Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lawendowe_pole

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lawendowe_pole

  1. Ja dzis mojego chciałam zamordować jak odśnieżał samochód, ja siedziałam w środku, a on sobie powolutku perfekcyjnie zmiatał śnieżek... A na koniec zostawił sobie dach i oczywiscie odsniezanie szyb od nowa, a dodam, ze się spieszyliśmy niby... I jak ja mam się nie denerwować?
  2. nie pamiętam kiedy mój mąż coś wyprasował...:-D on z tych co to w domu nic nie robią, bo mamusia nie nauczyła... żeby mi coś pomógł to muszę robić ZAWSZE dziką awanturę
  3. A wiecie, ze jak dziś pojechałam na wymianę opon to ludzi było full, kolejka prawie godzinna...:-D A jak mój mąż znosił opony ze strychu u babci, to mój wujek sie niezle z nas nabijał, ze zima nas zaskoczyła i opony pod koniec grudnia wymieniamy:-D Ech nie my jedni:-D
  4. A moj maz sie dzis zapytal, czy mam zamiar sprzatac na swieta i kiedy... Osz kurde, a co ja innego robie od tyg...??? No tak, ale przecież sprzatania w szafkach nie widać... pranie się nie liczy, a pełna lodówka sama sie zrobiła... MadziKulka ja mam taki kurwik ostatnio, ze szok. Chyba te Święta mnie tak drzaźnią. Z nowości, mam opony, ciągle nie mam choinki :-(
  5. To trzymam kciuki, zeby się wszystko udalo na czas i zebyscie szczesliwie dojechali. Ide pakowac prezenty;-)
  6. Oj to faktycznie lipa z tymi pociagami. Macie jakis plan awaryjny?
  7. Hm nie wymienialiśmy opon, bo zatrzasnęła sie klapa od bagażnika i nie było jak ich przewieźć, ale od jakiś 2 tyg. jest juz naprawiona. A w ogole to tylko ja jeżdżę tym samochodem, a w ostatnich 3 miesiącach to tylko do lekarza i ewentualnie do marketu. Szczerze, to jeszcze 3 dni temu gadalam z moim m, czy jest sens jeszcze zmieniac te opony... A tu bach następnego dnia sypnęło śniegiem, którego mialo nie byc:-( No, takze zima nas zaskoczyla :-( Majowiczka, a wpadniesz jeszcze do nas jutro?
  8. Majowiczka czy Ty juz dzis wyjezdzasz?
  9. MadziKulka dzieki za przepis! Spróbuje zrobic na Święta te jajca, moze mi sie uda :-) Wczoraj zrobiłam bigos, najadłam się przy tym tyle kapuchy, ze ledwo sie ruszałam przez wzdęcia. Chyba kapusta nie jest już dla mnie dobrym pomysłem na te Święta... W ogóle miałam poroniony pomysl, bo kupiłam az 1 kg kapuchy, nie wiem kiedy my to zjemy, jak nas jest tylko dwoje. 3/4 leci do zamrażalnika. Tak to jest jak się pierwszy raz cos robi :-D Nie mam cos humory ostatnio, wszystko mnie drzaźni... A jak pomysle o tym, ze ciagle nie mam choinki i opon zmienionych na zimowe to mnie drzaźni podwojnie :-(
  10. MadziKulka jaja w zalewie koperkowej... mniam brzmi pysznie, jak to sie robi?
  11. Tak jodelka nie kłuje. Ładne są jodelki kaukaskie - maja grube igly i takie "puchate" i srebrzyste, ale mi juz sie opatrzyly. chcialabym po prostu zwykle swierka
  12. mongrana ja takie dzis widzialam pod hipermarketem po50 zł :-D Serio
  13. Khaleesi81 Ej sosna to jest szczyt snobizmu;-) Takze wiesz, jak masz jakies kolezanki co lubią takie ą,ę klimaty to zapraszaj smialo do oglądania, padną z zazdrości:D Zartuje oczywiscie. Ja zawsze marzyłam o sośnie, ale zawsze mi zal kasy... Dziwie sie , ze tesciowa nie boi się wycinac z lasu. Choc to ponoc tylko 500zł mandatu, czy jakos tak...
  14. A u nas tez byla dzis biala trawa, ale to tylko szron:-(
  15. A bo byliśmy dziś kupić choinkę i nie mogliśmy sie zdecydować, ja co innego, maż co innego... Ogólnie strasznie drogo, a jak już jest coś tańszego to brzydkie wyskrobki i suche badyle.
  16. Khaleesi81 ale co z nią jest nie teges?
  17. mongrana jasne, szczerze to nie interesowałam się nigdy który jest najbardziej szkodliwy, ale teraz doczytam
  18. A my chyba nie będziemy choinki.:P
  19. mongrana to jest powszechnie stosowane do produkcji plastikowych rzeczy, nawet plastikowych zabawek. Skoro UE dopuściła to jest. Plastik to plastik.
  20. Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70025318/
  21. majowiczka, to jest całkiem prawdopodobne... A moja kuzynka tez niby miała rodzic u swojej lekarki, tylko, ze jak poszła na cesarkę, to jej lekarka wzięła sobie urlop i pojechała na wczasy :-D
  22. Moja ginka tez sie pyta za kazdym razem"co pani dolega" ;-( I tez chodzę prywatnie. Buuu
×