justi41
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez justi41
-
"Nie może uwierzyć, że odmówili jej pożyczki na większe mieszkanie" - nie, no bezczelność Oluni jest bezkresna, a ten jej adorator nie lepszy, bawią się w małżeństwo, a siedzieć to by woleli na garnuszku u rodziców, żałosne :( Marta okaże się niezłą zdzirą, a Miłosz, cóż, chyba z lekka upośledzony umysłowo. Czy on nie potrafi się na kogoś poważnie zdecydować, każda mu się podoba, żadnej nie potrafi się oprzeć? Ela z kolei poraża ślepotą (czytaj: naiwnością, która dziwi w jej wieku i po tylu przejściach). Sama uparcie pcha mężulka w ramiona niezaspokojonej koleżanki, która prawdopodobnie również okaże się nielojalną zdzirą :( Ale tak swoją drogą, zyta kopytko po co te streszczenia kolejnych odcinków serialu. Przecież wszystko w swoim czasie. Ja, choć przeczytałam je wszystkie, nie przepadam za tym. Pzdr.
-
A dwie "licealistki" znowu się snuły z tymi swoimi torbami i oczywiście po raz kolejny omawiały miłosne historie. Czy one już nie mają innych tematów? Zytka z Rutką - bleee, to było obrzydliwe!!!
-
Było coś ciekawego, bo nie oglądałam dzisiaj? Jacek ma strasznie denerwujący dźwięk dzwonka w komórce :(
-
Co do Kamili i Bożenki to prawda, że snują się po tej swojej szkole, rozmawiając stale o seksie i facetach, z tymi swoimi wielkimi (pewnie pustymi) torbami. Co to, to już w ogóle nie ma tu miejsca na naukę, rozmowy o maturze i studiach? Dziwna jest ta młodzież w serialu i strasznie dziwna, nierealna jest ich szkoła, cicho tam jak makiem zasiał, po korytarzu chodzą milczący ludzie zamiast normalnego gwaru, żeby nie powiedzieć hałasu jest zero decybeli. Pytam się, gdzie są takie szkoły? A o makijażach tych "uczennic" to już szkoda mówić.
-
Marek źle robi, że się upokarza przed wiecznie niezadowoloną Agą. O nic nie powinien prosić i zabiegać, zdecydowanie powinien sobie darować tą znajomość i poszukać jakiejś porządnej dziewczyny, która doceni jego uczucie i uczciwość.
-
A te cztery zielone jabłka na stole w salonie Chojnickich to tak chyba tylko dla ozdoby, bo prawie w każdym odcinku są cztery i zielone. Może nie lubią jabłek ;-) Trochę tak na siłę gonili z wątkami, żeby koniecznie pokazać cokolwiek przed wakacjami, pewnie dlatego wyszło sztuczne i naciągane. Telefon (!!!!!!??????) Beaty do fundacji - lipa totalna, faktycznie skąd ta pewność że to ona? Grażynka wyglądała bardzo korzystnie, ale mi nie podobała się ta pstra chusta, kolorowa jak papuga. Pełno takich na odpustowych bazarach. Jak na wesele przyjaciela i do tego bycie świadkiem, to zdecydowanie za krzykliwe kolory. Wątki, które mogłyby zniknąć raz na zawsze po wakacjach: - tańce Bożeny (ale to chyba niemożliwe, niestety), - Bogna i Leszek + AA (nuda straszliwa!), - Agata w życiu Jacka (przylepiła się jak rzep do psiego ogona), - Czesia i jej "superprzedszkole" (litości!!!) Pozdrawiam!
-
Aktorka grająca Basię, siostrę Bogny, to prywatnie żona Rysia czyli Piotra Cyrwusa.
-
Aktor grający Norberta żeni się za kilka dni, bodajże w najbliższą sobotę. Może i w serialu będzie wkrótce weselisko, Lubiczowie mogliby w końcu wydać którąś córkę za mąż.
-
Dobrze pamiętacie, Marczyński to ginekolog i oczywiście wieczny amator kobiecych wdzięków. Ogólnie postać nieciekawa, ale to dobrze dla serialu, bo przynajmniej jest szansa na coś ciekawego. Aktorka grająca Weronikę nawet sposób mówienia i sam głos ma podobny do Zającówny.
-
Prawdopodobnie aktorka grająca Beatę wróci za jakiś czas z podkulonym ogonem, bo nie będzie mieć propozycji. Już tak to z nimi jest, wolą nie palić za sobą mostów i zostawiają furtkę powrotu do serialu, który może nie jest zbyt ambitny, ale daje zarobić. Zresztą ta Naruszewicz nie jest chyba zbyt rozchwytywaną aktorką i poza kilkoma skromnymi epizodami nic znaczącego nie zagrała. Jak telefon trochę pomilczy to skończy się gwiazdowanie i w mig będzie z powrotem. Tak prawdopodobnie będzie.
-
Wygląda rzeczywiście lepiej, ale żeby od razu ślicznie?!
-
No wlaśnie, mnie też dobija ta muzyka na tańcach, ciągle to akordeonowe smęcenie, zbiera się już na wymioty. Czy oni nie mogliby w końcu podmienić tej muzyki na jakiś inny fajny kawałek? A w ogóle znowu te tańce, nuda okropna, już miałam nadzieję, że koniec z tym nudnym wątkiem :(
-
Bardzo przepraszam lena_888, to powyżej było skierowane do osobnika "o dziwo facet". Przepraszam, jest późno i stąd pomyłka.
-
Do "lena_888": Nie dam się sprowokować pomimo tej zaczepnej i wulgarnej wypowiedzi. Jeśli chcesz, to dalej sobie sącz swój jad, bo najwidoczniej jest ci obcy kulturalny sposób uczestniczenia w forum. Od kiedy to wszyscy się muszą ze sobą zgadzać? Po to jest ogólnodostępne forum, żeby się na nim wypowiadać, ale po co się wzajemnie obrażać i używać określeń z "rynsztoka"? Tylko, że niektórzy najwyraźniej tego nie potrafią. Szkoda.
-
Ta powyżej to ja - autentyczna justi41!