Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justi41

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justi41

  1. justi41

    KLAN

    Chyba jednak aktorzy grający Norberta i Olkę są dobrzy w tym co robią, bo te ostatnie sceny są bardzo wiarygodne w odbiorze. Naprawdę nie zdziwię się, jak po zapowiadanym naostrzeniu wszystkich noży Norbi zechce poćwiczyć zręczność. A co byłoby, gdyby jego ukochana odmówiła?: "Nie masz do mnie zaufania? Uważasz, że jestem świrem?" "Ależ nie, dlaczego. Tylko nie wydaje ci się, że to z lekka ryzykowne?" Już jakbym widziała taką scenę.
  2. justi41

    KLAN

    Norbert za wszelką cenę usiłuje przekonać Olkę, że wszystko jest z nim ok, a przecież widać, że świruje na całego. Teraz tylko czekać, aż zaatakuje Olunię, już widać to czające się szaleństwo w jego oczach :) Norbi powinien poprosić "kotka", żeby stanęła pod ścianą i żeby mógł sobie poćwiczyć rzucanie nożami - dorobiliby sobie w cyrku ;)
  3. justi41

    KLAN

    Trzeba odnotować fakt niezwykły - w przedszkolu dyrektor Czesławy pojawił się ...... przedszkolak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwsze dziecko z krwi i kości, a nie tylko nagrany głos ;) No coś takiego ;) O tym, że dziecko Zyty okaże się Michała, było już mówione dużo wcześniej - co innego nikt by nie wymyślił, KLAN jest zbyt przewidywalny.
  4. justi41

    KLAN

    No i dawno nie było biologa, wychowawcy Bożeny, trochę to dziwne - klasa maturalna, a tu o szkole i nauce cisza, jakby Kamila i Bożena tylko po to chodziły do szkoły, żeby pogadać i ustalić, gdzie będą się bawić na studniówce. A atmosfera tam lajtowa, jakby na wczasach były.
  5. justi41

    KLAN

    Wygląda na to, że w Klanie los dzieci jest zupełnie obojętny dla ich rodziców - przypadek pani Surmacz, Darka, no i Beaty przede wszystkim!
  6. justi41

    KLAN

    Doktor Lubicz również stwierdził, że córeczka się marnuje w Warszawie ! Czyżby i ten też stracił poczucie rzeczywistości :( Ktoś kiedyś wspomniał na forum o osobach, które w dziwny sposób zaginęły w scenariuszu KLANU, po prostu ich NIE MA. To jest naprawdę bardzo denerwujące, faktycznie jakby scenarzyści myśleli, że widzowie są jakimiś gamoniami i można ich robić w balona :( Do takich niepojawiających się od dłuższego czasu osób należą oczywiście Deptułowie, Anulka - córka Darka, Dorota Lubicz, pan Kazimierz - mąż pani Steni, Donatka (może i dobrze w zasadzie), kto jeszcze? pomóżcie ;)
  7. justi41

    KLAN

    Agunia "się tutaj zawodowo marnuje" - no wiecie moi państwo, czy ta Krycha na głowę upadła, że takie durnoty wygaduje. Ja się raczej zastanawiam, co ta jej nadzwyczajna córeczka potrafi, bo chyba najlepiej to romansować z wszystkimi po kolei. To już jest szczyt bezkrytycyzmu takie bzdety wygadywać, śmiech na sali !
  8. justi41

    KLAN

    No właśnie, doktorek już wpadł po same uszy to i wódki się musiał napić - o żeszkurdesz, normalnie nie mogę zdzierżyć takich bzdur - każą nam widzom wierzyć, że taka Agunia ma tak niewyobrażalne powodzenie :( Doktorek w realnym świecie to patykiem by nie chciał ruszyć takiej wielokrotnie zużytej niewiasty o bardzo przeciętnym wyglądzie i w dodatku z dzieckiem przy boku, o matko co za kretyński ten wątek !!! A Jaśka jakoś mi szkoda, przykro mi się zrobiło jak on tak o tej swojej nerce, bidulek :( Niby to film, ale jednak przykro się słucha i ogląda. Jeśli rzeczywiście Agatka będzie dawcą, to byłoby to przegięcie na maxa! Ale Maciek chociaż "fajny monitor kupił" :)
  9. justi41

    KLAN

    Wcale nie twierdzę, że Maciek pojawił się w pierwszym odcinku, ale jednak dość szybko. Napisałam, że na początku wcale się nie jąkał. Czytajcie ze zrozumieniem.
  10. justi41

    KLAN

    Pamiętam, jak w pierwszym odcinku Monika wchodziła po schodach na Sadybie, to przypominała Alexis z Dynastii. Miała wtedy ciemne krótkie włosy, kapelusz i chyba kostium bardzo dopasowany. Od razu wyglądała na ciemny charakterek w tym tradycyjnym uporządkowanym domu. No i potem nieźle namieszała, straszna była, nie to co teraz. Teraz całkiem łagodna kobietka :) A mały Maciek w ogóle się nie jąkał.
  11. justi41

    KLAN

    Feli przypomina trochę Ferdka Kiepskiego z tymi swoimi pomysłami na kolejny świetny biznes :) On jest naprawdę uroczy :) Nie mówiłam? - doktorek już zakochany po uszy. Ciekawe, czy Agniesia i tym razem chętnie rozłoży przed nim nogi. Trudno powiedzieć :) Lisek wstrętna raszpla, co z tego, że młoda. Dała do zrozumienia pijarówce Danucie, że jest stara ;) Gośka trzepnięta w rozum jak mało kto. Ma tyle instynktu łowcy, co trucizny w zapałce :( Za to Maciek grał całkiem przekonująco w dzisiejszej scenie, naprawdę widać było rozpacz. Ten chłopak jest w porządku, tylko przez tę rolę zrobili z niego pośmiewisko. Jego rodzice nie powinni się na to godzić, ale z drugiej strony niezłą kasę zarabia. W Internecie był artukuł, z którego wynikało, że taka Kasia (tj. mała Królikowska) wyciąga miesięcznie 6000 zł, a jej serialowa siostra Bożenka 25000. Jak tak teraz zliczyć te wszystkie gaże aktorów w KLANIE to dopiero wychodzi sumka! Szkoda gadać. No i my wszyscy widzowie się tak jakby na nią składamy :(
  12. justi41

    KLAN

    Jezu, Zyta Kopytko, to już więcej streszczeń nie mogłaś zamieścić? Oczywiście "niechcący" przeczytałam wszystko i nawet pomyślałam, że skończy się śmiercią Rysia :( Na szczęście jeszcze nie.
  13. justi41

    KLAN

    I znowu powraca wątek Agniesi, w której kochają się wszyscy faceci od pierwszego wejrzenia! To jest już nie do strawienia, ale znając KLAN, pewnie i ten doktorek już zabujał się w puszczalskiej Lubiczównie. Oczywiście od razu zapraszał ją na herbatkę. :( O litości!!!!!! No bo i jak mogłoby być inaczej - przecież w niej się wszyscy kochają :( Jedyny stomatolog w Warszawie głupio się podśmiewał z Feliego, Feli powinien od razu poszukać innego dentysty, ale tego nie zrobi, bo w stolicy jest przecież tylko jeden :)
  14. justi41

    KLAN

    Ojej, ten sąsiad Martyny, to chyba jeszcze cięższy przypadek od Maćka :( I kto go tam wie, jak on jej pilnuje :( Mamuśka dziewczyny skrajnie nieodpowiedzialna :( Maciek zachował się tym razem dość przytomnie. Ale fajniutki ten mały Kubuś i Grażyna z nim ładnie wyglądała :) Za to ta cała Joasia to blerwa jakich mało :( Wstrętne babsko :(
  15. justi41

    KLAN

    Panicz Jasiek przeszedł sam siebie: "Proszę mnie słuchać uważnie". A Agatka oczywiście bardzo domyślna, widzi i czuje to, czego inni nie dostrzegają... Danka narzuca się swoją osobą i truje Kryśkę tymi swoimi nudnymi zwierzeniami o Hoojkowiciu :)
  16. justi41

    KLAN

    Wycofuję się w tym momencie z dyskusji, ponieważ nie mam zamiaru zniżać się do poziomu piwnicy. Forum jest na temat serialu i nie potrzeba nikogo przekonywać, że się nie jest garbatym.
  17. justi41

    KLAN

    Nicka nikt mi nie radził zmieniać, bo i po co. Ja nie obrażam osób piszących i komentujących KLAN, nie wczuwam się też specjalnie w serial, bo mam inne znacznie ważniejsze sprawy na głowie. Apeluję o to, żeby naprawdę odzywali się ludzie chcący dodać coś ciekawego od siebie, nie musimy się z wszystkim zgadzać i bardzo dobrze, bo na tym polega dyskusja. Ale staje się to nieco męczące i bez sensu, jak czyta się megadurne posty pisane jakimś dziwnym gnomowym językiem :(
  18. justi41

    KLAN

    Też tak sobie pomyślałam, że jadę w góry ma coś wspólnego z tymi durnymi manieczkami, które wkurzały jakiś czas temu :( Ten sam poziom postów i ta sama ortograficzna ignorancja :(
  19. justi41

    KLAN

    Ej, jadę w góry, przestań zaśmiecać forum durnymi postami i obrażać ludzi! Znajdź sobie inny adres do odreagowania swoich niepowodzeń, bo po treści twoich głupawych tekstów widać, że masz jakieś problemy :(
  20. justi41

    KLAN

    Jak to "powiało nudą"? Przecież Norbercik zaczyna odstawiać swoje fiksum dyrdum, skończy się kotkowanie na jakiś bliżej nieokreślony czas i chyba to będzie w KLANIKU teraz najlepsze - Oleńka przeżyje znowu chwile prawdziwej grozy. Obawiam się, że zaraz poleci się wypłakać swoim rodzicom bogaczom i będzie się skarżyć na swój biedny (czytaj: całkowicie zasłużony) los. Moim zdaniem akcje "kotka" będą na tyle przekonujące, że Oleńce z lekka się odechce tej miłości.
  21. justi41

    KLAN

    Stjepan Hoojković - dobre :) :) :) :) Ale po Ryśku chyba będę płakać. Tak im teraz sielankowo w małżeństwie (nie licząc problemów z dzieciakami, rzecz jasna), że to jego odejście to będzie straszna trauma dla wszystkich :(
  22. justi41

    KLAN

    Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że matka Zyty cieszy się z obrotu zdarzeń. Tak jakby zadowolona była, że jej córeczka zaciążyła z szefem, jak to broni Zytuni i podpowiada jej, co ma zrobić. Przecież w sumie ona nigdy nie poważała swojego zięcia, dla niej to tylko "koparkowy" i w dodatku bez ambicji. Wydaje mi się, że jest zadowolona z tego, że córunia się wreszcie "wyzwoliła" z towarzystwa męża nieuka, że jest dostateczny pretekst, żeby się z nim rozstać. Straszne zakłamanie w tym serialiku :( Darek straszny typ - tylko takiego na zbity pysk wylać z chałupy! Ale na pewno będzie Czesiuni pierdzielił coś w rodzaju: "To nie tak jak myślisz" i ona głupia znowu mu wspaniałomyślnie daruje :(
  23. justi41

    KLAN

    Scena z Felim zdecydowanie najsympatyczniejsza - naprawdę można się było ubawić! :) :) :)
  24. justi41

    KLAN

    Ale kulturalna dyskusja, nie ma co! Ale do rzeczy. Nowa przyjaciółka Stiepana mówi, jakby miała szczękościsk czy coś podobnego. Chyba to kwestia długiego niegrania tej pani, ale zdaje się, że ona zawsze tak mówiła. Elżunia zakłamana dwulicowa istota, jaka zszokowana sytuacją Michałka, nie pomyśli, że tak jakby sama trochę do tego doprowadziła? A teraz jaka niby zrozpaczona. Zapomniała jak sama rada by widzieć Kingunię w ramionach synalka, a Zytkę najlepiej odsunąć na bok, bo im nie odpowiada. Jej sławetne: "Ale co z Zytą?" Pamiętacie? Nie mogę patrzeć, jak ta fałszywa Elunia wykrzywia się. I po co mówiła Kindze o tym wszystkim? Przecież to oczywiste, jak można to było zrozumieć, ale ona zaraz wykręciła kota ogonem, strasznie denerwujące to babsko :( A Grażynka ugotowała znowu swój tradycyjny obiad, czyli zupę :) Bardzo zabawne w KLANIE jest to, że mówi się o myciu rąk tylko i wyłącznie w kontekście jedzenia, nigdy w innym. Tu mycie rąk oznacza po prostu JEDZENIE :)))
  25. justi41

    KLAN

    No oczywiście, jedyne pokazy taneczne, jedyny stomatolog, jedyny salon sukien ślubnych i tak dalej, przerabialiśmy już to, ale jak widać ciągle coś można dodać. Zresztą Bożena sama powiedziała, że Wawa jest mniejsza od ... Woli Tureckiej, więc chyba coś jest na rzeczy. Faktycznie też nie bardzo wiem, o co chodziło tej kurator Ewie - przecież Ruda się w ogóle nie odzywała, dziwne. Feli, jaki kaganiec mu nałożyli - biedaczek! Monia bez niego by z nudów pękła, a tak ma kabaret w domu za free :)
×