną śmiercią jej brata. Wyjątkowo domyślni są wszyscy w Klanie.
-
"No i oczywiście wujek Karol zamoczy ogórasa w seksbombie Agusi" Rewelacyjny tekst, uśmiałam się do łez :)
-
Dziwne, ja też odczułam w zachowaniu tej Szopińskiej jakiś podtekst seksualny :( Niesmaczne to było :(
-
Okręt zwany "Klanem" idzie na dno jak Titanic i nic niestety nie można na to poradzić :( Ostatnie odcinki to istna równia pochyła! Powrócił muzyczny wątek Beaty, nawet myślałam, że pojawiła się jej bohaterka, a tu wyłoniła się Danuta cała w skowronkach. Czy coś jeszcze nas pozytywnie zaskoczy? Jakoś straciłam nadzieję :(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7